, poniedziałek 29 kwietnia 2024
Józef Swakoń przekonany o złamaniu prawa
- Stwierdziłem przypadek łamania prawa, powiadomiłem wszelkie możliwe instytucje, poświęcam swój czas, własnym nazwiskiem wszystko firmuję - mówi Józef Swakoń. fot: FJD



Dodaj do Facebook

Józef Swakoń przekonany o złamaniu prawa

MAŁGORZATA BRYL
Mieszkaniec Cieszyna, Józef Swakoń jest przekonany o tym, że cieszyński radny, Bartosz Tyrna złamał prawo. Rada Miejska wniosek mieszkańca odrzuciła, ale on jest przekonany o własnej racji. Sprawa ciągnie się już od kilku miesięcy.

Na początku kwietnia do Rady Miejskiej Cieszyna trafił wniosek mieszkańca, Józefa Swakonia o podjęcie uchwały w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu cieszyńskiego radnego, Bartosza Tyrny. Zdaniem Józefa Swakonia doszło do złamania jednego z artykułów ustawy o samorządzie gminnym, według którego radny nie może prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której uzyskał mandat. Tyrna w dniu wyboru na radnego i do dnia dzisiejszego jest wiceprezesem Stowarzyszenia "Delta Partner", które ma siedzibę w Zamku Cieszyn. Według prawa osoba wybrana na radnego ma trzy miesiące od momentu wyboru na podjęcie decyzji, czy zrzeka się mandatu czy też kontynuuje działalność w lokalu należącym do gminy. Jak wskazał Swakoń, w przypadku radnego Tyrny ten termin upłynął 27 lutego br.

Nim jednak cieszyńscy radni pochylili się nad projektem uchwały związanej z wnioskiem Józefa Swakonia, sprawie przyjrzała się Komisja Rewizyjna, a także dwie kancelarie prawne: Kancelaria Radcy Prawnego "Traktat" Tomasz Szkaradnik oraz Kancelaria Adwokacka Aleksandra Marszałek-Dzierżawska. Komisja Rewizyjna wniosła o umiejscowienie wniosku Józefa Swakonia w porządku obrad Rady Miasta Cieszyna, ale rekomendowała o uznanie go za bezzasadny. 28 maja Rada Miejska Cieszyna obradowała nad tym punktem obrad. W wyniku głosowania wniosek Józefa Swakonia został uznany przez cieszyńskich radnych za bezzasadny.

W powyższej sprawie Józef Swakoń udzielił nam pisemnych odpowiedzi na kilka pytań zadanych drogą listowną. Na naszą prośbę w pierwszej kolejności odniósł się do opinii prawnej Aleksandry Marszałek-Dzierżawskiej.

- Chciałbym poinformować, że są mi znane dwie opinie prawne przedłożone Radzie Miejskiej w sprawie mojego wniosku pochodzące z różnych kancelarii prawnych. W moim przekonaniu pani adwokat Marszałek-Dzierżawska próbuje ukierunkować swoją nierzetelną i tendencyjną opinią prawną radnych - stwierdza Józef Swakoń. - Nie powinno się jej zawężać do aspektu finansowego korzystania z mienia gminy przez radnego prowadzącego działalność gospodarczą z wykorzystaniem majątku gminy, w której sprawuje mandat. W orzecznictwie sądowym ten aspekt nie powinien być zasadniczym przy podejmowaniu wyroków o wygaszaniu lub zachowaniu mandatu radnego. Takie nieuprawnione sugestie powodują, że otrzymujemy niepełny i nieprawdziwy obraz sytuacji wynajmu przez "Delta Partner" pomieszczeń Zamku Cieszyn w związku z prowadzoną działalnością radnego sprawującego mandat w gminie. Pojęcie "'w świetle aktualnego orzecznictwa'" jest dla mnie nie do przyjęcia. W Polsce obowiązuje prawo stanowione a nie precedensowe. Jedno rozstrzygnięcie sądowe w podobnej sprawie nie przesądza o tym, że staje się to regułą. Zróżnicowanie orzecznictwa sądowego dotyczące tzw. przepisów antykorupcyjnych i rozbieżności w ich interpretowaniu nie powinny dotyczyć sprawy radnego Tyrny, jego sytuacja nie budzi wątpliwości, jego mandat wygasł - dodaje Swakoń.

Z tym nie zgadza się radny Bartosz Tyrna, który podkreśla, że kwestie zgodności z prawem kandydowania na radnego Cieszyna konsultował już przed wyborami.

- Kwestie zgodności z prawem mojego kandydowania na radnego Miasta Cieszyna sprawdzałem przed wyborami i już po przyjęciu mandatu, prosząc o opinie prawną Przewodniczącego Rady (przed upływem 3 miesięcy od przyjęcia mandatu). Opinia prawna potwierdziła moje przekonanie, że nie naruszam prawa - mówi nam Tyrna. - Wynika to z faktu, że nie odnoszę z tytułu wyboru na radnego żadnych korzyści związanych z wynajmem biur na Zamku. Kwestie te reguluje Regulamin Wynajmu i umowa wynajmu zawarta w styczniu 2006 r. Orzecznictwo sądów polskich wskazuje wprost, że nie jest istotny fakt wynajmu, tylko korzyści z korzystania z mienia publicznego, które są efektem bycia radnym (np.: wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 25 października 2012 r. II OSK 2357/12) - dodaje.

Z kolei Józef Swakoń w dalszej części wypowiedzi interpretującej opinię prawną Aleksandry Marszałek-Dzierżawskiej stwierdza, że pełnienie funkcji samorządowca z funkcją pracownika organizacji pozarządowej może kończyć się konfliktem interesów.

- Warto przyjrzeć się organizacjom pozarządowym, w których władzach występują samorządowcy, ponieważ może zachodzić obawa o realny konflikt interesów polegający na łączeniu mandatu radnego ze stanowiskiem w organizacji pozarządowej starającej się o środki publiczne. Ten temat, jak i granica pomiędzy zgodnym z prawem funkcjonowaniem organizacji pozarządowych a zwykłą korupcją jest bardzo delikatny - argumentuje Swakoń. - Istnieje niebezpieczeństwo finansowania ''swoich organizacji'', które są powiązane personalnie z ugrupowaniem powołanym na potrzeby lokalnego samorządu. Może także nastąpić powiązanie przez budżet miejski, z którego na uprzywilejowanych zasadach można przegłosować dotację dla instytucji, w której radny wynajmuje pomieszczenia do prowadzenia działalności gospodarczej, nawet jeżeli je wynajmuje (jak określa Pani adwokat) na zasadach ogólnych, czyli powszechnej dostępności do mienia. Chciałbym także podkreślić, że jest problem zależności pomiędzy radnym Tyrną - osobą z instytucji dotującej tj. Rady Miejskiej, w której zasiada, organizacjami przez nią dotowanymi i instytucjami należącymi do majątku gminy. Radny umieścił siedzibę stowarzyszenia prowadzącego działalność gospodarczą, którym współzarządza oraz federację organizacji pozarządowych, w której przewodniczy, w budynkach należących do mienia gminnego. Nietrudno doszukać się konfliktu interesów polegającego m.in. na łączeniu udziału w gremiach, decydujących o przyznawaniu dotacji, z uczestnictwem i pracą w organizacji otrzymującej te dotacje. Moje zastrzeżenia budzi kontakt - instytucja budżetowa a organizacja działająca w oparciu o jej zasoby. W sposób niekontrolowany mieszają się ze sobą środki instytucji publicznych i organizacji pozarządowych - wskazał Swakoń.

- Wątpliwości budzą też pewne nieformalne zależności, które mogą wpływać na ostateczny wynik np. konkursu grantowego. Radny zasiadając w komisji oceniającej, jest też przedstawicielem organizacji ubiegającej się o te środki - stwierdza Swakoń. - Radny nie powinien również głosować budżetu gminy, w którym planuje się dotacje dla instytucji gminnych, w których są wynajmowane pomieszczenia przez radnego. Może miejscy radcy prawni pochylą się nad definicją mienia komunalnego i sprawdzą czy dotacje z Unii Europejskiej przyznane radnemu w ramach prowadzonej działalności gosp. są prawem majątkowym, a tym samym stanowią mienie gminy, która jest beneficjentem tych dotacji. Nie bez znaczenia jest szeroka działalność gospodarcza Delta Partner, w której zarządzie zasiada radny Tyrna. Według KRS-u polegająca na m.in. handlu nieruchomościami, projektowaniu architektonicznym, szkoleniu pracowników w tym i pracowników samorządowych, doradztwie prawnym, wynajmowaniu pracowników itd. Radny ma możliwość wpływania na decyzję Rady Miejskiej - pamiętajmy, że kieruje największym klubem w Radzie Miejskiej Cieszyna, ma władzę sprawczą. Posiadając wiadomości wcześniej niż inni, może je wykorzystać w prowadzonym stowarzyszeniu. Przepis art.24f.ust.1 ust. o samorządzie gminnym nie ogranicza też praw i wolności chronionych konstytucyjnie - co sugeruje Pani adwokat. Decyzja o ubieganie się w wyborach o stanowisko radnego ma charakter dobrowolny. Decydując się uczestniczyć czynnie w samorządzie gminnym decyduje się on jednocześnie na pewne ograniczenia - argumentuje Swakoń.

Zdaniem Bartosza Tyrny powyżej omówiony konflikt interesów nie istnieje.

- Nie występuje tu sprzeczność interesów. Żadna z organizacji, w których zarządach zasiadam, nigdy nie ubiegała się o wsparcie w ramach organizowanych przez Burmistrza Miasta Cieszyna konkursów na realizacje zadania publicznego (potocznie, i niesłusznie, granty, dotacje) i w związku z tym nigdy też ich nie uzyskała. Nie zasiadam w żadnej Komisji oceniającej składane przez organizacje pozarządowe oferty. Żaden radny nie ma zresztą wpływu na to, która organizacja dostanie wsparcie, to wyłącznie kompetencja Burmistrza, wszystkie inne oceny mają tylko charakter doradczy - tłumaczy radny. - Korzystam również z miejskiej kanalizacji, wody, parkingów, biblioteki, dróg, komunikacji itp. Z żadnej z tych usług również nie planuję rezygnować - dodaje.

Na pytanie, jak skomentuje uchwałę radnych z 28 maja, Józef Swakoń odpowiada, że "komentarzem będzie decyzja wojewody, który uchwałę sprawdzi i orzeknie, czy jest zgodna z polskim prawem". - Jeżeli ją uchyli, to pewnie wyda postanowienie zastępcze i wygasi mandat radnego z dniem 28 lutego br. - stwierdza. Z kolei zapytany, czy oprócz sprawy Bartosza Tyrny z równym zaangażowaniem śledzi też działalność radnych z innych samorządów powiatu cieszyńskiego, Swakoń odpowiada: "Na obecnym etapie nie. To rola Państwowej Komisji Wyborczej, wojewody oraz samorządowych radców prawnych". Do prośby o ocenę działalności Tyrny jako samorządowca po pół roku kadencji Swakoń odnosi się w ten sposób, że wraca do kwestii prawa, które jego zdaniem zostało złamane. - Uważam, że działalność radnego stoi w rażącej sprzeczności z obowiązującym prawem. Łączy mandat radnego w gminie, w której prowadzi działalność gospodarczą z wykorzystaniem mienia gminy a to jest zabronione - odpisał nam Swakoń.

Józef Swakoń jest przekonany o tym, że wykrył przypadek łamania prawa.

- Stwierdziłem przypadek łamania prawa, powiadomiłem wszelkie możliwe instytucje, poświęcam swój czas, własnym nazwiskiem wszystko firmuję. Co jeszcze mam zrobić? Będę robił to co robię od dawna, nie będę zamykał oczu i odwracał głowy. Nigdy tego nie robiłem i robił nie będę. Nie mam sobie nic do zarzucenia w tym względzie. Gdybym sprawy nie nagłośnił, nikt o niczym nie miałby pojęcia. Temat by po prostu nie istniał. Nie jest łatwo udowadniać prawdę - odpowiada.

Komentarze: (50)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

..... rączka rączkę myje ,nepotyzm króluje i jakoś się żyje.....

c.d. Aby dokładnie uzmysłowić pozycję byłego radnego B.Tyrny w samorządzie i relacji radnych i burmistrza do obowiązującego prawa posłużę się zgłoszonym wnioskiem BT dla mnie byłego radnego do burmistrza Pana Macury. Czytaj bip Cieszyn wniosek z 07.07.br.
Wniosek byłego radnego podpisującego się radny Tyrna rozbawił mnie do łez. Jednak po dłuższej chwili dopadła mnie refleksja, że nie powinienem się z tego śmiać, tylko płakać, i to rzewnymi łzami.
Były radny podpisujący się jako radny sugeruje burmistrzowi, że ten złamał prawo dokonując takiego a nie innego wyboru zarządu ZGK. Chce by kandydaci zaprezentowali program naprawczy funkcjonowania ZGK i dalej kwestionuje czy konkurs został przeprowadzony zgodnie z regulaminem i określonymi zasadami.
Trzeba być wyjątkowym hipokrytą by nie dostrzegać belki w swoim oku a doszukiwać się źdźbła w oku cudzym. Schodzimy na psy, daję słowo.
Człowiek, który wspiął się na świecznik lokalnego samorządu i kopci, sugeruje innym jak tego mają nie robić. Nikt już z RM nie podniesie wniosku jak naprawić funkcjonowanie RM zgodnie z prawem tj. by radni dostosowali się do niełączenia funkcji radnego z prowadzeniem działalności na własny rachunek z wykorzystaniem mienia gminy bo ich lider ubabrał sobie rączki nie przestrzegając tego zapisu zaś wszyscy pozostali świadomi łamania prawa zagłosowali za odrzuceniem przepisów antykorupcyjnych w Cieszynie.
Może to da do myślenia burmistrzowi i pozostałym radnym nad moralnością tworzenia lokalnego prawa gdy prawa państwowego się nie przestrzega. Miała być "jakość" a wyszło jak zawsze "byle jakoś". Czy tak ma pozostać do końca kadencji Panie burmistrzu i Wy cieszyńscy radni? Kto sieje wiatr... c.d.n.

Nie sądzę, aby moralność była argumentem i miała sprawcze działanie , jeżeli działania zostały już podjęte uchwałą o bezzasadności pretensji. Uchwała spełniła zadanie dywanu (przykrycia) problemu, na którego zgrabnym przeplocie nie zna się nawet kontrola jakości, którą jest wojewoda. Jestem jednak pewny, że brudy z pod tego "dywanu" wyjdą na wierzch, ponieważ przeplot i misteria wzoru są mizerne i rzadkie.

Też mam nadzieję, że przyzwoitość publiczna wróci kiedyś na swoje miejsce.
Do bandy wynalazców kruczków prawnych -
"Nikczemność pozostająca w zgodzie z paragrafiarstwem , nie przestaje być nikczemnością "

Wybacz, ale ta nikczemność jest tylko zaniechaniem i działaniem omijającym prawo w celu jego niestosowania. Pan B.T. ma problemy z czytaniem nie wspominając o zrozumieniu tekstu orzeczenia NSA na które się powołuje.

Pan radny wszystko dobrze rozumie, tylko stracił zdolność prawidłowego dostrzegania rzeczywistości.

" jako głuszec, gdy tokuje nic nie widzi, nic nie czuje "

Doskonale wie, że pewne rzeczy popełniane w życiu prywatnym są czymś hańbiącym, a w publicznym
stają się zaszczytem i są wychwalane.

Fajny artykuł w Głosie Ludu - gratuluję.
Dobrze, że zostaje Panu jeszcze trochę czasu i zapału na inne ważne w Pana życiu sprawy.

Oni myślą, że sieją same dobro a nie wiatr i powinni zbierać róże a nie burze.
Bezkarność trwa tylko do pewnego czasu, potem los wymierza karę - nierychliwie ale sprawiedliwie.

O to chodzi, że nie "rychliwe", czas biegnie wszystkim jednakowo, a „dziatki” się uczą i nie sądzę aby mieli co poprawiać tylko będą dalej psuć.

Co tak naprawdę stało się w cieszyńskiej radzie miejskiej, która świadoma, że ich kolega stoi w rażącej sprzeczności z obowiązującym Kodeksem wyborczym i ustawie o samorządzie gminnym po złożeniu ślubowania i upływie trzech miesięcy od dnia, w którym objęli mandat nadal łączy mandat radnego z prowadzeniem działalności gospodarczej z wykorzystywaniem mienia gminy pełniąc nadal funkcję w zarządzie stowarzyszenia "Delta partner" lokującego swoją siedzibę na zamku Cieszyn? Radni ślubują "Wierny Konstytucji i prawu Rzeczpospolitej Polskiej"..., ale także i burmistrz w rocie ślubowania "uroczyście ślubuję, że dochowam wierności prawu" (art. 29 a ) postanowili, że nie doprowadzą do sytuacji zgodnej z obowiązującym prawem i nie zadeklarują uchylenia mandatu drogą uchwały ale odrzucą mój wniosek jako bezzasadny odrzucając tym samym przepisy antykorupcyjne obowiązującego prawa w tym zakresie.
Opinia prawna, którą przedstawił RM Pan Burmistrz zdecydowanie różniła się od tej, które wcześniej Panu Tyrnie a później RM wydała radczyni prawna RM. Wszystkie jednak opinie potwierdziły, że radny narusza zapisy prawa w tym zakresie. RM nie solidaryzuje się z prawem polskim i społeczeństwem także i tym lokalnym, ale solidaryzuje się z kolegą świadomie zaczęła reprezentować interes grupowy. Z dwóch opinii prawnych wybrała tę, która wskazuje jak mają się zachować zdając się w ostateczności na orzeczenie wojewody, którego obowiązkiem jest kontrolowanie uchwał samorządowych by były zgodne z obowiązującym prawem c.d.n.

Transparency International definiując zjawiska korupcjogenne we współczesnej polityce stwierdza ,że jej współczesny charakter nie musi dotyczyć korzyści materialnych ale często przyjmuje charakter "handlu wpływami" lub obdarzenia specjalną przychylnością, co zatruwa politykę. Także tą lokalną i zagraża demokracji. są to działania bezprawne a więc nie mieszczące się w ramach obowiązujących ustaw. Ustawa o samorządzie gminnym i Kodeks wyborczy w przepisach antykorupcyjnych mówi jakich to powiązań należy unikać by takich podejrzeń nie było i w razie ich naruszenia przewiduje konsekwencje - te zakazane powiązania to zakaz łączenia sprawowania mandatu radnego w gminie, w której prowadzi radny działalność gospodarczą z wykorzystywaniem minia gminy.
Już na samym początku w rocie ślubowania radnego czytamy "Wierny Konstytucji i prawu Rzeczpospolitej Polskiej, ślubuję....". Zgodnie z treścią art. 383 par.1 pkt.5 z dnia 5 stycznia 2011 r. Kodeks wyborczy(Dz.U.Nr 21,poz.112 ze zm.) wygaśnięcie mandatu radnego następuje w przypadku naruszenia ustawowego zakazu łączenia mandatu radnego z wykonywaniem w odrębnych przepisach funkcji lub działalności.
Zgodnie z treeścią art.24f par 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym(tekst jednolityz dnia 11marca 2013 r., poz.594 ze zm.) radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystywaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności.
W tym miejscu należy stanowczo podkreślić iż "każdy przypadek wykorzystywania mienia gminnego przez radnego - bez względu na wartość tego majątku uzasadnia zastosowanie przepisu art.24f ustawy o samorządzie gminnym" .c.d.n.

Machu - przepisy które cytujesz są jasne i nie trzeba być prawnikiem aby zrozumieć w czym rzecz, ale bardziej ciekawe, może dla Ciebie niewygodne są art. Ustawy o samorządzie gminnym i Kodeksu wyborczego, na które powołują się Twoi oponenci w rzekomych opiniach prawnych, z których skorzystała " komisja rewizyjna".
Wybacz za ciekawość, ale jak i treść "twojego" wniosku została utajniona przed opinią publiczną, tak i te ważne dokumenty wystawione przez dwie "niezależne" kancelarie prawne. Ustawa o dostępie do informacji publicznej przewiduje , że do takich informacji ma prawo dostępu każdy zainteresowany. Jeżeli ta sprawa jest publiczna, bo wybór radnego taką jest, to opinie prawne biegłych w tym temacie powinny być ujawnione także publicznie.
Prośba - jeżeli opinie radców urzędu są Ci znane ( na BIP jest tylko uchwała RM stwierdzająca bezzasadność) przedstaw paragrafy które są w opozycji do twoich racji. a wypisywane przez ludzi trudniących się mieszaniem nie betonu.

c.d. Odnosząc się w dalszym ciągu do wypowiedzi pana Tyrny w zakresie konfliktu interesów zwracam po raz kolejny Jemu i czytelnikom uwagę, że to zjawisko stało się powszechne z chwilą wejścia przedstawicieli organizacji pozarządowych prowadzących działalność gospodarczą do struktur samorządowych. Konflikt interesów ma miejsce w całej Polsce i formalnie radni nadal nie mogą być członkami zarządu stowarzyszeń lub fundacji, jeśli organizacja prowadzi działalność gospodarczą z wykorzystaniem mienia miasta lub gminy.
Pan Tyrna stojąc na czele federacji org. pozarządowych a z drugiej strony przewodząc największemu klubowi radnych w RM z jednej strony uchwala prawo miejscowe by wcześniej przed jego podjęciem konsultować je z samym sobą gdyż jako prezes federacji reprezentuje grono doradcze dla samorządu, w którym ma praktycznie władzę sprawczą. I w tym wypadku jedynie zgadzam się z Panem Tyrną ,że z jego punktu widzenia konfliktu interesów nie ma, bo wszystko może ułożyć po swojej myśli i środowiska z nim powiązanego. myślę ,że to prawdziwe społeczeństwo obywatelskie się obudzi i połozy kres takim powiązaniom, na które wskazuję. Doradzanie burmistrzowi gdy się ma taką przewagę głosów w RM oznacza praktycznie wydanie polecenia. Wszak z realizacji budżetu rozlicza burmistrza RM. c.d.n.

Absurd. Jeszcze niedawno twierdził Pan, że radni nie mają wpływu na decyzje burmistrza ( w kampanii wyborczej kiedy dyskredytował Pan sukces KWW MA). Teraz nadaje Pan radnym decydujący wpływ na politykę Miasta. Kiedy Pan mówi prawdę? Czy tylko wtedy gdy dyskutuje Pan sam ze sobą - Mach, Anonim_1, inne Anonimy, Wars, a może jeszcze jakieś inne alter ego. Panie JS strzela Pan na oślep po to by tylko strzelać. Warto wyposarzyć się w rzetelną wiedzę a potem publicznie wypowiadać. Późno ale dobrej nocy życzę.

Tak... W Cieszynie grupa ludzi normalnych dla których prawo jest po to aby je przestrzegać
jest coraz mniejsza. Jednak jest i jak sumienie drażni i dokucza.
Nie wszystko jest dozwolone, nie wszyscy zgadzają się na stosowanie podwójnych standardów
i demonstrowanie podwójnej moralności.
Czy łamać prawo to wstyd ?; czy wstydzić się powinien ten co łamie prawo, czy ten który go nie łamie?
Wielu chciałoby aby osób które zwracają uwagę na patologię nie było, ale trzeba im pokazać gest Kozakiewicza.

Twoja rzetelna wiedza jako radnego powinna opierać się przede wszystkim na znajomości Ustawy o samorządzie gminnym, oraz jako obywatela, Konstytucji RP. Argumenty, którymi się posługujesz niestety świadczą o marnej znajomości tych praw a jeżeli w ogóle takie posiadasz lawirujesz raczej w pojęciach KC. Oczywiście do praw należy przede wszystkim możliwość obrony, tylko w twoim wypadku bez merytorycznego uzasadnienia przedstawiasz poglądy bartyra i de-bila pod szylden Anonima, by jak sądzę nie narażać własnego alter ego, które nie zna pojęcia honor.

Hipokryto. Zacznę od końca twojego wpisu. Najwięcej postów publikują na tym portalu anonimy. Czy mam rozumieć ,że to ty dyskutujesz sam ze sobą, że strzelasz na oślep po to tylko by strzelać? Może merytorycznie odniesiesz się do wpisów forumowiczów. W swoim alter ego jesteś monotematyczny zarówno co do treści wpisów jak i nicku . Błyśnij zatem rzetelną wiedzą i tu publicznie wypowiedz się w dyskusji-najlepiej wg rozpoznawalnego nicka. Pozdrawiam prawdopodobnie anonimie odsypiasz twój nocny wpis.

gdy pewna gmina w Polsce zbankrutowała i zostanie przejęta przez inne bo m.in. zaciągała pożyczki w parabankach, to pewien Pan z ministerstwa po otrzymaniu pytania: "kto jest winny tej całej sytuacji?" odpowiedział:: "OKOLICZNOŚCI":-) Urzędnik chyba nigdy nie winny... w Polsce oczywiście.

ale dziennikarze śledczy z wspaniałomyślnie nam panującejącego Głosu nigdy się tym nie zajmą...a mógłby być to najciekawszy artykuł w ostatniej dekadzie- Fundacja gospodarująca majątkiem gminy a wynajmująca to innym podmiotom..

Nic ciekawego, norma w ZBM i ZGK, przecież to też fundacje działająca dla dobra prezesów i rad nadzorczych, czyli społeczeństwa. Takich biznesmenów harujących nie dla własnych korzyści, tylko dla dobra społeczeństwa jest więcej w urzędach i obok.

A co będzie jeżeli to B. Tyrna ma rację? Czy J. Swakoń poniesie jakieś konsekwencje za publiczne stawianie bezpodstawnych zarzutów? Bo nie przeprosi na pewno!

A czy są jakieś sankcje za łamanie prawa przez samorządowców ?
Pojawienie się opinii Pana Tyrny nie pozbawia Pana Swakonia prawa do dalszego dowodzenia
prezentowanych racji.
Teraz jest jedynym, mam nadzieję, że wkrótce będzie jednym z wielu którym przeszkadza
psucie prawa.

Nic nie będzie, przede wszystkim miesza mu się w głowie prawo administracyjne z cywilnym. Ciekawe co będzie gdy wyjdzie to na jaw, że komuś miesza się w głowie.

W czym ma rację? Anonimie. Tępota umysłu nie pozwala ci przeczytać artykułu, przepisów prawa, regulującego obowiązki radnego sprawującego mandat w gminie? Wolisz by ktoś inny odrobił za ciebie tę lekcję. Leniuchu, męczy cię rozważanie przedstawionych argumentów przez strony.

c.d.n.

W zakresie konfliktu interesów zdecydowanie pan kłamie, albo też udaje ,że nie rozumie Pan Tyrna swojej pozycji, w której się znalazł po zaprzysiężeniu na radnego, przejęcia kierowania największego klubu radnych (CRS) oraz prezesowaniu Powiatowej Federacji Organizacji Pozarządowych i Podmiotów Ekonomii Społecznej, której siedzibę zlokalizował w majątku gminnym tj.na ul. Wałowej 4 w siedzibie Fundacji "Być razem" w Cieszynie a także Stowarzyszenia o tej samej nazwie kierowanych przez pana Andrukiewicza, który także wszedł w skład zarządu federacji. Zwracam uwagę ,że klub radnych CRS wywodzi się z KWW Andrukiewicza.
Wszyscy pamiętamy o wekslach dłużnych wobec miasta podpisanych przez byłego kandydata na burmistrza fundatora fundacji "Być razem". Tu zapytam -można fundacji gospodarującej w gminnym mieniu podnajmować pomieszczenia innym podmiotom np. federacji, której prezesuje Pan Tyrna? Przecież Pan Tyrna już po wyborze na radnego wprowadził się z federacją do kolejnego obiektu gminnego w składzie, której to federacji znajduje się także Delta Partner prowadząca działalność gospodarczą, więc to kolejne pomieszczenia wykorzystywane przez radnego Tyrnę w prowadzonej działalności gospodarczej.
Czy zatem głosując budżet Pan radny Tyrna i jego klub CRS, dodajmy większościowy w radzie nie ma wpływu na kształtowanie się budżetu i jego podziału na podległe jednostki budżetowe i mienie gminne utrzymywane z tego budżetu w których ten ulokował swoje siedziby oraz kształtowanie się wysokości środków finansowych na wsparcie z budżetu do organizacji pozarządowych ubiegających się o te środki?
Jak obywatel ma rozstrzygnąć np. sprawę dotacji dla fundacji "Być razem", która wystąpiła o wykonanie zadania publicznego pod nazwa -zakup wyposażenia dla powstającego muzeum w Cieszynie w kwocie 2000 zł. Uchwała nr 0050.356.2015. czy chodzi rzeczywiście o jakieś muzeum, czy np. umeblowanie biur federacji? To urząd gminny nie może osobiście już zakupić mebli? Fundacja zrobi to lepiej?

Są w Cieszynie stowarzyszenia i organizacje, które od lat korzystają z mienia samorządowego, są i takie , które nie dostaja nic, a naprawdę pomagają ludziom...Być Razem i Delta Paltner...niech ktoś w tym mieście zrobi wreszcie kompleksowy audyt o zadłużeniu, korzystaniu z mienia samorządowego, przyznanych dotacjach, wygranych przetargach...to wtedy zobaczycie prawdę

Realizacja tego wniosku byłaby bardzo niewygodna ... dla niektórych decydentów w Cieszynie.

Z tą opinią radcy prawnego urzędu w sprawie B.Tyrny jest jak w tym kawale . Pewien przewodniczący RM zaniepokojony, że jego kolega może utracić mandat bo nie dostosował się do art. 24f u.o s.g. zwrócił się o wydanie opinii do Radcy Prawnego Urzędu, który amatorsko grywał zawsze na pianinie. Przewodniczący Rady pyta więc czy zna pan radca art.24f bo trzeba wydać stosowną opinię radnemu. Nie ma problemu, mówi radca pianista. Proszę podać ton to ja odpowiednio zagram melodię.

Wypowiedzi Pana radnego to próba odwrócenia uwagi od rzeczywistych stawianych zarzutów.
Są wymijające i nic nie wnoszą do poruszanego tematu.
Ludzie chyba się już przyzwyczaili do korupcji. Sytuacje korupcyjne nie wywołują dezaprobaty ani
nie bulwersują. Są traktowane jako coś naturalnego.Złe postawy traktowane są obojętnie, lub myli
się je z działaniem dobrym.
Obawiam się, że oczekiwanie Pana J.S., że RM czy Wojewoda zrobią co do nich należy okazało się
naiwnością. Przedzieranie się przez samorządową pulpę jest mozolne.
Dlaczego musi to robić osoba fizyczna, a nie instytucje wynagradzane z pieniędzy podatnika. Co w tym
czasie zrobiły lokalne media. Ich bezczynności zawdzięczamy, że zdyskredytowane osoby nadal są radnymi.
Przestrzeganie prawa w gminach nie jest też oczkiem w głowie wojewody.
Nie dziwię się zdecydowanej reakcji i braku pozwolenia na dyktat pewnych ludzi Pana J.S. i mam nadzieję,
że jest z natury długodystansowcem i nie odpuści.

Wreszcie zrozumiałem "Radny BT nie prowadzi działalności gospodarczej na własny rachunek." przecież od dzisiaj dyrektorzy cieszyńskich szkół publicznych typu podstawowego i gimnazjów a nawet prezesi spółek miejskich będą mogli zasiadać w Radzie Miasta, nie wspominając o kierownikach jednostek organizacyjnych, bo przecież nie prowadzą działalności na własny rachunek tylko działają dla dobra społeczeństwa. Brawo panie radny B.T. za taką interpretację, wreszcie będzie porządek w mieście gdy pańskie plany się ziszcza. Szkoda tylko, że z być razem nie wyszło to byłby sukces. Kłaniam się nisko zawczasu, bo jak to przejdzie Cieszyn znów będzie Księstwem.

Po co wybory do rady powiatu lub miasta jak możemy przeczytać wspaniałe sponsorowane informacje na OX.
Zakończył się roczny projekt skierowany na poprawę współpracy jednostek samorządu terytorialnego i organizacji pozarządowych ''Ciesz-Lab. Cieszyńskie Laboratorium Współpracy''. Najważniejszym osiągnięciem projektu było powołanie w jego efekcie Powiatowej Rady Pożytku Publicznego w Cieszynie. Konferencję podsumowującą projekt, który był realizowany przez Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Gospodarczych „Delta Partner” w partnerstwie z Powiatem Cieszyńskim zorganizowano w sali sesyjnej starostw.
Świetny pomysł socjologa na ogłupienie mieszkańców i opiniowanie wszystkich konsultacji społecznych, jak zacznie organizować partnerstwo to wtedy będą efekty.

Nic dodać, nic ująć....
"Ogłupianie" ... to bardzo delikatne określenie ..

Wypada mi się odnieść do poglądów P. Tyrny wplecionych w tekst moich odpowiedzi na zadane pytania przez panią redaktor M. Bryl , których wcześniej nie znałem.
Proszę przyjąć do wiadomości Panie Tyrna ,że stojąc na gruncie praw konstytucyjnych kandydowanie każdego obywatela Polski jeżeli nie był ubezwłasnowolniony do organów przedstawicielskich państwa i samorządu jest zgodne z prawem i nikogo nie musi Pan o to pytać przed wyborami, no może za wyjątkiem żony. Opinia prawna przewodniczącego rady miejskiej, na osobiste pańskie życzenie radcy prawnego RM ...cytuję " podtrzymuję w całości stanowisko prawne wyrażone w poprzedniej opinii prawnej dotyczącej zapytania w tej samej sprawie Pana radnego Bartosza Tyrna wydanej w dniu 16 lutego 2015 r"...to nie werdykt sądu a próba rozmycia odpowiedzialności za niedostosowanie się do wymogów prawa ,które stanowi" Radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem lub pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności". Ten przepis prawa zaczął pana obowiązywać po złożeniu ślubowania radnego ,w którym zobowiązał się pan do przestrzegania prawa polskiego razem ze swoimi kolegami i koleżankami z RM. Orzecznictwo sądowe to jedno a przestrzeganie prawa to drugie. Orzecznictwo to odpowiedź sądu gdy radny stoi w konflikcie z obowiązującym prawem w tym wypadku Kodeksem Wyborczym. Gdyby zapytał Pan Komisarza Wyborczego ,że z chwilą kiedy otrzyma Pan mandat nie zamierza pan dostosować się do zakazu niełączenia stanowiska radnego z prowadzeniem działalności gospodarczej w gminie w której sprawuje Pan mandat odpowiedź komisarza była by jednoznaczna. Mamy dość chętnych do sprawowania mandatu w zgodzie z obowiązującym prawem i proszę nas nie narażać na koszty przeprowadzenia ponownych wyborów w okręgu nr 14 w Cieszynie. Niech pan zrezygnuje z przyjęcia mandatu skoro chce pan nadal wykorzystywać mienie gminne w działalności gospodarczej. Każde podejrzenie o łamanie tego prawa już powinno skłonić Pana do takiej decyzji w interesie Rady Miejskiej i mieszkańców miasta. c.d.n.

Pónbóczku. Robol od betoniarki stał się fachowcem w dziedzinie prawa i podważa opinie adwokatów. Jozef, ni ma cię gańba?

Wiosek z tego raczej taki, że miejsce adwokatów przy betoniarce tylko, że im gańba babrać się pracą.

W pełni zgadzam się z tym wnioskiem... A nawet wydrukuję go sobie i przywieszę na ścianie...

Podczas obrad RM nad wnioskiem Swakonia gdy przemawiał B.Tyrna jeden z kolegów ciągle cmokał. Do tego stopnia, że sąsiedzi zwrócili mu uwagę, że tak nie wypada. Ten żachnął się i odpowiedział, że nie lubi pieprzenia bez całowania. Daliśmy ciała tym głosowaniem. Rada się z tego nie podniesie. Wszak prawo mówi wyraźnie. Po co nas wciągnął w te sprawy. lepiej by było gdyby sam zrezygnował a nie wykorzystywał nas do swoich interesów.

Radny B.T. interpretuje wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 25 października 2012 r. II OSK 2357/12, który stwierdza, że NSA zajęło się sprawą tylko pod kątem formalnoprawnym i to jest powodem, że uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu.
Jak działają organy państwa i sądy można się przekonać na tym przykładzie, najwyraźniej pan B.T. liczy na nieumiejętność czytania ustaw w sprawie która go dotyczy i błędy formalne Ministra cyfryzacji i administracji.

Radny BT nie prowadzi działalności gospodarczej na własny rachunek. Organizacja pozarządowa prowadząca działalność gospodarczą przeznacza uzyskany z niej zysk na cele statutowe. Delta Partner raczej "dotuje" instytucję gminną jaką jest Zamek wynajmując biura i płacąc komercyjny czynsz niż czerpie z niej jakąś wydumaną korzyść. Panie JS daj Pan spokój. Wybory się skończyły pół roku temu.

Niezłe, -"dotuje instytucję gminną wynajmując biura i płacąc komercyjny czynsz". To z Marksa i Engelsa, czy twoje? Racja, sklepikarz wynajmujący lokal użytkowy od ZBM, nie prowadzi działalności gospodarczej z wykorzystaniem majątku gminnego, tylko dotuje spółkę miejską a przy okazji „pro bono” prowadzi działalność pożytku publicznego.

Chyba nie zrozumiałeś. Cudzysłów do czegoś służy - nie sądzisz?

Oczywiście zrozumiałem -"Radny BT nie prowadzi działalności gospodarczej na własny rachunek" jest wolontariuszem a " Delta partner " jest działem kolejnej organizacji pożytku publicznego " Wolontariat na granicy" , który nota bene też jest zlokalizowany w cieszyńskim Zamku dotowanym rok rocznie kwotą około 500 tyś zł. Oczywiście radni przy głosowaniu nad budżetem nie mają wpływu na dotacje i środki budżetowe miasta. Oczywiście też nie mają wpływu na funkcjonowanie w mieście dwóch jednostek kulturalnych mających podobne statuty. Różnią się przecież te przybytki wykorzystanym materiałem, jeden korzysta z gliny drugi z wełny.

GABER -jak już coś piszesz to myśl. Niektóre organizacje pozarządowe jak fundacje i stowarzyszenia posiadają rady nadzorcze, zatrudniają pracowników i robią obroty wyższe niż niejedna firma. W tym zakresie choć nazwa może mylić traktowane są jak każdy inny podmiot gospodarczy. Odsyłam cię zatem do KRS Delta Partner no i oświadczenia majątkowego radnego BT. BIP Cieszyn. Nie podejrzewajcie mnie o zawiść lecz wskazywanie na źródła prawdy. jak pod swoim postem odczytasz oświadczenie BT, że podziela twoje poglądy w tej sprawie będziesz się mógł choć w części czuć usatysfakcjonowanym. Paza tym podpisuj się.

Organizacje pozarządowe nie posiadają rad nadzorczych. Stowarzyszenia posiadają co najwyżej komisje rewizyjne. Nadrzędną władzą stowarzyszeń są walne zgromadzenia członków a władzą wykonawczą zarząd. W fundacjach może być rada fundatorów lub rada fundacji oraz zarząd. To tyle wyjaśnienia. Prowadzą odpłatną działalność pożytku publicznego, nieodpłatną działalność pożytku publicznego i mogą dla realizacji swoich celów statutowych prowadzić działalność gospodarczą (ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie). Mogą zatrudniać pracowników, realizować zadania publiczne (zlecane, powierzane m.in. przez samorząd). Samorząd może od organiżacji kupować usługi czy produkty, realizować wspólne przedsięwzięcia. Dobrze jeśli organizacje prowadzą działalność gospodarczą i zatrudniają pracowników. Nic w tym złego. Na całym świecie jest to norma i nikt się temu nie dziwi ani tego nie krytykuje. W Cieszynie też jest sporo organizacji zatrudniających pracowników. To chyba dobrze?:). Co do radnego BT - jeśli złamał prawo to będzie musiał zrezygnować z funkcji aczkolwiek wydaje mi się, że w tym przypadku będzie inaczej. Powtarzam - radny nie prowadzi działalności gospodarczej dla własnych celów. Prowadzi ją stowarzyszenie Delta Partner a ewentualny zysk przeznacza na swoje cele statutowe. Tyle w temacie. Reszta zależy od interpretacji wojewody.

Reszta nie zależy od interpretacji wojewody tylko czy wojewoda znajdzie czas na przeczytanie skargi i wykona zapis ustawy. Oczywiście wojewoda może popełnić błędy jakie popełnił Sąd I instancji w sprawie z orzeczenia NSA na które B.T się powołuje, ale instancją odwoławczą jest właściwy minister do spraw administracji a potem premier i tędy droga na ewentualna bezczynność organów administracji publicznej ( gminy lub wojewody) Daleka droga a im dłuższa tym wstyd większy, chociaż niektórzy go nie mają jak i honoru. Wolą przepraszać na sesji za swoje zachowanie. Tyle w temacie. Reszta o której piszesz jest działalnością gospodarczą tylko z ładna nazwą, która jak widać wprowadza w błąd nawet prezesów( CZŁONKÓW ZARZĄDU)

Jeżeli, Wojewoda nie zajmie stanowiska w tej sprawie w przeciągu 60 dni można skarżyć bezczynność organu do Ministra administracji i cyfryzacji. Niestety ważne są procedury i ich przestrzeganie a radny liczy właśnie na takie niedopatrzenia, co podparł orzeczeniem NSA.

Radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności.
Jeżeli radny przed rozpoczęciem wykonywania mandatu prowadził działalność gospodarczą, o której mowa w ust. 1, jest obowiązany do zaprzestania prowadzenia tej działalności gospodarczej w ciągu 3 miesięcy od dnia złożenia ślubowania. Niewypełnienie obowiązku, o którym mowa w zdaniu pierwszym, stanowi podstawę do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego w trybie art. 190 ustawy

Ale się wygłupiłem !!!

Tak... jesteście najlepsi i w przewadze, Ma-cie H w Radzie.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama