, czwartek 23 maja 2024
Niżnikiewicz wysyła skargę na audytora
W sprawie wyników audytu Jana Fuksa wykonanego na zlecenie burmistrza Cieszyna, Ryszarda Macury dyrektor MOSiR zabiera głos już drugi raz. fot: mat. pras.



Dodaj do Facebook

Niżnikiewicz wysyła skargę na audytora

MB
Zdaniem Zbigniewa Niżnikiewicza, dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Cieszynie audyt w MOSiR przeprowadzony niedawno przez audytora Jana Fuksa budzi wątpliwości pod kątem merytorycznym. - Dyrekcja MOSiR w dniu 14 czerwca 2016 roku skierowała skargę do całkowicie niezależnego organu, Krajowej Komisji Nadzoru i Komisja Etyki Krajowej Izby Biegłych Rewidentów, w celu dokonania oceny merytorycznej wydanego przez biegłego rewidenta dokumentu - czytamy w dzisiejszym oświadczeniu Niżnikiewicza.

W sprawie wyników audytu Jana Fuksa wykonanego na zlecenie burmistrza Cieszyna, Ryszarda Macury dyrektor MOSiR zabiera głos już drugi raz. Poniżej przedstawiamy pełną treść jego oświadczenia z 22 czerwca br. Zachęcamy też do zapoznania się ze wszystkimi materiałami, które Gazeta Codzienna publikowała w tej sprawie (pod niniejszym artykułem).

Cieszyn, 22 czerwca 2016 r.

OŚWIADCZENIE MIEJSKIEGO OŚRODKA SPORTU I REKREACJI W CIESZYNIE

Zgodnie z zapowiedzią w oświadczeniu wydanym 23 maja br. przez Dyrekcję Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Cieszynie, zespół pracowników MOSiR po gruntownej analizie, przygotował rzetelną odpowiedź na najbardziej kontrowersyjne opinie audytora Jana Fuksa.

Audyt, choć w opinii wielu mediów i Radnych przedstawiony jest jako „miażdżący”, powinien budzić ogromne wątpliwości pod kątem merytorycznym, a także pod kątem rzetelności. Jest to o tyle ważne, iż, zdaniem niektórych Radnych i części opinii publicznej jest on traktowany jako zarzuty wobec MOSiR i stanowi podstawę do reorganizacji a nawet likwidacji MOSiR. Zdaniem nie tylko dyrekcji MOSiR, ale w szczególności innych niezależnych biegłych: „opublikowana opinia do audytu jest niewystarczająca do podjęcia tak daleko idącej decyzji, ze względu na niewykrycie jakichkolwiek nieprawidłowości, które wymagają niezwłocznych działań”.

Co więcej zdaniem MOSiR oraz środowiska biegłych rewidentów ogromne wątpliwości budzi sam sposób przeprowadzenia audytu. Dodatkowo według MOSiR duża części opinii jest niezgodna ze stanem faktycznym, prawnym czy też w inny sposób mogącą wprowadzić czytelnika w błąd.

Zdaniem dyrekcji MOSiR, podstawowym błędem audytora, jest potraktowanie jednostki jak prywatnego przedsiębiorstwa, mającego na celu zarabianie pieniędzy. MOSiR został powołany do realizacji powierzonych zadań, działając na podstawie statutu, w zakresie powierzonego przez miasto budżetu i odprowadzając wszelkie zyski do jednostki terytorialnej (Gminy Cieszyn). To największe zastrzeżenie, gdyż podkreślanie straty jednostki i sugerowanie, iż MOSiR powinien skupić się na działalności komercyjnej zdaniem MOSiR, jest tezą w dużej mierze niezgodną ze statutem jednostki. A pamiętajmy, że na tym założeniu opiera się duża część opinii audytora. Ponadto na podejściu, w którym MOSiR działał by w głównej mierze komercyjnie, ucierpiał by interes społeczny mieszkańców. Ośrodki MOSiR w innych miastach, podobnie jak w Cieszynie, z natury swojej działalności na rzecz realizacji działań społecznych i sportowych księgowo przynoszą „straty”.

Wśród innych wielu, znaczących i bardzo licznych błędów znajdujących się w opinii Pana Fuksa są m.in. nieprawdziwe dane (m.in. informacja o tym, iż miasto dopłaca do działania MOSiR 966 złotych dziennie), daleko idące pomyłki (np. mylone są analizy obiektów), nieznajomość kompetencji MOSiR w zakresie planowania i zarządzania, nieznajomość stanu wyposażenia obiektów, ich możliwości, spraw z zakresu prawa pracy itp. Biorąc pod uwagę szeroki odbiór społeczny opinii audytora, ważny charakter sprawy, najważniejsze błędy i wątpliwości wraz z dokładnym i rzeczowym uzasadnieniem zostały opublikowane w wielostronicowym dokumencie, umieszczonym na stronie internetowej MOSiR, dostępnym dla wszystkich zainteresowanych (www.mosir-cieszyn.pl w zakładce aktualności). Ponadto, wobec swoich licznych zastrzeżeń, dyrekcja MOSiR w dniu 14 czerwca 2016 roku skierowała skargę do całkowicie niezależnego organu – Krajowej Komisji Nadzoru i Komisja Etyki Krajowej Izby Biegłych Rewidentów, w celu dokonania oceny merytorycznej wydanego przez biegłego rewidenta dokumentu, co do zgodności z obowiązującym prawem oraz standardami wykonywania zawodu obowiązującymi biegłych rewidentów.

Dyrekcja MOSiR jednocześnie chce podkreślić, iż od wielu lat pracuje nad udoskonalaniem funkcjonowania jednostki i świadoma jest konieczności dokonywania bieżących zmian w jej funkcjonowaniu. Byliśmy i jesteśmy otwarci na każdą współpracę ze wszystkimi organami samorządowymi Cieszyna oraz mieszkańcami w zakresie kształtowania działania MOSiR w przyszłości. Jednakże zawarte w opinii do audytu propozycje są w dużej mierze chybione, zdecydowanie zbyt daleko idące oraz błędne i zdaniem MOSiR bardzo często nieadekwatne do rzeczywistego stanu jednostki. Dla dobra kultury fizycznej w Cieszynie, ważnego interesu i zainteresowania społecznego jaki wywołał temat audytu, do czasu zabrania głosu przez Krajową Izbę Biegłych Rewidentów i ocenienia go, nie powinno się podejmować daleko idących decyzji związanych z przyszłością MOSiR w Cieszynie. Tym bardziej, że propozycje zawarte w opinii audytora, przez niektórych Radnych i nie tylko, zostały potraktowane wprost jak zarzuty wobec MOSiR o rażącej niegospodarności, stanie majątku, niskim wskaźniku przychodów oraz dublowaniu jego poczynań z działalnością klubów sportowych itp.. W tym wszystkim należy pamiętać, że 31 kontroli wykonanych w ostatnich 7 latach nie wykazało wskazanych w audycie nieprawidłowości a w opublikowanej opinii, zdaniem niezależnych biegłych, nie znajdują się jakiekolwiek nieprawidłowości do podjęcia niezwłocznych działań związanych np. z reorganizacją i likwidacją MOSiR. Tak ważne decyzje nie powinny być podejmowane na podstawie nierzetelnego audytu, a taką ewentualność, wobec powyższego oraz opinii innych biegłych, należy zakładać do czasu przedstawienia stanowiska przez Krajową Izbę Biegłych Rewidentów.

Zbigniew Niżnikiewicz
Dyrektor MOSiR w Cieszynie

Skarga do Krajowej Izby Biegłych Rewidentów oraz Wyjaśnienia MOSiR do opinii biegłego rewidenta wydanej w ramach audytu do pobrania na stronie internetowej MOSiR tutaj.

Komentarze: (41)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

->Ja-nku, nie zachowuj się jak łajza, co oczywiście jest pobożnym życzeniem z mojej strony . Nie manipuluj, nie cytuj fragmentu postu na podstawie, którego budujesz nieprawdziwy zarzut , a potem podajesz link do przeczytania całego postu .
Cytując całe zdanie czytelnicy sami ocenią- napisałem, cytuje
Myślę,że zarzuty podniesione w audycie są słuszne, ale w ogólnym przekazie, dotyczą funkcjonowania całego samorządu w Cieszynie , RM i wszystkich jednostek budżetowych jak i podległych burmistrzowi spółek z udziałem kapitału miejskiego. I dalej ,że MOSiR w tym wypadku jest kozłem ofiarnym.
==========================
Dalej w tekście podałem w jaki sposób te zarzuty można tworzyć i za każdym razem będą prawdziwe i dotyczyły każdego sektora samorządu np. stwierdzenie o przerostach w zatrudnieniu .
============================
Oczywiście ja-nek'u, żałuję,że znów musiałem napisać co jak widać tobie zaczyna przeszkadzać, ale jak ma się po drugiej stronie takiego rozmówcę manipulującego tekstem, trudno wobec takiego kłamstwa nie zareagować. Prostując kłamstwa trzeba oczywiście za każdym razem więcej napisać.
==========================
W twoje anty chrześcijańskie wpisy nie mam zamiaru się angażować- to pole pozostawiam w całości dla ciebie. Ogień co pali zawsze jest oczyszczający, może za którymś razem również ogień wypali i twoje nieuczesane myśli "wyrzygane" na tym forum. Są jednak takie wpisy, które podzielam- głownie w zakresie gospodarowania w samorządzie. W niektórych momentach nawet potrafisz być dowcipny.

Mach 21 maja 2016 - 21:20
"Myślę, że zarzuty podniesione w audycie są słuszne..."
.
http://gazetacodzienna.pl/artykul/gospodarka/po-audycie-burmistrz-rozwaz...
Nie minął miesiąc, gościu diametralnie zmienił zdanie.
.
No cóż,
Niżnikiewicz musi odejść.
Mach musi pisać

Ty, ja-nek'u myślisz, że pan Niźnikiewicz będzie się kurczowo trzymał tego stanowiska? No, niech mu szef coś oprócz honorowego zwolnienia, honorowo coś zaproponuje- wszak jest w wieku ochronnym i jak dotychczas nikt wobec niego nie prowadził postępowania dyscyplinarnego a zatem Kodeks pracy, obowiązuje. Myślę, że w tym zakresie dojdzie do kompromisu i pan Burmistrz znajdzie rozwiązanie satysfakcjonujące drugą stronę.
ja-neku, powyżej wyjaśniam, że diametralnie zdania nie zmieniam. Oczywiście Mach musiał napisać. Bo ja-nek mógł by wtedy wypisywać w każdym temacie swoje głupoty. A tak każdy będzie mógł wyrobić sobie pogląd.

Redaktor MB już w tytule pyta, czy powodem wysyłania skargi na audytora będzie brak likwidacji MOSiR. Tu się znawczyni plotek miejskich zagalopowała, w swoich rozważaniach podpierając się dokumentami. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Cieszynie będzie zawsze istniał (nie ważna jest jego nazwa) dopóki, dopóty będą istnieć obiekty sportowe a w ustawie o sam. gminnym będzie zadaniem zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty obejmujące sprawy kultury fizycznej i turystyki, w tym terenów rekreacyjnych i urządzeń sportowych.
Burmistrz atakowany przez największy klub radnych (CRS) bezpośrednio i przez wspomnianą redaktor oznajmił o likwidacji, ale nie wyjaśnił na czym miała by ona polegać i jakie zadania czy obiekty ma zamiar likwidować, co jest jego domeną jako gospodarza, gdy ma na względzie przestrzeganie prawa.
Cała dyskusja nad istnieniem problemu pod nazwą MOSiR jest wkraczaniem RM w kompetencje burmistrza, któremu ustawy i uchwały RM to gwarantują, przy okazji uruchamia wycieczki personalne pod adresem dyr. od spraw sportu, pośrednio podważając działania burmistrza. Natomiast RM posiada upoważnienie do wyrażenia zgody w jakim zakresie gmina będzie zajmować się sportem uchwalając statut (MOSiR-u) w 2008 r. a obecnie może go zmienić, tylko przewodniczący RM i przewodniczący komisji rewizyjnej, zamiast pracować głową i kierować pracą RM, wolą "Walczyć na Nogi"
Niewątpliwym powodem tej jatki są zapisy statutowe pozwalające MOSiR- owi na prowadzenie działalności gospodarczej, na którą gmina nie posiada upoważnienia ustawowego. Działalność ta związana z dodatkowymi dochodami (czytaj lewymi) jest powodem oburzenia.
Postawa dyr. MOSiR w tej sytuacji, która ma przekonać o prawidłowościach, niestety za prawidłowość uznaje ataki na audytora o brak profesjonalizmu, ale chyba z przyzwyczajenia gdy sam takie ataki ciągle musi odpierać i inaczej już nie potrafi.

