Na wniosek mieszkańców ruch na ulicy Bolesława Prusa w Wiśle zostanie ograniczony. Od kilku dni na terenie należącym do Spółdzielni Mieszkaniowej "Zacisze" stoją już szlabany. Na razie są podniesione.
To zapowiedź zmian w organizacji ruchu w tym miejscu - Szlabany zostały postawione, ale jeszcze nie funkcjonują. Będzie to możliwe dopiero po uzgodnieniach z burmistrzem i zakupie przez wszystkich mieszkańców koniecznych pilotów. Nie wiemy jeszcze, ile takich urządzeń będzie potrzebować urząd miasta - informuje Tadeusz Dydek, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Zacisze" i dodaje: - Szlabany przy ul. Bolesława Prusa pojawią się, ponieważ taki wniosek złożyli sami mieszkańcy i został on przyjęty podczas walnego zgromadzenia. Podobna inwestycja planowana była na osiedlu XXV-lecia, ale tam większość mieszkańców opowiedziała się przeciwko wprowadzeniu takiego rozwiązania. Prezes wyjaśnia, że na osiedlu przy ul. B. Prusa jest problem z inni użytkownikami w obrębie nieruchomości, którzy parkują na miejscach przeznaczonych dla mieszkańców. Tadeusz Dydek rozwiewa także wątpliwości, to rozwiązanie jest powszechnie stosowane i nie będzie problemu z dojazdem na osiedle służb - pogotowia, policji czy straży pożarnej.
Koszt jednego szlabanu to 5200 zł brutto, na terenie ul. B. Prusa zamontowano dwa takie urządzenia. Bezpłatnie na jedno mieszkanie przypada jeden pilot, sterujący szlabanem. Dodatkowe będę odpłatne - 35 zł netto za sztukę.
Poza mieszkańcami z pilotów korzystać będą pracownicy urzędu miejskiego w Wiśle. - Na spotkaniu z prezesem spółdzielni ustalimy, ile pilotów otrzyma urząd i jak to będzie finansowo rozliczone. Droga należy do spółdzielni, szanujemy tę decyzję. Nie opowiadam się, ani po stronie zwolenników takiego rozwiązania, ani po stronie przeciwników, cenię współpracę ze spółdzielnią. W innych miastach stosuje się jeszcze dalej idące rozwiązania grodząc osiedla - przyznaje Jan Poloczek, burmistrz Wisły.
Szlabany powinny zacząć funkcjonować w ciągu 2-3 tygodniu.
Dodaj komentarz