Wybory samorządowe 2014 w Brennej: Pięcioro kandydatów

W wyborach wystartuje Andrzej Greń, prezes Ludowego Klubu Sportowego Beskid Brenna, wiceprezes KS MOSiR w Cieszynie. Zawodowo jest kierownikiem obiektów sportowych cieszyńskiego MOSiR-u. Na co dzień zarządza m.in. halą widowiskowo-sportową. - Boli mnie obecna polityka władz gminy. To wyglądało póki co tak, że władza sobie, a mieszkańcy sobie - Andrzej Greń tłumaczy powody, dlaczego zdecydował się kandydować. - Chciałbym nawiązać kontakt z mieszkańcami. Uważam, że każdy mieszkaniec naszej gminy ma prawo być traktowany z szacunkiem i być pewnym, że jego sprawy załatwiane są profesjonalnie i uczciwie. W sytuacji finansowej, w jakiej znalazła się gmina Brenna, nie możemy pozwolić sobie na utratę ani jednej złotówki. Teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzeba nam wzajemnego poszanowania i zrozumienia. Mieszkam w Górkach Wielkich od urodzenia, znam dobrze słabości i atuty naszej gminy - dodaje.

O stanowiska wójta Brennej zawalczy również Jan Mendrek, elektryk mieszkający w Kanadzie. Pracę zawodową rozpoczął w Skoczowie. W 1981 roku internowany, w 1983 roku opuścił Polskę. W Kanadzie pracuje w firmie Spectra Energy na stanowisku kierownika koordynującego pracami grupy specjalistów w dziale elektryczno-automatycznym. - Moja rodzinna miejscowość Brenna była, jest i będzie dla mnie ważnym miejscem w moim życiu. Przyjeżdżam tu kilka razy w roku, tutaj mam swój dom, tu jestem zameldowany - mówi Mendrek. - Mam porównanie, jak ludzie żyją i rozwiązują swoje problemy w Polsce, a jak w Kanadzie. Wiem dokładnie, co należy zmienić i w jaki sposób, by żyło się lżej i lepiej - ocenia Mendrek.

Startem w wyborach w Brennej jest także zainteresowany obecny wicestarosta cieszyński, Jerzy Pilch, mieszkaniec tej gminy. - Potwierdzam, że będę startował na stanowisko, zarówno wójta gminy Brenna jak i na stanowisko radnego powiatowego - mówi. - Przez ostatnie lata pomagałem gminie Brenna z pozycji stanowiska wicestarosty powiatu, jakie obecnie piastuję. Teraz jednak postanowiłem kontynuować tą pomoc z pozycji wójta gminy. Nie ukrywam, że na moją decyzję zawalczenia o to stanowisko miała wpływ również grupa ludzi, którzy mnie do tego namawiali. Były to osoby z różnych środowisk, sportowego, sektora prywatnego, przemysłowego, byli radni, ludzie bogatsi wiekiem i doświadczeniem. Szybko okazało się, że mamy wspólny cel - Pilch podsumowuje powody swojego kandydowania.

Kandydatem na wójta Brennej jest też Michał Rudzicki, absolwent Wyższej Szkoły Administracji w Bielsku-Białej. - Jestem członkiem wielu organizacji pozarządowych. Już podczas studiów zastanawiałem się, jak aktywnie włączyć się w życie lokalnej społeczności, aby żyło nam się lepiej - mówi. - Uważam, że młodość to nie przeszkoda lecz energia, która naszej gminie jest bardzo potrzebna. Jednym z moich celów jest wyprowadzenie gminy z zaległych wierzytelności. Będąc uczestnikiem wielu spotkań ludzi biznesu oraz przeprowadzonych rozmów, widzę możliwości rozwiązania częściowych problemów finansowych bez podnoszenia podatków i spłacania kredytu - kredytem. Osobiście składam deklarację rzetelnej pracy za połowę wynagrodzenia obecnego wójta - deklaruje.

Czy obecna wójt Brennej, Iwona Szarek dołączy do grona powyższych kandydatów i zdecyduje się na start w wyborach? - Do 17 października nie zamierzam potwierdzić tej informacji - mówi pani wójt, nie udzielając dalszych komentarzy w tej sprawie.