Tomie, zgadzam się z całym obszernym wstępem Twojego postu. Skupmy się zatem na jego fragmencie, który rozpoczynasz zdaniem..." Niewątpliwym powodem tej jatki ... i do ... inaczej już nie potrafi".
Chociaż MOSiR z zakładu budżetowego na mocy ustawy został przekształcony w jednostkę budżetową, której w nadanym statucie wprowadzono zapis o możliwości prowadzenia działalności gospodarczej to zwracam ci uwagę, że MOSiR nie ma przyzwolenia na prowadzenia tej działalności w nieograniczonym zakresie a jedynie działalność tę prowadzi w zakresie gospodarowania mieniem, który powierzono mu w zarząd i to w taki sposób, że wszystkie wpływy pochodzące z tej działalności odprowadza do budżetu gminnego, a gmina utrzymuje tę jednostkę budżetową z budżetu gminnego jak szkołę , przedszkole,Zamek Cieszyn itd.
Dyr. MOSiR na koniec każdego roku sporządza wg. potrzeb projekt utrzymania jednostki budżetowej na kolejny rok, powierzonej jego pieczy w formie planu budżetowego, który to wchodzi w zakres budżetu gminnego zatwierdzanego przez radnych. To ostatecznie radni decydują o tym na co dyr. MOSiR otrzyma środki do realizowania zadań statutowych gminy i MOSiR'u. Redaktorka MB i większość dyskutantów myli audyt z kontrolą. Celem audytu jest usprawnienie audytowanej jednostki w sensie organizacyjnym i skupia się na jej ocenie. Jeśli wynikiem audytu ma być jej likwidacja to słusznie MOSiR odwołuje się od audytu bo nie w tym celu sporządza się audyt. Takie działania sugerują, że audyt to kontrola wynikiem, której jest wskazanie winnego, któremu nie postawiono żadnego zarzutu. Zatem nie może być mowy o "miażdżących" wynikach kontroli, bo w tym wypadku jej nie było a 31 kontroli wcześniejszych niczego MOSiR-owi w jego funkcjonowaniu nie zarzuciły.
Jeden z komentatorów zwrócił słusznie uwagę ,że audytor to lekarz mający wskazać drogę do poprawy zdrowia jednostki audytowanej a nie prokurator oceniający MOSiR jak jednostkę gospodarczą, która generuje straty a zatem należy ją zlikwidować nie bacząc na to ,że z założenia ta jednostka budżetowa utrzymywana jest przez podatników z podatków i dochodową być nie może. Gmina jak i sam MOSiR nie może prowadzić działalności gospodarczej stojącej w konkurencji do podatnika, który łoży na jej utrzymanie. Liczne kontrole nie wykazały by MOSiR źle wydatkował publiczne pieniądze tj. niezgodnie z planowanym budżetem. O lewych pieniądzach nie może być mowy-to głównie wpływy z wynajmu, rozliczane zazwyczaj po kosztach. Audytor pomylił cele i był ukierunkowany przez zleceniodawców dla osiągnięcia ich zamierzonego celu. Słusznie że dyr. MOSiR uruchomił procedurę odwoławczą wszak chodzi o stronę merytoryczną i etyczną audytu. Chodzi nie tylko o jego osobę ale całą jednostkę budżetową i zatrudnionych tam pracowników.

No cóż, wszystko polega na zrozumieniu i chęci dotarcia do rozwiązań, które w przyszłości nie będą zarzewiem konfliktów jak obecnie.
Decyzja o likwidacji może być podjęta tylko przez RM na wniosek burmistrza, którego treść i tak od włodarza zależy. Radni sobie mogą najwyżej podnieść rękę za lub przeciw, a najważniejsze by brali odpowiedzialność za swoje głosowanie indywidualnie.
Zarzuty a raczej wnioski przedstawione w audycie zostały odczytane jako personalne przez obie strony konfliktu, którego geneza jest wieloletnia, a jeśli mowa o błędach to obie strony zamiast na merytorycznej dyskusji skupiają się na poszukiwaniu winnego z nazwiska.
Nikt nie ma upoważnienia do takich ataków poza służbami do tego powołanymi , czyli prokuratorem. Włącznie z dyr. przynajmniej przez insynuacje próbują obarczyć przeciwnika nieprofesjonalnym podejściem do tematu.
Zgadzam się z Twoim opisem obecnego stanu, ale audyt co sam podkreślasz nie był atakiem na dyr. tytko „próbą” diagnozy, która przy ogólnej chorobie gminy może być nie pełna.
Dlatego uważam , że powinno dojść do podziału obecnej komórki zajmującej się „ sportem” na wydział gminy zajmujący się inkasem za użytkowanie obiektów sportowych jednocześnie dbający o jego właściwe wykorzystanie, a klubem sportowym działającym pod tym samym szyldem.
Kluby sportowe działają jak każde inne przedsięwzięcie gospodarcze do którego gmina nie ma upoważnienia. Poszukiwanie rozwiązań i usprawiedliwień w ustawie o gospodarce komunalnej jest błędem, ponieważ prowadzenie klubu sportowego nie jest zadaniem gminy adresowanym do wszystkich tylko do zainteresowanych daną dyscypliną.
Zmiana na stanowisku polegająca na wymianie Zbysia na innego, z poglądami Czesia nic nie załatwi dlatego uważam, ze kluby ( adoracji) powinny być poza strukturami gminy, co jest zgodne z audytem.
Zobaczymy co Burmistrz zaproponuje, bo przygotowuje się do tego włącznie z doradcą i mogę iść o zakład, że już został wybrany nowy dyr., a ewentualny konkurs będzie tylko formalnością co spowoduje dalsze ujadanie, ale "psy szczekają a karawana idzie dalej".
Ps. " lewe dochody" nie dotyczą MOSiR i jego dyr., ale gminy.

Tomie, KS MOSiR, nie jest powiązany z gminą ani też z MOSiR-em. Każdemu wolno angażować się w stowarzyszenia i kluby sportowe- urzędnikom miejskim także. Co stoi na przeszkodzie by jeden z urzędników miejskich był prezesem KS Piast a inny np. KS MOSiR a jeszcze inny prezesem innego stowarzyszenia. To tylko radnym nie wolno prowadzić działalności z wykorzystaniem mienia gminy w której sprawują mandat. MOSiR działa w oparciu o budżet zatwierdzony przez RM, a kluby działają w oparciu o własne dochody i skonstruowane własne budżety oraz korzystają z innych źródeł dofinansowania w tym źródeł gminnych. MOSiR jest jednostką budżetową gminy a KS MOSiR nie. To dwa różne szyldy. Dyrektor MOSiR nie jest prezesem KS MOSiR. KS MOSiR nie jest w strukturach gminy.
Gmina nie ma lewych dochodów, chyba ,że tak określimy wszystkie podatki i opłaty, które są nieproporcjonalnie zawyżone w stosunku do innych gmin.

Niech będzie, że ja jestem podejrzliwy i ślubowanie pracownika samorządowego i radnego jest obecnie tylko formułą wypowiadaną pustosłowiem. Jako mieszkaniec, jednak chciałbym mieć przekonanie, że pracownicy i radni dobro gminy postawili ponad inne organizacje i podmioty ( związane lub nie z miastem).
Zauważam jednak, że niektórym nie przeszkadza dwoistość własnych postaw i reprezentacja różnych interesów.
Czy mam polegać na „wierze” w dobrowolny rozdział działalności w gminie z działalnością organizacyjną w innym podmiocie korzystającym z majątku gminnego?
Takie przyzwolenie, przynajmniej u mnie budzi nieufność do gminy jako całości, która swoimi poczynaniami wspiera słabeuszy, nie dostrzegając konfliktu interesu własnego i innych podmiotów?
Czy przekazywanie pomieszczeń gminnych za friko jednym, nie upoważnia innych do przedstawiania żądań równego traktowania?
Czy takie wynajmowanie jest gospodarowaniem majątkiem gminnym zgodnym z interesami wszystkich mieszkańców, czy tylko zainteresowanych działalnością np. klubu z określoną dyscypliną?
Nie mam obaw co do pęknięć burmistrza w sprawie zapewnienia zbiorowych potrzeb wspólnoty obejmującej sprawy kultury fizycznej i turystyki, w tym terenów rekreacyjnych i urządzeń sportowych, ale mam obawy co do miękkości podejmowania decyzji z odwagą powiedzenia „dość” takim praktykom, o czym sam się przekonałeś i dziwię się niekonsekwencji i przyzwoleniu jednym działaczom a słusznym zarzutom w sprawach możliwości podejmowania decyzji odnośnie majątku gminy przez innych.
.............................................................................................................
" gmina nie ma lewych dochodów", bo te lewizny są pobierane poza jej strukturami bez możliwości kontroli RM, i nie mam tu na myśli tylko MOSiR ale wszystkie jednostki których gmina jest właścicielem.

Do Mach: Obiektywnie przyznaję, że w dyskutowanym temacie ma 99,999 % racji.
Pozostali dyskutanci albo nie mają pojęcia.o czym piszą, albo piszą tendencyjnie - uznanie należy do czytających.
Mach-u, tak trzymaj dalej , nie zawsze Ci się to udaje!!!

No tupet to ten facet ma.
Kto go tam zainstalował? Ficek?..
Bujał wszystkich kilka kadencji, ciekaw jestem - bezinteresownie go tolerowali Ficki, Matuszki, Cybulskie, Szczurki?..
co on im załatwiał?.. etaty dla pociotków czy co?
no w pale mi się to nie mieści, jak w XXI wieku itede...

Ale trzeba mu przyznać, że owija sobie kolejne ekipy jak chce. No, a to jak aktualnego Burmistrza i Radę Miejską cyka to już warte wpisania do kroniki miasta . Jeden stek bzdur jak wyżej i już Pan Macura odstąpił od likwidacji.Na radzie miejskie będą za to obradować, czy Ficek się zgodzi, jak mu nazwę jego przechowali z ZOJO zamienią na inną.
Ficek , Szczurek i im podobne wyhodowały twór, który jest nie do ruszenia. Ludzie bez zasad moralnych, wiedzy i podstawowej uczciwości okradają mieszkańców ze środków, które nie są wykorzystane należycie.Tak, dysponowanie środków niezgodnie z zasadami i ich przeznaczeniem to okradanie.

Wartość tego audytu stanowi wyłącznie papier na, którym został napisany.
Ciekawe kto był pomysłodawcą tego przedsięwzięcia, w jakich okolicznościach
i w jakim trybie został powołany audytor, który bez żadnych oporów zastosował
się do prostej zasady kto płaci ten ma.
I tego właściwie dotyczy złożona skarga i słusznie do KIBR.
Jak można sformułować nieprawdziwy zarzut o dublowaniu szkolenia sportowego przez MOSiR
i to w trybie przypuszczającym. Przecież sprawdzenie tego faktu jest banalnie proste i nie wymaga
nawet większego wysiłku ani czasu. Przypuszczam, że ów ekspert zaczerpnął trochę wiedzy
u kogo trzeba i w związku z tym zaliczył wpadkę.
Wyjaśnienie dyrektora MOSiR w każdym punkcie z pewnością merytoryczne, nie powinno
przecież stanowić wiedzy tajemnej, szczególnie dla zainteresowanych. Nie o to w tej grze chodzi.
Panowie "budowniczowie sportu" zapominają, że Radnym się nie jest tylko się bywa, o czym
będą mogli się przekonać już niebawem. Najwyższy czas by "pogonić" to towarzystwo wzajemnych
interesów, z czym osobiście nie miałbym najmniejszych problemów ale na ich szczęście
nie jestem Burmistrzem.

