, sobota 20 kwietnia 2024
Hokej: Udany początek play-offs
W dwóch pierwszych spotkaniach 1/4 finału HC Oceláři Trzyniec dwukrotnie pokonał zespół HC Vitkovice Ridera - w sobotę 3:0, natomiast w niedzielny wieczór 2:1. Dwa kolejne mecze zostaną rozegrane w środę i czwartek w Ostrawie. fot: Lukáš Filipec/HC Oceláři Trzyniec



Dodaj do Facebook

Hokej: Udany początek play-offs

MARCIN MOŃKA
Zgodnie z przewidywaniami w dwóch pierwszych ćwierćfinałowych spotkaniach trzynieccy Stalownicy okazali się lepsi od HC Vitkovice Ridera. Zwycięstwa nie przyszły im jednak łatwo, a rywale z Ostrawy zapowiadają, że w kolejnych spotkaniach będą chcieli pokrzyżować trzyniecki plan, zakładający jak najszybszy awans do półfinału.

Ta rywalizacja zawsze rozpala głowy kibiców hokeja w województwie morawsko-śląskim. Derby w końcu zawsze rządzą się swoimi prawami, i choć drużyny z Trzyńca i Ostrawy-Witkowic może dzielić wiele, zarówno poziom sportowy, miejsce w tabeli, zasobność klubowej kasy jak i przedsezonowe cele, to jednak w czasie meczów mogą zdarzać się rzeczy wyjątkowe i nieprzewidywalne. Do tegorocznych zmagań ćwierćfinałowych Stalownicy Trzyniec przystępowali wypoczęci, bo tuż po zakończeniu sezonu zasadniczego rozpoczął się dla nich kilkunastodniowy okres wyłącznie treningowy i spokojne oczekiwanie na ćwierćfinałowego rywala. Co innego HC Vitkovice Ridera - nim jej zawodnicy wyjechali w miniony weekend na lód w trzynieckiej Werk Arenie, mieli już w nogach 5 trudnych spotkań 1/8 finału z drużyną z Ołomuńca.

Zarówno w sobotnim, jak i niedzielnym meczu było wiele podobieństw. Przez długie minuty żadna z drużyn nie potrafiła znaleźć sposobu na zdobycie gola, w obu meczach pierwsze bramki padły dopiero w drugiej tercji, obie zostały zdobyte w okresie gry w przewadze, i oba otwierające wynik trafienia padły łupem trzynieckiego napastnika Andreja Nestrašila. Zarówno Stalownicy, jak i ostrawska ekipa zagrały bardzo uważnie w obronie, ponadto mimo twardej gry obie drużyny za wszelką cenę pragną uniknąć gry w osłabieniach. Stąd stosunkowo niewiele wykluczeń po obu stronach. - Ten element może okazać się kluczowy w tej rywalizacji. Oni wiedzą, że gra w przewadze jest naszą bardzo mocną stroną, więc grają fair. My również chcemy unikać niepotrzebnych wykluczeń. Oczywiście czasami trudno opanować emocje, są to przecież play-offy i mecze derbowe, na szczęście sędziowie też idą z duchem gry i nie gwiżdżą bez potrzeby - mówi Aron Chmielewski, napastnik Stalowników. Choć przewaga ofensywna Oceláři Trzyniec była wyraźna w obu spotkaniach - w sumie w dwóch spotkaniach oddali 64 strzały na bramkę rywali, gracze HC Vitkovice strzelali 41 razy, to jednak ostrawska defensywa przez długie minuty była monolitem trudnym do sforsowania. Już po dwóch pierwszych spotkaniach ćwierćfinałów wiemy, że tegoroczna rywalizacja nie będzie przypominać tej sprzed trzech lat, gdy Stalownicy łatwo i przyjemnie ograli drużynę z Moraw w czterech meczach. - Wiemy, co musimy jeszcze poprawić w naszej grze, i postaramy się odmienić losy tej rywalizacji w meczach przed własną publicznością - zapowiada Miloš Holaň, trener ekipy z Ostrawy.

Dwa kolejne spotkania zaplanowano na środę i czwartek w Ostravar Arenie. - Choć ta seria spotkań z HC Vitkovice różni się od tej z 2019 roku, to my jednak chcemy zrobić wszystko, aby zakończyć ją już w Ostrawie. Wiem, że będzie niesłychanie ciężko, do hal wrócili kibice, ale już nie raz udowodniliśmy, że lubimy grać w takiej atmosferze, pod ciśnieniem - zapowiada Aron Chmielewski.

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama