, piątek 26 kwietnia 2024
Tatarczówka, tradycyjny trunek z korzenia tatarku, miała rozsławić Skoczów. Towarzystwo Miłośników Skoczowa wystarało się o godło produktu regionalnego dla tego napitku. Teraz dalsza produkcja tatarczówki stoi pod znakiem zapytania.
Pierwsza w Europie, a może i na świecie galeria powstanie na byłym przejściu granicznym Jasnowice-Bukowiec.
W poniedziałek wystartowała pierwsza w historii, ogólnopolska kampania promocyjna województwa śląskiego. Na billboardach, reklamach w prasie i internecie pojawią się też m.in. Beskidy.
Artystom i turystom, którzy przyjadą w wakacje do Wisły na Tydzień Kultury Beskidzkiej nie będzie już lał na głowy deszcz. Amfiteatr w parku Kopczyńskiego zostanie wreszcie zadaszony.
Największe atrakcje powiatu cieszyńskiego już wkrótce pojawią się w ukraińskiej telewizji. Film promocyjny o tym, co warto zobaczyć na terenie województwa śląskiego kręcili w minionych dniach dziennikarze z Ukrainy.
Kiedyś była dzielnicą rzemieślników. Po wojnie zapomniana powoli niszczała podgryzana przez wąski kanał. Nikt o Cieszyńską Wenecję nie dbał. Miało się to zmienić...
Wracamy do tematu kryzysu w Beskidach. Ostatnio pisaliśmy, że na ferie w góry przyjechało w tym roku mniej turystów. Dane zebrane przez wiślańskich urzędników pokazują jednak, że tego beskidzkiego kurortu wcale nie odwiedza mniej turystów.
Z powodu masowej wycinki drzew w Beskidach, ale także wandali niszczących oznaczenia szlaków, w górach bardzo łatwo się zgubić. Przekonał się o tym nawet... doświadczony przewodnik PTTK.
W kryzysie uczniowie nie powinni jeździć na zielone szkoły nad morze, tylko dać zarobić beskidzkim ośrodkom - uważa Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska. I obiecuje większe dofinansowanie do wyjazdów organizowanych w województwie śląskim.
Od dziś w Wiśle i Ustroniu można płacić funtami. Lokalna waluta będzie obowiązywała przez dwa tygodnie.
Biura podróży pospieszyły się z ofertą first minute, by zdążyć, nim zaczniemy zaciskać pasa z powodu kryzysu. Jednak zainteresowanie letnimi wyjazdami jest na razie mizerne. Wszystko z powodu kryzysu i wysokiego kursu euro.
Z powodu kryzysu gospodarczego w Beskidy przyjechało w ferie mniej turystów niż przed rokiem. A ci turyści, którzy już w góry zjechali, oszczędzali na każdym kroku.
reklama