Mach konsekwentnie broni kolegi.. przecież znają się od lat i niejeden przetarg przez to "wygrał"

->Atom.Trzeba być wyjątkowym prostakiem, aby podnosić taki zarzut. Jeżeli na tej samej zasadzie, formułowano je pod adresem MOSiR to nie dziwię się, że tak kiepsko wpadł audyt. Atomie, zapewniam Ciebie ,że od 8 lat nie prowadzę interesów w kraju- to po pierwsze, a po drugie , od co najmniej 20 lat nie przyjmowałem zleceń od gminy Cieszyn, ani jej podległych zakładów lub instytucji. Bronię prawa do obrony, niezależnie czy oskarżenia podają pod adresem mojego kolegi czy osoby zupełnie mi nie znanej. Wysil się Atomie i poczytaj wszystkie dokumenty. Wiem, że odkryjesz prawdę nie pasującą do zapowiadanego scenariusza.

Trzeba być wyjątkowym prostakiem, aby podnosić taki zarzut. Józefie, zapewniam Ciebie że nie znasz prawdy. Wysil się Józefie i poczytaj wszystkie dokumenty. Wiem, że odkryjesz prawdę nie pasującą do zapowiadanego scenariusza.

p.s. jak coś napiszesz, to przeczytaj zanim opublikujesz, bo bełkot wychodzi

Widzę ,że Atomie?? nie wytrzymujesz dyskusji na argumenty i uważasz się za głosiciela jedynie Tobie znanej prawdy. Mogę znieść nieprawdziwy zarzut o "wygranych" przetargach ale z tym moim nazwiskiem w nicku to już przegiąłeś. Brak mi słów , do jakich to nikczemnych posunięć zdolni są moi antagoniści i przeciwnicy MOSiR i jego dyrektora. Czy to nie ci sami, którzy tak gorliwie przez lata niszczyli dyrektora MOSiR wnioskodawcy skandalicznego audytu i całego zamieszania?

Wnioskodawcą audytu był Burmistrz, osoba mogąca się gorliwie modlić, nie gorliwie przez lata niszczyć
Niżnikiewicza.

"przez lata niszczyli dyrektora..."
no przegłeś....
jak dla mnie to utraciłeś zdolność honorową pismaka

ja-nek'u -wróć do pisania historii Twojego chrztu. Widać, że rozwolnienie na skutek braku higieny trzyma cię nadal. To twoje publiczne wyznanie było przegięciem skandalizującego jak to sam określiłeś G^wnianego pismaka.

Trzeba być wyjątkowym prostakiem, aby bronić kolegi bez wiedzy jak naprawdę wygląda ta sprawa. Wysil się Machu i poczytaj wszystkie dokumenty zanim zaczniesz bronić kolegi. Wiem, że odkryjesz prawdę nie pasującą do zapowiadanego scenariusza.
p.s. zanim coś opublikujesz, przeczytaj to co napisałeś, bo bełkot wychodzi.

Machu - ty pisz po polskiemu.
Na początek zacznij czytać coś wypocił zanim naciśniesz enter.

Zobaczymy czy będzie likwidacja MOSiR. Zmiana polegająca na znalezieniu innej nazwy przy pozostawieniu struktury ciężko nazwać kosmetyczną a raczej kpiną. Zmianę opartą tylko na osobie dyrektora też by do takich należało zaliczyć a raczej rozgrywek, związanych ze sportem, pod nazwą ataki personalne.
Kadencja 2006-2010 była płodna w przekształcenia jednostek gminnych, które miały skutkować większą samodzielnością jej komórek w wypełnianiu zadań. W tym celu w statutach i aktach założycielskich ówczesny burmistrz wraz z gronem bliskich współpracowników umieścił zapisy o „ prowadzeniu działalności gospodarczej, celem pozyskania środków dla realizacji zadań statutowych”. Z pozoru zamysł wart pochwały bo ma zwiększać wpływy do ogólnego budżetu, ale należy zadać pytanie czy gmina ma upoważnienie do takiej nadinterpretacji prawa, stawiając za cel pozyskiwanie środków przez własne funkcjonowanie, przy jednoczesnej niedbałości o już istniejące zasoby.
Dokumentowanie finansowej działalności gminy z zasady oparte jest na bilansie i konia z rzędem temu kto wykaże zyski w jednostkach i samej gminie.
Miasto funkcjonując w obrocie gospodarczym jest traktowane jak każdy inny podatnik, ale czy tworzenie np. klubów sportowych i innych działów jednostek gminy, nastawionych na pozyskanie środków, jest jego zadaniem? Czy raczej obowiązki zostały określone w zapisach odpowiednich ustaw i ma polegać na gospodarowaniu z ograniczeniem działalności nastawionej na zysk?
Ta dwoistość zapisów u zarania, bez zmian będzie dalej powodem konfliktów i niejasnej działalności gminy, poprzez kreacje jej jednostek organizacyjnych, będących uprzywilejowanymi wobec innych funkcjonujących na tym samym polu.

tego po prostu nie idzie czytac

Z bełkotu Anonima 1, wynika, że jego kuple wydali na dyrektora MOSiR, wyrok kapturowy sadzę niezależnie od treści zawartych w odpowiedzi na audyt. Osobiście nie wierzę aby Pan Burmistrz wobec swojego podległego pracownika i zarządzanej jednostki budżetowej przyłączył się do takiego chóru i sądzę, że wnikliwie z odpowiednimi służbami przeanalizuje odpowiedź MOSiR na postawione zarzuty przez audytora.
Odpowiedź jest wyważona , bardzo rzeczowa i dobrze uargumentowana. Dokumenty są do publicznego wglądu i każdy nawet o ograniczonej poczytalności dorównujący inteligencją Anonimowi 1 powinien zrozumieć ich treść. Prawda sama się obroni . Uważam, że Pan Niźnikiewicz zrobił to co każdy szef uczyniłby na jego miejscu wiedząc przecież ,że decyzje w sprawie MOSiR zapadać będą w innym miejscu. Nikt nie będzie jednak mógł się zasłonić brakiem wiedzy w podnoszonych zarzutach i udzielonych na nich odpowiedzi.

Mach – często masz rację ale w tym przypadku ślepo i głupio brniesz pod prąd niczym obrońcy Andrukiewicza. Znajomość z dyrektorem MOSiRu przysłania Ci jasność oceny sytuacji, bądź ... świadomie bronisz kolegi, który znalazł się w takiej sytuacji na własne życzenie.
Przecież każdy średnio zorientowany Cieszyniak wie, że zanim ruszyła maszyna (audyty, RM, oświadczenia, itd.) p. Niźnikiewicz został ”poproszony” o wycofanie się i zrezygnowanie ze swojej funkcji. Każdy podległy pod Burmistrza jak to ująłeś szef zakończyłby swą urzędową karierę za porozumieniem stron. W tym przypadku każdy dot. osób z HONOREM. Dyrektorzy jednostek miejskich, prezesi spółek ”miejskich”, naczelnicy, kierownicy powinni zdawać sobie sprawę, że ich działania reprezentują urząd Burmistrza. Więc albo zgadzają się i realizują wizję i politykę przełożonego (czyt. Burmistrza) albo liczą się z tym iż zostaną wymienieni. Nie po to burmistrz walczy (w kampanii) i zdobywa władzę aby przez 4 lata siedzieć i nic nie robić.
Niestety Niźnikiewicz nie skorzystał z zaoferowanej mu propozycji i jak widać bezczelnie poszedł na wojnę ze swoim bezpośrednim przełożonym czyli Burmistrzem – jakby to napisał Mach, zaczął kąsać rękę która go karmi.
Za to Burmistrz co było wiadomo i co się niestety potwierdziło nie ma twardej ręki i na takie wybryki podwładnych sobie pozwala. Panie burmistrzu Macura proszę w tej kwestii o konsekwencję, zdecydowanie i dalsze działanie. Szkoda czasu na zabawy w kotka i myszkę, bierz Pan przykład se swoich kolegów (PIS) z Warszawy. Takie zmiany to się robi w jeden dzień. Pytanie tylko czy ma Pan kim zastąpić obecnego dyrektora? bo coś mi się wydaje, że zaplecze u Pana chyba marne.

Wny,- sprawa jest prosta. Audytor wobec MOSiR i jego funkcjonowania postawił zarzuty a MOSiR ich odpiera. Każdy kto umie czytać potrafi porównać zarzut z odpowiedzią i wyciągnie stosowny wniosek. Bronię - bronię prawa do obrony. Kolegów mam po obu stronach, staję po stronie słabszego w tym sporze całkiem świadomie. Skoro oceniacie pracę dyrektora, dlaczego nie oceniać pracy audytora?
=========================
Dyrektor MOSiR ma 63 lata. Pracować wypada mu do 66,5 roku. Znajduje się w wieku ochronnym- czytaj kodeks pracy. Punkt widzenia zmieni ci się "wny"- jak zmienisz punkt siedzenia. Zatem honor każe stanąć po stronie tych, którzy niedługo staną w tym samym miejscu i nie bardzo będą potrafili w takim wieku znaleźć dla siebie nowe miejsce pracy. Myślę, że porozumienie stron nastąpi, niemniej nie może ono mieć charakteru jednostronnego- rzucając drugą stronę na kolana pochopnie sporządzonym audytem gdzie szereg zarzutów jest nieprawdziwych i wypada się do nich odnieść.
========================
Wny, dalej snujesz dywagacje na temat wizji i polityki Burmistrza w zakresie realizowania jej przez podległych dyrektorów, prezesów spółek miejskich, naczelników. Odpowiedz nam zatem jaką wizję ma Burmistrz w zakresie miasta i funkcjonowania podległych mu jednostek budżetowych oraz spółek miejskich. Znasz ją?
=======================
Dyrektor Niźnikiewicz i MOSiR, się broni i z nikim nie walczy a tym bardziej ze swoim szefem- w tym wypadku w tej konfrontacji nie ma żadnych szans. Odpowiada jedynie na "miażdżącą " krytykę MOSiR zawartą w audycie - tam szukaj argumentów za i przeciw.
=======================
Kontynuując, "wny" zauważyłem, że jesteś ze środowisk bliżej zorientowanych w polityce RM i Burmistrza. Czy mam rozumieć, że dyrektor MOSiR otrzymał propozycję honorowego zwolnienia się, a że takiej nie przyjął zlecono opracowanie tendencyjnego audytu? Za jaką kwotę?Kto zdecydował się uszczuplić budżet miasta by ze środków publicznych zapłacono za taki chłam, kosztem np. nakładów na sport. Koszt sporządzenia tak miałkiego audytu powinien być podany do wiadomości publicznej wszak o publiczne sprawy chodzi. Swoją drogą to już przesądza wyrok w sądzie pracy. Jak się nie zwolnisz to znajdziemy na Ciebie bata. No i jak w takiej sytuacji się nie bronić?

Mach, przeczytaj spokojnie bez emocji jeszcze raz mój wpis. Jestem przekonany, że doskonale zdajesz sobie sprawę, że bronisz złej strony mocy. Nie mam zamiaru Cię do niczego przekonywać, bo i ja i paru innych na tym forum już się przekonało że to nie ma sensu. Odpowiem Ci tak:
- co robisz z pracownikiem, który nie ma zamiaru budować, remontować wedle Twoich wytycznych, tylko robi to po swojemu – co się nie sprawdza i co Ci się żywnie nie podoba,
- co robisz z majstrem do którego straciłeś całkowicie zaufanie? pozwalasz mu dalej kierować Twoimi pracownikami?
- co robisz z pracownikiem, który kąsa Cię na lewo i prawo?, który jest arogancki, zadufany w sobie, przemądrzały i uparty.
A żeby lepiej ukazać Ci pozycję w jakiej się ustawiłeś, powiem tak – w fundacji i stowarzyszeniu „Być Razem” też było wiele kontroli, które nic nie wykazały. Co więcej pan Adrukiewicz był wielokrotnie wynagradzany.
===========================================
Tak zgadza się jest w wieku ochronnym – i co wszystko mu wolno? I co, może dalej nic nie robić? Może dalej źle robić? Wiek ochronny = panisko nie do ruszenia. Nie tędy droga Mach-u.
===========================================
Żeby była jasność, nie jestem jakimś fanatycznym zwolennikiem obecnego Burmistrza. Uważam wręcz, że jego dotychczasowe 'rządzenie' jest kiepskie. Chciałbym jednak, żeby burmistrz przynajmniej zrealizował swój wyborczy program i obietnice. A na jednym ze spotkań przedwyborczych dał do zrozumienia, że mu nie po drodze z panem Niźnikiewiczem (dokładnie takiego sformułowania użył).
===========================================
Wręcz przeciwnie, Niźnikiewicz ordynarnie gra na nosie swojemu przełożonemu i jest w bezpośrednim konflikcie z Burmistrzem.
===========================================
Nie należę do żadnych środowisk bliżej zorientowanych, po prostu staram się czytać i słuchać ze zrozumieniem. Sugerując, że koszt audytu jest jakimś odczuwalnym obciążeniem dla budżetu miasta posuwasz się do płytkiej i prostackiej (aczkolwiek czasami skutecznej) manipulacji.
----------------------------------------------------------------
Przeczytaj jeszcze raz mój wcześniejszy wpis. Tam są odpowiedzi na Twoje wątpliwości.
Mam nadzieję, że Burmistrz nie pęknie i ….

Wny- sięgasz po kiepskie argumenty. Otwierasz szuflady o których nie masz pojęcia. Odstaw aluzje do budownictwa a pochyl się nad jednostką budżetową gminy jakim jest MOSiR i nie odbiegaj od tematu.
1) czy dyrektor MOSiR, naruszył dyscyplinę pracy?- otrzymał od przełożonego naganę za niewykonanie poleceń?, źle wydatkował publiczne pieniądze?, dopuścił się samowoli w dysponowaniu powierzonym groszem publicznym?- dowody "wny"dowody!. Dotarło do Ciebie ,że miał 31 kontroli ,które niczego nie wykazały. Więc po co snujesz abstrakcyjne dywagacje? I hipotetycznymi zarzutami niepopartymi faktami nadal pośrednio linczujesz dyrektora MOSiR.
======================
2)Pan Andrukiewicz kandydował na stanowisko burmistrza a jednocześnie pożyczał pieniądze na prowadzenie działalności gospodarczej swojej fundacji typu zakładowego od gminy i posiadał w niej weksle dłużne. Gdyby został burmistrzem stał by się jedynym dysponentem weksla dłużnego -własnego! Z takich przywilejów nie korzysta żadne prywatne przedsiębiorstwo nie wspominając ,że byłby pożyczkobiorcą i pożyczkodawcą nie swoich bo publicznych pieniędzy. Wny- jesteś skończonym tępakiem jeśli nie dostrzegasz różnicy. Wspomnę jeszcze o wystąpieniu w imieniu własnym o przyznanie dla siebie nagrody cieszynianki - tu kłania się strona etyczna. Takiego burmistrza ja sobie nie życzę, czemu w kampanii wyborczej dałem wyraz.
=====================
3) Pan Niżnikiewicz jest chronionym pracownikiem wg. Kodeksu pracy. Skoro nie był karany do tej pory dyscyplinarnie, wydawał właściwie czyli zgodnie z projektem budżetu będące w jego dyspozycji środki budżetowe na zadania i cele zaplanowane w budżecie i wydawał je prawidłowo, co potwierdziło 31 kontroli to na jakiej podstawie "wny" twierdzisz ,że nic nie robił? że robił źle? Jesteś normalnym oszczercą.
==========================
4) Czy Ty "wny" uważasz, że Burmistrz Macura da się nabrać na Twoje sugestie i podejmie decyzje naruszające porządek prawny i narazi gminę na odszkodowania bo błędnie odczytałeś, że dał Ci coś do zrozumienia ,że z kimś nie jest mu po drodze- no! no! Taż to czysty bełkot. Audyt ma być lekarstwem na naprawienie czegoś, bo taki zazwyczaj bywa cel audytu. jeśli jego wynikiem ma być rozwiązanie MOSiR, to raczej dowodzi ,że audyt nie wskazuje drogi naprawy i środki na jego sporządzenie zostały niewłaściwie delikatnie mówiąc wydane. I słusznie ,że dyr. Niżnikiewicz odwołał się od tak sporządzonego dokumentu do stosownych instytucji.
=======================
5) mam nadzieję, że Burmistrz nie będzie musiał pękać i znajdzie kompromisowe rozwiązanie zgodnie z duchem swojego ślubowania obejmując ten urząd, pomny ,że kiedyś i w stosunku do Niego wydano niesłusznie kapturowy wyrok.
=====================
Wny mnie na nosie nie zagrasz bo niczego nie dałem ci do zrozumienia ,że będę szukał odpowiedzi na moje wątpliwości w twoim wcześniejszym wpisie. Czytam dokumenty a nie twoje pierdoły.

Mach – kończ waść wstydu se oszczędź. Naprawdę nie wiesz kiedy odpuścić i zawsze musisz mieć ostatnie zdanie. No cóż bywa i tak. Wyluzuj się, wypij piwko, przeczytaj jeszcze raz bez emocji naszą wymianę zdań – zrozumiesz. Później zadzwoń do kolegi Niźnikiewicza i przekaż jak należałoby się zachować z godnością i honorem. Na tym kończę, miłego dnia życzę.

Zostaw wytarte slogany jeżeli na nic oryginalnego cię nie stać. Tak konkretnie w temacie audytu i odpowiedzi MOSiR na audyt argumentów u ciebie brak. Pisma pozostaną w dokumentach by tępota ,która dorwała się do władzy na przyszłość nie wykręciła się sianem. Resztę należy pozostawić dalszemu biegowi spraw. Panowie do stołu(czytaj koryta) podano. Rządźcie. czas biegnie szybko. Wkrótce nie zostanie po was nawet ślad.

Oj Mach'u - twoja nadzieja na nie pękanie powinna być pewnością, bo plastelina nie pęka zwłaszcza przy cieple urzędu, a z duchem i wizjami nie ma nic wspólnego.

człowieku rozumu wątłego, nie audyty, kontrole i srutututu jakie pieprzy nizny i jemu podobni, jako i ty. Po 15 latach działalności tego speca w mieście sportu nie ma.Poniał? Czy dalej tak ciężko z myśleniem ,jak w podstawówce?A że go normalnie wypieprzyć sie nie da i trzeba cały ten bajzel zlikwidować to może i lepiej. Niech tylko Macurze rura nie zmięknie i razem z radą w końcu udowodnią, że radosna twórczość zbycha sie skończyła. Amen.

Człowieku rozumu tęgiego. Żaden urzędnik nie zrobi sportu jak nie wezmą się za to sportowcy, tak jak żaden skarbnik miasta nie zbuduje skarbu miejskiego jeśli nie będzie miał zasobnych podatników, podobnie bezużytecznymi stają się wydziały inwestycyjne czy strategii rozwoju miasta jak nie ma środków na rozwój i nie ma inwestycji. Po 20 latach przekształceń chyba wszyscy już zauważyli ,że bez dosypywania cukru do herbaty słodszą się ona nie stanie. Chociaż podniósł się nam standard życia budżet jak nie pożyczy i unia nie sypnie groszem jest marazm i nie ma na nic- każda złotówka jest wypłacana z podatków urzędnikom- urząd od lat zjada własny ogon. W Cieszynie należało by wszystko zlikwidować co generuje koszty- a więc co? cały ratusz? Myślisz jak zmieni się dyrektor to w sprawie sportu coś ruszy? A co zmieniło się w funkcjonowaniu gminy mimo kilku już zmian burmistrzów?Przekazano wyjątkowy dar jaki otrzymało miasto w wyniku zawieruchy wojennej kiedy ogromny poniemiecki i pożydowski majątek w formie kamienic i lokali użytkowych trafił w miejskie władanie,który zasilał kasę miejską i trafił do ZBM -u i tam służy uprzywilejowanej grupie zorganizowanych urzędników ,którzy się na tym majątku uwłaszczyli nie wnosząc ani grosza w jego powstanie. Czy ruszyło dzięki temu budownictwo komunalne? Owszem chcieli budować- ale jako obiekty własne- stanowiące własność spółki prawa handlowego.
================================
Więc Olo miałki masz rozumek, by pojąć ,że rozróba w MOSiR niczego tak naprawdę w Cieszynie nie zmieni, poza roszadą personalną. Te tryby kręcą się podobnie w każdej jednostce i w każdym wydziale gminy. Koryto z krótkie a ludzi o niespełnionych ambicjach pragnących żywić się z podatków przybywa. Wolny rynek staje się zbyt trudny.

Święte słowa Mach'u "Żaden urzędnik nie zrobi sportu jak nie wezmą się za to sportowcy...", tylko nie wiem dlaczego działacze sportowi, zamiast zajmować się sportem lub szukaniem sponsora wśród przedsiębiorców, kręcą się po urzędzie jak na zawodach, w dodatku zagrywają najchętniej faulując. Urzędnik powinien zajmować się sprawami gminy, a kibicowanie i wspieranie ulubionej dyscypliny pozostawić innym, którzy się na tym znają i będą sportowcom płacić za reklamę i efekty, nie za istnienie.

Mam rozumieć, że każdą osobę którą "..normalnie wypieprzyć się nie da..." burmistrz będzie
poddawał audytowi w ramach zaplanowanego " polowania na czarownice " służącego do
znalezienia winnego / nie winnych / za błędy.
Badana będzie osoba, nie system. Audytor nie będzie " lekarzem " a "prokuratorem ".

Piszesz, że sportu nie ma od 15 lat, więc co robiłeś aby się rozwijał? Coś mi wygląda, że własne niepowodzenia najchętniej zwalisz na innych i krzykniesz „Ja-nie”. Jeszcze marniej widzę sport, jeżeli tacy jak ty mieli by się nim zająć.

Brawo Jozef!!! Nie zawiodłem się."Odpowiedź wyważona, bardzo dobrze uargumentowała.." ale totalnie nieprawdziwa, jak cały nizni i twoje ględzenie...

Ciągle Anonimie 1, nie zawodzę się na ocenie twojej inteligencji. Używaj też głowy do myślenia, niekoniecznie do rozłupywania orzechów włoskich. Przeczytaj odpowiedź i podaj argumenty na nieprawdziwość tej odpowiedzi, powtarzam argumenty. To, że ględzisz to już wiemy.

tego sie nie da czytać po prostu. Co sie działo w mosir Cieszyn od 20000 roku? to 16 lat a nie ostatnie 2,3 lata. Degrengolada zwykła i tyle. Przez 16 lat na stadionie zdemontowana siatka i wmurowane słupki, ot cała robota. Drużyna kosza przez 14 lat ledwo zipała. teraz nagle hurrra. a cała reszta? hotel dla duchów, hala dla kotów. Po co audyt,po co tyle górnolotnych , mądrych słów? toż każdy kto nie jest co najmniej tępakiem i ma zdrowe zmysły oraz umiejętność analizowania, wie i pamięta jak to wszystko wyglądało.

Machu, bełkot w twoim stylu. Możesz zaczynać .... Kumpel się otrzepał i jedzie ...

Machu, bełkot w twoim stylu. Możesz zaczynać .... Kumpel się otrzepał i jedzie ...

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama