Cieszynianka w Wielkiej BrytaniiInaczej ma się rzecz w przypadku Katarzyny Pinkas mamy szesnastoletniego Michała i dwuletniej Mai, która z sentymentem wspomina lata kiedy była mieszkanką Cieszyna. Obecnie mieszkając w Wielkiej Brytanii otworzyła swój dom, rodzinę oraz serce na osoby niepełnosprawne, a to co robi, robi z wielkim zaangażowaniem i pasją. "Pracuję dla Nottinghamshire County Council czyli urzędu hrabstwa Nottingham. Jestem opiekunem w programie, który nazywa się Shared Lives czyli dzielone życia. Program polega na otwieraniu swojego domu i rodziny dla osoby niepełnosprawnej. Osoba staje się nowym, pełnoprawnym członkiem rodziny. Program został stworzony, aby osoby z np. upośledzeniem , zespołem downa czy autyzmem nie były zmuszone do mieszkania w ośrodkach opiekuńczych. Zadaniem opiekuna jest także przygotowanie podopiecznego do w miarę możliwości samodzielnego funkcjonowania w przyszłości a więc nauka czynności domowych, budżetowanie - zarządzanie pieniędzmi, używanie konta bankowego, bankomatu, robienie zakupów czy płacenia rachunków. Jeden z moich byłych podopiecznych - autystyczny 25 latek po roku mieszkania z nami w tej chwili mieszka sam w wynajętym mieszkaniu i bardzo dobrze sobie radzi. Osoby objęte programem Shared Lives to osoby dorosłe. Obecnie mieszka ze mną 24 letnia dziewczyna z upośledzeniem umysłowym. Zoe mieszka ze mną już półtorej roku. Program Shared Lives to sieć opiekunów , którzy wzajemnie się wspierają i spotykają regularnie. Każdy opiekun posiada swojego koordynatora programu, który go wspiera, organizuje nowe szkolenia i nadzoruje. Opiekun może być opiekunem długoterminowym lub opiekunem zastępczym - na czas nieobecności opiekuna długoterminowego albo tak jak ja łączyć opiekę długo i krótkoterminową. Kiedy opiekun np. musi wyjechać lub zachoruje, wtedy opiekun zastępczy przejmuje opiekę. W tej chwili jestem opiekunem długoterminowym dla 24 letniej Zoe i zastępczym dla 31 letniej Emmy. Praca dla Shared Lives to praca 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę, ale nie zamieniłabym jej na żadną inną, gdyż kocham to, co robię. Każdego dnia widzę, jak czyjeś życie staje się lepsze i ciekawsze. Kiedy Zoe poznaje nowe miejsca, zdobywa nowe umiejętności - ostatnio jest to pierwszy w jej życiu telefon komórkowy - wtedy wiem jak wielki sens ma moja praca. W programie jestem od 6 lat. Brałam udział w ogólnokrajowej akcji promocyjnej Shared Lives. Był to krótki spot w angielskiej telewizji i artykuły w prasie. Wcześniej przez 4 lata pracowałam tutaj w Anglii w ośrodku dla osób cierpiących na chorobę Alzheimera jako terapeuta zajęciowy. W Anglii jestem od 11 lat. W Polsce ukończyłam studia magisterskie na Uniwersytecie Śląskim w Cieszynie na kierunku pedagogika pracy socjalnej i opiekuńczo wychowawczej, więc pracuję w swoim zawodzie." Tak naszym czytelnikom o swojej pracy opowiada Kasia, jednak słowo praca nabiera szerszego znaczenia, kiedy słyszy się w jej głosie dumę i autentyczną radość gdy opowiada o osiągnięciach swoich podopiecznych. Osób podobnych do Kasi jest wiele, tego co robią, nie robią dla rozgłosu lecz z potrzeby serca i dzięki ich zaangażowaniu życie potrzebujących pomocy nabiera barw.
|
reklama
|
Dodaj komentarz