Koniec prohibicji na sprzedaż alkoholu w Czechach. Będą zmiany w czeskim prawieBez dodatkowych ograniczeń do sklepów, restauracji i barów może wrócić alkohol wyprodukowany przed 1 stycznia 2012 roku. Pozostałe wyroby mogą zostać wprowadzone do sprzedaży, dopiero po oznakowaniu nowymi banderolami oraz otrzymaniu certyfikatu pochodzenia, określającego źródło alkoholu, z którego zostały wyprodukowane. Nadal występuje ryzyko zatrucia metanolem Czeska policja nadal ostrzega przed spożywaniem podejrzanego alkoholu. Do tej pory w Czechach, wyniku spożycia trującego alkoholu, zmarło 26 osób, a kilkadziesiąt przebywa w szpitalach na terenie całego kraju. Jak informują czeskie media, w ciągłej sprzedaży może znajdować się ponad 15 tys. litrów metanolu. W związku z tym mimo zniesienia zakazu sprzedaży wysokoprocentowego alkoholu, w całym kraju nadal prowadzone są kontrole w sklepach oraz restauracjach. Kolejnym krokiem czeskiego rządu, potwierdzającym skuteczność działań służb bezpieczeństwa ma być zniesienie zakazu eksportu czeskiego alkoholu do krajów Unii Europejskiej, który wprowadzony został tydzień temu. Kontrole w Polsce i kolejne przypadki zatrucia Jak poinformował na swoich stronach Śląski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny, do środy, 26 września na terenie województwa śląskiego przeprowadzono prawie 12 tys. kontroli, zabezpieczając ponad 11 tys. opakowań alkoholu. Po przebadaniu 102 próbek alkoholu, nie stwierdzono w nim jednak zawartości metanolu. Mimo to trujący alkohol zbiera swoje żniwo również Polsce. Na skutek zatrucia czeskim metanolem, w całym kraju zmarło już prawdopodobnie 6 osób. Tylko w województwie śląskim od 27 sierpnia do 26 września, odnotowano 5 przypadków zatruć metanolem, w tym 3 przypadki śmiertelne. Ostatnia osoba, zmarła we wtorek 25 września w Tychach. Pierwsze oskarżenia i zatrzymania W związku z aferą alkoholową, w Czechach oskarżone zostały 42 osoby, z czego 22 przebywają w więzieniu. Jako źródło trującego alkoholu podaje się opawską firmę produkującą m.in. płyn do spryskiwaczy. Jej właściciele są oskarżeni o świadome zaplanowanie całego procederu oraz wprowadzenie trucizny do obiegu. Grozi im teraz kara więzienia od 12 do 20 lat więzienia, lub nadzwyczajna kara od 20 do 30 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocie. Propozycje zmian w czeskim prawie Wraz ze zniesieniem prohibicji na sprzedaż alkoholu, czeski minister zdrowia przedstawił proponowane zmiany w prawie, mające ograniczyć jego spożycie w Czechach oraz ochronić społeczeństwo przed niebezpiecznym alkoholem. Wśród najważniejszych zmian znalazły się zapisy mówiące o zwiększeniu kary za sprzedaż alkoholu nieletnim (z 500 tys. koron do 1 mln koron) wraz z możliwością zamknięcia miejsca gdzie taka sprzedaż jest prowadzona; zakazie sprzedaży alkoholu na targowiskach oraz placach (wyjątkiem będzie sprzedaż podczas imprez kulturalnych); możliwości odebrania pozwolenia na sprzedaż alkoholu, w przypadku handlu nielegalnymi wyrobami (wcześniej było to karane jedynie mandatem); zmniejszeniu maksymalnej objętości opakowań, w których sprzedawany jest alkohol do 3 litów a nawet 1 litra (teraz można kupić nawet 6 litrowe butelki z alkoholem); wprowadzeniu nowych banderoli, docelowo nawet elektronicznych; wprowadzeniu specjalnych korków w butelkach z alkoholem sprzedawanym w barach i restauracjach, uniemożliwiających ponowne jej napełnienie; o podniesieniu akcyzy na alkohol o 20 proc. Nie wiadomo jeszcze jednak czy pomysły ministra zdrowia trafią do parlamentu.
|
reklama
|
Po takim "newsie" Czesi chyba mają nadzieje,że gawiedź rzuci się do wykupywania trefnych zapasów gorzałki.
Niech Czesi wprowadzą obowiązkową koncesje co do sprzedaży alkoholu bo na razie byle jaki Wietnamiec w swojej budce sprzedaje truciznę a jak by coś się go spytać to po Wietnamsku opier.oli i pogoni.
Dodaj komentarz