Izba Poselska czeskiego parlamentu zdecydowała o przedłużeniu stanu wyjątkowego na terenie Republiki Czeskiej. Przyjęty w piątek wniosek został skrócony o 10 dni w stosunku do tego, o co wnioskował były już minister zdrowia Roman Prymula. W przeciwieństwie do polskiego rządu, Czesi nie ograniczyli swoim obywatelom wstępu na cmentarze, pozwalając dodatkowo w okresie świątecznym na wznowienie pracy np. sklepów ze zniczami i zakładów kamieniarskich, które zostały zamknięte 22 października.
Wydłużenie do 20 listopada stanu wyjątkowego, utrzymuje w mocy dotychczasowe obostrzenia i zasady, które w ostatnich dniach i tygodniach wprowadzane były na terenie całego kraju. Dodatkowo czeski rząd zdecydował także o zamknięciu do 20 listopada szkół specjalnych, które wraz z przedszkolami jako jedyne nie zostały zamknięte przy okazji drugiej fali zakażeń koronawirusem w Czechach.
Czeski rząd zapowiedział także, iż wraz z poprawą sytuacji epidemicznej w kraju do nauczania w szkołach przywracane będą pierwsze i ostatnie klasy szkół podstawowych, a także najstarsze roczniki szkół średnich. Nie nastąpi to jednak wcześniej niż 23 listopada. Niemal do końca listopada nie będą także działały m.in. restauracje, kawiarnie i inne punktu gastronomiczne. Podobnie jak w Polsce wyjątek od tej zasady stanowią jedynie lokale świadczące usługi na wynos.
Dodaj komentarz