Goleszów: 2 placówki szkolne do likwidacjiPodczas środowej sesji rady gminy, 25 stycznia, po długiej dyskusji radni przyjęli uchwałę intencyjną o likwidacji szkoły podstawowej w Bażanowicach i filii szkoły podstawowej w Równi. - Taka jest wola rady, nie mam prawa z tym dyskutować. Dla Puńcowa to jest odwleczenie w czasie pewnej decyzji, sami czują podskórnie, że ta szkoła powoli się wygasza. Odwleczenie pewnych decyzji nie przyniesie oszczędności - przyznał Krzysztof Glajcar, wójt Goleszowa. Rodzice z Puńcowa i Kisielowa odetchnęli z ulgą. - Kamień z serca, choć mamy świadomość, że prędzej czy później nasze dzieci będą musiały dojeżdżać do innych szkół. Na razie się cieszymy. Jestem mamą ucznia klasy drugiej, w zintegrowanej klasie będzie miał szansę dociągnąć do końca pierwszego etatu edukacji, do końca klasy 3. To jest bardzo ważne dla takich maluchów - przyznała Edyta Sorota z Puńcowa. Z decyzją radnych nie zgadza się kierowniczka filii podstawówki w Równi. - To że jest mała ilość dzieci, nie świadczy o tym, że szkołę należy zamknąć. Jeśli gmina sama będzie zabiegać o dzieci, jest szansa dla tej placówki. Ale jeśli radni rozpowiadają, że szkole grozi zamknięcie, to nie dziwię się rodzicom, że do tej szkoły nie posyłają swoich dzieci. W końcu dobro dzieci jest najważniejsze - uważa Anna Pieszka i przyznaje: - Mamy dzieci z Pogotowia Opiekuńczego, które są po ciężkich przeżyciach, dla nich najlepszym miejscem jest mała szkoła. O to też walczy Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna, by te dzieci tam zostały. W najbliższym czasie planuje spotkać się z rodzicami. Chce dotrzeć do rodziców, którzy mieszkając w Równi wożą dzieci do szkół w innych wsiach, miejscowościach. Planuje utworzyć w szkole świetlice. Zaskoczenia nie kryją rodzice z Bażanowic. Tam placówka, na tle innych proponowanych do likwidacji, zdawała się mieć najsilniejszą pozycję. - Czujemy się bardzo pokrzywdzeni, w naszej szkole jest najwięcej dzieci, a jesteśmy placówką przegraną. Na pewno będziemy walczyć o tę szkołę. Nie czuję się jeszcze przegrana - wyznała Ewa Pawińska. Rodzice zapowiadają powołanie komitetu obrony szkoły. Zanim doszło do głosowania długo dyskutowano nad sytuacją w proponowanych do likwidacji szkołach. Wójt zapewniał, że kondycja finansowa gminy i prawo obowiązujące samorządy obligują go do tych działań. Zadłużenie gminy w 2011 roku wynosiło ok. 45 proc., to sytuacja, w której gmina nie może zaciągać kredytów. Nie spełniając ustawowych wskaźników, grozi jej kurator i utrata decyzyjność. Mając na uwadze zrównoważony rozwój gminy, musi przeorganizować źródło największych wydatków - oświatę. Przyznał jednak, że oszczędności szukane są na każdym szczeblu. Mimo że w budżecie na 2012 rok zaplanowano waloryzację wypłat, to zrezygnowano z ich wprowadzenia. Dyskusja zdominowana była przez argumenty ekonomiczne, demograficzne, nie pomijano czynnika ludzkiego - zarówno dzieci, których to bezpośrednio dotyczy jak i nauczycieli. Wiadomo, że jeśli dojdzie do likwidacji szkół, to nauczyciele w nich zatrudnieni będą musieli szukać pracy poza gminą Goleszów. Czas nagli, decyzje kadrowe rozstrzygają się na przełomie kwietnia i maja. Przyjęcie uchwał intencyjnych nie jest równoznaczne z likwidacją wymienionych szkół. Teraz rozpocznie się właściwa debata, swoją opinią o tej inicjatywie wyrazi między innymi kuratorium. - W tej sprawie wszyscy jesteśmy przegrani, nie ma podziału na my i wy - przyznała Ludwika Czyż, przewodnicząca komisji edukacji.
|
reklama
|
jestesmy z wami analizowalismy sytuacje w waszej gminie i taka reforma jest nie do przyjecia walczcie w demokracji siła
MIESZKAŃCY BAŻANOWIC - WSZYSCY!!!!!!!, MŁODZIEŻ, SENIORZY, RODZICE WSZYSTKICH DZIECI !!!!!!!! w dniu 30.01.2012 o godz 16.00, w szkolw odbędzie się zebranie w sprawie LIKWIDACJI SZKOŁY. PROSIMY O LICZNE PRZYBYCIE.
Odłączyć Bażanowice od Goleszowa! Dlaczego mamy być ciągle oszukiwani? W naszej wsi nie ma nic. Myślicie, że jak zlikwidują szkołę pieniądze pójdą na Bażanowice? Zdziwicie się!
Z 4 szkół do likwidacji zostały tylko 2 szkoły, a zlikwidują tą jedną największą w Bażanowicach, która ma 54 uczniów, tylko dlatego że Bażanowice to dzieci " gorszego boga", niemile widziane w gminie. Ciekawe że wójt nie ma pomysłu na inne budynki tylko na ten w Bażanowicach, a w Lesznej budynek po zlikwidowanej szkole niszczeje i czeka na zaadoptowanie około 10 lat.
Okazuje się, że dzieci z Bażanowic są lekiem na całe zło gminy, dzięki nim może ruszyć: budowa kanalizacji w Goleszowie, dożynki będą trwać cały tydzień, urzędnicy dostaną " zasłużone" podwyżki itd.
Proponuję prywatyzację szkół. Chętnie poprowadzę taką szkołę i pokaże innym jak to się robi. Dziwnym trafem prywatne placówki oświatowe, i to w dużej części bezpłatne dla uczniów, przynoszą znaczne dochody właścicielom, a starostwu i innym organom prowadzącym przynoszą same straty. Przyczyna jest tylko jedna - zła organizacja pracy placówek, prowadzonych przez wystrasznych dyrektorów i wszechwłane wydziały edukacji.
a klasy tż będą tak nieliczne (chodzi o ilość uczniów)? to jest właśnie poprawa organizacji pracy placówek. Bolesna ale konieczna.
Zlikwidować gminną służbę drogową,o jedną trzecią odchudzić urząd gminy. A swoją drogą dziw że miłośnicy Bażanowic milczą, chyba tylko dla tego że większa część z nich pracuje w urzędzie gminy.
Dodaj komentarz