, sobota 20 kwietnia 2024
Jerzy Nogowczyk: Każde zadanie jest dla mnie wyzwaniem
Jerzy Nogowczyk - starosta Powiatu Cieszyńskiego mijającej kadencji, prezes Stowarzyszenia Samorządowego Ziemi Cieszyńskiej. Ukończył Akademię Ekonomiczną w Katowicach oraz studia MBA. fot: mat. pras.



Dodaj do Facebook

Jerzy Nogowczyk: Każde zadanie jest dla mnie wyzwaniem

MAŁGORZATA BRYL
Dziś prezentujemy rozmowę z Jerzym Nogowczykiem, obecnym starostą Powiatu Cieszyńskiego, który w zbliżających się wyborach samorządowych będzie ubiegał się o reelekcję.

Przejął Pan stanowisko po rezygnacji Czesława Gluzy na trzy lata przed wyborami. Jak ocenia Pan tę kadencję?

Nie miałem wcześniej do czynienia z zarządzaniem w samorządzie, w związku z tym podsumowując tę kadencję, pytam o zdanie kolegów radnych czy członków zarządu, którzy pracują w nim dłużej. Osoby te mówią, że dobrze sobie poradziłem.

W ustawie o samorządzie powiatowym jest wyszczególnione 21 zadań, jakie ma on do spełnienia. Staramy się je realizować jak najlepiej, choć w niektórych przypadkach z powodu ograniczonych środków finansowych jest to trudne.

Jakie będą w takim układzie najważniejsze wyzwania dla powiatu w ciągu najbliższych czterech lat?

Każde zadanie jest wyzwaniem. Jednak zadania powiatu najbardziej kojarzące się z jego działalnością mieszczą się w czterech grupach: służba zdrowia, drogi, oświata i pomoc społeczna. Są to też podstawowe zadania, na których się skupiamy.

Wydatki na oświatę stanowią ok. jedną trzecią budżetu powiatowego, co świadczy o wadze tego zadania, szczególnie w przypadku nadzorowania jednostek oświatowych i zapewnienia im takich warunków, aby uzyskiwały jak najlepsze wyniki. W przypadku szkół ponadgimnazjalnych mówimy o egzaminach zawodowych i wynikach z matur. Powodem do dumy jest fakt, że nasze szkoły w dwóch ostatnich latach zajęły drugie miejsce w województwie śląskim pod względem zdawalności matur. Ponadto technikum informatyczne w Zespole Szkół im. Szybińskiego w Cieszynie jest najlepszym technikum w województwie śląskim.

Mówiąc o szkołach, nie możemy zapominać o kształceniu dzieci i młodzieży ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom społeczeństwa Trójwsi, otworzyliśmy Ośrodek Rewalidacyjno-Wychowawczy w Istebnej, natomiast w Cieszynie działa intensywnie rozwijający się i cieszący się dużym uznaniem rodziców Zespół Placówek Szkolno-Wychowawczo-Rewalidacyjnych. Obecnie prowadzone tam termomodernizacja wraz z usuwaniem barier architektonicznych będą kosztować 5,5 mln zł, z czego 65 % udało nam się pozyskać ze źródeł zewnętrznych. Należy również wspomnieć o Zespole Poradni Psychologiczno-Pedagogicznych, który świadczy specjalistyczną pomoc dzieciom i młodzieży z całego powiatu.

Ponadto w dalszym ciągu pozostaje nam nie tylko prowadzenie szkół ponadgimnazjalnych i placówek oświatowych, dla których jesteśmy organem prowadzącym, ale także finansowanie remontów i doposażanie ich, chociaż bardzo wiele zostało już zrobione. Dobrze, że w nowym okresie programowania znajdą się możliwości na pozyskanie środków na doposażenie szkół kształcących w różnych zawodach w specjalistyczne pracownie. Zainteresowanie kształceniem technicznym jest coraz większe i to dobra tendencja, bo daje większą perspektywę zdobycia zatrudnienia, ale także dalszego kształcenia na wyższych uczelniach.

Nawiążę do jednego z czterech zadań, o których Pan wspomniał, i spytam o służbę zdrowia, w tym o Szpital Śląski. Jakie zmiany cieszyński szpital już przeszedł i co go jeszcze czeka w przyszłości?

Te zmiany to otwarcie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, oddanie do użytku nowoczesnego bloku operacyjnego złożonego z czterech sal operacyjnych wraz z zapleczem diagnostycznym. Są to bardzo pozytywne zmiany współfinansowane z środków Unii Europejskiej. To są również pieniądze Powiatu Cieszyńskiego z wyemitowanych obligacji przekazane Szpitalowi Śląskiemu w latach 2011-2012, mówimy tu o kwocie 10 mln zł. Te pieniądze służyły różnym potrzebom, zostało z nich m.in. wyremontowane i wyposażone kilka oddziałów. Ważnym ich celem było przeniesienie Oddziałów Gruźlicy i Chorób Płuc oraz Obserwacyjno-Zakaźnego, a także poradni ze Szpitala Sióstr Elżbietanek na ul. Bielską 4. Ten cel został zrealizowany w połowie, dlatego że oddziały zostały przeniesione, natomiast nie są jeszcze zlokalizowane w miejscu docelowym, którym jest Pawilon III. W tym pawilonie została przeprowadzona termomodernizacja, natomiast wymaga on jeszcze prac remontowych i adaptacyjnych, co wiąże się też z jego wyposażeniem. Na zakończenie tej inwestycji będziemy starali się pozyskać środki zewnętrzne.

Ponadto szpital przechodzi obecnie proces informatyzacji, to jest ogromny projekt na kwotę 4,5 mln zł, na który udało się pozyskać środki unijne w wysokości 85 %. Powiat Cieszyński zabezpieczył połowę wkładu własnego w wysokości 221 tys. zł. W części wkład pokryje też szpital z własnych środków.

W tej chwili wszystkie inwestycje, jakie realizujemy w szpitalu, są prowadzone wyłącznie pod warunkiem montażu finansowego. Stoimy przed nową perspektywą otrzymania środków unijnych, pozyskujemy również środki z Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.

Na dzień dzisiejszy Szpital Śląski ma dobrą opinię. Znalazł się wśród najlepszych szpitali w Polsce i otrzymał Certyfikat Akredytacyjny, uzyskując podczas oceny aż 91% punktów. W ostatnim roku poprawie uległa również sytuacja finansowa szpitala, który po raz pierwszy od 2008 roku osiągnął dodatni wynik finansowy. Z kolei w przypadku ostatniego podejrzenia pacjenta z wirusem eboli, który na szczęście okazał się fałszywym alarmem, Szpital Śląski przeszedł pewien rodzaj testu. Zachowanie pracowników zostało bardzo pozytywnie odnotowane w Ministerstwie Zdrowia, ponieważ był to pierwszy przypadek w Polsce. To zdarzenie pokazało, że nasz oddział zakaźny dobrze funkcjonuje i że takie oddziały są potrzebne.

Czy inwestycje związane z restrukturyzacją i modernizacją Szpitala Śląskiego były największymi w tej kadencji powiatu cieszyńskiego?

Niekoniecznie, wartość naszych inwestycji w powiecie wyniosła około 78 mln zł. Wszystkie zadania drogowe, w skład których wchodzą zarówno inwestycje jak i remonty, pochłonęły łącznie ponad 55 mln zł. Realizowaliśmy je także przy finansowym wsparciu gmin i dzięki pozyskanym funduszom zewnętrznym. Widać więc, że nie wszystkie środki zostały skierowane na Szpital Śląski. Aczkolwiek ze względu na rangę i potrzebę funkcjonowania szpitala, jako jedynej takiej wieloodziałowej i wielospecjalistycznej placówki świadczącej usługi medyczne na rzecz blisko 180 tys. mieszkańców, była to jedna z ważniejszych inwestycji.

Chcemy, aby dobra kondycja finansowa szpitala zapewniła dalej niezmienną formę własnościową, czyli żeby pozostał Zespołem Zakładów Opieki Zdrowotnej. Jest to ważne dla mieszkańców, gdyż nie ma niebezpieczeństwa komercjalizacji i zmiany właściciela, a zatem zmiany struktury szpitala czy ograniczenia oddziałów. Bezpieczeństwo finansowe szpitala to też bezpieczeństwo zdrowotne dla mieszkańców.

Na jakie wsparcie powiatu może w najbliższych latach liczyć pomoc społeczna, w tym Powiatowy Urząd Pracy?

Powiatowy Urząd Pracy jest jednostką powiatu, która przy wykorzystaniu wielu instrumentów, programów i środków aktywnie uczestniczy w aktywizacji zawodowej bezrobotnych, czy to poprzez staże, dotacje na założenie własnej działalności czy kursy i szkolenia. Jest to urząd, który pełni ważne zadanie, ponieważ szukają tam pomocy osoby znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej i trzeba przyznać, że szereg działań realizowanych przez Powiatowy Urząd Pracy tym ludziom pomaga. Jest to jednostka samodzielna, ale ma również duże wsparcie ze strony samorządu powiatowego.

