, sobota 28 września 2024
Woda opadła, emocje nie
Franciszek Trombal z synem Maciejem nad zniszczonym brzegiem Bładnicy. fot. Stela 



Dodaj do Facebook

Woda opadła, emocje nie

STELA
Woda opadła, emocje nie

Podczas ostatniej powodzi woda wdarła się do centrum miasta. Tu zalana ul. Mickiewicza. fot. Wojciech Trzcionka

W Skoczowie woda po majowej powodzi już dawno opadła, w górę natomiast poszły emocje. Ludzie mieszkający przy Bładnicy mają pretensje do władz miasta, że nie zostali poinformowani o nadejściu wielkiej wody. I porównują sytuację do cyrku. — Jak cyrk do miasta przyjeżdża, jeździ samochód, który informuje o tym wydarzeniu wszem i wobec — mówią. Władze Skoczowa przyznają, że żywioł był silniejszy od nas wszystkich.
Wielka woda jeszcze długo będzie tematem numer 1 w Skoczowie. Może tak długo, dopóki ludzie nie naprawią szkód w swoich domach. W wielu przypadkach nie będzie to takie proste. W samym centrum Skoczowa najbardziej dała się we znaki Bładnica, która zalała wiele posesji.

— To pierwsze takie zdarzenie od 30 lat, kiedy rzeka została uregulowana przez ówczesne władze województwa bielskiego. Nigdy byśmy nie przypuszczali, że przyjdzie aż tak wysoka woda. Mamy pretensje do władz miasta, że nie poinformowały nas o zbliżaniu się fali powodziowej. Jak do miasta przyjeżdża cyrk, to wcześniej na ulicach pojawia się samochód, który informuje o tym wydarzeniu — mówi rozgoryczony Franciszek Trombal.

PISALIŚMY O POWODZI:
Powódź na Śląsku Cieszyńskim
Horrendalne straty po powodzi sięgają 100 mln zł!
Praca kilku pokoleń zniweczona przez wodę
Wody opadają. Tylko postraszyło?

— Woda zalała nam trzy samochody. Gdybyśmy wiedzieli o zbliżającym się niebezpieczeństwie, to przestawilibyśmy auta o ulicę dalej. Tam już było bezpiecznie — dodaje jego syn Maciej.

Piotr Rucki, wiceburmistrz Skoczowa, zdaje sobie sprawę z tego, że ludzie są rozgoryczeni. — Bładnica nie jest monitorowana przez służby, nie są na niej wykonywane pomiary IMiGW. Poziom wody podnosił się błyskawicznie. Niestety, tym razem żywioł był silniejszy od nas wszystkich. Fala powodziowa przyszła niespodziewanie. Gminnych budynków również nie udało się ochronić. Ogromne straty poniosły biblioteka miejska, szkoły, przedszkola, żłobek. Teraz czeka nas odbudowa tego, co zniszczyła woda. Staramy się pomagać mieszkańcom w naprawianiu szkód, osuszaniu budynków, porządkowaniu terenu — powiedział Gazeciecodziennej.pl wiceburmistrz.

Zalani mieszkańcy narzekają, że od czasu powodzi nikt z nimi się nie kontaktował w sprawie pokrycia szkód. Piotr Rucki zapewnia jednak, że pracownicy opieki społecznej docierają do najbardziej poszkodowanych i przeprowadzają skrócony wywiad. Mieszkańcy mogą liczyć na wypłatę pomocy do 6 tys. zł. Do miasta dotarło także 100 tys. zł na pokrycie działań ratowniczych. Na sam zakup worków, piasku, posiłku dla strażaków i transport już wydano około 80 tys. — Nam nikt tutaj worków nie przywoził. Jak sam pojechałem po nie do straży, to już nie mieli — mówi jeden z mieszkańców ul. Ustrońskiej.
Komentarze: (54)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Chociaż zawsze straty mogły być większe więc chyba nie warto szczędzić grosza na tacę

Najprościej mieć pretensje do całego świata i tylko wyciągać rękę "bo mi się należy".
Woda była wysoka, mieszkańcy widzieli, że jest nieciekawie, trzeba było myśleć i samemu wykazać inicjatywę a nie czekać aż burmistrz powie, że trzeba wywieść samochód dwie ulice dalej.
LUDZIE MYŚLCIE! TO NIE BOLI!!!

