Awantura w cieszyńskim klubie piłkarskim16 marca br. radny powiatowy Florian Sikora zgłosił interpelację, zwracając uwagę starosty na „liczne informacje budzące niepokój” dotyczące działania TS Piast Cieszyn. Do swojego pisma Sikora dołączył anonimowy list. Anonim stawia w tym liście szereg zarzutów wobec klubu, m.in. o bezpodstawne odebranie prawa wyborczego na walnym zebraniu rodzicom młodych piłkarzy czy niegospodarność i zadłużenie Piasta. Po lekturze tych zarzutów postanowiliśmy skontaktować się z prezesem klubu. Jednak jak się okazało, nie jest to możliwe. W ubiegłym tygodniu w drodze walnego nadzwyczajnego zebrania członków klubu został wybrany nowy zarząd, a następnie nowy prezes Piasta. We wpisie na stronie internetowej klubu z dnia 11 marca br. czytamy, że nowym prezesem został Jan Strządała. Jednak wczoraj dowiedzieliśmy z nieoficjalnych źródeł, że Jan Strządała 16 marca br. podał się do dymisji. W efekcie 25 marca ma odbyć się kolejne głosowanie związane z wyborem członka zarządu. Z racji tego, że Piast obecnie nie ma prezesa, skontaktowaliśmy się z członkiem zarządu Piasta, Rafałem Jośkiem. Ten z kolei, twierdząc, że nie może udzielić komentarza, odesłał nas do przewodniczącej Komisji Rewizyjnej Krystyny Kostorz, która skomentowała dla nas sprawę. Autor przytoczonego przez radnego Sikorę listu twierdzi, że to skandal, iż rodziców niepełnoletnich piłkarzy nie dopuszczono do głosowania w trakcie ostatnich wyborów składu nowego zarządu Piasta. - Niejasne tłumaczenie się: „Nie i koniec!”. Były opinie prawne 3 na 3, jednak nie uznali naszych racji - twierdzi anonimowy autor. Ten zarzut ripostuje Krystyna Kostorz: „Rodzice małoletnich członków stowarzyszeń nie są członkami, więc nie mogą głosować i o tym mówią opinie radców prawnych Jerzego Pagieły, Wojciecha Szwedy, a na zebranie przyszedł jeszcze radca prawny Wojciech Surzycki i też to tłumaczył rodzicom. Na dowód tego, co mówię, mogę te opinie w każdej chwili udostępnić”. Autor listu stwierdza też, że Piast jest zadłużony. - Niepokojący jest fakt, iż TS ma długi chyba w każdej okolicznej firmie przewozowej, kilka firm ma przygotowane pismo o wystąpienie na drogę sądową, jedna firma wpisała TS Piast do Krajowego Rejestru Długów, są zaległości za prąd, wodę... obawiamy się, czy nasze dzieci będą miały dowozy na mecze - twierdzi przytoczony przez radnego anonim. Krystyna Kostorz: „To, że mamy trochę długów to fakt, ale to wynika ze słabego dofinansowania z samorządu. Jak mamy uniknąć tych długów przy obecnym dofinansowaniu z miasta? Na sport rocznie idzie dotacja z miasta 5 mln złotych, a do klubów sportowych trafia pół miliona zł, to ja się pytam, na co idzie te 90% dotacji? I zadałam to pytanie panu Cezaremu Cieńciale pełnomocnikowi do spraw sportu podczas naszego ostatniego spotkania. Nasze długi wcale nie są takie duże, to jest obecnie 23 tys. złotych i wszystko sukcesywnie spłacamy. Mam dokumenty, które to potwierdzą”. Dalej anonim zarzuca, że Piast nie oddał pieniędzy firmie, która robiła festyn na terenie Campingu Olza. Firma bowiem przez pomyłkę wysłała dwukrotnie przelew na ponad 10 tys. zł i zwrotu tej pomyłkowej nadpłaty do dziś nie zobaczyła. - Firma napisała nawet list otwarty do członków TS Piast, w którym wyjaśnia całą sytuację - twierdzi autor anonimowego listu. Takiemu postawieniu sprawy zdecydowanie zaprzecza Krystyna Kostorz. - Nieprawda, to już jest zupełne kłamstwo, pomówienie i ubliżanie. Z tą firmą jesteśmy w stałym kontakcie, uzgadniamy w tej chwili formę zwrotu tych pieniędzy, czy mamy zwrócić całość czy możemy na raty. Ostatnia korespondencja w tej sprawie była 16 marca. Obecnie czekamy na ich stanowisko w sprawie formy zwrotu pieniędzy - komentuje przewodnicząca Komisji Rewizyjnej Piasta. Radny powiatowy Florian Sikora prosi starostę o zajęcie stanowiska w tej sprawie zgodnie z kompetencjami. - Zwracam się do pana starosty, jako organu nadzoru dla stowarzyszeń, o wystąpienie do zarządu stowarzyszenia celem udostępnienia odpisów uchwał walnego zgromadzenia członków, a także od wszystkich władz stowarzyszenia zarządu walnego zgromadzenia oraz organu kontroli wewnętrznej i udzielenia niezbędnych wyjaśnień - pisze w swojej interpelacji Sikora. Jak się dowiadujemy, sprawa ma mieć ciąg dalszy nie tylko w starostwie, ale i w Urzędzie Miejskim w Cieszynie. Radny Cieszyna, Czesław Banot komentuje: „Byłem na obu tych walnych zebraniach z panem Cezarym Cieńciałą, pełnomocnikiem burmistrza Cieszyna ds. sportu i obydwoje byliśmy zbulwersowani jakością tych zebrań. Było zamieszanie, kilka zaprzeczających sobie opinii prawnych, jest to naprawdę smutne. Mam obecnie mnóstwo interwencji rodziców w sprawie tego, co dzieje się w TS Piast, podobnie jak pan Cieńciała. Pytanie jednak co może zrobić Urząd Miejski w sprawie tego, co dzieje się w stowarzyszeniu? Pytałem o to prawnika i niewiele możemy zrobić jako samorząd. Jedynie Starostwo Powiatowe jako organ nadzoru dla stowarzyszeń mogłoby zareagować i tego dotyczą obecnie starania. Chciałbym też jeszcze przed marcową sesją przekazać ten temat kierownictwu miasta, Radzie Miejskiej oraz niedawno powołanej doraźnej komisji do spraw sportu i promocji miasta”. Do tematu powrócimy. [Aktualizacja: 21.03.2016, godz. 12.00] Został zmieniony termin Zgromadzenia z 25 marca na 29 marca br. Jak podaje na swojej stronie TS Piast Cieszyn: "W dniu 29.03.2016 o godz. 18.30 w restauracji Campingu Olza odbędzie się Zgromadzenie Członków Klubu.
|
reklama
|
|||||||||||||||
|
Zarząd Piasta powinien zostać n atychmiast zawieszony.Powołać komisaryczny zarząd - tylko nie duet Banot-Bielski!
Skoro nowy Prezes i Jego Vice tak szybko się wycofali - moze to oznaczać tylko jedno. Wielki smród i nieprawidłowości w klubie. Zapytajcie "stary Zarząd" na co wydał 30tys. z pierwszej dotacji. Czy przynajmniej cześć tej kwoty jest jeszcze na koncie Piasta? Z pewnością powinna być bo rozgrywki jeszcze nie ruszyły.
Bardzo żałuje, ze w taki sposób potraktowano rodziców, a najwieksza porażką jest to że Pani Krystyna Kostorz za swój największy sukces uważa pozbawienie głosów właśnie rodziców.
Za TS Piast od dawna ciągnie sie smród, tyle ze teraz kilku rodziców udowodniło swoim uporem, ze teraz nie ma na te szwindle zgody i wypunktowało Zarząd na Walnym.
Je tez słyszałem juz 4 kwoty zadłużenia: najpierw 16tys, potem 41 tys, na Walnym w sparawozdaniu jest 32tys. a teraz Pani Kostorz pisze 21tys. Prawdziwa kreatywna księgowość.
A najlepszym podsumowaniem tego wszystkiego jest komentarz zamieszczony wyżej: Kończą sie czasy Henia na Campingu. Tam sie dopiero działo!!!
Generalnie na obu walnych była postawa Zarządu i Komisji Rewizyjnej pt. "Jesteście intruzami, mamy was w d...." - uważam, że to było wyproszenie nas nie wprost.
Skoro są takie długi to z czego finansowane są wydatki na pierwszą drużynę????
Szanowni Państwo! Wiarygodność osób reprezentujących TS Piast jest co najmniej wątpliwa - wystarczy spojrzeć na stronę UM, gdzie można przeczytać zapytania radnych itp. Otóż w maju ubiegłego roku Pan Bielski zapytał o możliwość bezpłatnego użyczenia obiektów sportowych TS Piast. W zapytaniu powołał się na informację ze strony działaczy klubu, że "towarzystwo nie zalega z płatnościami za dzierżawę wobec Gminy Cieszyn". Odpowiedź Burmistrza: "TS Piast zalega w stosunku do Gminy Cieszyn za dzierżawę obiektów (...) na kwotę 9471,00 zł nie wliczając w to ustawowych odsetek". Czarno na białym. I tyle jest warte słowo działaczy klubu. Chyba nie trzeba dalszego komentarza?
Kwota długu, o której mówi pani Kostorz, wciąż ewoluuje ;-) to już czwarta wersja, którą słyszę z ust tej pani w ciągu kilku tygodni. Aż się boję, jakie dokumenty są na to... wystarczy popytać w mieście, dlaczego chłopcy nie trenują na innej sali niż ekonom - bo klub nie płacił (była już sytuacja, że dzieci nie rozpoczęły treningu z tego powodu). I to jest przykre.
Sprawa jest ciekawa.A co mówi statut klubu / o ile takowy jest/ o członkach ,składkach ,obowiązkach i prawach członków klubu.Czy na to trzeba aż tylu prawników.?
Pani Kostorz! Jako przewodnicząca Komisji Rewizyjnej powinna Pani dużo wcześnie zainteresować się finansami swojego klubu.Miasto dofinansowuje a nie finansuje działalność Piasta.Czy pani widzi tą drobną róż nicę?
A może wypowiedziałby się pan Banot i pan Bielski - gorący orędownicy Piasta co zrobić z tym klubem.Panowie potrafią jedynie nawoływać do likwidacji MOSiR-u , bawią się w spec komisji w uzdrawianie cieszyńskiego sportu ,do czego nie mają żadnego prawa.A może redaktor Bielski opisze w Głosie perypetie Piasta , czy też przemilczy tą sprawę.Do roboty panie Bielski.
Parę miesięcy temu rodzice zapłacili za turniej dzieci - noclegi, przejazd itp. A tu się okazuje, że firma transportowa nie otrzymała zapłaty....gdzie są te pieniądze?! Ile jeszcze takich "niespodzianek" pojawi się w kontekście Klubu? Gdzie jest to "dobre imię Klubu", o którym wszyscy mówią, skoro takie rzeczy się dzieją?
Do "Rodzica" - to prawda - nikt nikogo nie wyrzucił z Zebrania. Rodzice sami wyszli z Walnego, kiedy ku ogólnemu zaskoczeniu dowiedzieli się, że mając opłaconą roczną składkę nie są członkami i co się z tym wiąże - nie mają prawa głosu. Podpisany przez rodziców dokument noszący nazwę: DEKLARACJA CZŁONKOWSKA TOWARZYSTWA SPORTOWEGO PIAST w par.3 stanowi: 'Jako członek zwyczajny opiekun prawny zobowiązuje się do opłacenia rocznej składki członkowskiej w kwocie 60 zł). W jednym zdaniu pojawia się "Członek Zwyczajny" "Opiekun Prawny" oraz " roczna Składka Członkowska". W tym paragrafie nie ma słowa o dziecku jako członku nie mającym prawa głosu ze względu na swoją małoletność. Czy ten zapis nie mówi jednoznacznie o tym, że opiekun prawny (rodzic) jest członkiem Towarzystwa? Tłumaczenie się Zarządu błędem w deklaracji zakrawa na kpinę. Pójdźmy dalej - kto odpowiada za błąd w deklaracji przygotowanej przez Towarzystwo? Ono same (Towarzystwo) czy może rodzic??
I co Panie Banot, ile razy Panu mówiłem, ze powierzanie czegokolwiek Piastowi to jakies nieporozumienie. Jak to mówią lepiej późno niż wcale - w końcu mam nadzieję przejrzał Pan na oczy. Moze przykład Piasta, za którego jeszcze nie tak dawno dal by Pan sobie rękę uciąć czegoś Pana nauczy. Panie burmistrzu proszę natychmiast odebrać Camping OLZA (wynajmowany za 1zl) PIASTOWI i ogłosić otwarty przetarg na wynajem.
Pani Krystyno - można przeczytać iż: " tą firmą jesteśmy w stałym kontakcie, uzgadniamy w tej chwili formę zwrotu tych pieniędzy, czy mamy zwrócić całość czy możemy na raty". W TEJ CHWILI? Co się działo w tym temacie od sierpnia??
Hm, mam pytanie do pani z Komisji Rewizyjnej - co się działo z pieniędzmi za festyn od sierpnia do teraz? Konkretnie - co z nimi zrobiono? Przecież to jest przywłaszczenie cudzej własności! Co jest kłamstwem wg tej pani? Fakty mówią za siebie - gdyby był" stały kontakt" z firmą, to nie byłoby listu otwartego, w którym jednoznacznie stwierdzono, że nie było odzewu ze strony zarządu. Tym bardziej, że firmie zależało na polubownym załatwieniu sprawy ze względu na społeczną działalność Klubu i cele. Ignorowanie tak poważnej sprawy ze strony zarządu to jednoznaczny dowód na brak chęci porozumienia i pogrążanie Klubu zarówno w sensie finansowy, jak i wizerunkowym.
A co z opiniami prawnymi, na które powoływali się rodzice? Podobno też mieli opinie z 2 czy 3 niezależnych kancelarii. Co było powodem tak szybkiej rezygnacji nowego Prezesa i jego zastępcy? Moim zdaniem problemem klubu nie jest wysokość dotacji z UM ale sposób jej zagospodarowania oraz brak sponsora (sponsorów).
O trudnym położeniu klubu sportowego T.S. Piast Cieszyn sygnalizowałem w komentarzach, za każdym razem kiedy Panowie radni Czesław Banot oraz Łukasz Bielski wbrew prawdzie i własnemu rozeznaniu informowali RM Cieszyna i Pana Burmistrza o przykładnym gospodarowaniu i zarządzaniu klubem przez Zarząd, który 10 dni temu podał się do dymisji. Czyniłem to za każdym razem kiedy to radni CRS oraz Panowie Czesław Banot i Łukasz Bielski prowadzili krucjatę oszczerstw skierowanych pod adresem MOSIR Cieszyn i jego dyrektora .
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Przypomnę radnym z klubu CRS oraz w/w, że wbrew prawu postulowali oni, żeby obiekty sportowe zostały wydzierżawione klubom, gdyż te są w stanie o wiele lepiej i racjonalnie nimi gospodarować. Wskazywałem też na kruchość zarządów stowarzyszeń , których wiedza w zakresie odpowiedzialności materialnej za poczynania zarządu jest bardzo marginalna i w przypadku pojawienia się jakichkolwiek problemów finansowych zazwyczaj skutkuje dymisją zarządu, który myśli ,że w ten sposób uniknie odpowiedzialności za spowodowane straty finansowe.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>.
Myślę, że Pan radny Cz. Banot przejrzał na oczy i wczuł się w atmosferę nieporadności działaczy klubu wobec piętrzących się problemów, którym i ja miałem się okazję przyjrzeć niejako z drugiej strony murów budynku restauracyjnego w którym odbyło się wspomniane walne zebranie TS. Piast Cieszyn. Mogłem też naocznie porozmawiać z uczestnikami zebrania , wyrzuconymi z sali obrad poza drzwi, potraktowanych jako nieuprawnionych zarówno do zabierania głosu jak i uczestniczenia w głosowaniu w czasie tego zebrania sprawozdawczo -wyborczego.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Poza tymi drzwiami znalazł się także sam Pan Ireneusz Jeleń reprezentant Polski, człowiek, który temu klubowi przyniósł wiele chwały, który nie bacząc na swoją pozycję w świecie piłkarskim postanowił zagrać z powrotem w klubie by wywalczyć dla swojej niegdyś drużyny awans do wyższej klasy, a który obecnie jako rodzic posyłający syna został z zebrania klubu wyproszony przy milczącej akceptacji byłego zarządu, obecnych radnych na zebraniu i przedstawiciela UM d/s sportu. c.d.n.
Panie Mach. Chyba byliśmy na innym Walnym. Nikt nikogo nie wyrzucił, sami wyszliśmy, gdy nie przyznano nam prawa głosu. Nikt nie wyrzuca także Pana Jelenia. Pisanie takich bzdur tylko szkodzi a nie pomaga.
Wypraszam sobie,zarzut pisania bzdur akurat w tym co wyżej napisałem. Myślę ,że żaden z rodziców nie przybył na zebranie aby przez większość czasu stać po drugiej stronie drzwi ,w której wnętrzu toczyły się obrady. Nikt też nie chce szkodzić klubowi, ale zamiatanie sprawy pod dywan na pewno klubowi nie pomoże.
Panie Mach. Jeżeli coś jest bzdura, to nazywam to po imeniu. Do pozostałych Pana stwierdzeń nie mam jak pan widzi zastrzeżeń, ba zgadzam się z nimi. Jednak moje wyjście przed drzwi było moja suwerenna decyzja. Mogłem dalej zostać na sali i słuchać sprawozdania. Nikt mi tego nie zabronił, nikt mnie nie wykopaliska przed drzwi, zatem ten punkt to już Pana naciąganie pod publikę i mija się z prawdą.
Przyznam, że spór jest dość jałowy. Jeśli decyzja o opuszczeniu sali obrad była pani suwerenną decyzją to proszę pisać za siebie, nie za wszystkich, którzy zdecydowali się nie uczestniczyć w tej farsie. W tym zakresie mój wpis rzeczywiście był dla pani bzdurny- po prostu wiedziała pani kiedy należy opuścić towarzystwo, gdy ktoś usilnie przekonuje panią ,że jest personą non grata.
Panie Mach. Chyba byliśmy na innym Walnym. Nikt nikogo nie wyrzucił, sami wyszliśmy, gdy nie przyznano nam prawa głosu. Nikt nie wyrzuca także Pana Jelenia. Pisanie takich bzdur tylko szkodzi a nie pomaga.
"Jak mamy uniknąć tych długów przy obecnym dofinansowaniu z miasta?" A może by tak w końcu kluby sportowe stworzyły ofertę dla sponsorów i takich sponsorów zaczęli szukać? Poszukajcie ich gdzie indziej, a nie tylko w kasie miasta! Każdy kto założy klub / stowarzyszenie powinien dostać pieniądze z samorządu? Jeśli tak to wszyscy załóżmy stowarzyszenia i nie róbmy nic! Tylko bierzmy pieniądze od podatników!
Dobrze, że ktoś się tą sprawą zajął. Czasy Henia na Campingu się kończą.
Dodaj komentarz