Końcem zeszłego roku w budżecie województwa zarezerwowano 9,5 mln złotych na remont skrzyżowania w Ustroniu Nierodzimiu, który z pewnością przyczyniłby się do poprawy bezpieczeństwa, o co od 30 lat walczą mieszkańcy. Niestety zmiany w Urzędzie Marszałkowskim i problemy z jakimi borykają się Koleje Śląskie sprawiły, że na finał trzeba będzie poczekać nawet 2 lata.
Droga 941 dzieli na pół dzielnicę Nierodzim. Po jednej stronie jest szkoła, przedszkole a po drugiej apteka, ośrodek zdrowia i poczta. Na początku ubiegłego roku zapadała pozytywna decyzja Zarządu Dróg Wojewódzkich o przebudowaniu krzyżówki w Nierodzimiu i ruszyły prace nad projektem. Teraz okazuje się jednak, że na finał trzeba będzie jeszcze poczekać.
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta, Ireneusz Szarzec, burmistrz Ustronia, który odbył już spotkanie w tej sprawie w Zarządzie Dróg Wojewódzkich, tłumaczył powody zaistniałej sytuacji i przedstawił najbliższy plan działania. - W Urzędzie Marszałkowskim końcem zeszłego roku nastąpiły zmiany. Początkiem roku dostaliśmy dokumenty do zaopiniowania. Priorytetem Sejmiku stało się ratowanie płynności finansowej Kolei Śląskich, której Urząd udzielił pożyczki i zwiększył kapitał. Tym samym postanowił zaoszczędzić na wszystkich działaniach drogowych. Swoje finansowanie inwestycji w Nierodzimiu województwo chce rozłożyć na dwa lata - tłumaczy Szarzec i dodaje, że cały komplet dokumentów jest w Katowicach i przygotowywany jest przetarg, który powinien ruszyć końcem kwietnia lub początkiem maja, po ogłoszonej decyzji sejmiku w sprawie finansowania inwestycji.
- Nasze części, nasze zakresy będą realizowane w tym roku - przyznaje burmistrz i dodaje, że założenia są takie, że wykonawca w tym roku ma zrobić część prac za całość pieniędzy z gminy i powiatu, które zostały przeznaczone na ten cel, a w przyszłym roku kolejne prace za pieniądze z województwa.
- Przy założeniu, że rozstrzygnięty zostanie przetarg i podpisane umowy, latem powinny rozpocząć się prace - zapewnia Szarzec. Czy to oznacza rozkopane, zakorkowane drogi do końca przyszłego roku? Wykonawcy będą po kolei zamykać pasy? Burmistrz zaznacza, że to dopiero będzie ustalane, ale możliwe, że prace rozpoczną się od poboczy, budwy odwodnień, chodników, przystanków. - Mam nadzieję, że to już ostatnie kłody, a inwestycja doczeka się w końcu realizacji - stwierdza Szarzec.
No i trzeba powrócić do pomysłu blokady drogi! Co mają koleje do skrzyżowania? Czy w Nierodzimiu zamiast skrzyżowania będzie dworzec kolejowy?! Panowie z Katowic, przestańcie pieprzyć. Mam nadzieję, że nasi posłowie np.Pan Gluza, wielki przeciwnik blokady, stanie na wysokości zadania i będzie interweniował nawet u Premiera!
jak już będą robić światła,to jeszcze na skrzyżowaniu z Kreta i przy mokate też bo tam gabaryty wyjeżdżają na drogę,jak się dupą urodzi to kierowcą nie umrze i żadne światła nie pomogą,jak będą światła to zaczną narzekać na złe ustawienie itd.
I tu jest pies pogrzebany.GDDiA"buduje" nie wiadomo po co ekrany w miejscach niekiedy czasem niepotrzebnych,zamiast budować od nowa bezkolizyjne skrzyżowania,kładki(tunele)pieszym.Oj daleko nam do tej"Europy",daleko...
Dodaj komentarz