, sobota 20 kwietnia 2024
Koniec ery krzykaczy
Wojciech Trzcionka, redaktor naczelny Gazetycodziennej.pl. fot. Marta Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Koniec ery krzykaczy

WOJCIECH TRZCIONKA
Gdyby tworzyć ranking największych niespodzianek pierwszej tury wyborów samorządowych na Śląsku Cieszyńskim, to na pewno należały do nich: odpadnięcie z gry w Wiśle Andrzeja Molina i bardzo wysoki wynik Janiny Żagan w Skoczowie. Ale były też mniej spektakularne, choć jednak znaczące niespodzianki.
Pierwsza z nich to bardzo słaby wynik Olgierda Lizonia, który w walce o fotel burmistrza w Cieszynie zajął dopiero piąte miejsce. Przed czterema laty, choć przegrał z Bogdanem Fickiem w pierwszej turze, to zdobył dwukrotnie większe poparcie niż obecnie. Przez te cztery lata roztrwonił dorobek wdając się niepotrzebnie w wojny prowadzone przez kolegę z rady Jana Żurka z rządzącymi. Sam Żurek też zresztą tym razem przez to "popłynął". A przy okazji pociągnął ze sobą w niebyt Aleksandra Matysiaka (tego od pomysłu wprowadzenia zakazu palenia w Parku Pokoju i przeciwnika modernizacji strażnicy przy granicy). Ich przykład dobitnie pokazał, że w radzie nie można opierać się wyłącznie na populistycznych sloganach, nie dając żadnej alternatywy w postaci gotowych rozwiązań (tym bardziej, że przez połowę kadencji Lizoń i Żurek rządzili w radzie). A już gwoździem do trumny dla Lizonia okazał się jego start z listy Prawa i Sprawiedliwości. Znam wiele osób, które podzielały poglądy Lizonia, ale z powodu loga PiS na jego plakatach, oddały głos na kogoś innego.

Z powodu happeningów "popłynął" też, wydawałoby się największy konkurent burmistrz Janiny Żagan, Andrzej Bacza. Były przewodniczący Rady Miejskiej w Skoczowie nie dość, że osiągnął dopiero trzeci wynik w wyborach na burmistrza, to jeszcze przegrał mandat w Radzie Miejskiej. I być może to jest największa niespodzianka tych wyborów. A co ją spowodowało? Wydaje się, że gwoździ do tej trumny wbił wiele sam kandydat, na różne sposoby walcząc z konkurentami politycznymi przez całą minioną kadencję (patrz casus Żurka, Lizonia i Matysiaka). Wyborcom nie spodobała się częsta obecność Skoczowa w ogólnopolskich mediach, bo nie zawsze była to obecność przynosząca miastu reklamę. No i skreślili Baczę.

Morał? Ludzie mają dość krzykaczy, happenerów i populistów na kształt Palikota. Oglądają ich na co dzień w "Faktach" i "Wiadomościach", i to im wystarczy.

Jest to jednak najprawdopodobniej tylko chwilowy koniec ery krzykaczy. Bo natura nie znosi próżni i miejsce Matysiaka, Żurka, czy Baczy, szybko zajmie ktoś nowy.

***
A jakie, według Was, Czytelnicy, są największe niespodzianki pierwszej tury wyborów samorządowych? Czekamy na Wasze wpisy w komentarzach.

Komentarze: (124)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

że z listą PiS-u popłynął w niebyt prócz Lizonia i Matysiaka także znany reżyser i menedżer miejskich nieruchomości, Bogusław S.

Najpierw w spektaklu o Bolko-Kantorze zrobił z Cieszyniaków hitlerowców. Teraz dostał zapłatę, akcja-reakcja

Trafna diagnoza red. Trzcionka!

Cieszynioki to nie głupi naród.
Co ma Lizoń wspólnego z PISem? Jedynie chyba Matysiaków, co stanowi niewiele. Dobrze, że wynik był tak kiepski bo każdy widzi jak mozna w tak małym środowisku przybrać barwy polityczne zupełnie nieprzystające do tego kim się jest.
P,S. Mam nadzieję, że choć jeden sympatyk PISu wystąpi do szefa JK aby rozwiązał cieszyński PIS bo ten wyborem Lizonia zaparł się ideii swojej partii.