Jakie będą najważniejsze zadania inwestycyjne związane z remontami dróg powiatowych?

Remonty dróg będą w dalszym ciągu jednym z najważniejszych naszych zadań. Mówiąc o drogach, myślimy również o infrastrukturze drogowej. Jesteśmy w obliczu nowego okresu programowania, czyli nowych możliwości otrzymania środków finansowych. I te środki finansowe w ramach współpracy transgranicznej mogą być przeznaczane na drogi, które stanowią bezpośrednie połączenie z Republiką Czeską. To są cieszyńskie ulice: Zamkowa, 3 Maja, aż po Wyższą Bramę do skrzyżowania z Bielską, Cieszyńska w Puńcowie. Są to duże projekty. Niezależnie od tego będziemy realizować inne ważne odcinki. Mówimy tu o ulicach Frysztackiej i Pikiety, które są w złym stanie i w przyszłej kadencji chcielibyśmy je wyremontować.

W dalszym ciągu będziemy aplikować o środki z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, oczywiście pod warunkiem, że będzie kontynuowany i te wszystkie drogi, które kwalifikują się do tego programu, będziemy do niego zgłaszać. Projektujemy drogę w Wiśle Czarnym, ten projekt jest niezwykle skomplikowany ze względu na wąską dolinę, bliskość rzeki, warunki topograficzne. Niemniej ten projekt też będzie realizowany w bliskim czasie.

Zwrócimy też uwagę na obiekty mostowe mniejsze, jak i większe, na które będziemy się starać pozyskać środki z rezerwy subwencji ogólnej. Te większe to most w Skoczowie i w Strumieniu, a te mniejsze to mosty w dolinach Wisły oraz w innych ciągach dróg powiatowych.

Czy przewiduje Pan zmiany zmierzające do udoskonalenia transportu między gminami powiatu? I co z połączeniami powiatu cieszyńskiego z resztą województwa i kraju, czy to się także poprawi?

Rozmawiając o transporcie, mówimy o trzech samorządach, które odpowiadają za ten obszar. Zaczynając od transportu kolejowego, za który odpowiada marszałek. Zgodnie z projektami rozdysponowania środków na terenie województwa śląskiego z nowego okresu programowania jest mowa o rewitalizacji linii kolejowej Chybie - Wisła Głębce. Natomiast nie mamy dalej informacji na temat linii 190, czyli połączenia Bielska z Cieszynem. Wielokrotnie już wnioskowaliśmy do marszałka o rewitalizację tej linii kolejowej. Jest to temat, za którym lobbujemy, jako samorząd powiatowy razem z tymi gminami, które przylegają do tej linii kolejowej. W tych wysiłkach nie będziemy ustawać w przyszłości. Przejęcie dworca PKP przez miasto Cieszyn jest dodatkowym naszym argumentem u marszałka, dlatego że dworzec kolejowy ma szansę na dobrego gospodarza, a ruch pasażerski ma szansę przesiąść się z transportu kołowego do pociągu, jeśli taka linia powstanie.

Jeżeli chodzi o transport międzygminny, to powiat w świetle nowych przepisów staje się jego organizatorem. Jednak nie oznacza to, że musimy posiadać własny tabor. Natomiast zgodnie z aktualnymi wytycznymi i planem transportowym, który uchwaliliśmy w bieżącym roku, zorganizujemy transport w taki sposób, że określimy, które linie w powiecie będą wyłącznie liniami komercyjnymi, a na których liniach będą jeździli operatorzy transportu, tj. przewoźnicy, którzy mają prawo otrzymać dofinansowanie z tytułu ustawowych ulg dla uczniów czy emerytów. Jeżeli określona linia okaże się nierentowna, to wtedy samorząd powiatowy zwróci się do gmin (przez teren których ta linia przebiega) o podjęcie wspólnej decyzji, czy taką linę zachować ze względów społecznych i dofinansowywać na zasadach uzgodnionych przez powiat z gminami. Oczywiście, aby przewoźnik otrzymał takie dofinansowanie będzie zbadana zasadność jego kosztów ponoszonych w związku z funkcjonowaniem tej linii.

Zmiany dotyczące przewozów autobusowych wynikają z wymogów ustawy o publicznym transporcie drogowym, która w zasadniczej części zacznie obowiązywać 1 stycznia 2017 r., wdrażając unijną dyrektywę w tym zakresie. Tak więc nie są to żadne obietnice przedwyborcze.

Oznacza to, że od przyszłego roku przystępujemy do wdrażania uchwalonego w tym roku planu transportowego i przygotowania docelowej siatki połączeń oraz określenia warunków finansowych dla przewoźników, a tym samym dla pasażerów z uwzględnieniem wielkości dopłat do ulgowych biletów. Określone zostanie również, które linie będą komercyjne, tzn. będą mogły funkcjonować bez dopłat oraz ilu i którzy przewoźnicy będą operatorami na liniach niekomercyjnych po to, aby ten transport utrzymać na poziomie akceptowalnym społecznie.

Czy podczas wdrażania tego planu transportowego w życie, brane będzie pod uwagę też to, że wieczorem nie da się podróżować między ościennymi gminami powiatu?

To nie jest do końca prawda. Z pewnością częstotliwość kursów jest znacznie mniejsza niż w ciągu dnia, ale przewoźnicy starają się pomimo wszystko utrzymać część kursów wieczornych po to, aby ich oferta przewozowa była możliwie kompleksowa, aby zatrzymać pasażerów oraz zapewnić tym, którzy korzystając z biletów miesięcznych, powrót do domu po pracy autobusem tego samego przewoźnika. Przewoźnicy kompensują sobie do pewnego stopnia koszty tych kursów większą dochodowością kursów w szczycie przewozowym. Taka sytuacja będzie mogła mieć miejsce po 1.01.2017 r. tylko na liniach komercyjnych.

Jednak zawsze barierą będzie cena biletu i liczba przewożonych pasażerów. Projektowana sieć połączeń zgodnie z planem transportowym będzie zakładać istnienie kursów wieczornych, natomiast miejmy świadomość tego, że rentowność autobusu zaczyna się od 15 pasażerów na jednej trasie. Zatem jeśli samorząd powiatowy, wraz z samorządami gmin ościennych i przewoźnikiem, zdecydują się na uruchomienie linii po godz. 19.00, którą będzie jechało mniej niż 15 osób, to z pełną świadomością, że będzie trzeba do tego dopłacić. Samorządy musiałyby wówczas wyłożyć te pieniądze nie z środków zewnętrznych, tylko z własnego budżetu, a więc z innych zadań, które mogłyby realizować wewnątrz gmin czy ogólnie powiatu. Na tym polega pewna trudność tych wyborów.

Zapytam jeszcze o dotkliwy brak dworca zaledwie kilka kroków od siedziby Starostwa Powiatowego w Cieszynie. Wiadomo póki co tyle, że budowa nowego węzła przesiadkowego w tym miejscu jest zadaniem stojącym po stronie miasta Cieszyna i zostanie sfinansowana z środków unijnych. Czy jednak powiat będzie partycypować w kosztach budowy tego dworca i czy były już negocjacje w tej sprawie między miastem a powiatem?

Oprócz dworca w Cieszynie jest jeszcze dworzec w Skoczowie i dworzec w Wiśle, które także wymagają remontów. Dworzec w Wiśle zmienił już właściciela, ale może pojawić się tam również problem zagospodarowania nowego terenu albo zagospodarowania istniejącego terenu pod dworzec. Wiem, że podobne problemy są sygnalizowane w Skoczowie. Nie wiadomo, czy dworzec w Skoczowie będzie dalej pełnił funkcję tylko dworca czy będzie też pełnił funkcje handlowe.

My nie bronimy się przed pomocą w zakresie organizacji transportu. Natomiast to miasto decyduje o tym, gdzie w Cieszynie ma powstać dworzec. I to jest suwerenna decyzja miasta w postaci uchwały Rady Miejskiej dotyczącej planu miejscowego zagospodarowania przestrzennego. Natomiast ulica Bobrecka należy do powiatu i oczywiście przy rozwiązaniach komunikacyjnych związanych z samym dworcem w kosztach inwestycji na tej drodze będziemy partycypować. Z kolei jeśli mówimy o kosztach przebudowy samego punktu przesiadkowego w Cieszynie, to trudno mi mówić o możliwości partycypacji powiatu, skoro nie znamy jeszcze kosztu tej inwestycji. Dlatego też w takim zakresie jeszcze o tym z władzami Cieszyna nie rozmawialiśmy.

Jednak wydaje mi się to trudne do przeprowadzenia, dlatego że mieszkańcy innych gmin powiatu cieszyńskiego mogą zwrócić nam uwagę, dlaczego powiat w takie zadania nie inwestuje też u nich. Tym bardziej, że ani Wisła, ani Skoczów nie wnioskowały do nas o taki rodzaj partycypacji.

A Cieszyn wnioskował?

Z pewnością władze Cieszyna chciałyby podzielić się z powiatem kosztami budowy węzła przesiadkowego i w rozmowach dwustronnych takie sugestie pojawiały się, jednak oficjalnie tego typu wnioski nie były formułowane i nie przyjęto żadnych szczegółowych ustaleń. Tak jak już wcześniej wspominałem, powiat z pewnością będzie partycypować w inwestycjach „okołodworcowych” związanych z koniecznością przebudowy drogi powiatowej, a taki status ma ulica Bobrecka. Również w okresie przebudowy możliwe będzie parkowanie autobusów na należącym do powiatu terenie pod estakadą. Przypomnę, że aktualnie autobusy linii powiatowych stanowią niespełna 50 % ogólnej liczby zatrzymań autobusów na placu przesiadkowym w Cieszynie. Większość stanowią linie wojewódzkie i międzywojewódzkie, którymi zarządza marszałek województwa.

Kto obejmie stanowisko wicestarosty, jeśli Jerzy Pilch wygra wybory w Brennej?

Nie ma jeszcze takich planów. Wicestarosta podjął taką decyzję i oczywiście wspieram go w tym. Jest bardzo dobrym samorządowcem i niewątpliwie sprawdzi się w Brennej. Natomiast nie prowadzimy na chwilę obecną żadnych rozmów, bo rozmowy koalicyjne i personalne dotyczące pełnego składu przyszłego zarządu odbędą się po wyborach.

Dlaczego zdecydował się Pan na reelekcję?

Uważam, że powiat jest dobrze zarządzany. Koalicję tworzą Platforma Obywatelska, która jest wiodącym ugrupowaniem, ale też Cieszyński Ruch Samorządowy i Lewica Ziemi Cieszyńskiej. Ten skład doświadczonych, młodych oraz energicznych ludzi sprawdza się w powiecie. Podjęliśmy wspólnie ważne decyzje, choć niejednokrotnie trudne społecznie, które z czasem okazały się słuszne. Skutki tych decyzji są też pozytywnie odczuwane przez mieszkańców. Przykładowo jakiś czas temu toczyła się dyskusja, czy łączyć Pogotowie ze Szpitalem. Zarząd wskazywał, żeby tego nie robić. Zachowaliśmy niezależność i samodzielność Cieszyńskiego Pogotowia Ratunkowego i to sprawiło, że Pogotowie, które jest odpowiednio finansowane, bardzo dobrze się rozwija, co roku kupuje nową karetkę, a ponadto, jako jedno z nielicznych, uruchomiło nowy punkt wyjazdowy, który mieści się w Strumieniu.

Jerzy Nogowczyk - starosta Powiatu Cieszyńskiego mijającej kadencji, prezes Stowarzyszenia Samorządowego Ziemi Cieszyńskiej. Ukończył Akademię Ekonomiczną w Katowicach oraz studia MBA.

Komentarze: (95)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Ja i tak zagłosuję na "bylejakość? Nogowczyka a nie na mroczną "wyrazistość" Gluzy w ciemnych okularach. A szpital boli och boli, boli.
Nogowczyk go nie sprzedał, nie obsadził stanowiska swoim bratem ani siostrą czy kuzynem, wprowadził normalność, ale z niego "nieudacznik" . To musi być przykre. Nieprawdaż?

Asystenci posła Gluzy jak mniemam to szaleją - mają teraz więcej czasu jak ich wykopsali z PO. Widziałem gazetkę posła Gluzy - 1 strona megafota z zakonnicami. Co na to porządni luteranie i porządni katolicy? Pierwsi co na to że się nie pofografował z diakonisami, a drudzy co na to, że się podlizuje zakonnicom?
Rzeczywiście jak czytamy w tej gazetce ,,udało się zrobic wiele" - szczególnie namacić ludziom w głowach.

Nie, jestem surowym sędzią pokoju. Obserwuję Pana i tracę cierpliwość.

A ja i tak zagłosuję na NOGOWCZYKA, nie zagłosuję na Gluzę

tu nowotny tam anna marek i jeszczw tadeuszw naprawdę aniu prawdziwy z Ciebie mistrz nicków

Aniu wszystko co tam jest napisane jest szczerą prawdą i to Cię najbardziej boli.

Cyt.: " Teraz rehabilitację będzie się realizować półlegalnie, korzystając z kontraktów na inne usługi lecznicze." - tak nie będzie i niej est, gdyż to nie są metody uczciwej Dyrekcji Szpitala.

Dzisiaj na konwencję PO w Katowicach przybyła premier Ewa Kopacz. Panie starosto, czy Pan przywiezie z Katowic wyborczą fotkę z Panią Premier? Czekamy przynajmniej na to. Woj. śląskie jako pierwsze w kraju podpisało z rządem kontrakt regionalny. Ile jest w tym kontrakcie inwestycji na terenie powiatu cieszyńskiego? O ile się nie mylę, to prawie nic. Panie Nogowczyku, proszę mnie oświecić, jeśli się mylę.
Niedawno odbyło się spotkanie wyborcze cieszyńskiej PO, w którym uczestniczyli panowie Buzek i Olbrycht. Pan Olbrycht powiedział: "Kto ma być dziś burmistrzem, radnym, starostą? Jak zaczynaliśmy, byliśmy kompletnymi amatorami. Tymi, którzy odważyli się wystartować w wyborach, robili pewne rzeczy o charakterze rewolucyjnym. Jak byłem Burmistrzem Cieszyna to robiliśmy pewne rzeczy na pograniczu prawa. Dziś trzeba ludzi zupełnie innych niż wtedy. Dzisiaj system prawny jest uregulowany, żeby nie powiedzieć przeregulowany. Teraz do polityki muszą wchodzić ludzie, którzy mają doświadczenie, którzy wiedzą o co chodzi w mieście i w powiecie, którzy zdają sobie sprawę z plusów i z minusów, którzy są odważni". Święte słowa. Co można było wybaczyć wtedy pionierom polskiej samorządności, to się nie godzi dzisiaj, panie Nogowczyku.

tu nowotny tam anna marek prawdziwy mistrz nicków

Czyżby ktoś się tłumaczył? Och, nie! - klęknijmy teraz i zmówmy pacierz.

Najważniejsze jest to, że ponoć poseł Gluza został usunięty z PO za swoje machinacje wyborcze przy kandydowaniu w tych wyborach, a z nim wszyscy jego poplecznicy/członkowie PO- np. p. Szczypka. Tak to jest, jak się nie ma elementarnej uczciwości i najpierw się po prostu nie wystąpi z partii. Ale widać taka to już mentalność tej grupy. Pod szyldem PO fajnie się załapało do sejmu i siedziało na poselskiej pensji, a drugiemu asystowało. Jak p. Gluza ma honor to niech złoży mandat,a nie czeka czy go wybiorą do powiatu czy nie. Porażka.

Dlaczego zatem pan Gluza pcha się na stanowisko Starosty? Wstydu nie ma ?

A cóż to ma do rzeczy w kwestii szpitala, że dwóch Panów Radnych się nie lubi i na każdej sesji sobie dogadują Pani Kasiu Tatar? Oj niska ocena z logiki.... Jeżeli tak, jak tu piszą szpital ma kontrakt z NFZ na poziomie 82 mln zł, to to jest nawet więcej niż za czasów poprzedniej Pani Dyrektor, a jeszcze wyniki finansowe zaczynają być dodatnie. Z tego co wiem inwestycje i remonty też postępują.
Należy się chyba z tego cieszyć no nie?
Inna kwestia to dbałość o pacjenta i opieka nad chorymi, którzy tam np. trafiają pierwszy raz, ale to już zależy nie tylko od Dyrektora, a tym bardziej Starosty.

Od kogo zależy, znów brak odpowiedzialnego?

No i mamy sedno. Pogotowie może działać jak niezależny podmiot, który ma zapewnionego klienta ( szpital). Następna sprawa, rehabilitacja też może być niezależna. W końcu zmieni się nazwę ze szpitala powiatowego na Klinikę Jednodniową i też będzie funkcjonowało.

Księgowym nie jestem, zaś ty jako księgowa jesteś marna, wszak nie jedynym źródłem funkcjonowania szpitala publicznego to kontrakt z NFZ. Nie trzeba szpitala prywatyzować (czego chciała poprzednia ekipa rządząca) by szpital publiczny funkcjonował bardzo dobrze. Pani Kasiu, niechaj pani udoskonali swoje umiejętności

"Wszak nie jedynym źródłem funkcjonowania szpitala publicznego to kontrakt z NFZ", za resztę zapłaci pacjent, albo poczeka na kolejkę dostępu do usługi. Twoje umiejętności jako gospodarza są więc przynajmniej wybitne oparte na lenistwie.

Koziołku-Matołku: a pomyślałaś o tym, że szpital może wynajmować powierzchnie innym podmiotom, tak użytkowe, reklamowe, handlowe czy parkingowe, że może korzystać z fundacji etc, etc.. Pacjent tylko na tym zyska :) Poucz się, poczytaj, bądź na bieżąco :)

Odnośnie "użytkowe, reklamowe, handlowe czy parkingowe" ja piszę o szpitalu i jego funkcjach i zadaniach , które ma do spełnienia, Ty zaś o dodatkach nie spełniających zadań opieki zdrowotnej. Masz na myśli wynajmowanie lokali szpitalnych niezależnym podmiotom zajmującym się usługami medycznymi?
Takie pomysły już były, są droższe i nie zdają ekonomicznie egzaminu. Odnośnie fundacji, znasz takich jak hrabina Tun w obecnych czasach, to rób im reklamę, a nie mydl oczy pseudo fundatorami, którzy liczą na dotację z budżetu miasta lub powiatu, dla kręcenia własnych lodów pod szumną nazwą FUNDATOR. Jak widzę, Ty nie myślisz lecz kopiujesz.

Każdy absolwent Akademii Ekonomicznej to GOŚĆ!!!

Czyi GOŚĆ?

Nie wiadomo dokładnie dlaczego tak tu szczekają, odnośnie utraty kontraktu na rehabilitację, może boją się, że jak szpital otworzy detoks i nową grupę AA to też NFZ obetnie kontrakt na te oddziały. Zapewne jest tak osoba, która skorzystałaby z dobrodziejstw odwyku.

Szpital to nie lecznica dla zwierzą , aby było trzeba szczekać. Życzę zdrowia i braku potrzeb rehabilitacji. Odnośnie AA i detoksu miło wiedzieć, że powiat jest wolny od tych problemów i nie jest konieczny oddział psychiatryczny.

Nie zrozumiałaś... no cóż, rozum człowieka nie zależy od jego woli. Co do problemów z AA to powiat ma duże problemy, ale skąd ty to możesz wiedzieć nie znając problemów powiatu

Ty jako władza powiatowa oczywiście je znasz "rozum człowieka zależy od miejsca siedzenia". Niezła teza. Twoja?

więc dlaczego szczekasz?

Żal Twoich problemów. Laryngologi też szpital nie potrzebuje? Dziwne bo masz problemy ze słuchem poszukaj specjalisty może psychiatry.

Nie wiadomo dokładnie dlaczego tak tu szczekają, odnośnie utraty kontraktu na rehabilitację, może boją się, że jak szpital otworzy detoks i nową grupę AA to też NFZ obetnie kontrakt na te oddziały. Zapewne jest tak osoba, która skorzystałaby z dobrodziejstw odwyku.

Zmieniając nieco konwencję komentarzy pragnę zapytać; chodzi mi o kwestię bilboardów wyborczych: otóż, dlaczego niektórzy kandydaci nie pokazują na swych plakatach wyborczych swoich twarzy? Czy czegoś się boją? Czegoś sie wstydzą?

Zmieniając nieco konwencję komentarzy pragnę zapytać; chodzi mi o kwestię bilboardów wyborczych: otóż, dlaczego niektórzy kandydaci nie pokazują na swych plakatach wyborczych swoich twarzy? Czy czegoś się boją? Czegoś sie wstydzą?

W kwestii szpitala: a czy wiecie, że kontrakt z NFZ to 82 mln rocznie, "utrata" jego części z zakresu rehabilitacji to tylko 180 tys. zł....

Ta „część” to usługa medyczna, mająca ogromny wpływ na funkcjonowanie pacjenta w życiu, jako kończąca proces leczenia.
Rozumowanie godne domorosłego ekonomisty, robimy to co się opłaca, nieważne, że efekt jest połowiczny, niech się martwią inni najlepiej pacjent..

Mimo to, szpital nadal wykazuje zysk. Czasy poprzedniej dyrekcji marzyły o takim stanie finansów szpitala. Mimo, że poprzednia dyrekcja nie była domorosłym ekonomistą to miernie zarządzała, nie rozumiała prawideł rynkowych.. ale cóż, rozum człowieka nie zależy od jego woli :)

Dobre!!! Do zadań powiatu należy wola zysku, nie rozumne gospodarowanie mieniem, w celu zaspokojenia potrzeb mieszkańców. Oczywiście nie można Cie w tym pominąć jako dyscypliny.
Więc nie optuj za komercją w strukturach samorządowych, a zajmij się biznesem na własny rachunek, poczujesz się zdrowiej i spełniony.

Komentujący anna marek, Jan Stonoga, zenon - to chyba ta sama osoba ( widać po treści komentarzy ) - była dyrektorka szpitala anna bclub były starosta czesław g. No cóż tonący brzytwy się chwyta.

Nie pisz o brzytwie, ale o rodzynku jakim jest cieszyńskie pogotowie i brak rehabilitacji, albo podpisuj Wojciech B.

Ktoś preferuje rynsztokową kampanię wyborczą, taplanie się w bagnie, chodzenie bez "gaci". Taki ma styl . Widocznie tylko w takim środowisku potrafi żyć. Świeże powietrze mu szkodzi. Demokracja - wszytko można, człowiek człowiekowi wilkiem, takie czasy. Czas Świąt jednym pozwolił na refleksję nad życiem, drudzy mieli więcej czasu, więc mogli wykazać się "twórczo" . Prymitywnie, chamsko ale w swoim stylu. Gratulacje.

Do rzeczy, nie o świeżym powietrzu i zadumie nad życiem.

Psy szczekają, karawana idzie dalej.

To jest sedno zarządzania mieniem publicznym? Gratuję poglądów i życzę abyś nie skomlał.

Dobrze Czesławie G., dobrze Anno ABC... Notabene szanowni upadli państwo, to nie starosta podpisuje kontrakt z NFZ na rehabilitacje...

Biedny Starosta, na nic nie ma wpływu. Najlepiej jak coś samo funkcjonuje, można przypisać sobie zasługi i odbierać nagrody (w imieniu), jak nie działa to wina poza starostwem, winna sprzątaczka za bałagan.

Anonimie niezweryfikowany, dlaczego wciąż atakujesz starostę , odnośnie szpitala? Przecież nie znasz się na zarządzaniu tym podmiotem.

Ty jak można wnioskować znasz się na zarządzaniu, tylko z obserwacji wynika, że zarządzasz w oderwaniu od klienta jakim jest pacjent.

ktoś tu jest zazdrosny....

Nie ma czego. Bujania w obłokach w oderwaniu od kolejkowej rzeczywistości?

Ale kogoś boli poprawa sytuacji finansowej Szpitala i liczne sukcesy bo przecież wszystko miało być gorzej po odwołaniu "najlepszej" zarządzającej w rzeczywistości tylko mistrzyni manipulacji i uciekania od odpowiedzialności za przekręty :) w dniu jej odejścia Szpital miał gigantyczne problemy finansowe i realne zagrożenie funkcjonowania z powodu kilkuletniego zaniechania jakichkolwiek remontów w infrastrukturę. Kto dopuścił wcześniej do takiej sytuacji z pewnością nie Starosta Nogowczyk a ktoś inny . Wypisywanie tych głupot o rzekomym zagrożeniu dla świetnie OBECNIE funkcjonującego Szpitala to szczyt hipokryzji. Ale co się nie robi dla ratowania wizerunku ( czy coś ten wizerunek może jeszcze uratować , chyba już nic )

Pamiętajmy, szczególnie w tym przedwyborczym okresie, o byłym przewodniczącym Rady Miasta Cieszyna. Odwołanym na szczęście w czasie trwania tamtej kadencji. Teraz Wojciech Brachaczek bryluje w starostwie pod opiekuńczymi skrzydłami starosty Nogowczyka. I razem rozkładają szpital na łopatki, czego dowody łatwo przytoczyć (utracony kontrakt na rehabilitację, niepołączenie SOR i pogotowia, takie decyzje dotyczące kardiologii, skutkujące tym, że pacjentów z zawałami wozić trzeba do Ustronia do prywatnej placówki). Ręcę opadają, jak się czyta wpisy pod wywiadem ze starostą. Czy ręce mają opadać również po wyborach?

Ręce opadną kiedy zostanie (oby NIE) wybrany poseł Gluza.... wówczas to dopiero będzie samowolka . Pani Aniu BC czy naprawde tak boli, że Szpital jest bez pani rządów na plusie???

Coś mi się wydaje Panie Nogowczyk , że największym wyzwaniem będzie totalna krytyka Pana działalności przez
tego , który Pana na nie namaścił , czyli posła Gluzę. Ale się zawiódł na swoim pupilu.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama