Oszczędzanie na szkołach, czyli demokracja po ustrońsku„My, rodzice zaniepokojeni potencjalnymi zmianami w świetnie działających ustrońskich przedszkolach i szkołach, zorganizowaliśmy serię spotkań z radnymi, a także pracownikami Centrum Usług Wspólnych (CUW), w celu pozyskania jakichkolwiek informacji. Niestety odbijaliśmy się jak od ściany. Skąpe dane, czasem sprzeczne ze sobą, pozyskiwaliśmy z mediów. Wyrazem naszej frustracji był protest na ustrońskim rynku 15 lutego, czego efektem była deklaracja burmistrza o powołaniu grupy (w której znaleźli się m.in. Burmistrz oraz Przewodniczący Rady Miasta), która narastający problem miałaby rozwiązać. Odbyło się jedno spotkanie, na którym zwróciliśmy się o udostępnienie podstawowych informacji, jak choćby dokument pani ekspert z MEN pt. „Tworzenie zespołów szkolno – przedszkolnych w gminie. Zasadność powoływania.” czy potwierdzenia uzyskanych oszczędności w funkcjonującym w Ustroniu ZSP nr 1, co było przedstawiane jako argument za zmianami. Niestety, nie siląc się nawet na zachowanie pozorów, kilka dni później burmistrz zawnioskował, a Przewodniczący Rady Miasta zatwierdził program najbliższej sesji Rady Miasta, na której odbędzie się głosowanie nad połączeniem w zespoły wszystkich ustrońskich szkół i przedszkoli. Pozostaje zatem pytanie, czemu służyć miałoby drugie spotkanie grupy, mającej rozmawiać Nikt nie odmawia prawa do rządzenia miastem Burmistrzowi oraz Radzie Miasta. Jest to ich obowiązkiem i do tego zostali przez nas wybrani. Jeśli jednak tak ma wyglądać dialog społeczny, to nie używajmy w Ustroniu słowa demokracja.”
|
reklama
|
Dodaj komentarz