Carpie bijem
Dzisiaj krótko, zwięźle i na temat. Na początku wyznanie wiary – nie jestem nawiedzonym ekologiem, nie przytulam drzew i nie kąpię się w deszczowej wodzie. Jem mięso. Jednak jako iż los braci mniejszych nigdy nie był mi zupełnie obojętny, z roku na rok z coraz większą dezaprobatą obserwuję zimowe święto krwawego młotka.
Znakomita książka o Bobrku
Książka "Po bobreckich śladach…" Leona Miękiny to historia lokalna w klasycznym tego słowa znaczeniu. Opowiada o losach Bobrku, dawniej samodzielnej wsi, która w 1932 roku znalazła się w granicach miasta. Co ważniejsze, opowiada o nich w sposób rzetelny i interesujący.
Hokej uczy normalności
Kilkanaście kilometrów od Cieszyna być może już w tym sezonie mieszkańcy będą się cieszyć, po raz pierwszy w historii klubu, z najlepszej drużyny hokejowej w Czechach. Właśnie w Trzyńcu zebrano skład, który gwarantuje nie tylko najwyższe emocje sportowe, ale przede wszystkim sportowy sukces.
Koniec ery krzykaczy
Gdyby tworzyć ranking największych niespodzianek pierwszej tury wyborów samorządowych na Śląsku Cieszyńskim, to na pewno należały do nich: odpadnięcie z gry w Wiśle Andrzeja Molina i bardzo wysoki wynik Janiny Żagan w Skoczowie. Ale były też mniej spektakularne, choć jednak znaczące niespodzianki.
Ulisses cieszyński
Na osiedlu, pomiędzy blokami, schowała się przytulna gospódka – "G.". A wszystkie drogi podobno prowadzą do "G." i właśnie z tą nadzieją mężczyźni wracają z roboty. Pomiędzy ławami trudno niekiedy znaleźć wolne miejsce. I zaraz padają pytania o preferencje klubowe, bo rozgrywki piłkarskie, wyniki meczów a przede wszystkim międzyklubowe animozje stanowią o sensie życia. Górnik tu rządzi.
Gimpel skubany
No i ziściły się mroczne prognozy. Gimnazjum w Czeskim Cieszynie, jeden z papierków lakmusowych stanu polskiej mniejszości, może zostać skrojony z trzech klas na dwie. Na fali oburzenia wypływa ponownie pytanie - czy nie nadszedł czas, by przewartościować koncepcję Gimpla?
Niepodległość na smutno
11 listopada to jedno z najważniejszych świąt państwowych, upamiętniających odzyskanie długo oczekiwanej wolności. Oczywiście wszyscy starają się pamiętać o tych wydarzeniach, nie ma chyba miejsca w kraju, gdzie nie odbywałyby się okolicznościowe apele, msze, honorowe przemarsze, składanie wiązanek kwiatów, koncerty pieśni patriotycznych. Zawsze jednak zastanawia jedno - dlaczego tak ważne święto obchodzimy na smutno.
Przyjaźń płynie z Facebooka
Im bliżej dnia wyborów, tym więcej się otwiera. Ale nie wszystkim kandydatom będzie dane otworzyć szampana.
Rzeźnicze podejście do kultury
Psioczyłem w jednym z felietonów na cieszyńskie władze, które dały sczeznąć staremu muralowi na ścianie jednego z domów. Od tego czasu zwiedziłem jednak kilka miejsc i doszedłem do wniosku, że nasz region wcale nie jest odosobniony, jeżeli chodzi o rzeźnicze podejście do kwestii kultury. Wszystkiemu winna nadmierna inicjatywność.
Mydlenie oczu
Cieszynianki, doroczne laury gmin Śląska Cieszyńskiego, mieli dostawać społecznicy, tymczasem wciąż otrzymują je aktywni samorządowcy. W gminach nadal pokutuje stereotyp, że komu jak komu, ale radnym, wójtom, czy burmistrzom pewne względy w pewnym wieku się należą.
|
reklama
|