Problem przede wszystkim jest inny. Wyborcy niestety nie oceniają pracy radnego( część patrzy na oświadczenia majątkowe - dlaczego nie publikowane są jego wystąpienia - interpelacje i wnioski jakie składa . Wybierają populizm i to jest bardzo smutne. Ile w tych radach nazwisk , którzy nic nie wnosili , a tylko w mediach o nich dużo było - taki i z prawej jak i lewej strony. Niestety biomasa......

Są tacy radni, którzy 4 lata się nie odezwali i trudno, żeby media o nich pisały.

Głupoty Pan pisze i to żałosne. Pan i jemu podobni uprawiacie dziennikrstwo post factum. Zamiast zająć się budową społeczeństwa obywatelskiego w Cieszynie, teraz swe oceny ubieracie w rangę obiektywnej wiedzy. Brak wywiadów, brak debat, brak analiz sytuacji, a za to notoryczne uleganie plotce, która w Cieszynie jest szybsza niż net.

MYlisz się Joe. Bardzo się mylisz. To naród skrajnie merykantylny.

Kreowanie własnej osoby nic poza tym.

Krzykacze odpowiadają żywotnym potrzebom całego społeczeństwa.Dlatego obwieszczanie czasu ich końca jest stanowczo przedwczesne.

Pan redaktor nie może zająć się budową społeczeństwa obywatelskiego w sytuacji, kiedy upartyjnienie wyborów samorządówych i samorządów jest całkowitym zaprzeczeniem idei takiego społeczeństwa.Społeczeństwo obywateskie to takie społeczeństwo, w którym wpływ władzy politycznej ograniczony jest wyłącznie do niezbędnego minimum.

Bez wątpienia niespodzianką jest umocnienie ekipy Kondziołki w Zebrzydowicach. Gość nie najgorzej prowadzi gminę ale biorąc pod uwagę bufonerię, brak kontaktu z wyborcami (a raczej kontakt na zasadzie patronatu i pokazywania się imprezach cieszących się zainteresowaniem tylko dlatego, że brak im jakiejkolwiek alternatywy - patrz: Wianki, Złoty Kłos, Viva il Canto, jubileusz szkoły itp, itd.) byłem przekonany że skończy się na jego wygranej ale w drugiej turze. Być może taki wynik był spowodowany brakiem jakichkolwiek godnych kandydatów (w powszechnej opinii Rojek to znany i bezczelny tupeciarz a Tulorz to człowiek co najmniej mało elokwentny). Jakby nie było, taki wynik jest szkodliwy dla Zebrzydowic, głównie ze względu na umocnienie charakterystycznej i nie do końca przyjemnej pewności siebie Pana Wójta. Co więcej, niespodzianką jest skład Rady Gminy. 10/15 - stanowią obecnie ludzie Kondziołki, 5 mandatów należy do KWW których założyciele nie dostali się do Rady. Tych 5 mandatów otrzymują ludzie nie posiadający jakiegokolwiek doświadczenia samorządowego.

Niespodzianką, być może już nie tak oczywistą jest także fakt, że wyborcy oddali swój głos nie na doświadczonych samorządowców i działaczy jak Tulorz, Karpiel, Wojacki czy chociażby na aktywistę Macheja ale na osoby cieszące się tanio wypracowaną popularnością (czyt. nauczyciele oraz agent ubezpieczeniowy). Jednym słowem, gdyby w Gminie Zebrzydowice mieszkała Doda z pewnością została by radną... a może i nawet Wójtem..

Podsumowując, w Gminie Zebrzydowice przez następne 4 lata Kondziołka ma władzę niemalże absolutną. Taki wynik spowodowany jest śmiesznie niskim zainteresowaniem mieszkańców wobec poczynań samorządowców i oddawaniem głosu na zasadzie: "nie mam pojęcia co to za człowiek ale gdzieś mi mignęło to nazwisko więc skreślam"

A wysoki wynik Janusza Żydka w Chybiu??? "Przegrał" w pierwszej turze bardzo nieznacznie z urzędującą wójt Dubiańską-Przemyk. To moim zdaniem wiele mówi na temat tego, że mieszkańcy tej gminy nie do końca są zadowoleni z czterech lat jej rządów. Poza tym Pan Żydek był radnym tylko jedną kadencję a kampanię prowadził jak najbardziej pozytywną, więc na pewno krzykaczem nie jest. Mam nadzieję że wygra w drugiej turze i za to trzymam kciuki!!!!

No właśnie - niespodzianka w Chybiu - całkiem nowy kandydat wygrał ze startującym "od zawsze" Wardasem i tylko niewiele mu brakło głosów do Dubiańskiej. Może tu właśnie potrzeba w końcu zmiany i "świeżej krwi".

Przyznaje racje poprzednikowi o Gminie Zebrzydowice, tak jak zostało powiedziane nie jest zły ale mógł być lepszy. Wyborem takim zostało potwierdzone to,że żadnych większych zmian nie będzie, i to że Zebrzydowice będą wiodącą siłą gminy a reszta to szóste koło u wozu. Stało się dobrze ,że odeszli starzy zatwardziali radni z sołectwa Kaczyc łącznie z sołtysem ,lecz pozostał jeden największy zwolennik wójta P. Szuścik. Trzeba teraz tylko patrzeć nowym radnym na ręce i wymagać od nich , nie zależności,chyba ,że wojt przekupi i przeciągnie ich na swoją stronę, a wtedy będą znowu marionetką do głosowania.

Dużym zaskoczeniem jest wygranie i dostanie się na radnego z Brzezówki P. J.PCiekawe to będzie bo ten człek na ogół mało co załatwi pozytywnie , no ale PO jest wielkie!!!!

Czy Bacza przegrał okaże się za parę lat, to przegrała cała gmina Skoczów i takie sobie portale ox.pl i gazeta codzienna włącznie z byłymi przeciwnikami z rady przedstawiając go w takim a nie innym świetle i dostało się do mediów publicznych. To przecież media są trzecią władzą w kraju. Przykład budynku byłej przychodni na ul. Mickiewicza środki unijne przeznaczone na remont z przeznaczeniem na bibliotekę i ośrodek kultury, a nie trzeba było tych środków przeznaczyć w tym budynku na nową przychodnię. Obecna przychodnia w starych pomieszczeniach byłego MPGK to kataklizm. Nie dość że za miastem to w takich klitkach. Druga rzecz to kanalizacja kto za to zapłaci czy ten zadłużony Urząd. Brak obiektywności takich portali jak ten Panie Trzcinka.

Nie często zdarza się, abym tak całościowo zgadzał się z Pana ocenami sytuacji w Cieszynie i powiecie. Tym razem jest inaczej, gdyż Pana ocena jest i moją oceną! Oczywiście temat jest bardzo szeroki i dokonał Pan wyboru, według swoich kryteriów, części najważniejszych. Ja spojrzałbym na temat nieco szerzej… Nie zgadzam się natomiast z uwagami Jano: po pierwsze są niegrzeczne, po drugie są sprzeczne z moimi oczekiwaniami wobec dziennikarzy. Otóż ja sobie wyobrażam, że dziennikarz będzie pokazywał fakty, czasami karykaturalnie uwypuklając gafy polityków, czasami komentował fakty, dając upust własnym poglądom, ale przede wszystkim nie narzucając tych poglądów innym. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że to dziennikarz ma budować społeczeństwo obywatelskie. Tego oczekuję od polityków a może przede wszystkim od szkoły oraz wszystkich kościołów, które bez względu na swoje doktryny czy przykazania powinny uświadamiać i uczyć, co jest dla społeczeństwa dobrym a co złym zachowaniem. Dziennikarz powinien to pokazywać. W zdrowej społeczności, dominującą cechą powinna być empatia kierowana do wszystkich pozostałych, co oczywiście jest niemożliwe do osiągnięcia, ale próby, bez względu na ich efekty, powinny być czynione permanentnie. Jak zatem powinien zachowywać się polityk? Odpowiedź niezwykle trudna, gdyż tak naprawdę nie ma recepty na takie zachowanie! Za mego krótkiego jeszcze życia, poznałem kilku polityków, których pewne tylko cechy mogłyby, oczywiście według mojej oceny, dać możliwość stworzenia polityka „prawie doskonałego”. Posiłkowałbym się: Gen. J. Ziętkiem, dr J. Olbrychtem, ks. bp. P. Anweilerem, ks. Prof. J. Tischnerem…Niezależnie od TYLKO wybranych cech cytowanych ludzi polityk powinien, jak każdy z nas, wsłuchiwać się we własne ja, czyli sumienie. Co prawda ono nie powie nam, jak mamy postępować, ale powie jak nie powinniśmy czynić! No i, przede wszystkim, polityk powinien mieć doświadczenie w działalności gospodarczej, być menagerem działającym na rzecz społeczności, dla której pracuje- dobrowolnie przyjął ten obowiązek na siebie. My niestety zadawalamy się tym, co nam zaoferowali nasi politycy, bo nie widzimy lepszych rozwiązań. Wybieramy często mniejsze zło! Acha, i jeszcze jedno: chciałbym, aby dziennikarze przestali starać się zostać „pierwszą władzą” i kierowali się przede wszystkim życzliwością dla społeczeństwa a nie względami komercji wydawniczej goniąc za tanią sensacją.

"Znam wiele osób, które podzielały poglądy Lizonia, ale z powodu loga PiS na jego plakatach, oddały głos na kogoś innego." - prosze pogratulować im głupoty. W wyborach samorządowych głosujemy na ludzi a nie loga - nie ma tego ryzyka co w wyborach parlamentarnych. Cieszyniacy wybrali po raz kolejny rządy zawodowych urzędasów oraz nauczycieli. Będziemy mieli administrowanie miastem bez zadnej strategii, bo to słowo tabu, którego w ratuszu się nie wypowiada już sam nie wiem ile lat. Teraz tylko dzięki własnej głupocie czeka nas wybór między cwaniakiem z wąsem a prowincjonalnym karierowiczem o powierzchowności damskiego fryzjera - WYBIERAJMY

jest jedyną dobrą wiadomością po tych wyborach

W sumie analiza słuszna, tylko w cieszyńskiej radzie miejskiej pozostało jeszcze kilku "opozycjonistów", których zostali wybrani ponownie. Zdarza mi się bywać na radzie miejskiej i powiem szczerze, wiele osób byłoby zaskoczonych poziomem funkcjonowania tego "organu". Radni są nie przygotowani, nie mają pojęcia za bardzo co się dzieję, podejmują decyzje tak na prawdę bazując na jakiś bliżej nieokreślonych intuicjach. Polszczyzna, w miarę poprawna, nie jest tam zresztą częstym gościem. Zajmują się tak na prawdę rzeczami mniejszej wagi, a te istotne rozgrywa się w Urzędzie Miejskim, który oni powinni kontrolować. Czy to robią? Nie, bo po prostu nie mają kompetencji, ale czego można się spodziewać po nauczycielach, lekarzach itp. to nie sala lekcyjna czy operacyjna, na której jest się udzielnym władcą i zawsze ma się racje. Bardzo żałuję, że muszę głosować w Cieszynie, bo naprawdę w tych wyborach nie było na kogo. A gwarantuje, że znajdzie to odzwierciedlenie w życiu tego miasta przez najbliższe 4 lata. Niestety.

Wbrew plotkom, ta rada dobrze współpracowała z burmistrzem. Na palcach jednej ręki można policzyć uchwały, które zostały nie przegłosowane. Za to teb burmistrz, czyli Pan Bogdan Ficek zlekceważył jedną z najważniejszych uchwał o sprzedaży mieszkań komunalnych i nie wykonał żadnej transakcji wg nowych zasad. Następnie pewna grupa ludzi pomyślała, że na fali komunalek pójdą i zwyciężą z własnym kandydatem, czyli Kazimierzem Kawulokiem, ale przerżnęli batalię. I teraz pozostało tak, jak napisał racjonalny. Nawet ta dysproporcja o inwestycjach finansowych przez UE jest 4:1 na korzyść Czechów. Poza kanalizą nic dobrego i sesnownego nie dokonał Ficek i jego ekipa. Może i odchody będą połapane, ale Cieszyn jest taki jakie jego obchody 1200 lecia. Po prostu prowincjonanlne z gigantyczną bufonadą.

Niespodzianką jest wymiana (prawie) całej Rady Miejskiej w Wiśle. I to jest miła i dla wszystkich (czyli mieszkańców i radnych) zasłużona niespodzianka.

Mam nadzieję, że w Chybiu wygra Janusz Żydek, bo mamy już dosyć urzędu skarbowego w urzędzie gminy!

A Boguś to nie zrobił z cieszynioków hitlerowców. Po prostu ich im pokazał. Bolało, co? Bół uszlachetnia. Tak więc podziękujcie Bogusiowi, bo zrobił coś, no co stelok nie miał by normalnie odwagi.

Mamy dosyć w Chybiu samowoli i nieuprzejmości urzędników na czele z panią D. Chcemy kogoś, kto rozwali te kliki i zrobi porządek jak zrobiła to Pani Grygierek w Strumieniu 4 lata temu!!!!!

A Pan Kawulok związał się z ludźmi, co zbudowali pomink wymachujący maczetą na Czechów. He he he... Gratulacje masturbacje....

Tu zmian nie widać

Analiza kiepska bo obok chwilowego końca ery nie-mających-nic-do-zaproponowania "krzykaczy" bardziej niepokojące jest całkowite ustanie przed II turą politycznej walki. Walki, która powinna odbyć się między Cybulskim a Szczurkiem na oczach wyborców. Oto kiedyś - jeszcze nie tak dawno - dwóch kandydatów wychodziło na przeciwko siebie, zdejmowało rękawice i ciskało nimi w twarz kontrkandydata. Wyzywało się drugą stronę na pojedynek a amunicją były argumenty, program, pomysł, idea, jakiś azymut, który miałby określić jasny kierunek miasta. Ale w Cieszynie - mieście z populacją kilkudziesięciu tysięcy dusz - żadnego z kandydatów na to nie stać. Dosłownie na pięć dni przed ciszą wyborczą - całkowita cisza. Zero debat, zero aktualizacji stron, cisza. Burmistrz powinien mieć naturę fightera, żołnierza, który w środku nocy wstanie i pojedzie na miejsce jakiegoś kataklizmu, człowieka który nie będzie obawiał się decyzji i zasłoni swoją piersią mieszkańców. Czy takimi ludźmi będą Cybulski albo Szczurek skoro nie są w stanie stanąć na przeciwko siebie i po "chrześcijańsku" powalczyć? To wszystkim powinno dać wszystkim jasno do zrozumienia, że alternatywą dla Cieszyna były tak na prawdę tylko dwie postacie: Kawulok i Lizoń. Gdyby, któryś z tych kandydatów przeszedł do drugiej tury jego sztaby dwoiłyby się i troiły aby publicznie wytoczyć argumenty za zmianą obecnego układu sił. A tymczasem - cisza. To jest Panie redaktorze prawdziwy dramat cieszyńskiej demokracji - i dramat cieszyńskiego dziennikarstwa, które w ogóle nie dostrzega problemu braku dyskusji. Pan również w dzisiejszym felietonie nie dostrzega tego problemu. Bądźmy szczerzy - łupy są właśnie dzielone, rozmowy prowadzone, status Cieszyna - pozostanie prawdopodobnie ten sam. Tym wszystkim, którzy myślą, że te wybory coś zmienią powiem wprost - porzućcie wszelkie nadzieje a mój wpis skopiujcie i odczytajcie za cztery lata. Zostaliście tylko z jednym - możliwością wyboru mniejszego zła i możliwością pokazania czerwonej kartki. To za mało żeby zmienić sytuację Cieszyna.

na pana TWO!

"Ani bomby ani knuty tylko tego jad zatruty to jest bólów ból.' pisał wieszcz polski. my ciągle nie wydobyliśmy się z mroków socjalizmu kraju rad ,kdzie wszyscy mają coś do powiedzenia i zbyt łatwo zdobywamy się na oceny. W całym teksicie jak zwykle u redaktora zabrakło matematyki wyborczej- jak większość humanistow tę dzedzinę u schyłku ustroju socjalistycznego w tym kraju takze zlekceważono. Niezaleznie czego by nie napisać o analizie Pana Trzcionki to zupełnie się z nią nie zgadzam. Głownie za sprawą lekceważenia matki nauk. Pozwoliłem sobie na wytypowanie zwycięzców wyborów do RM i pomyliłem się w 4 przypadkach. Nie typowałem kto wygra wybory na burmistrza w pierwszej turze chociaż miałem swojego faworyta. Głównie sprawa rozbijała się o matematykę. Zatem do rzeczy- 6 kandydatow na ten urzad już dobitnie wskazywało ,żew i Lizoń i ktokolwiek inny nie mógł liczyć ,że wybory z minionej kadencji się powtorzą. Po rezygnacji Ficka fotel mógł zająć każdy i nikt nie był pewny ostatecznego werdyktu wyborców. cdn.

zaklejenie głosu obywateli nie był szczęśliwym ruchem, FORUM OBYWATELSKIE musi być, ale samorząd nie nadąża za tymi przemianami i oczekiwaniami. Dyktatura proletariatu, samorządu, władzy wciąż w RP jest mocna, chociaż dziennikarze udają, że tematu nie ma, bo tak każą widzieć sprawy - naczelni czy sekretarz na partii (ale redakcji)...?

zrobił wiele dobrego, dokończył dzieł poprzedników, ale pozwolił nasypać garść piachu do mechanizmu jego wizerunku i posypało się wszystko...

Wars odkrył Amerykę... I jakie to okraszone jest matematyką... I to ma tuszować miałkość wypowiedzi? Całe szczęście, ze nie wszedł Kawulok, bo by Zbyszek się rozpanoszył w urzędzie. A to by Cieszyn kosztowało nie 4, a 20 lat zapaści. Ciągłe kłótnie i spory.

z Wisły ...?

belfrem, czyli, albo po cichu, albo za drzwi...
Tyle, że społeczeństwo wiślańskie to nie klasa szkolna, ale społeczeństwo z KLASĄ !
------------------------------------------------------------------
– Andrzej Molin. Z portalu można dowiedzieć się, że jeden z naszych posłów skończył szkołę... terroryzmu.

Rekordzistą pod względem liczby znajomych jest Andrzej Molin. Burmistrz Wisły ma już 241 osób na koncie. Wiele z nich to byli uczniowie burmistrza, który wcześniej był dyrektorem Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Wiśle.
– Piszą mi, co się z nimi dzieje, jak potoczyło się ich życie po skończeniu szkoły. To bardzo miłe. Naszą-Klasę traktuję jako świetną rozrywkę – mówi burmistrz, z wykształcenia informatyk.

Zatem analizę należy rozpocząć od minionej kadencji i poprzednich wyborów na urząd burmistrza. Wówczas na Ficka głosowało ok. 5600 osób ,na Lizonia głosowało ok. 3800 osób-głownie przeciwnicy Ficka pragnący zmian,zaś na Z.Matysiaka ok. 1200 osób- prawicowy elektorat nie koniecznie zwolennicy Z.Matysiaka.Te 10400 głosów w obecnych wyborach miało przejąć 6 kandydatów. I tak statystycznie nietrudno było wskazać ,że Lizoń wchodząc do PiS przejął elektorat prawicowy ok. 10 %, Szwarc elektorat lewicowy ok. 10% pozostali kandydaci mieli do zagospodarowania glosy środka. Biorąc pod uwagę ,że cieszyniacy w lokalnych wyborach preferują lokalne komitety Swakoń mógł liczyć tylko na elektorat popierający PO i znajomych -dlatego z niezłym wynikiem ale ok.1700 glosów. Pozostałych trzech kandydatów Szczurka ,Cybulskiego i Kawuloka różniło 120 glosów i każdy z nich uzyskał ok. 20% poparcie cieszynioków. Więc trudno tu mówić o porazce kogokolwiek z nich. Chociaż Cybulski jako postać znana z dotychczasowej pracy w samorządzie miejskim nie może być zadowolonym z wyniku. Zaskoczeniem jest wygrana Szczurka ,ktory ze swojego komitetu nie wprowadził ,żadnego radnego a walczy w ostatecznej rozgrywce o fotel burmistrza. O sukcesie może mówić jedynie Kawulok chociaż poza finałem jako nowa druga co do wielkości siła w RM przyszedł po naukę. Jak szybko będzie się uczył czas pokaże.

wpierw napisałem wyjątki z rozmowy z prof. Michałem Kuleszą (TP-21.11.010) : czerwona kartka, później drugi tekst, już bez cytatów ale od siebie: czerwona kartka, teraz więc kilka zdań: nie ma się co cieszyć, że przepadł /w dużej mierze na własne życzenie/ O.Lizoń a z nim niedoszły radny B.Słupczyński, gdyż np ten ostatni byłby równie cenny via samorząd dla miasta, jak E.Gołębiowska - oczywiście pisać, że z Cieszyniaków zrobił hitlerowców, to jakby napisać, że ziemia jest płaska a nie okrągła- myślę, że jest on właśnie takim "artystycznie wysublimowanym Kantorem-Bolko" i dobrze - a co byłoby gdyby Ewa startowała w wyborach a na dodatek jeszcze Jerzy Kronhold - trzęsienie ziemi na cieszyńskim - rutyna i uśpienie mieszkańców doznałyby szwanku a polityka musiałaby się zmienić, ku złości i niepocieszeniu przeciętniaków bądź miernot, na bardziej kompetentną? kuracja odchudzająca, odmładzająca, powrót organizmu do równowagi, tak to może być trudne i bolesne...

partiokracja wypiera demokrację, co widać niejednokrotnie w samorządach,których swobodę działania i inwencję ogranicza przepisami rządowa góra a jako, że nie ma lobby samorządowego i społeczeństwa obywatelskiego, to kto ma od wewnątrz dokonywać uzdrawiających zmian? samorząd będzie się odnawiał i odradzał, /co jest bliskie społecznej nauce kościoła, który sam musi (?) się odradzać/ ale jak i kiedy /są na pewno precedensy - nasze samorządowo rządzące kobiety, chociaż rekordem pani D.Rabin cieszyłbym się z mieszanymi uczuciami,etc/ to w Polsce trzeba uczestniczyć w tym procesie z dużą porcją dobrej woli,cierpliwości i wytrwałości...postrzegając wszystkich autorów zmian z jednakową, z podobną np Dalajlamie XIV,mądrością i współczuciem...

Bo nie wiem, czy byłoby więcej niż 5 głosów na pana. Nieudacznik reżyser Boguś jest przez pana gloryfikowany. Cały jego artyzm to wmawianie ludziom, że Cieszyniacy kochali Hitlera, wywołać skandal, zaistnieć w mediach, obrazić. Ludzie nie trawią takich megalomanów. A teraz okazuje się, że megaloman jest genialny,a naród głupi

zamiast z podobną Dalajlamie XIV - podobną...

Panie Wojtku, z tymi "krzykaczami" i z Panem to jest jak w powiedzeniu - "przyganiał kocioł garnkowi".
Ale przyznać muszę, ze ładnie umie pan podpuścić publikę i wzmóc zainteresowanie "Gazetą". Szkoda tylko, ża pana ocena jest taka płytka. Ale przecież nie o głębię tu chodzi, prawda Panie Wojtku?

spokojnie, spokojnie, nikogo nie gloryfikuję czy idealizuję, tylko...doceniam jego wartość /wartości/, widząc podobieństwo odczuć i działań... Outsiderom nie jest prosto i łatwo ale to naturalne i to oni najczęściej,chociaż niewygodni/nawet do bólu/ uświadamiają innym to i owo, kwestionując balsamowane wygodą, przeciętnością, "tępym konserwatyzmem", "sielskie" życie społeczne - chcę tu wyraźnie zaznaczyć, że takie postawy, chociaż obce mi w dużym stopniu, szanuję, jako formę ludzkiego istnienia... - o ile zada pan sobie trud, to, poza zapoznaniem się z wywiadem w TP, warto zakupić Wysokie obcasy EXTRA, gdzie znajdzie pan rozmowę z prof. Tadeuszem Sławkiem pt "Ile warto zapłacić za cztery wersy o miłości", dowiadując się głębiej i więcej o samorządowo-ludzkich tematach, szczególnie jeżeli chodzi o rolę wielkich outsiderów...jest trochę o polityce (Aleksandra Klich: Może polityka jest w stanie to naprawić? TS - Chyba pani żartuje! Polityk jest w pułapce: powinien mieć wizję, konsekwentnie realizować program, ale nie może tego robić, bo będzie nudny.Ludzie wymuszają na nim robienie show. Tylko najtwardsi -jak Angela Merkel-trwają przy swoich wizjach,większość - Berlusconi, Sarkozy - to polityczne błazny. Robią wszystko, żeby zostać newsem, bo tylko to pozwoli im utrzymać się przy władzy.), etc - życzę pomyślności, mam nadzieję, że pan także pozostaje w myślach i działaniach, wierny swojej wizji...

W takim razie co trzeba mieć w głowie jeśli popiera się Lizonia i jego poglądy, ale okazuje się że startuje on z listy PiSu to wtedy nagle komuś nie pasuje? Tacy wyborcy powinni mieć zakaz głosowania tak samo kiedyś jak głosowali na Kwasniewskiego, a pytając ich dlaczego to odpwiadali: bo taki przystojny...Po co tacy ludzie mają głosować?

Wymądrzałem się na temat, jaka powinna być polityka. Mówiłem, że zgadzam się z Panem Redaktorem. Teraz kolej na stwierdzenie, że zgadzam się również z następnymi wpisami a zwłaszcza z „Warsem” oraz „Patrząc z boku”. Tak nawiasem, to widać, że wszyscy stoimy z boku i tylko stwierdzamy.., a gdzie nasz „wkład własny”? Pytanie:, Co powoduje, że miernoty, osoby, które mając wcześniej szanse dane przez wyborców nadal szanse dostają a inni, ci, którzy dobrze rokują, nie są przez tych wyborców wybierani? Czy ten „niby nie polityczny” system wyborów na szczeblu lokalnym nie jest manipulowany lub nie działają tu dziwne zrządzenia losu? Nie podejrzewam oczywiście fałszerstw, ale przyznaję, że trudno mi zrozumieć sukces Szczurka? O ile rozumiem, że „nowym” ciężko się przebić, że Herma nie jest dobrze postrzegany, że media zaszkodziły paru innym kandydatom lub że kandydaci byli mało wyraziści, tak nie dziwię się, że dobry wynik zrobił Cybulski, gdyż jak by na niego nie patrzeć, to jest sprawnym, dobrze znającym swoje rzemiosło urzędnikiem. Ale dlaczego Szczurek? Przecież ani w domu opieki, ani tym bardziej w starostwie niczym się nie wsławił! Wręcz przeciwnie, był i jest leniwy, bez jakiś nowatorskich pomysłów, wiernie służył kiedyś Fickowi, dobrze zabezpieczył się na przyszłość, blokując dla siebie etat w „domu starców”. Co zatem sprawia, że nieprezentująca cech przywódczych, niebędąca dobrym menagerem Pani Żagan wygrywa w cuglach? Albo ze mną jest coś, nie tak, albo nasza, lokalna demokracja jest dla mnie nie zrozumiała! I jeszcze jedno: Pana Oszeldy też nie rozumiem. Widać mam poważne kłopoty ze zrozumieniem większości zjawisk. A to jest dla mnie bardzo smutne!

Stare powiedzenie - rąbni w stół a nozyce same się otworzą... popatrzmy tylko kto kandydował i kto się dostał . To nie są ci co chcą coś zrobić dla dobra ludzi, cieszy ich społeczna praca. To przecież radni nie są społecznikami ,oni za to maja płacone , zwolnienie z pracy ( tam też płaci pracodawca)więc należy wymagać od takich pracy zgodnej z wymogami. Najgorsze jest to ,że (teraz już radni ) zmieniają obcje polityczne ,jak się nie uda w mieście lub gminie idą do powiatu i i tak się nie sprawdzają byli poniektorzy dyrektorami pod ich rządami firmy plajtowały ale to do nich nie dociera ,że są do niczego.

Do niedawna szczytem odwagi i nonkonformizmu w naszym kraju było cytowanie Palikota i stawanie w obronie tego powszechnie prześladowanego za swą bezkompromisowość bojownika o wolność słowa i żartu. Tymczasem wystarczyło, że Palikot pożegnał się z partią rządzącą, a niemal z dnia na dzień przestał być wzorcem odwagi i śmiałości. On sam chyba nie rozumie, co się stało. Kiedyś wystarczyło jedno zdanie na blogu, by był tematem dnia. Przyzwyczaił się Palikot do myśli, że jest popularny, a tu guzik prawda - popularny był nie on, tylko wodzirej zarządzający rechotem w mediach. Gdy tę funkcję stracił, obchodzi już tylko parę tysięcy antyklerykalnych świrów i przysłowiowego psa z kulawą nogą. To nie awersja obywateli do krzykaczy wykluczyła nagle wszechobecnego w mediach do tej pory Palikota. To tylko dowód, że niezależne media są niezależne tylko z nazwy. Kto tego prostego mechanizmu nie rozumie nie powinien łapać za pióro.

Teorie pana Trzcionki o wplywie J.Żurka na wynik wyborczy O.Lizonia sa chore.Pan O.lizońprzegrał przez wlasne lenistwo.Najpierw nic nie robił w radzie ,potem zamiast założyć Komitet Wyborczy O.Lizonia poszedł na łatwiznęi przykleił się do PiS-u.

Gdyby nie to forum, nie wiedziałbym, że jest u nas tyle frustratów

Populizm nie zawsze wygrywa! Społeczeństwo nie zawsze daje się zmanipulować i to jest super! Demokracja GÓRĄ!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama