Finał zawodów o Puchar Prezesa PZN i wygrana liderówFinał z kolei odbył się we wczesnych godzinach popołudniowych na trasach biegowych Kubalonki. Tam zawodnicy mieli do pokonania dystans 5 km. Alicja Kosman/PZN Zgromadzona na skoczni w Malince publiczność mogła rozkoszować się dalekimi skokami zawodników, czyli tym, co każdego kibica cieszy najbardziej. Alicja Kosman/PZN Ostatnie, trzecie zawody cyklu o Puchar Prezesa PZN podobnie jak w lipcowym i sierpniowym konkursie odbyły się na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle, gdzie najpierw skakali kombinatorzy norwescy. Finał z kolei odbył się we wczesnych godzinach popołudniowych na trasach biegowych Kubalonki. Tam zawodnicy mieli do pokonania dystans 5 km. Na najwyższym stopniu podium stanął Szczepan Kupczak (AZS AWF Katowice), który potrzebował 19:24,0 s na pokonanie trasy biegowej. Tuż za nim na mecie zameldował się Mateusz Wantulok (AZS AWF Katowice), ze stratą 25,9 s. Trzecie miejsce zajął Krystian Gryczuk (LUKS-SKI Lubawka), który do zwycięzcy stracił 47,3 s. W klasyfikacji generalnej kombinacji norweskiej wygrał prowadzący od pierwszego konkursu Szczepan Kupczak. - Ostatnio lepiej mi się biegło, dziś nie miałem już takiej przewagi nad rywalami. Dziś było trzeba uciekać i pilnować się. Znowu się udało, utrzymałem pierwsze miejsce w zawodach i klasyfikacji generalnej. Dużo pracy włożyłem w treningi i teraz to procentuje - podsumował dzisiejsze zawody i cały cykl podopieczny klubu AZS AWF Zakopane. - Fajnie, że taki cykl jest, tylko jest rozciągnięty w czasie na 3 miesiące, po drodze nie było innych zawodów. Dobrze, że mamy blisko do Czech i wykorzystujemy starty tam - oceniał Wiesław Dygoń. Zgromadzona na skoczni w Malince publiczność mogła rozkoszować się dalekimi skokami zawodników, czyli tym, co każdego kibica cieszy najbardziej. Ostatecznie po skokach na odległość 128,5 i 129 m wygrał Andrzej Zapotoczny (AZS Zakopane). Drugie miejsce wywalczył Jan Ziobro (WKS Zakopane), który w obu seriach skoczył tyle samo - 128,5 m. - Nie leży mi ta skocznia, chodzi o tory, są tępe. To był dobry i równy konkurs. Moje skoki też były dobre, takie na 75-80%. Stać mnie na więcej. Jest dużo dobrych chłopaków, cały czas rywalizujemy między sobą, poziom się wyrównał. Każdy musi się starać i każdy z każdym liczyć - podsumował zawody Zakopiańczyk. Na najniższym stopniu podium stanął Łukasz Rutkowski (TS Wisła Zakopane), który lądował na 131 i 129 m. W klasyfikacji generalnej pozycję lidera utrzymał Łukasz Rutkowski i to on otrzymał Puchar Prezesa PZN. Drugie miejsce wywalczył Jan Ziobro, a trzecie Stefan Hula (SSr LZS Sokół Szczyrk). - Wygrałem, choć nie byłem tego pewien, ostatnio troszkę gorzej było z moją formą. Takie sukcesy wzmacniają, trzeba mocniej trenować, żeby w zimie było jeszcze lepiej. Teraz czeka mnie zgrupowanie w Zakopanem - podsumował swój start zwycięzca klasyfikacji generalnej.
|
reklama
|
Dodaj komentarz