Niepodległość na smutno
Nie może być chyba większej radości dla każdego organizmu państwowego, niż odzyskanie niepodległości. Gdy w 1918 roku w końcu szereg zrywów patriotycznych uwieńczono odrodzeniem państwowości polskiej, mogłoby się wydawać, że data ta będzie szczególna, i to w różnych wymiarach.
Po latach okazuje się, że owszem, pamiętamy, składamy kwiaty, odwiedzamy miejsca pamięci i śpiewamy pieśni patriotyczne. Wszystko jest jednak niezwykle poważne, w wielu przypadkach wręcz koturnowe. Oczywiście jedna strona medalu to pamięć o tych wszystkich, którzy dla kraju poświęcili życie. I dlatego należy im się szacunek. To oczywiście wynik narodowej martyrologii, chęć utrwalenia zbiorowej pamięci. Po 123 latach w końcu ojczyzna otrzymała wolność, i z pewnością uczestnicy tamtejszych wydarzeń popadali wówczas w euforię, cieszyli się, świętowali na wszelkie dostępne im sposoby. W wielu krajach na świecie narodowe święta to rzeczywiście powód do dumy, przypomnienie o wspólnych losach, ale także moment, w którym poczuwa się mocny związek z krajem, z jego tradycją, spuścizną duchową. Za każdym gestem kryje się jednak radość z uczestnictwa we wspólnocie. Radość wyrażaną na wiele sposobów, także w formie wspólnej zabawy. Obserwując nasze obchody rocznicowe trudno nie oprzeć się wrażeniu, że jest tak poważnie, jakby ta data budziła raczej smutek niż radość. Zazwyczaj jest śmiertelnie poważnie, a każdy gest spontanicznej radości jest odczytywany raczej jako duża niestosowność a nawet zuchwałość. Na pewno nie decyduje o tym data, czyli listopad, choć przez wielu uznawany za najsmutniejszy miesiąc w roku. Może dobrze byłoby kiedyś zdecydować się na inne wyważenie proporcji, i obok szacunku oddawanego bohaterom i krajowi pomyśleć o tym, że niepodległość była długo oczekiwanym pragnieniem i niewyobrażalnym szczęściem. A jeśli na coś naprawdę długo czekamy i stajemy się szczęśliwi - przede wszystkim przepełnia nas radość.
|
reklama
|
|
od tego momentu Miasto żyje rozcięte i rozdzielone na dwie części Olzą.
gdyby święto hierarchowie kościelni ogłosili 1 listopada !!!!
I tu nauka Polaków idzie w las !
Dlaczego nie zrobimy jak AMERYKANIE, komercyjnie tzn. koniecznie zmienić datę święta, np.3 Maja !
Ale Polska - to niewyuczalny kraj, konserwa w wiekowym terminem przydatności do spożycia.
Szkoda, że jestesmy tak zadufani i niepraktyczni i niewyuczalni, uparci i gnuśni ...?
Atmosfery pogodnego świętowania niepodległego bytu narodu polskiego nie stworzył swoim przemówieniem w Cieszynie także burmistrz Ficek. Ten ustepujący "polityk" podjął się w barowym stylu krytyki poczynań polityków Polski .W jego wyliczeniach katastrofalnej sytuacji ekonomicznej kraju tylko Edward Gierek urósł do męża stanu -wszyscy pozostali po nim następcy dopuścili się do pogrążenia ekonomicznego Polski i obciązył ich winą za ten stan rzeczy. Już widać Pan Ficek zapomniał jak ów przywódca konstytucyjnie chciał zagwarantować przyjaźń ze Związkiem Radzieckim po wsze czasy ograniczając suwerenność naszego kraju do jednej z republik radzieckich. Nie wiem czy Pan Ficek wogóle wie o czm mówi. Bo wyliczając ogromne zadłużenie Polski zapomniał wspomnieć o swoim miejskim długu ,który przez minione 11 lat swojej kadencji wielokrotnie zwiększył. To suma zadłużenia poszczególnych gmin składa się na zadłużenie państwa i to niezależnie czy dług ma charakter wewnętrzny czy też są to zobowiązania rządowe. Najlepiej wrzucić kamyk do czyjegoś ogródka ,samemu udzielając sobie rozgrzeszenia. Jeszcze 20 lat tem w UM zatrudnionych było 77 pracowników umysłowych- proszę Panie Ficek policzyć tych ,których u schyłku pańskiej kadencji zatrudnia Pan teraz w UM i pozostałych zakładach budżetowych. W ten sposób uświadomi Pan sobie w jaki sposób doszło do 9 krotnego pomnożenia zadłużenia Polski i zrozumie ,że krytykę należy rozpocząć od siebie.
Watykańskich pachołków nie cieszy Święto Niepodległości. Biskupie lizodupy ustanowiły sobie dzień wolny na cześć trzech jeźdźców niewiadomego bliżej pochodzenia. Z wolności cieszyć się nie potrafią,wolą być trzymani krótko za mordę strachem przed ogniem piekielnym.
Pełna zgoda. Aż chciałbym kiedyś Ciebie poznać. Ja również byłem oburzony dzisiejszą mową na płycie rynku. Facet obrócił się o 180 stopni. Szkoda, że ludzie nie potrafią zestawić tego co mówił 2 albo 3 lata temu. Ja się na to nie nabiorę.
Nie cwiem co za cep anonimowe pisze o telegrafie pod artykułem dotyczacym swieta niepodległości- swoje frustracje wyładowuj na swoim portalu skończony kiepie i nie siej propagandy w miejscach ,ktore temu nie są przeznaczone.
Przeciwko marszowi narodowców staje Porozumienie 11 Listopada. To koalicja ponad 40 rozmaitych organizacji pozarządowych - od anarchistów po feministki i organizacje żydowskie.
Na czele pochodu idzie m.in. kandydat na prezydenta Warszawy Janusz Korwin-Mikke (Wolność i Praworządność). W komitecie poparcia "Marszu Niepodległości" znaleźli się m.in. senator Ryszard Bender (PiS), b. europoseł LPR Maciej Giertych, kandydat na prezydenta Warszawy Janusz Korwin Mikke, muzyk Paweł Kukiz, prof. Jerzy Robert Nowak, poseł Stanisław Pięta (PiS), publicyści Jan Pospieszalski i Rafał Ziemkiewicz, b. poseł Artur Zawisza oraz prof. Jan Żaryn z IPN i UKSW.
Ja odebrałam przemówienie burmistrza Ficka zupe łnie inaczej - jako mądre, obiektywne i nie schlebiające nikomu. Mogło zostać odebrane źle przez Platformersów! Co do sprawy Gierka ,to zupełnie źle zrozumiałeś sens wypowiedzi Ficka - powiedział,że obecne rządy zadłużyły Polskę bardziej niż Gierek. To jest niestety prawda.
....?
jaka lekcja dla nas, dla wyborców, głosuj na PIS?
Dzisiejsze przemówienie Ficka należy skonfrontować z jego wypowiedziami sprzed dwóch, trzech lat. Facet dziś ma pretensje do jednych a wtedy do innych. Niestety - ja się na to nie nabiorę. Cybulski nie jest dla mnie dobrym kandydatem.
Wysłuchałem przemówienia pana Ficka na rynku. Świetne,jak co roku.Zostało przyjęte rzęsistymi oklaskami i to najlepiej o nim świadczy.
U Ficka jego nieprzyjaciołom nie podoba się jego niezależność. Chcieliby faceta okiełznać, zabronić mówić co mysli. Taka dyscyplina i cenzura panuje w koteriach partyjnych. To ich najbardziej drażni pan Ficek.
Ficek to już przebrzmiała historia,a jeszcze budzi emocje!
Będzie radnym?
Nie ośmieszaj się.
Ficek dobrze się pożegnał.
Ty też się nie ośmieszaj.
NOC NIE TAKA – KRYSZTAŁOWA …
(Wiedza - nie prowadzi do dobra …)
Gdyby tak było, nie doszłoby do wybuchu takiej nienawiści i zła, jakie rozlało się 9 listopada 1938 roku w Niemczech. Dzień ten, przeszedł do historii jako noc tłuczonego szkła kryształowego.
Szkło ołowiowe (kryształowe) — bezbarwna i przezroczysta odmiana szkła stosowana do wyrobu przedmiotów dekoracyjnych, zawierająca pewną ilość ołowiu wprowadzonego w postaci tlenków (glejty lub minii). Ołów występuje w gotowej masie szklanej pod postacią jonu modyfikującego Pb2+. Za szkło ołowiowe uważa się według norm takie szkło, które zawiera ponad 18% tlenku ołowiu. Jego zawartość może sięgać nawet 80%.
Czy to szkło był lepsze od innego? Wprowadzenie ołowiu do szkła powoduje zmianę szeregu własności fizycznych szkła.
Ponadto szkło ołowiowe jest bardziej miękkie i mniej odporne na działanie kwasów, przez co dobrze nadaje się do rzeźbienia i trawienia. Dodatek ołowiu zmniejsza też lepkość masy szklanej i ułatwia jej topienie, klarowanie oraz formowanie. W procesach produkcji tego szkła PbO łatwo redukuje się do postaci metalicznej, powodując jego ciemnienie. Stwarza to konieczność utrzymywania atmosfery utleniającej przy topieniu, a także stosowania środków ostrożności przy obróbce szkła na palniku. http://pl.wikipedia.org/wiki/Szk%C5%82o_o%C5%82owiowe
Co złowieszczego zapowiadało to rozbite szkło, zawierające ołów i odpowiednio duży ciężar właściwy? Jego walory techniczne, odporność na porysowania i inne szlachetne cechy przestały mieć znaczenie dla tych, którzy je rozbijali i tłukli, zarówno witryny sklepowe jak też kryształowe lustra, idealnie odwzorowujące obraz…
Ta noc, w której tłuczono kryształowe szkło, przeszła do historii, jak noc nienawiści i przemocy. Czy w latach trzydziestych nie było w Niemczech uniwersytetów i innych humanistycznych uczelni? Czy szkoły te nie miały odpowiedniej kadry profesorskiej? Kim byli profesorowie, którzy kształcili niemieckich studentów? A może Niemcy nie mieli dobrych podręczników i wiedzy na temat kultury i sztuki? Czy mieli wiedzę na temat kultury osobistej?
Jak to się stało, że w miastach akademickich, w dobrze uprzemysłowionych dzielnicach i rozwiniętych doskonale centrach handlowych – doszło w narodzie niemieckim do erupcji takiej fali nienawiści i pogardy dla człowieka? Można wyciągnąć z tego, tylko jeden wniosek.
Wiedza i nauka nie prowadzi do dobra ! Czego więc zabrakło w narodzie przodującym w Europie ? Zabrakło poznania Boga !
W społeczności żydowskiej, za czasów Jezusa, pewien człowiek, zasobny w liczne posiadłości, zwrócił się do Boga tymi słowy : „Nauczycielu dobry …”(Mar.10,17). Człowiek ten z powodu swojego bogactwa, nie dostrzegał bóstwa Mesjasza ani też nie rozpoznał Jego posłannictwa. Usłyszał od Pana : „Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg.”
Można być genialnym odkrywcą, genialnym muzykiem i kompozytorem, człowiekiem wielkiej wiedzy i dużych umiejętności, olśnić słuchaczy wspaniałą muzyką i zachwycić tłumy piękną sztuką , wprowadzić tysiące ludzi w błogi stan samouwielbienia. To jednak też nie prowadzi do dobra i pokoju. Przekonały się o tym Niemcy, Europa i prawie cały świat po nocy kryształowej, po nocy zwiastującej Zagładę.
Zbite, kryształowe szkło, w płomieniach nienawiści roztopiło się. Z jego struktury wylał się złowieszczy ołów, zapowiadając zły czas i okres sądu. Nie był zapowiedzią jutrzenki światłości ale gęstych mroków pełnych ludzkich tragedii. Noc Kryształowa była Wigilią Shoah. Sześć milionów córek i synów Abrahamowych poległo w tym okresie, 6 milionów synów i córek polskich oddało życie w obronie wolności i człowieczeństwa, a blisko 70 milionów ludzkich istnień pochłonęło żniwo nienawiści, zasiane w Noc Kryształową !
Jak do tego doszło i gdzie leży przyczyna tej mega - tragedii? Można uznać, że do głosu doszło wtedy pokolenie Kainowe - butne, aroganckie i pozbawione skrupułów (Rodz.4,3-10 i Hebr.11,4). Czy zadziałało tutaj ślepe przeznaczenie czy inna predestynacja? Niemcy mogły znaleźć się pod działaniem anglosaskiego ducha, ale naród niemiecki nie był zainteresowany obcym duchem. Chciał mieć ducha swojego, narodowego, więc otrzymał narodowe przebudzenie z ducha z dołu …
Nienawiść nie jest owocem Ducha z Góry ! (Gal.5,22) – To są owoce Ducha z Góry !
Krew Abla również dzisiaj przemawia i woła do Boga. Bóg ma czas, my nie mamy czasu, ponieważ jesteśmy ograniczeni w czasie…Bóg upomni się o tą krew, rozlaną w Noc Kryształową, jak upomniał się o krew Abla (1 Mojż.4,10) , ponieważ nie jest Mu obojętny los człowieka i narodów ! On posłał na naszą planetę Swego Syna, Jezusa, aby był ubłaganiem za nasze grzechy (Jan 3,16). Chrystus jest naszym mediatorem i On wyjednał u Ojca dla nas pokój i zbawienie…
Noc tłuczonego szkła kryształowego na nowo przypomina narodom, do czego prowadzi nauka, wiedza i technologia bez Boga, bez Jego Syna i bez Jego Świętego Słowa…
ile miasto Cieszyn po trzecim kwartale 2011 r. ma długu ?
Skoczów ma ze 15 baniek w plery.
Pogieło cię cymbale ,że piszesz co wiesz!
Pytam. Co zaoferowało nam w dniu dzisiejszym miasto (jego włodarze) ? Złożenie kwiatów w 3 miejscach i przemówienie to wszystko na co ich stać organizacyjnie ?! Gdyby nie uświetnienie tego dnia przez orkiestrę "Cieszynianka" i miłośników militariów (chwała im za to) to nuda wieje w Cieszynie na cztery strony swiata ! Teraz politykierzy jedza i pija na nasz koszt a dla reszty obywateli nie ma nic ciekawego, co mogłoby nas zachęcić do wspólnego swiętowania. Radosnego świętowania.
ty chyba chłopie byłeś za Olzą i się naćpałeś albo jesteś klechą i kazanie dzisiaj chciałeś zrobić ale to nie niedziela więc zażyj se coś i idź spać a nie zajmuj cennego miejsca na tej stronie.A swoje poglądy sobie spisz na papierze toaletowym i poslij do Jarka.K. on cię zrozumie!
Ja słuchając dzisiaj Ficka , miałem wrażenie ,że coś tu
znajomego ,chyba coś od Jarka, tylko nie jestem
pewny czy chodzi o głowę ,czy o frustrację.
Co tu komentować , najpierw jątrzy a na końcu
wspaniałomyślnie wzywa do zgody, brakowało tylko
okrzyku -nie mordujcie mnie. Żałosne.
Skoro dyskutujemy o prawdach ,to prawdą jest też także to ,że Ficek zadłużyl gminę Cieszyn adekwatnie i proporcjonalnie jak zadłużył rząd Polskę. Zatem xcałe jego wystąpienie to hipokryzja i rownież odwracanie uwagi od problemów lokalnych na rzecz ogólnopolskich.
To nie głosujcie na ludzi, którzy mogą być w jakikolwiek mogą być powiązani z obecną władzą. Proste jak drut z parasola. Dajcie szansę tym, którzy są absolutnie "poza" układem. Nawet nie wiecie jak mokro w majtkach mogą mieć niektórzy gdy zakręci im się kurek. Nie śpią po nocach - gwarantuję Wam to. Wybory to nieubłagany moment rozliczeń do którego mamy prawo. Co tak na prawdę powstało w Cieszynie przez ostatnie 12 lat? Hala? Wolne żarty. To zasługa urzędników, którzy mrówczą pracą robili przetargi, pisali wnioski a teraz rozliczają inwestycję (tak tak, są urzędnicy i Urzędnicy). A oprócz tego mamy Biedronki i Kaufland - nowe miejsca pracy. Śmiech na sali. Nie wkurza Was to? Nie chcecie zmian? Nawet jeśli inni kandydaci nie pasują Wam idealnie to dajcie przynajmniej sygnał, że władza nigdy nie może czuć się bezkarnie. Ja wywalam wszystkich na zbity pysk.
zasłużył... proste ...?
Czy członek rady będzie w pełni niezależny w swej pracy gdy burmistrz, którego radny ma m.in. kontrolować jest jednocześnie jego pracodawcą? Taka sytuacja ma miejsce gdy radny jest np. pracownikiem oświaty z terenu miasta.
Dziesięć młodych osób jadących pociągiem do Warszawy na manifestację Obozu Narodowo - Radykalnego zostało zaatakowanych przez nieznanych sprawców. Trzy zaatakowane osoby trafiły do szpitala.
Do zdarzenia doszło w pociągu, jadącym z Bydgoszczy do Warszawy.
Tuż przed Sochaczewem do przedziału, w którym siedziało trzy osoby jadące na manifestację ONR oraz trzech innych pasażerów, weszło około dziesięciu ubranych w kominiarki sprawców.
- Zaatakowali oni kijami działaczy ONR. W wyniku bójki trzy zaatakowane osoby doznały ogólnych obrażeń ciała.
I po raz pierwszy zgadzam się z redaktorem Mońką - nasze święto odzyskania niepodległości, niewiele się różni od pogrzebów znanych osobistości: wieńce, znicze, przemowy, vipy i nieco mediów. Kto widział choć raz jak świętuje taka Holandia, Włochy czy USA, ten rozumie. I proszę nie zwalać na aurę ("w listopadzie niewiele można") - 3 maja i tak wszyscy myślą jak tu zagrilować i zabalangować, lub po prostu fajny wypad długoweekendowy zaliczyć, bo nasze obchodzenie drugiego ważnego święta narodowego też leży i kwiczy. No kolejny pogrzeb narodowy.
Podobno Polska to niepodległy kraj, a OBECNY RZĄD LIŻE DUPĘ SOWIETOM. Zadłużyli kraj budując stadiony. Co drugi z "elyty" rządzącego PO to były esbek. A naród prosty, głupi - wszystko kupi, nawet to że ŚP. Kaczyński sam pilotował Tu- 154 i popełnił sepuku. Na dodatek ten głupi elektorat jeszcze będzie popierał tych komuchów, złodziei i szubrawców spod znaku Porażki Obywatelskiej tylko po to "Aby żyło się lepiej" dodam od siebie - KOLESIOM
Święto Niwepodległości czy wiec wyborczy w kościele w Górkach?
Zgadzam się całkowicie z tezą pana Marcina Mońki. Chcę iść dalej i zaproponować coś konkretnego aby obchody Święta Niepodległości były inne niż dotychczas:1.Zorganizować Wielki Bal Miejski 2. Zorganizować cykliczną imprezę sportową , skierowaną do młodych. 3.Zorganizować koncert dla młodzieży.
Nowe władze Cieszyna mogłyby przygotować nieco inny charakter obchodów niż dotychczas!
To zrób to. Każdy może zrobić bal miejski i zarobić na tym,cykliczną imprezę sportową -choćby bieg niepodległości ,dla młodych ale także dla starych, koncerty- również nie tylko dla młodych. Placebo ,zrozum, że władze nie są od zabawiania społeczeństwa ale realizują pomysły mieszkańców poprzez swoich przedstawicieli w RM. Także mile są widziane inicjatywy obywatelskie- zebrać sponsorów ,wynająć obiekt i zrobić imprezę o której piszesz reklamując na niej ofiarodawców. Wars.
Mam pewien pomysł i poddaję go pod dyskusję. Nie musi to oznaczać,że muszę go realizować. Jeżeli ktoś go podchwyci to cały splendor spłynie na niego ,a mi będzie po prostu miło. Nie rozumiem twojej agresji Wars.
Swięto Niepodległości prawdopodobnie jeszcze długo będzie wyłącznie politycznym capstrzykiem. Tak długo, jak długo nie ustalimy wyraźnej przestrzeni publicznej dla wszystkich legitymujących się obywatelsktwem R.P.. Tak długo jak, jak ta połowa uprawnionych do głosowania, która świadomie lekceważy tę powinność, nie zechce zmienić swego zdania. Dziś do radosnego, wspólnego świętownia nie ma znaczących podstaw. Potwierdzają to banały, frazesy, a niekiedy i głupoty wygadywane przez uprawnionych do zabierania głosu. Uprawnionych z mocy urzędu i tych satrapów nadających sobie te uprawnienia z mniej lub bardziej zasadnych przyczyn. Jak by nie patrzeć faktem jest iż PRL zyskiwał, a RP raczej wydaje się tracić. Można się zżymać, co nie zmienia statystyki wyborczej. Zbyt duży jest obszar społecznego wykluczenia. Zbyt liczna jest lista uprawnionych do rządzenia, którzy w normalnej, wykształconej i świadomej demokracji pradopodobnie nigdy by się tam nie znaleźli. Muszą więc jak starzy komuniści typu moczarowskiego krzyczeć swoje racje, wmawiając, że tylko one mają rację społecznego bytu. Nie można się w tej sytuacji dziwić, że Ktoś, Coś olewa. Że nie chce dyskutować z tą zgrają sobiepanków, którzy nominalnie służąc publicznie nader pilnie realizują swoje interesa.
Władze realizują pomysły mieszkańców? Od tego są ale żeby realizowały to dwóch by się kłóciło. Propozycja Placebo jak najbardziej na miejscu. Na bale nie chodzę ale koncert czy impreza sportowa,czemu nie. Może WOŚP zagrać w styczniu,czemu UM nie może zrobić imprezy w listopadzie.
Gdyby nie to zamieszanie w listopadzie 1918 to teraz żylibyśmy sobie w Austrii i całe wojny polsko-polskie i inne kaczo-donkowe potyczki obchodziły by nas tyle co kolejny wybuch supernowej w odległej galaktyce. Mamy po prostu pecha
jak zrezygnował z kandydowania na burmistrza (tym bardziej, że On uważała radnych opozycyjnych za tchórzy) ale teraz po przemówieniu wiem, że po prostu kicha, On chce więcej, chce na posła w przyszłym roku. bravo
Od pomysłów do realizacji jest bardzo długa droga. Gdyby wszyscy podobnie myśleli jak ty Placebo ,to każdy post byłby rzucaniem pomysłów przez internautów. Tyle ,że każdy rozsądny wie ,że rzucanie pomysłami nic nie kosztuje. Widzę tyle agresji w moich postach ile jest jej w Twoich pomyslach. Boże jak miło polemizowac z pomyslodawcami- taka tramtadracja.
Spokojnie! Spokojnie! To chyba nic złego składać propozycje!? Jeżeli są nietrafione to należy je zignorować ale jeżeli interesujące to można je podchwycić i zrealizować. Najwyraźniej nie radzisz sobie z emocjami. Może jesteś z PiS-u?
Ficek miał rację określając swoich przeciwników w Radzie jako tchórzy! Dlaczego? Ano dlatego,że jeżeli był tak beznadziejny jak uważali to należało go odwołać. Mieli większość aby ogłosić referendum w tej sprawie. Nie zrobili tego bo to tchórze i za bardzo kochali kasę jaką zgarniali (Bocheńska -przewodnicząca, 1800 zetów co miesiąc)
Co to zako byla ta radna.
Rozumiem ,że teraz rzucają pomyslami tylko platformersi- widzisz Placebo ja widzę świat wielobarwnie a nie biegunowo jak Ty. Kto ma inne zdanie musi być z PiSu a pomysłami rzuca PO i na tym zazwyczaj się kończy i kraj pogrąża się w katastrofie ekonomicznej.
Każdy pomysłodawca to reakcjonista,komuch,peowiec lub inny antypolak.
Wars to typowy pisomatoł. Judzić,negować,niszczyć a przy tym nerwowa reakcja na argumenty. Pisowi dziękujemy. Partia podąża w przepaść jak jej kumple z Samoobrony i LPR
w ostatnich wyborach poparłam PO. Od tego czasu zastanawiam się nad słusznością wyboru. Bo konkretnych efektów tej władzy nie widzę.
Zgadzam sie z Wami nie ma na kogo głosowac ,jedni albo za dużo obiecują ( a znani są z tego że już byli i nic nie zrobili)albo to większość farbowane lisy ,którzy zmieniają orientacje polityczną jak rekawiczki. Głosujmy na ludzi sprawdzonych co potrafią coś dokonać, a nie na tych co widzą w tym dobry interes i portfel nabity.
Politycy partii Kaczyńskiego są traktowani jak przestępcy. Cokolwiek powiedzą może być użyte przeciwko nim. Mowa nie jest w PiS srebrem, ale zagrożeniem członkowskiego bytu. Bez narażania się można jedynie chwalić prezesa i jego Ziobro, z którego powstaje wyłącznie destrukcja.
Członkowie partii boją się już nawet własnego cienia, bo może być uznany za cień wykluczonych posłanek. Podobno ratunkiem jest tylko szybki donosik, informujący o czasie miejscu i tematyce spotkania. Szansę na zachowanie członkowstwa ma ten, kto pierwszy dobiegnie do ucha prezesa.
Zastępy PiS zachowują się niczym mrówki uciekające w popłochu, bo zgwałcono słonicę i wszyscy są podejrzani. Zastanawia tylko, kto jest ową słonicą: Jarosław czy Zbigniew?
Widze że większość wypowiadających się nie brała w tym roku udziału w obchodach w Cieszynie. Bo wcale nie było smutno,orkiestra Cieszynianka dała piękny koncert , grochówka była pyszna a ułani w mundurach legionowych i strzelcy -to była atrakcja dla dzieci i nie tylko!!!-byłem i było pięknie i wesoło szkoda że nie zdjęć z tego na GC.Tak trzymać. Komu się nie chciało ruszyć z domu niech żałuje...
Dodaj komentarz