, środa 1 maja 2024
Jerzy Nogowczyk: Każde zadanie jest dla mnie wyzwaniem
Jerzy Nogowczyk - starosta Powiatu Cieszyńskiego mijającej kadencji, prezes Stowarzyszenia Samorządowego Ziemi Cieszyńskiej. Ukończył Akademię Ekonomiczną w Katowicach oraz studia MBA. fot: mat. pras.



Dodaj do Facebook

Jerzy Nogowczyk: Każde zadanie jest dla mnie wyzwaniem

MAŁGORZATA BRYL
Dziś prezentujemy rozmowę z Jerzym Nogowczykiem, obecnym starostą Powiatu Cieszyńskiego, który w zbliżających się wyborach samorządowych będzie ubiegał się o reelekcję.

Przejął Pan stanowisko po rezygnacji Czesława Gluzy na trzy lata przed wyborami. Jak ocenia Pan tę kadencję?

Nie miałem wcześniej do czynienia z zarządzaniem w samorządzie, w związku z tym podsumowując tę kadencję, pytam o zdanie kolegów radnych czy członków zarządu, którzy pracują w nim dłużej. Osoby te mówią, że dobrze sobie poradziłem.

W ustawie o samorządzie powiatowym jest wyszczególnione 21 zadań, jakie ma on do spełnienia. Staramy się je realizować jak najlepiej, choć w niektórych przypadkach z powodu ograniczonych środków finansowych jest to trudne.

Jakie będą w takim układzie najważniejsze wyzwania dla powiatu w ciągu najbliższych czterech lat?

Każde zadanie jest wyzwaniem. Jednak zadania powiatu najbardziej kojarzące się z jego działalnością mieszczą się w czterech grupach: służba zdrowia, drogi, oświata i pomoc społeczna. Są to też podstawowe zadania, na których się skupiamy.

Wydatki na oświatę stanowią ok. jedną trzecią budżetu powiatowego, co świadczy o wadze tego zadania, szczególnie w przypadku nadzorowania jednostek oświatowych i zapewnienia im takich warunków, aby uzyskiwały jak najlepsze wyniki. W przypadku szkół ponadgimnazjalnych mówimy o egzaminach zawodowych i wynikach z matur. Powodem do dumy jest fakt, że nasze szkoły w dwóch ostatnich latach zajęły drugie miejsce w województwie śląskim pod względem zdawalności matur. Ponadto technikum informatyczne w Zespole Szkół im. Szybińskiego w Cieszynie jest najlepszym technikum w województwie śląskim.

Mówiąc o szkołach, nie możemy zapominać o kształceniu dzieci i młodzieży ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom społeczeństwa Trójwsi, otworzyliśmy Ośrodek Rewalidacyjno-Wychowawczy w Istebnej, natomiast w Cieszynie działa intensywnie rozwijający się i cieszący się dużym uznaniem rodziców Zespół Placówek Szkolno-Wychowawczo-Rewalidacyjnych. Obecnie prowadzone tam termomodernizacja wraz z usuwaniem barier architektonicznych będą kosztować 5,5 mln zł, z czego 65 % udało nam się pozyskać ze źródeł zewnętrznych. Należy również wspomnieć o Zespole Poradni Psychologiczno-Pedagogicznych, który świadczy specjalistyczną pomoc dzieciom i młodzieży z całego powiatu.

Ponadto w dalszym ciągu pozostaje nam nie tylko prowadzenie szkół ponadgimnazjalnych i placówek oświatowych, dla których jesteśmy organem prowadzącym, ale także finansowanie remontów i doposażanie ich, chociaż bardzo wiele zostało już zrobione. Dobrze, że w nowym okresie programowania znajdą się możliwości na pozyskanie środków na doposażenie szkół kształcących w różnych zawodach w specjalistyczne pracownie. Zainteresowanie kształceniem technicznym jest coraz większe i to dobra tendencja, bo daje większą perspektywę zdobycia zatrudnienia, ale także dalszego kształcenia na wyższych uczelniach.

Nawiążę do jednego z czterech zadań, o których Pan wspomniał, i spytam o służbę zdrowia, w tym o Szpital Śląski. Jakie zmiany cieszyński szpital już przeszedł i co go jeszcze czeka w przyszłości?

Te zmiany to otwarcie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, oddanie do użytku nowoczesnego bloku operacyjnego złożonego z czterech sal operacyjnych wraz z zapleczem diagnostycznym. Są to bardzo pozytywne zmiany współfinansowane z środków Unii Europejskiej. To są również pieniądze Powiatu Cieszyńskiego z wyemitowanych obligacji przekazane Szpitalowi Śląskiemu w latach 2011-2012, mówimy tu o kwocie 10 mln zł. Te pieniądze służyły różnym potrzebom, zostało z nich m.in. wyremontowane i wyposażone kilka oddziałów. Ważnym ich celem było przeniesienie Oddziałów Gruźlicy i Chorób Płuc oraz Obserwacyjno-Zakaźnego, a także poradni ze Szpitala Sióstr Elżbietanek na ul. Bielską 4. Ten cel został zrealizowany w połowie, dlatego że oddziały zostały przeniesione, natomiast nie są jeszcze zlokalizowane w miejscu docelowym, którym jest Pawilon III. W tym pawilonie została przeprowadzona termomodernizacja, natomiast wymaga on jeszcze prac remontowych i adaptacyjnych, co wiąże się też z jego wyposażeniem. Na zakończenie tej inwestycji będziemy starali się pozyskać środki zewnętrzne.

Ponadto szpital przechodzi obecnie proces informatyzacji, to jest ogromny projekt na kwotę 4,5 mln zł, na który udało się pozyskać środki unijne w wysokości 85 %. Powiat Cieszyński zabezpieczył połowę wkładu własnego w wysokości 221 tys. zł. W części wkład pokryje też szpital z własnych środków.

W tej chwili wszystkie inwestycje, jakie realizujemy w szpitalu, są prowadzone wyłącznie pod warunkiem montażu finansowego. Stoimy przed nową perspektywą otrzymania środków unijnych, pozyskujemy również środki z Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.

Na dzień dzisiejszy Szpital Śląski ma dobrą opinię. Znalazł się wśród najlepszych szpitali w Polsce i otrzymał Certyfikat Akredytacyjny, uzyskując podczas oceny aż 91% punktów. W ostatnim roku poprawie uległa również sytuacja finansowa szpitala, który po raz pierwszy od 2008 roku osiągnął dodatni wynik finansowy. Z kolei w przypadku ostatniego podejrzenia pacjenta z wirusem eboli, który na szczęście okazał się fałszywym alarmem, Szpital Śląski przeszedł pewien rodzaj testu. Zachowanie pracowników zostało bardzo pozytywnie odnotowane w Ministerstwie Zdrowia, ponieważ był to pierwszy przypadek w Polsce. To zdarzenie pokazało, że nasz oddział zakaźny dobrze funkcjonuje i że takie oddziały są potrzebne.

Czy inwestycje związane z restrukturyzacją i modernizacją Szpitala Śląskiego były największymi w tej kadencji powiatu cieszyńskiego?

Niekoniecznie, wartość naszych inwestycji w powiecie wyniosła około 78 mln zł. Wszystkie zadania drogowe, w skład których wchodzą zarówno inwestycje jak i remonty, pochłonęły łącznie ponad 55 mln zł. Realizowaliśmy je także przy finansowym wsparciu gmin i dzięki pozyskanym funduszom zewnętrznym. Widać więc, że nie wszystkie środki zostały skierowane na Szpital Śląski. Aczkolwiek ze względu na rangę i potrzebę funkcjonowania szpitala, jako jedynej takiej wieloodziałowej i wielospecjalistycznej placówki świadczącej usługi medyczne na rzecz blisko 180 tys. mieszkańców, była to jedna z ważniejszych inwestycji.

Chcemy, aby dobra kondycja finansowa szpitala zapewniła dalej niezmienną formę własnościową, czyli żeby pozostał Zespołem Zakładów Opieki Zdrowotnej. Jest to ważne dla mieszkańców, gdyż nie ma niebezpieczeństwa komercjalizacji i zmiany właściciela, a zatem zmiany struktury szpitala czy ograniczenia oddziałów. Bezpieczeństwo finansowe szpitala to też bezpieczeństwo zdrowotne dla mieszkańców.

Na jakie wsparcie powiatu może w najbliższych latach liczyć pomoc społeczna, w tym Powiatowy Urząd Pracy?

Powiatowy Urząd Pracy jest jednostką powiatu, która przy wykorzystaniu wielu instrumentów, programów i środków aktywnie uczestniczy w aktywizacji zawodowej bezrobotnych, czy to poprzez staże, dotacje na założenie własnej działalności czy kursy i szkolenia. Jest to urząd, który pełni ważne zadanie, ponieważ szukają tam pomocy osoby znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej i trzeba przyznać, że szereg działań realizowanych przez Powiatowy Urząd Pracy tym ludziom pomaga. Jest to jednostka samodzielna, ale ma również duże wsparcie ze strony samorządu powiatowego.

Jakie będą najważniejsze zadania inwestycyjne związane z remontami dróg powiatowych?

Remonty dróg będą w dalszym ciągu jednym z najważniejszych naszych zadań. Mówiąc o drogach, myślimy również o infrastrukturze drogowej. Jesteśmy w obliczu nowego okresu programowania, czyli nowych możliwości otrzymania środków finansowych. I te środki finansowe w ramach współpracy transgranicznej mogą być przeznaczane na drogi, które stanowią bezpośrednie połączenie z Republiką Czeską. To są cieszyńskie ulice: Zamkowa, 3 Maja, aż po Wyższą Bramę do skrzyżowania z Bielską, Cieszyńska w Puńcowie. Są to duże projekty. Niezależnie od tego będziemy realizować inne ważne odcinki. Mówimy tu o ulicach Frysztackiej i Pikiety, które są w złym stanie i w przyszłej kadencji chcielibyśmy je wyremontować.

W dalszym ciągu będziemy aplikować o środki z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, oczywiście pod warunkiem, że będzie kontynuowany i te wszystkie drogi, które kwalifikują się do tego programu, będziemy do niego zgłaszać. Projektujemy drogę w Wiśle Czarnym, ten projekt jest niezwykle skomplikowany ze względu na wąską dolinę, bliskość rzeki, warunki topograficzne. Niemniej ten projekt też będzie realizowany w bliskim czasie.

Zwrócimy też uwagę na obiekty mostowe mniejsze, jak i większe, na które będziemy się starać pozyskać środki z rezerwy subwencji ogólnej. Te większe to most w Skoczowie i w Strumieniu, a te mniejsze to mosty w dolinach Wisły oraz w innych ciągach dróg powiatowych.

Czy przewiduje Pan zmiany zmierzające do udoskonalenia transportu między gminami powiatu? I co z połączeniami powiatu cieszyńskiego z resztą województwa i kraju, czy to się także poprawi?

Rozmawiając o transporcie, mówimy o trzech samorządach, które odpowiadają za ten obszar. Zaczynając od transportu kolejowego, za który odpowiada marszałek. Zgodnie z projektami rozdysponowania środków na terenie województwa śląskiego z nowego okresu programowania jest mowa o rewitalizacji linii kolejowej Chybie - Wisła Głębce. Natomiast nie mamy dalej informacji na temat linii 190, czyli połączenia Bielska z Cieszynem. Wielokrotnie już wnioskowaliśmy do marszałka o rewitalizację tej linii kolejowej. Jest to temat, za którym lobbujemy, jako samorząd powiatowy razem z tymi gminami, które przylegają do tej linii kolejowej. W tych wysiłkach nie będziemy ustawać w przyszłości. Przejęcie dworca PKP przez miasto Cieszyn jest dodatkowym naszym argumentem u marszałka, dlatego że dworzec kolejowy ma szansę na dobrego gospodarza, a ruch pasażerski ma szansę przesiąść się z transportu kołowego do pociągu, jeśli taka linia powstanie.

Jeżeli chodzi o transport międzygminny, to powiat w świetle nowych przepisów staje się jego organizatorem. Jednak nie oznacza to, że musimy posiadać własny tabor. Natomiast zgodnie z aktualnymi wytycznymi i planem transportowym, który uchwaliliśmy w bieżącym roku, zorganizujemy transport w taki sposób, że określimy, które linie w powiecie będą wyłącznie liniami komercyjnymi, a na których liniach będą jeździli operatorzy transportu, tj. przewoźnicy, którzy mają prawo otrzymać dofinansowanie z tytułu ustawowych ulg dla uczniów czy emerytów. Jeżeli określona linia okaże się nierentowna, to wtedy samorząd powiatowy zwróci się do gmin (przez teren których ta linia przebiega) o podjęcie wspólnej decyzji, czy taką linę zachować ze względów społecznych i dofinansowywać na zasadach uzgodnionych przez powiat z gminami. Oczywiście, aby przewoźnik otrzymał takie dofinansowanie będzie zbadana zasadność jego kosztów ponoszonych w związku z funkcjonowaniem tej linii.

Zmiany dotyczące przewozów autobusowych wynikają z wymogów ustawy o publicznym transporcie drogowym, która w zasadniczej części zacznie obowiązywać 1 stycznia 2017 r., wdrażając unijną dyrektywę w tym zakresie. Tak więc nie są to żadne obietnice przedwyborcze.

Oznacza to, że od przyszłego roku przystępujemy do wdrażania uchwalonego w tym roku planu transportowego i przygotowania docelowej siatki połączeń oraz określenia warunków finansowych dla przewoźników, a tym samym dla pasażerów z uwzględnieniem wielkości dopłat do ulgowych biletów. Określone zostanie również, które linie będą komercyjne, tzn. będą mogły funkcjonować bez dopłat oraz ilu i którzy przewoźnicy będą operatorami na liniach niekomercyjnych po to, aby ten transport utrzymać na poziomie akceptowalnym społecznie.

Czy podczas wdrażania tego planu transportowego w życie, brane będzie pod uwagę też to, że wieczorem nie da się podróżować między ościennymi gminami powiatu?

To nie jest do końca prawda. Z pewnością częstotliwość kursów jest znacznie mniejsza niż w ciągu dnia, ale przewoźnicy starają się pomimo wszystko utrzymać część kursów wieczornych po to, aby ich oferta przewozowa była możliwie kompleksowa, aby zatrzymać pasażerów oraz zapewnić tym, którzy korzystając z biletów miesięcznych, powrót do domu po pracy autobusem tego samego przewoźnika. Przewoźnicy kompensują sobie do pewnego stopnia koszty tych kursów większą dochodowością kursów w szczycie przewozowym. Taka sytuacja będzie mogła mieć miejsce po 1.01.2017 r. tylko na liniach komercyjnych.

Jednak zawsze barierą będzie cena biletu i liczba przewożonych pasażerów. Projektowana sieć połączeń zgodnie z planem transportowym będzie zakładać istnienie kursów wieczornych, natomiast miejmy świadomość tego, że rentowność autobusu zaczyna się od 15 pasażerów na jednej trasie. Zatem jeśli samorząd powiatowy, wraz z samorządami gmin ościennych i przewoźnikiem, zdecydują się na uruchomienie linii po godz. 19.00, którą będzie jechało mniej niż 15 osób, to z pełną świadomością, że będzie trzeba do tego dopłacić. Samorządy musiałyby wówczas wyłożyć te pieniądze nie z środków zewnętrznych, tylko z własnego budżetu, a więc z innych zadań, które mogłyby realizować wewnątrz gmin czy ogólnie powiatu. Na tym polega pewna trudność tych wyborów.

Zapytam jeszcze o dotkliwy brak dworca zaledwie kilka kroków od siedziby Starostwa Powiatowego w Cieszynie. Wiadomo póki co tyle, że budowa nowego węzła przesiadkowego w tym miejscu jest zadaniem stojącym po stronie miasta Cieszyna i zostanie sfinansowana z środków unijnych. Czy jednak powiat będzie partycypować w kosztach budowy tego dworca i czy były już negocjacje w tej sprawie między miastem a powiatem?

Oprócz dworca w Cieszynie jest jeszcze dworzec w Skoczowie i dworzec w Wiśle, które także wymagają remontów. Dworzec w Wiśle zmienił już właściciela, ale może pojawić się tam również problem zagospodarowania nowego terenu albo zagospodarowania istniejącego terenu pod dworzec. Wiem, że podobne problemy są sygnalizowane w Skoczowie. Nie wiadomo, czy dworzec w Skoczowie będzie dalej pełnił funkcję tylko dworca czy będzie też pełnił funkcje handlowe.

My nie bronimy się przed pomocą w zakresie organizacji transportu. Natomiast to miasto decyduje o tym, gdzie w Cieszynie ma powstać dworzec. I to jest suwerenna decyzja miasta w postaci uchwały Rady Miejskiej dotyczącej planu miejscowego zagospodarowania przestrzennego. Natomiast ulica Bobrecka należy do powiatu i oczywiście przy rozwiązaniach komunikacyjnych związanych z samym dworcem w kosztach inwestycji na tej drodze będziemy partycypować. Z kolei jeśli mówimy o kosztach przebudowy samego punktu przesiadkowego w Cieszynie, to trudno mi mówić o możliwości partycypacji powiatu, skoro nie znamy jeszcze kosztu tej inwestycji. Dlatego też w takim zakresie jeszcze o tym z władzami Cieszyna nie rozmawialiśmy.

Jednak wydaje mi się to trudne do przeprowadzenia, dlatego że mieszkańcy innych gmin powiatu cieszyńskiego mogą zwrócić nam uwagę, dlaczego powiat w takie zadania nie inwestuje też u nich. Tym bardziej, że ani Wisła, ani Skoczów nie wnioskowały do nas o taki rodzaj partycypacji.

A Cieszyn wnioskował?

Z pewnością władze Cieszyna chciałyby podzielić się z powiatem kosztami budowy węzła przesiadkowego i w rozmowach dwustronnych takie sugestie pojawiały się, jednak oficjalnie tego typu wnioski nie były formułowane i nie przyjęto żadnych szczegółowych ustaleń. Tak jak już wcześniej wspominałem, powiat z pewnością będzie partycypować w inwestycjach „okołodworcowych” związanych z koniecznością przebudowy drogi powiatowej, a taki status ma ulica Bobrecka. Również w okresie przebudowy możliwe będzie parkowanie autobusów na należącym do powiatu terenie pod estakadą. Przypomnę, że aktualnie autobusy linii powiatowych stanowią niespełna 50 % ogólnej liczby zatrzymań autobusów na placu przesiadkowym w Cieszynie. Większość stanowią linie wojewódzkie i międzywojewódzkie, którymi zarządza marszałek województwa.

Kto obejmie stanowisko wicestarosty, jeśli Jerzy Pilch wygra wybory w Brennej?

Nie ma jeszcze takich planów. Wicestarosta podjął taką decyzję i oczywiście wspieram go w tym. Jest bardzo dobrym samorządowcem i niewątpliwie sprawdzi się w Brennej. Natomiast nie prowadzimy na chwilę obecną żadnych rozmów, bo rozmowy koalicyjne i personalne dotyczące pełnego składu przyszłego zarządu odbędą się po wyborach.

Dlaczego zdecydował się Pan na reelekcję?

Uważam, że powiat jest dobrze zarządzany. Koalicję tworzą Platforma Obywatelska, która jest wiodącym ugrupowaniem, ale też Cieszyński Ruch Samorządowy i Lewica Ziemi Cieszyńskiej. Ten skład doświadczonych, młodych oraz energicznych ludzi sprawdza się w powiecie. Podjęliśmy wspólnie ważne decyzje, choć niejednokrotnie trudne społecznie, które z czasem okazały się słuszne. Skutki tych decyzji są też pozytywnie odczuwane przez mieszkańców. Przykładowo jakiś czas temu toczyła się dyskusja, czy łączyć Pogotowie ze Szpitalem. Zarząd wskazywał, żeby tego nie robić. Zachowaliśmy niezależność i samodzielność Cieszyńskiego Pogotowia Ratunkowego i to sprawiło, że Pogotowie, które jest odpowiednio finansowane, bardzo dobrze się rozwija, co roku kupuje nową karetkę, a ponadto, jako jedno z nielicznych, uruchomiło nowy punkt wyjazdowy, który mieści się w Strumieniu.

Jerzy Nogowczyk - starosta Powiatu Cieszyńskiego mijającej kadencji, prezes Stowarzyszenia Samorządowego Ziemi Cieszyńskiej. Ukończył Akademię Ekonomiczną w Katowicach oraz studia MBA.

Komentarze: (95)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Najwyższy czas na zmiany. Pan Gluza pozostawił po sobie szpital, który dziś ciągle jeszcze wygląda imponująco, z certyfikacją, dzięki czemu udało się teraz powtórzyć certyfikat. A Pan Nogowczyk doprowadził do tego, że znowu zaczynają się problemy. Przykładem klęska co do kontraktu na rehabilitację. A czemu? A dlatego, że wniosek był fatalnie przygotowany. A teraz jeszcze zamierza się pinownie szpital zadłużać.

Pan starosta to chyba syn Pana Prezesa G.S. w Wiśle? A jeżeli tak,to jego ojciec był Burmistrzem w Wiśle-/bardzo nieudolnym/. Od czasów socjalistycznych do dnia dzisiejszego G.S przetrzymuje go u siebie bo biedny P. Nogowczyk nie ma gdzie się podziać.
Jego rządy były i są do niczego.Proszę spojrzeć na tzw.G.S. wszytko stoi w miejscu.Świerk to tragizm /na te czasy miernota/ no.ale rządzi nim tzw.SWOJAK.Byle jaki ale swój.Syn jest taki sam.Obydwa nieroby,ślizgać się na czyimś t---u.
Dawniej pracownicy biura w G.S. szli do niego obrabiać jego pole bo władza siedziała za biurkiem i nie mogła sobie rąk pobrudzić.Wisła to są same układy, od początku do końca.A swoja droga do jakiej to Partii należał tatuś???

PODŁOŚĆ LUDZKA NIE ZNA GRANIC!

Po przeczytaniu tego tekstu Ewuni to tylko jeden komentarz- PODŁOŚĆ LUDZKA NIE MA GRANIC!

dla tego, że powiat to nie tylko Wisła i ludzie nie będą się składać na to żebyscie mieli hale w której nie będzie dzieci, bo już teraz ich w szkołach brakuje - zrozumieli?!

Nie zrozumieli!!! Ponieważ rolą samorządu jest zaspokajanie zbiorowych potrzeb mieszkańców. To co robił Zarząd Powiatu daje wiele przykładów braku kompetencji w tym temacie i co za tym idzie obraz jego strachu przed poniesieniem konsekwencji za podejmowane decyzje. Nie wspominajmy PKS w Cieszynie i Hali Sportowej w Wiśle bo to są przykłady działań gospodarza powiatu.
Oczywiście, że powiat to nie tylko Wisła, ale takie rozumowanie jest zgodne z myśleniem psa ogrodnika. Dlaczego więc kupowano, teren pod Halę? Czy następcy przewrócą ustalenia poprzedników? Gdzie są konsultacje społeczne i plany potrzeb gmin, wchodzących w skład tej jednostki samorządowej? Czy Wisła jest tylko ośrodkiem szkolnym i młodzieżowym i nie pretenduje do miana ośrodka turystycznego nie wspominając o sukcesach w narciarstwie?

To jakieś brednie . Kupił działkę i wycofał pieniądze??? To co, potargał akt notarialny? Myślenie nie kosztuje.

I chciałabym wiedzieć, jak to było z tym metkowaniem w sklepie przez obecnego starostę. Bo jeśli tak, to już się niczemu nie dziwię. Ja sama mam sklep, metkuję, bo to nic hańbiącego, ale do koryta się nie pcham.

Well, jednak pozostanę przy polskim.
Panie aktualny starosto, czy pamięta pan, że w Wiśle miała powstać hala sportowa? Pewnie pan zapomniał, gdyż nie był to pański pomysł. Czyżby wynikało to z dość pogardliwego pańskiego stosunku do wiślańskiego ogólniaka? Pod budowę hali starostwo zakupiło działkę. I co pan planuje w związku z działką - uprawy? A może hodowlę osłów? To wyszłoby taniej niż budowa nowoczesnej hali - wystarczyłoby tylko ogrodzenie. Ale hala sportowa jest w Wiśle potrzebna w przeciwieństwie do osłów.
Cieszy pana jasne stanowisko w sprawie szpitala, ciekawe jak dlugo pan przy nim pozostanie. Ale ponieważ w Wiśle radni mają z panem rozmawiać, to niech pan im powie, czy pańska nagła przychylność dla szpitala to tylko poza na potrzeby wyborów. Czy tak jak w przypadku hali sportowej dla Wisly, po wyborach pan o szpitalu zapomni. Przcież podobno pan zdjął pieniądze z projektu budowy hali wiślańskiej. Czy ludzie z Wisły to wiedzą?

Nie trzeba zakładać hodowli osłów, robi to od lat polska oświata.

I think that all the negative comments are written by one and the same person who has strongly dislike Cieszyn District Governor. I'm sorry for language mistakes but I don't speak this language as fluent, as some commentators who write here in the forum.

Nie przepraszaj, bo Ci nic nie pomoże. Masz nadzieję na czytanie twoich wypocin przez angoli? Zapisz się do angielskiej szkoły. Znajomość języków obcych nie jest jedynym warunkiem zasiadania na tak ważnym stanowisku. Niestety podstawą działania jest też wiedza, nie tylko zdobyta podczas praktykowania siedzenia na stołku starosty lub pracy w markecie.

Mister Nogowczyk, aktualny panie starosto. I'm glad, że pan tak dobrze mówi w english. Gdyby pan jeszcze nie tylko tak dobrze mówił, ale robił. Ale pańska robota nie zasługuje na miano angielskiej. A teraz mizerię swoich trzyletnich dokonań chce pan podsumować ponownym zadłużaniem szpitala? Czemu nie będzie pan fair wobec mieszkańców - przecież obligacje 10 mln zł przeprowadził pana poprzednik, a nie pan. A pan, panie mister Nogowczyk? Niech pan powie, co pan zamierza. Podobno szpital bierze kredyt, a pod zastaw kredytu daje swój kontrakt. To wystawia nasz szpital na gigantyczne niebezpieczeństwo!!!!!!!!
Ponieważ radni nie pytają pana o to, ktoś powinien ich wyręczyć.
1. U kogo ten kredyt?
2. I na jakich warunkach?
Czekamy na odpowiedź!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Poprzednio, wypuszczając obligacje, nie ryzykowano przyszłością szpitala, a powiat wziął to zadanie na własne barki. Mister Nogowczyk, dbanie o zdrowie mieszkańców to psi obowiązek starosty. Czemu trzeba to panu przypominać?
Jakież to kompetencje urzekły pana w dyrektorze Płygawko? Czyżby wspólna cecha, czyli umiejętność kopania pod zwierzchnikami i pod tymi, którym się wszystko zawdzięcza? Czy to was łączy? Bo kompetencje z pewnością, czego dowodem jest ostatnie miejsce w konkursie na rehabilitację. Let's go! Let's go down?

Ale kogoś boli poprawa sytuacji finansowej Szpitala i liczne sukcesy bo przecież wszystko miało być gorzej po odwołaniu "najlepszej" zarządzającej w rzeczywistości tylko mistrzyni manipulacji i uciekania od odpowiedzialności za przekręty :) w dniu jej odejścia Szpital miał gigantyczne problemy finansowe i realne zagrożenie funkcjonowania z powodu kilkuletniego zaniechania jakichkolwiek remontów w infrastrukturę. Kto dopuścił wcześniej do takiej sytuacji z pewnością nie Starosta Nogowczyk a ktoś inny . Wypisywanie tych głupot o rzekomym zagrożeniu dla świetnie OBECNIE funkcjonującego Szpitala to szczyt hipokryzji.
Ale co się nie robi dla ratowania wizerunku ( czy coś ten wizerunek może jeszcze uratować , chyba już nic )

Jak tak czytam te komentarze, to można powiedzieć, że jednak Pan Starosta odniósł sukces. Znacznie wzrosła znajomość języka angielskiego u naszych forumowiczów, gorzej z językiem polskim, podstawami ekonomii nie mówiąc o etyce czy zwyczajnej kulturze.
Ja proponuję zacząć naukę od polskiego alfabetu ABC.. .G.

Niech uczy angielskiego alfabetu ABC.. .G. Z resztą niech da sobie spokój, bo się nie zna.

Oj, więcej skromności panie Nogowczyk. Czy to, że Wisła płynie też jest pana zasługą?

Pamiętajmy, zwłaszcza podczas głosowania, jak wiele Cieszyn zawdzięcza swoim radnym powiatowym : Wojciech Brachaczek, Ludwik Kuboszek, Ryszard Macura, Karolina Małysz, Beata Sabath, Florian Sikora. Niektórzy z nich mają czelność kandydować ponownie...

Jak widać umiesz liczyć do sześciu, spróbuj się nauczyć liczyć do dwudziestu-dziewięciu. Sprawdź również w słowniku co oznacza większość.

Może, ktoś wie kto wydaje pozwolenia na budowę i wyburzenie istniejących obiektów, takich jak dworzec PKS?
Zdaje się, nie trzeba znać angielskiego tylko polskie Prawo Budowlane i że te sprawy załatwia się w Starostwie Powiatowym.

Wstyd pomyśleć, że takie rzeczy wypisują mieszkańcy Śląska Cieszyńskiego którzy słynęli z pracowitości, uczciwości i dobrego wykształcenia. Panie Starosto nie znam Pana ale widzę że największą Pana wadą jest wykształcenie i znajomość języków. Polityką się nie zajmuję więc mi obojętne czy Pan będzie dalej starostą czy nie. Osobiście Panu . życzę jak najlepiej, ale niech Pan pamięta, że zawiść ludzka nie zna granic.

Podnoszenie ważności wykształcenie też jest wadą, gdy używa się go w dziedzinie o której nie ma się pojęcia. Skończ waść p. Nogowczyk,wstydu oszczędź, bo marnujesz pracowitość i uczciwość mieszkańców Śląska Cieszyńskiego, decyzjami ( brakiem decyzji) odnośnie dworca PKS w Cieszynie.

patrzę na komentarze i jestem za akcją informacyjną, ludzie zupełnie nie rozumieją czym zajmuje się powiat, czym gmina, czym województwo, jakie są między nimi zależności, możliwości działania… Gazeto możesz się wykazać!

Mnie wstyd za takiego starostę który nie umiał się dogadać z miastem w sprawie dworca PKS trzeba było więcej zainteresowania i postawić się na głowie żeby dobry dworzec który służył ponad 50 lat miastu zrównać z ziemią. Inwestor zakupił za 3,4 mln zarobił sprzedał za 9 mln, a węzeł przesiadkowy kosztuje miasto 10 mln. My i nasze dzieci już trzeci rok stoimy w deszczu, wietrze i marzniemy
na tym wywierzysku przy Hajduku. Panowie Szczurek I Starosta jeżdżą brykami zarabiają niemałe pieniądze z naszych podatków to nie muszą dbać o mieszkańców tylko zadbać o ich głosy przy wyborach. Gdyby społeczeństwo było mądre to przy wyborach podziękowałoby tym panom Szczurek Nogowczyk i wszystkim radnym którzy przyczynili się do likwidacji Dworca. Moim zdaniem za takie marnotrawstwo powinni się nimi zająć organy ścigania. ale w naszym kraju za złe decyzje nikt nie opowiada tylko podatnicy.

skoro taki orzeł, obyty, z znajomością języków, etc., to czemu piastował zaszczytną funkcję klejenia cen w Świerku przed objęciem stołka starosty, które dała mu partia a nie umiejętności...

Uważam, że żadna praca fizyczna nie hańbi. To nie wstyd pracować i metkować towar. Dobry pracodawca pracuje wraz z swoim personelem. Za granicą to norma, u nas jakiś PROBLEM.
Znam Starostę, dlatego mogę swobodnie napisać, że jest to właściwa osoba na właściwym miejscu. Osoba o wysokiej kulturze osobistej, wykształcony, obyty w świecie, świetny mówca, dający się lubić, bardzo sympatyczny, bez nałogów, przystojny. Jako przewodniczący PO RP w powiecie cieszyńskim - bardzo wyważony, kontaktowy, chętny do współpracy z lokalnymi kołami PO RP. Z przykrością muszę tutaj napisać, że niestety nie zawsze tak było. Ale teraz jest i tego należy się trzymać. Pozdrawiam.

POprawnie politycznie, BRAWO!!! Tylko, powinien więcej wina pić, aby jak Zagłobie oleum do głowy dopłynęło. Na razie z tych zalet, tylko wyburzenia.

Bo Zagłoba był w PO.

O, czyżby cytat z sesji rady powiatu? Gdzieś to już słyszałam.... zaraz, zaraz, czyje to słowa?....

A temu, że w przeciwieństwie do ciebie nie wpojono Mu w domu pogardy do pracy fizycznej.

Cyt." nie wpojono Mu w domu pogardy do pracy fizycznej"
Nie można też wysnuć wniosku z działalności Starosty, że nauki pobrane w domu i praca fizyczna czegoś go nauczyły. Można raczej twierdzić, że jest opory na tak zdobytą wiedzę.

Co z tego, że Starosta rozmawia po angielsku z projektantami, skoro zadaniem Starostwa jest jego sfinansowanie. Komunikacja na terenie powiatu jest zadaniem powiatu, nie inaczej - natomiast pieniędzy powiat nie ma/nie chce dać żadnych. Ale tak jest w każdym aspekcie. Drogi powiatowe już dawno byłyby zaorane gdyby nie samorządy gminne. Ale najważniejsze to przyjechać, pogadać po angielsku, i przeciąć z pompą wstęgę inwestycji, do której dołożyło się 10% wartości. Ciemny lud to kupi, bo przecież Starosta i starostwo jest tylko od mówienia po angielsku.

Nie jestem z ugrupowania politycznego Pana Starosty ale mam dla niego szacunek bo ma coś takiego (obecnie niezwykle rzadko spotykanego) co się nazywa kindersztuba. Językiem angielskim posługuje się swobodnie - sam słyszałem na spotkaniach z angielskimi studentami, którzy przyjechali projektować Cieszynowi dworzec autobusowy.

Niech kinder uczy.

Jerzy Nogowczyk bardzo biegle włada angielskim. Sama słyszałam na jednym ze spotkań w cieszyńska młodzieżą przy okazji wizyty gości zagranicznych. Tyle w temacie.

studia MBA? na studiach MBA wykładowym jest angielski, nic nie wiadomo nt znajomości języków obcych przez obecnego starostę....kłamstwo i kiepski PR to znak firmowy Panów z Platformy...

Starostwo nie służy do rządzenia, tylko do obsadzania zaplecza politycznego tej czy innej partii. Ty akurat całą kadencję spędziłeś na wręczaniu nagród i pozowaniu do fleszy, bo dobrze wiesz, że Twój urząd żadnych realnych kompetencji nie ma.

Ukończył Akademię Ekonomiczna i studia MBA..
na studiach MBA wykładowym jest język angielski....nic nie wiadomo nt znajomości języków obcych przez obecnego starostę....
kłamstwo i kiepski PR to znak firmowy Panów z Platformy

Zatem, zdaniem Pani Radnej, to Radni Cieszyna mają prawo zamienić w planie zagospodarowania, funkcjonalny dworzec autobusowy w galerię handlową, a organizator transportu miałby wyremontować inne miejsce, w którym Radni chcieliby takowy dworzec zlokalizować. Jakie to dziwne, że tej oczywistości nie podzielają mieszkańcy Ustronia (tam był dworzec), Skoczowa i Wisły, gdzie dworce jak dotychczas funkcjonują.

Anonimie ( z 27.10. 14 , godz. 22: 32),
proszę sobie przypomnieć kiedy wyburzono dworzec i porównać z datą uchwalenia przez RM planu zagospodarowania dla rejonu obejmującego rejon ulicy Hajduka oraz teren byłego dworca PKS. Plan uchwalony został w dniu 26 czerwca 2014 roku -wówczas dworzec autobusowy był już tylko wspomnieniem. Zatem ewidentnym nadużyciem jest przypisywanie RM zmiany funkcjonalnego dworca autobusowego w galerię handlową przez radnych Rady Miejskiej Cieszyna ! Powiat miał propozycję nieodpłatnego przejęcia dworca i z niej nie skorzystał .

to proszę sobie przypomnieć na czyje polecenie dworzec miał być zburzony do końca 2012r!

Też chciałbym się dowiedzieć. Uchyl tajemnice.

Panie Starosto, nie zgadzam się z Panem, iż Cieszyn nie występował o partycypację w kosztach budowy węzła przesiadkowego.Rada Miejska Cieszyna Uchwałą Nr XXXVII/395/13 z dnia 28 listopada wystąpiła do Rady Powiatu Cieszńskiego o przystąpienie do wspólnej realizacji budowy węzła przesiadkowego przy ul. Hajduka w Cieszynie.Rada Miejska uznała, że realizacja tego zadania ma kluczowe znaczenie nie tylko dla miasta Cieszyna ale także dla całego Powiatu Cieszyńskiego, bo mieszkańcom Powiatu i Miasta trzeba jak najszybciej zapewnić godne i bezpieczne warunki podróżowania. Odpowiedź Rady Powiatu nie była zadawalająca, ponieważ zdeklarowano możliwość wsparcia merytorycznego i jeżeli zdeklarowano jakąkolwiek partycypację Powiatu to , o ile sobie dobrze przypominam, w zadaniu związanym z przebudową drogi powiatowej.
Dla mnie sprawą oczywistą jest, że dworzec autobusowy dla realizacji transportu ponadgminnego powinien wybudować organizator tegoż transportu, czyli Powiat.

Brawo pani Janino!!!
Już wielokrotnie demaskowała Pani kłamstwa starosty i radnych powiatu w sprawie dworca PKS! Trzeba przypominać wyborcom, że nasi obecni radni powiatowi przy współpracy ze starostą doprowadzili do zniszczenia komunikacji międzygminnej w Cieszynie. To się nie stało samo, w tym dziele zniszczenia aktywnie uczestniczyli radni powiatowi z Cieszyna !!!

Owszem, Powiat jest odpowiedzialny za organizowanie komunikacji pomiędzy gminami, ale nie za tworzenie infrastruktury w ramach gmin. Jeśli Miasto Cieszyn stać na sprzedaż starego dworca tak dziwnie przeprowadzoną, że nabywca sprzedaje go po roku za kwotę o milion wyższą... to albo zarządcy są idiotami, albo ktoś wziął solidnie w łapę.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama