Trzynieccy Stalownicy powalczą o wygraną w derbachDo trzech razy sztuka - oby to banalne zaklęcie nabrało mocy sprawczej w czwartkowe popołudnie wierzy pewnie niejeden kibic śląskiej drużyny. Wprawdzie każde zwycięstwo smakuje dobrze, jednak to odniesione nad praską Spartą czy właśnie HC Vitkovice Ridera ma jakby intensywniejszy smak, z większą ilością doznań. W tegorocznych rozgrywkach drużyna z morawskiej części Ostrawy gra bardzo dobrze i skutecznie, o czym zresztą Stalownicy mieli już okazję przekonać się w dwóch meczach we własnej hali. Już dawno nie wydarzył się sezon, w którym Werk Arena byłaby dwukrotnie zdobyta przez graczy z Witkowic. Wprawdzie lokalnemu rywalowi trochę pomogło szczęście, jednak wyniki nie pozostawiały wątpliwości - na razie w rywalizacji Stalowników z HC Vitkovice to zespół z Ostrawy rządzi. Z kronikarskiego obowiązku przypomnijmy wyniki jesiennych spotkań w Trzyńcu - najpierw w 4. kolejce Vitkovice zwyciężyły 5:3, by w 17. serii spotkań odnieść zwycięstwo 2:1 po rzutach karnych. - Mecze z Witkowicami przegrywaliśmy w tym sezonie dość pechowo. I choć grają w tym sezonie dobrze, są jak najbardziej do ogrania. Myślę, że w czwartek nasz doświadczony skład będzie dobrze przygotowany, zresztą po dwóch porażkach wyciągnęliśmy wnioski. Jedziemy tak po to, by wygrać. Chciałbym, aby właśnie teraz, tuż przed świętami znaleźć na nich patent - zapowiada Aron Chmielewski, napastnik Stalowników. Przed derbowym pojedynkiem we wtorkowy wieczór Stalownicy rozegrali mecz z HC Energie Karlowy Vary, po dobrym spotkaniu zwyciężyli 4:2. Na listę strzelców w śląskim zespole wpisali się: dwukrotnie Libor Hudáček oraz Marko Daňo i Martin Růžička.
|
reklama
|
Dodaj komentarz