Cieszyn: „Pogrzeb polskiej edukacji”. Młodzież żąda dymisji ministraMijają właśnie 2 tygodnie od złożenia petycji w KPRM z blisko 90.tysiącami podpisów pod postulatem: dymisja Przemysława Czarnka. Jak dotąd Pan Premier nie odpowiedział. Choć protest nie zgromadził zbyt wielu uczniów, nauczycieli czy rodziców, to głośno wybrzmiały postulaty, a przede wszystkim ich obawy. - To tak naprawdę walka o konkretną reformę edukacji, bo teraz mamy „deformę” raczej. Potrzebujemy solidnej podstawy programowej. Dzisiaj najbardziej boimy się, że kolejne decyzje mogą zaprzepaścić możliwość studiowania za granicą. Boimy się, że jako grupa której problem dotyka nie będzie miała szans zabrać głosu. Ktoś jak zwykle ubierze nas w za duży lub zbyt ciasny mundurek edukacji. Obawiam się, że ktoś zamknie mi usta i odbierze prawo do własnego zdania. Chcemy by dorośli podeszli do nas poważnie. To już nie jest zabawa. Te protesty pokazują w jak opłakanym stanie jest cała edukacja w Polsce – mówił Łukasz, licealista i współorganizator protestu. Głos zabrała również Pani Katarzyna, nauczycielka w jednej z cieszyńskich szkół: - Jestem tu by wspierać uczniów. Jest nas tu garstka, a przecież od kilku lat alarmujemy do rodziców i władz. Dzisiaj ich tutaj nie ma. Zabrakło ich również w protestach przy okazji ostatniej reformy edukacji. Teraz płaczemy razem z uczniami, ale nadal nie chcemy zabierać w tej sprawie głosu. Nadal stoimy pokornie pod pręgierzem nie widząc palącej potrzeby walki o przyszłość młodego pokolenia. Ten głos wsparła również przedstawicielka środowiska akademickiego dr hab. Joanna Wowrzeczka: - Młodzież mówi otwarcie, boimy się. Dlatego dzisiaj jest tak mała frekwencja. Rodzice boją się, że dzieci opuszczą lekcje, nie dostaną się na studia czy do jakiejś szkoły, że nie dostaną dobrej oceny na semestr. Takie informacje dostają dzieci: że są po to, aby miały dobre świadectwa, dobrze się uczyły, a potem żeby były dobrymi pracownikami na rynku pracy. To jest "wizja szczęścia". Co to za szczęście? Szczęściem jest móc się kochać, uczyć, decydować nie tylko o sobie, ale o tym, jak ma wyglądać przestrzeń publiczna. Na cieszyńskim Rynku wybrzmiały również słowa upomnienia miejskich władz. Do młodych nie dołączyli włodarze, a przecież to oni powinni stać tam z nimi w jednym szeregu. Przez megafon wybrzmiał żal o to, że zarządzanie szkołą w mieście jest tylko powierzchowne, że nie wystarczy szukać oszczędności w łączeniu klas i obcinaniu funduszy. Zarządzanie szkołą to przede wszystkim mądra edukacja i wsparcie uczniów. „ Dzisiaj nie powinny być najważniejsze stragany czy bombki, lub światełka. Dzisiaj powinniście tu stanąć w obronie dzieci, młodzieży i studentów!!!” Na proteście młodzieży towarzyszyli posłowie Mirosław Suchoń z Koalicji Obywatelskiej i Przemysław Koperski z Lewicy. - Edukacja jest dla mnie jednym z najważniejszych wyzwań jeżeli chodzi o pełnienie mandatu posła. Dlatego jestem tutaj razem z tą młodzieżą. Od 5 lat PiS obniża poziom polskiej edukacji, czyli pozbawia młodych ludzi szans na dobry zawód i na to by dobrze poukładali sobie życie. Dzisiaj w ramach edukacji otrzymują klucz do przyszłości jednak jeśli ten klucz jest słaby to i możliwości maleją. Młodzi ludzie zdają sobie sprawę jak ważna w Świecie jest edukacja, dlatego chcę ich wspierać- mówił Mirosław Suchoń. - Każdy kto kocha polską młodzież chciałby by była dobrze wyedukowana. Ja sam przecież byłem kiedyś uczniem, a wtedy był to czas totalnej wolności i z perspektywy oceniając, normalności. Z latami przyszły ograniczenia praw młodzieży i studentów. W tej chwili jesteśmy w momencie gdzie zaczyna dominować strach i on determinuje postawy zarówno młodzieży jak i rodziców. Każdy obawia się o swoją przyszłość, a dzisiaj strach który potęguję ekipa rządząca dotknął młodzież, która zawsze jest grupą społeczną odważnie wyrażającą swoje zdanie, która jest radykalna w poglądach. Skoro dzisiaj jest tej młodzieży tak mało oznacza to, że stosowane są narzędzia potęgujące ten strach. Obserwują nas jednak w sieci i wierzę, że solidarnie są z tymi, którzy dzisiaj głośno o tych obawach mówią – podkreślił Przemysław Koperski. Podczas przemarszu młodzieży dało się słyszeć sporo wulgarnych i agresywnych słów ze strony mieszkańców. Dotychczasowy zarzut o wulgarności młodzieży nagle stał się bezzasadny, bo młodzi ludzie wyjątkowo spokojnie i grzecznie wczoraj wyrażali swoje zdanie. Jednak to mieszkańcy Cieszyna odsłonili swoją dość ciemną stronę atakując młodzież. Nie zabrakło również złośliwych donosów do służb o czym dumnie informowali na swoich profilach internetowych. Nasuwa się więc wiele pytań, skąd tak dużo w nas agresji i nienawiści? Dorośli, którzy powinni dawać przykład wczoraj pokazali, że sami wymagają edukacji z empatii i szacunku do innych.
|
reklama
|
Dodaj komentarz