I nie bardzo rozumiem, dlaczego ofiary powodzi wyciągają rękę po pieniądze podatników. I dlaczego "na łamach" robią z siebie ofiary losu, które nie potrafią pomyśleć o przestawieniu samochodów ( w ogóle to bieda aż piszczy, skoro trzy auta pod domem zalało, co?)

Panowie Trombałowie nie zwalajcie winy na burmistrza.Jeżeli pada a właściwie leje dwa dni to przecież nie jesteście dziecmi i chyba wiecie że trzeba samochody usunąć w bezpieczne miejsce. Co jeszcze ma am pilnować burmistrz?

Czytaj od czasu regulacji rzeka nie wylała! to 1 a 2 jest takie że jak większość ludzi sie obudziła - ok 5-6 rano to woda już była ok 1 metra. Przejechać przez miasto na sygnale o 5 to można było by zrobić...

Co robił sztab kryzysowy kiedy wylewała Bładnica? Zaczęło się na Górnym Borze, dopiero dużo później zaczęło miasto zalewać... przez te paręnaście minut można było przynajmniej samochody uratować. Co chwila trąbią syreny w Skoczowie jak akcja jest daleko poza Skoczowem, nie dało się ich włączyć. Od czego jest sztab kryzysowy? od referowania?

wysoki stan na bładnicy jest 1-2 razy do roku - normalka. Problem w tym że gwałtowny przypływ przyszedł około 4 nad ranem - w ciagu parunastu minut poziom podniósł się o ok 1 metr ponad koryto! Normalnie w czasie ulew przybierała 10cm na godzinę...

Czemu w art. pominięto wypowiedź promotora Skoczowa Andrzej Baczy ?????

Do „sztab kryzysowy nawalił”. Trzeba mieć, i często wszyscy mamy pretensje, do samorządowców i rządu zwłaszcza wtedy, gdy nie robi tego, co było możliwe do zrobienia! Jednak nie można mieć pretensji o klęski związane z działaniem natury. Czy ktoś z Was wyobraża sobie, że kilku, czy kilkunastu ludzi ochroni wały, mosty, zalewane piwnice? To, co zdarzyło się w tym roku nie zdarza się częściej jak raz na 50 czy 100 lat. Chcemy lepiej żyć, chcemy lepszych dróg, boisk, przedszkoli i szkół. Chcemy darmowych koncertów z okazji dni Skoczowa, Cieszyna itd. Chcemy skutecznej służby zdrowia, udekorowanych ulic w święta, przedłużonych weekendów, dodatkowych dni wolnych, wcześniejszych emerytur. Na to wszystko trzeba wypracować fundusze. Znam takich, którzy żyli ponad stan i dzisiaj przeszukują śmietniki. W Japonii, Chinach, i w wielu innych krajach ludzie ciężko pracują, aby odbić się od dna. Niestety Polska nie korzysta z zasobów ropy naftowej, gazu czy złota. W dodatku przez lata rządzili nami warchoły lub zaborcy, stąd nasz start przed 20 laty był bardzo trudny, bo byliśmy gospodarczym bankrutem. Jest w Polsce ogromny postęp- tak oceniają nas z zagranicy a przyczyniły się, mimo wielu wpadek i afer, wszystkie formacje polityczne. Nie spieprzmy tego!!! A wały, mosty, osunięte domy trzeba odbudować i to nie na terenach zalewowych czy tam, gdzie grunt osuwa się. Tu jest rola samorządów również. No i trzeba ubezpieczać mienie i płacić podatki… I oby te podatki uczciwie nam naliczano!

Zgadzam się z kolegą/koleżanką poniżej. Brać to by wszyscy chcieli. Każdy by chciał darmowe piękne szpitale bez kolejek, super drogi bez dziur, darmowe studia, na każdym kroku zasiłki i dopłaty od Państwa, becikowe itp. Ale żeby na to zapracować i płacić uczciwie podatki to już NIE. Tylko kombinować jak tu pracować na lewo albo najniższa krajowa na kwitku a do łapy 2tys i jeszcze ręke wyciągać niech Państwo daje bo ja taki biedny!

bezradne sieroty po PRL-u.. A może by tak do paterka Zubera by tak z pretensjami, że relikwi Jana Sarkandra na dzwonnicy nie wystawił??...

A sprawiedliwość społeczna by wymagała żeby nie dawać żadnych zasiłków, ew. tylko najbiedniesjszym ale takim którzy na prawdę są biedni a nie tylko według papierków mało zarabiają a w rzeczywistości żyją jak pączki w maśle. Bo z jakiej racji ktoś kto uczciwie pracuje i płaci podatki ma finansować komuś innemu remont domu. Ubezpieczenia nie są drogie kosztują jakieś 200-250zł ROCZNIE to jest ok. 20zł miesięcznie. Jak komuś szkoda tak śmiesznej kwoty to niech teraz sobie radzi sam!!!

aby 'państwo' dało komuś np. 100 zł, to ono wcale nie daje tej stówy, lecz wpierw nam wszystkim zabiera 140,00 zł !!!

nie wolno maskować nieudolności lokalnych władz i sztabu kryzysowego!!!!

?

Do "To się Wam nie spodoba" i "maxwell". To jest błędne koło. Państwo okrada nas na każdym kroku. Ludzie płacąc uczciwie podatki i składki na ubezpieczenia zdrowotne muszą czekać po kilka miesięcy na zabiegi ratujące zdrowie lub życie, ludzie płacąc składki emerytalne dostają głodowe emerytury. To jak w takiej sytuacji można mówić o uczciwości państwa wobec obywateli? Mało słyszymy historii, że ZUSowscy lekarze bez mrugnięcia okiem dają renty zdrowym ludziom, a orzekają zdolność do pracy osobom np z amputowanymi kończynami? Każdy się w końcu wkurwi słuchając takich historii i każdy będzie chciał kombinować jakby tu nie płacić tym oszustom. Polska zaczynała jako bankrut, to fakt, ale przy obecnej polityce już niedługo skończy jako ten sam bankrut.

Gdyby rzadził PiS, nie byłoby powodzi, bo były przygotowane ustawy antypowodziowe przez PiS. I te ustawy PO odrzuciło i mamy powódź

Zwycięstwo Polski w wyborach 2005 to był II Chrzest Polski !!!
Dzień totalnie zmanipulowanych (przez różne ścierwa i skundlone lafiryndy) wyborów parlamentarnych w 2007 r. to dzień hańby i tragedii narodowej !!!
Nadchodzący dzień 20.VI. 2010 r. daje Polsce jedyną szansę na odzyskanie suwerenności i powrót do człowieczeństwa różnej maści zmanipulowanym organizmom żywym spod znaku PO.
Nawet zaczyna mi być ich żal z tego powodu, że dali się tak podle zmanipulować Tuskowi i innym miernotom. Oni sami tego żałują ale wstyd im się przyznać do tego katastrofalnego w skutkach i haniebnego błędu.

Wszyscy macie umysłowo pod górkę

W naszej TV chyba wszyscy słyszeliśmy premiera Tuska, jak zachęcał powodzian do tworzenia list winowajców, którzy coś tam „spieprzyli”. Czy kogoś to może zdziwić, że także mieszkańcy Skoczowa idą za głosem naszego umilowanego przywódcy??? Czy jacyś obywatele naszego kraju mają pozostać głusi na takie wezwanie??? Po trzykroć nie!!! Precz niecnym knowaniom buntowników idących na pasku podżegaczy plujących jadem nienawiści!! W Skoczowie taka lista powstanie - zgodnie z życzeniem naszego Premiera.

Zgadzam się z tymi , którzy twierdzą, że można było ogłosić stan alarmowy dla gminy Skoczów już nawet w niedzielę popołudniu, bo na Bładnicach już było właśnie wtedy pełno wody i zalany niejeden mostek .
Ale mam pytanie do pracowników gminy lub zakładu oczyszczania miasta co stanie się teraz z tymi workami z piaskiem ? Czy nie można ich już posprzątać- piasek wysypać i worki jakoś wysuszyć aby były gotowe w razie potrzeby jeszcze raz....
Myślę, że nie powinno się czekać aż spleśnieją razem z tym piaskiem ... no i oczywiście nie dodają uroku skoczowskim ulicom gdy leżą na chodnikach byle jak!

co Skoczów i Polska wybierze...? ot zasadnicze pytanie...

100% racji , dlaczego nikt rano z megafonem nie przejechał , 100-lat temu to w kościołach biły by dzwony za bardzo wierzymy służbą...

Ludziska wy nie widzicie ,że jednak to władza jaka by nie była jest winna powodzi. kiedyś byli dróznicy odpowiadajacy za swój odcinek drogi i rowów, były ekipy które na bieząco czyściły brzegi rzek , rególowały je i wybierano żwir pogłebiając koryto. teraz nic nie wolno, rzekę ( wode) sprzedali prywaciarzowi razem z rybami a on nic nie robi aby rzeka była rzeką a nie małym korytkiem (płytkim).
Jeżeli chodzi o szarą strefę to jak to jest Solidarność walczyła z komuną o 8 godz pracy a proszę mi pokazać choć jednego prywaciarza który zatrudnia na 8godz. i ma drugą zmianę. U wszystkich pracuje się po 12 -14 godz i nie masz prawa sie odezwać 8godz na listku a 4 na czarno i tak się okrada budżet państwa i potem wszyscy narzekacie ,że kasa pusta a z pustego nikt jeszcze nie nalał.

Powagi i pokory

Winnych powodzi w centrum Skoczowa warto szukać, warto jednak przede wszystkim ponownie przeanalizować słabe punkty ochrony przed wylaniem Bładnicy do centrum Skoczowa w przyszłości. Zawiódł całkowicie monitoring rzeczki mimo nadejścia ostrzeżenia z czeskiej strony i system powiadamiania mieszkańców o zagrożeniu. Co najmniej od 2007 roku wiadomo było gdzie na Górnym Borze jest krytyczne miejsce i gdzie rzeczka ma fatalny profil koryta. Niestety nie podjęto żadnych działań. Trzeba to zmienić.

A w Skoczowie był jakiś sztab? Żarty ! Gdyby był to by ludzi obudzili przed nadejściem wody.

bo relikwii Jana Sarkandra świętego na wieży kościelnej na czas nie wystawił

Do brania pieniędzy podatników.

a czarna mafia jak zwykle , modlcie sie i dawajcie na tace a wszystkie kleski was omina , ale ostatnio jakos im to nie wychodzi , swietych 5 razy wiecej niz dni w roku a efektow zadnych . Zamiast budowac waly i inne umocnienia to budujecie koscioly , wiec trudno wasz wybor.

Na pewno chodziliby od domu do domu i kilka osób pukaliby do drzwi. W twoim przypadku polecam się porządnie wyspać a nie pisać nocą takich bzdury. Zanim cokolwiek napiszecie przeczytajcie co tak dokładnie robi sztab, potem ile ludzi w nim jest oraz ile osób pracuje w służbach podległych sztabowi. Ciekawe czy ktokolwiek i gdziekolwiek w Polsce zdążyłby obudzić w nocy wszystkich mieszkańców małego czy dużego miasta a nawet wsi. Ps. Jeśli ludzie w Skoczowie widzieli w niedzielę jak pada deszcz, a wszędzie w radiu i tv gadali o zagrożeniu powodzi to tylko można mieć pretensje do najwyższego że leje deszcz

Widzi mi się, że w ratuszu załączyli komputer

Klęska powodzi i katastrofa smoleńska nie pozostawiają złudzeń. Polska pod rządami Platformy Obywatelskiej nie jest państwem, w którym można czuć się bezpiecznie.
Polska czasów PO to – jak zauważył Krasnodębski – taki tupolew: „Pozornie niemały, ale z postsowieckimi narzędziami pokładowymi, częściowo tylko zmodernizowany i z kadłubem świeżo polakierowanym barwami narodowymi, by ukryć korozję, z ukrytymi wadami konstrukcyjnymi, lecący w niebezpieczne strony”. Takie państwo bez państwa.

- Na Polskę w ostatnich latach spadają plagi iście hiobowe i z tego powodu do Donalda Tuska może się przykleić miano Jonasza.

Jeśli okaże się, że Tusk wychodzi obronną ręką z kolejnych problemów, będzie to niezwykle wymagający test na przywództwo. Może się okazać, że Polacy będą chcieli, by kierował nimi ten, który się sprawdził w najtrudniejszych momentach - zauważa prof. Wnuk-Lipiński.

że najpierw uwolnił Polskę od premiera Kaczyńskiego, a później zabrał do siebie jego brata prezydenta. Wreszcie nasz kraj ma szansę wyrwać się z mentalnych okowów bolszewizmu i psychopatycznych ksenofobii. Zasłużyliśmy na Polskę XXI wieku. Hiobowe klęski w postaci rządów braci Kaczyńskich będą nam przestrogą na pokolenia.

To zajmij się lepiej sprzedażą betonu

.

W Skoczowie świeci słońce, nareszcie sztab kryzysowy w ratuszu rozpoczął energiczne działania. Tak trzymać ! Uprzejmie prosimy w imieniu zalanych przez fekalia z oczyszczalni o utrzymanie tej pogody do listopada. A przy wyborach zgodnie z zapowiedzią P.Premiera zaznaczymy na kartkach właściwe osoby.

Ludzie czy wy jesteście jacyś ograniczeni umysłowo!!! Co mają władze Skoczowa czy jakiekolwiek inne do tego że zalało miasto. Przecież każdy chyba widział że padało bez przerwy od kilku dni i nie trzeba chyba być geniuszem żeby wywnioskować że jak pada dużo deszczu to rzeki mogą wylać. Ja sam mimo że mieszkam dość daleko od Wisły i Bładnicy to w nocy z niedzieli na poniedziałek wstawałem co dwie godziny żeby wyjrzeć przez okno czy coś się nie dzieje. A wy na co czekaliście na telegram, smsa czy osobistego gońca od władz który przybiegnie z wiadomością że rzeka może wylać.

"Każdy przecież widział, że padało" Każdy .. tylko nie władze Skoczowa. Po co nam takie przywództwo miasta, które nie umie przewidywać zagrożeń. Do piastowania władzy samorządowej, tańcowania z Genowefą Pigwą i reprezentowania miasta wystarczyła by przysłowiowa długonoga blondynka za dużo mniejszą gratyfikację.

kazdy rzad robi prowizorki, ale po powodzi wszyscy zaraz zapominaja o tym temacie, tak po polsku...
TACY jesteśmy z natury, niechlujni, nieodpowiedzialni i lekkomyslni !

Koleś mierzysz chyba według siebie.

A dlaczego w Skoczowie Artadres nie włączył w sieć informacyjną komórek ! Raz na kwartał wysyłają informację o wystawie, a jak było trzeba awaryjnie informować to ... palmy ogniska na Kaplicówce, taki e-urząd.

Ewidentnie spieprzyły Nasze kochane władze miejskie, bezlitośnie kasujące podatki od nieruchomości. Z czystej przyzwoitości proponuję zaniechanie tego procederu od zalanych gospodarstw do konca roku. Już widzę jak blokersi się oburzają.

Fala powodziowa przyszła do centrum Skoczowa w poniedziałek rano niemal w chwili, gdy urzędnicy jechali do pracy. Ciekawe jak sprawnie prowadzona byłaby akcja przeciw powodziowa, gdyby powódź była w niedzielę rano lub co gorsza w nocy z soboty na niedzielę???????

Po co nam w takim razie sztab kryzysowy.

- Jak się macie? – zażartował na spotkaniu z powodzianami Pan Marszałek.
- Dobrze! – zażartowali powodzianie.

dodał jeden ze strażaków...

Ludzie nie myśla dlatego że WŁADZUCHNA tak ich nauczyła. Po co sie ubezpieczać skoro, PO,PIS,SLD,PSL itp zawsze pomogą ... Siegają po pomoc bo władzy tak pasuje. To się nazywa demokracja, która sprawia że głupota staje się normą. Mądrości wróć.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama