Czesi otwarli granice. Polacy na otwarcie granic będą musieli poczekaćPremier Andrej Babisz zapowiedział w poniedziałek, że obywatele Czech i Słowacji będą mogli przekroczyć granice na 48 godzin bez testów na COVID-19 i bez kwarantanny. Rząd zdecydował również w poniedziałek, że zostaną otwarte wszystkie przejścia z Niemcami i Austrią. Polacy na otwarcie granic muszą jeszcze poczekać. Mimo otwarcia granic nadal będą obowiązywać ograniczenia co do tego, kto może wjechać na terytorium Czech. Uchwalone w poniedziałek przez czeski gabinet otwarcie wszystkich przejść granicznych z Austrią i Niemcami nie oznacza odejścia od obowiązujących zasad, w myśl których Czesi, wracając do kraju, muszą mieć negatywny wynik testu na obecność nowego koronawirusa. W dalszym ciągu obowiązuje zakaz wjazdu do Czech turystów. Zgodnie z zapowiedziami wicepremiera i szefa MSW Jana Hamaczka, kontrole będą miały charakter wyrywkowy i będą podejmowane w tej części wspólnych granic, które wskażą epidemiolodzy. Zmiana systemu kontroli granic z Austrią i Niemcami ma m.in. pozwolić na zmniejszenie udziału funkcjonariuszy straży granicznej w dotąd obowiązujących kontrolach. MSW zapowiedziało wznowienie działalności międzynarodowych lotnisk w Brnie, Karlowych Warach, Ostrawie, Pardubicach oraz Pradze-Kbelich. Dotyczy to jedynie ruchu lotniczego z krajów strefy Schengen. Polska granic otwierać na razie nie zamierza Do porozumienia na linii Czechy, Austria oraz Niemcy doszło podczas wideokonferencji, która odbyła się w ubiegły wtorek. Z jednej strony toczyły się rozmowy wymienionych wyżej krajów, z drugiej odbywał się „szczyt” Grupy Wyszehradzkiej, czyli Czech, Słowacji, Węgier oraz Polski. Podsumowując, we wszystkich tych krajach nawiązało się porozumienie… do którego nie przyłączyła tylko Polska. Rząd nie wsłuchuje się zatem w apele, głównie mieszkańców i przedsiębiorców z rejonów przygranicznych. Pomimo tego polski rząd na ten moment nie ma zamiaru otworzyć granic. Premier Czech podkreślił tylko, że w rozmowach z Polską wciąż nie ma „okoliczności sprzyjających podjęciu takiej decyzji przez sąsiada” – czyli w skrócie, Polska granic otworzyć nie chce.
|
reklama
|
Jesteśmy Ślonzaci na obu brzegach rzeki Olza!
Jsme Slezané bez rozdílu na bou březích řeky Olše!
Wir sind Slessig an beiden Ufern des Flusses Olsa!
Niech skończą piep**ć i otworzą granice
Jestem również zaskoczony zachowaniem rządu gdzie umożliwia z jednej strony zakupy w galeriach i w miarę nie ograniczone spotkania a z drugiej strony ogranicza ruch turystyczny i handlowy nawet państwom, które poradziły sobie z pandemią lepiej od Polski. Żenujące i zakłamane podejście, które faktycznie pokazuje że obecnemu rządu zależy na wszystkim, tylko nie na zwykłym Kowalskim. Jestem pewien że władza nie ma pojęcia o prawidłowym zachowaniu w czasie pandemii i ograniczanie obywatelom swobodnego przemieszczania się jest tego skutkiem. Z drugiej strony nieudolność tego rządu pokazuje nam, do których państw warto się wyprowadzić bo zapewne nas tam czeka lepsza przyszłość...
Liga rusza za kilka dni, górnikom kopalni nie zamknęli ale granic nie można otworzyć. Dlaczego? Czy PiS chce nas zmusić do bezwarunkowego zamknięcia w kraju do czasu wyborów ???
co to znaczy otwarli ? po polsku jest otworzyli...co to znaczy na ten moment ? po polsku jest w tym momencie..
Polacy nie gęsi,swój język mają- nie wszystko musimy w końcu robić tak jak inni, brawo, jestem za!
Zgadzam się w 100% i szlak mnie trafia !
W relacjach polsko -czeskich na przestrzeni wieków było różnie. Wszyscy "tu stelanie" mają wiedzę ,że po drugiej stronie Olzy mieszkają ich najbliżsi krewni sąsiedzi i znajomi posługujący się tym samym lokalnym językiem, żyjący od wieków tą samą tradycją. W regionie zróżnicowanym pod względem wyznaniowym jednak szczycącym się otwartością, zaradnością i tolerancją. To region, który jak papierek lakmusowy wskazuje jakie dobre zasady budowane są pomiędzy oboma sąsiadami a jakie kwasy ich dzielą.
Czytając powyższy tekst ze zdumienia przecierałem oczy kiedy z tekstu dowiedziałem się ,że to strona polska i jej pisowski premier wstrzymuje otwarcie granic dla naszych sąsiadów i krewnych a także dla współobywateli UE w której z takim jednoznacznym przekonaniem wszyscy się znaleźliśmy i co większość Polaków uważa za niebywałe osiągnięcie.
Nie rozumiem, jak dalece trzeba być tępym człowiekiem,a piszę o premierze Morawieckim szczycącym się wykształceniem historycznym żeby wzajemny kontakt społeczności o historycznych korzeniach polskich ograniczać. W przeszłości robiła to strona czeska lub czechosłowacka bo jej racja stanu polegała na stępieniu żywiołu polskiego na Zaolziu. Ale jeżeli dziś to robi premier RP to pytam w imię jakiej polskiej racji stanu czyni ten bezmyślny krok!
Panie Janie Kawulok i Wy pisowscy posłowie z naszego regionu, jeśli macie chociaż trochę godności i solidaryzujecie się z losem społeczności lokalnej złóżcie swoje mandaty- bo w moich oczach utraciliście poprzez działania rządu wywodzącego się z partii ,której służycie swoje legitymacje partyjne bo nie sądzę aby jeszcze ktoś z mieszkańców naszego regionu zechciał by Was popierać. Będziemy ten krok długo pamiętać.!
Dokładnie tak! Taki mamy "żąd"
A Ty jesteś może z pod znaku Skorpiona?
Dodaj komentarz