Akwarystyka powróciła na salony, czyli o nietypowej wystawie słów kilka

Wśród najbardziej zjawiskowych okazów, jakie można zobaczyć na wystawie, są ryby endemiczne i ryby wychowujące młode we własnym pysku. fot. Jarosław Rakowski

- Dlaczego akwarystyka? Można byłoby stereotypowo pomyśleć, że w ośrodku kultury powinny odbywać się jedynie koncerty, spektakle czy wystawy sztuki, a z definicji kultury jasno wynika, że jej tworem jest wszystko to, co wytworzy człowiek. Podczas przygotowywania instalacji utwierdziłem się w tym przekonaniu, bo przez dwa tygodnie miałem okazję współpracować z prawdziwym artystą akwarystyki, jakim jest Wojciech Mura - komentuje Bogusław Żydek, dyrektor MGOK w Strumieniu.

Wystawa ryb egzotycznych została zainstalowana w szesnastu dużych akwariach, w których znajdują się przedstawiciele ryb z najdalszych zakątków świata. Każde akwarium prezentuje biotop (środowisko życia ryb) jak najbardziej zbliżony do tego, w którym żyją ryby. Trwająca dwa miesiące wystawa będzie dynamiczna, na bieżąco będą dowożone nowe gatunki ryb, te które są na miejscu będą się rozmnażać.

- To jest tylko część tego, czym będzie można nacieszyć oko. Jestem bardzo zadowolony z tego, że ktoś chciał powrócić do takiej akwarystyki salonowej, nie ukrytej między półkami w marketach czy sklepach zoologicznych. Dawniej, kiedy nie było tylu możliwości co dzisiaj akwarystyka była bardziej widoczna, ludzie chętniej wystawiali ją na pokaz, czerpali z niej korzyści. My chcemy do tego powrócić - mówi Wojciech Mura odpowiedzialnym za stronę techniczną przedsięwzięcia.

Wśród najbardziej zjawiskowych okazów, jakie można zobaczyć na wystawie, są ryby endemiczne i ryby wychowujące młode we własnym pysku. Są rodziny muszlowców, jest tęczanka Wernera z Australii, są dzikie odmiany skalarów, pielęgnice amerykańskie i gupiki Endlera występujące w formie naturalnej. Są także cieszące się największym zainteresowaniem piranie. Prezentowana odmiana to Pirania naterrera, najbardziej żarłoczna i agresywna wśród piranii.

- Akwarium z piraniami będzie można podglądać online na stronie www.strumien.pl. Te ryby kojarzą się nam głównie z żarłoczną i niefajną rybą, a jak widać potrafi ona być dekoracyjna. W naturalnym środowisku piranie są bardzo płochliwe, żywią się głównie rybami, bardzo trudno jest je zmusić do tego, by zaatakowała. Jej ząbki mają długość 7-8 mm i niczym rząd żyletek zachodzą jedna na drugą - komentuje Mura. - Najbardziej podobają mi się piranie - mówi Julia. - Mieliśmy w domu jedną rybkę. Akwarium jest bardzo fajnym hobby, ale niezwykle kosztownym, ale warto przyjść na taką wystawę i nacieszyć oko - dodaje Magdalena Korbasińska, mama Julii, mieszkanka Strumienia.

Wystawę można oglądać w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury do 23 marca, codziennie od 10.00 do 20.00. Wstęp wynosi 5 zł oraz 3 zł (dla grup zorganizowanych po wcześniejszym umówieniu). Grupy zorganizowane mogą umawiać się pod nr tel. 338570174 lub mailowo mgokstrumien@interia.pl.

- Dla grup przedszkolnych i szkolnych przygotowany zostanie specjalny program edukacyjny. W niektórych przypadkach będzie można samemu nakarmić ryby, obserwować jak się rozmnażają. Ze względu na duże zainteresowanie, mamy już sprzedanych 500 biletów na tę wystawę, przygotujemy specjalne stoisku, na którym będzie można uzyskać wskazówki dotyczące zakładania akwarium „krok po kroku” - zachęca Żydek. - Wystawa jest bardzo dobrze przygotowana zarówno dla tych, którzy się tym interesują, jak dla tych, którzy dopiero zaszczepią w sobie tę pasję. Niesamowita jest możliwość zobaczenia tego kontaktu z naturą, obejrzenia prawdziwego środowiska, w którym żyją ryby - dodaje pani Liliana z Brennej.