Żaden polski klub piłkarski nia miał tak bogatej historii rywalizacji z Czechami, jak Polonia Karwina, najlepsza polska drużyna na Śląsku Cieszyńskim w okresie międzywojennym. Piłkarze Polonii Karwiny musieli stawiać czoła czeskim piłkarzom, działaczom, sędziom i pseudokibicom.
Po podziale Śląska Cieszyńskiego w 1920 roku kluby w czechosłowackiej części były zrzeszone w osobne cztery związki: czeski, polski, niemiecki i żydowski. Dopiero w 1934 roku powstała Cieszyńska Liga Piłkarska (pojawia się też nazwa Cieszyńska Żupa Footballowa), w której grało 51 klubów: 18 polskich i 33 czeskich. Najlepszym polskim klubem w tym czasie była Polonia Karwina.
Reprezentacja Polaków z Czechosłowacji, oparta w większości na zawodnikach z Karwiny, wygrała w sierpniu 1934 roku w Warszawie w I Igrzyskach Sportowych Polaków z Zagranicy. Na Zaolziu oczywiście świętowano ten sukces. Jak pisał felietionista "Naszego Kraju": Jakech sie dowiedziol, że nasi chłapcy sóm na piyrwszym miejscu, toch hnetka żech se zaszeł do polskigo cieszyna se wypić monopolki na ich zdrowi. Bo jak sie pije na zdrowi naszych w Polsce, to se trzeba popić tesz polski dobrej gorzołki czystej niezblamborzonej (pisownia oryginalna).
W 1936 roku Polonia Karwina awansowała do Ligi Morawsko-Śląskiej, gdzie musiała zmagać się nie tylko z rywalami na boisku. Czeskie kluby podbierały zawodników ("Robotnik Śląski" pisał, że to żadne usprawiedliwienie i Polonia powinna lepiej zadbać o szkolenie rezerw), z kolei czescy działacze przyznali kilka walkowerów, delikatnie mówiąc bardziej niż wątpliwych, rywalom polskiej drużyny. Po zwycięskim meczu w Morawskiej Ostrawie z tamtejszym Slovanem (1:0), przed którym czeskie media podgrzewały antagonizmy narodowe, kilku polskich piłkarzy zostało pobitych. Problemem też było sędziowanie. Przykładowo, po meczu z Rolnym, wygranym u siebie 3:2, "Robotnik Śląski" pisał, że grę popsuł jednakże wysoce nieudolny i stronniczy sędzia Majdl. Osobnik ten wziął piszczałkę do ust z wyraźnym celem dopomożenia gościom do zwycięstwa. Wyłożone "spalone" nie obowiązywały go, karne widział tylko po stronie gospodarzy: ostatecznie wypiskany za fałszywe decyzje, stracił głowę. Nawet prasa czeska, która "Polonii" nie sprzyja, podziela zdanie publiczności, twierdzącej słusznie, że sędzia byłby dobry "piskać uszalom" na hałdę.
Frekwencja na meczach Polonii była bardzo dobra. Przykładowo, w 1935 roku na meczu z Bafą Zlin było 6 tysięcy kibiców, a ze Slavią Ostrawa 3 tysiące. Po zajęcia Zaolzia przez Polskę Polonia Karwina grała w Śląskiej A-Klasie.
Wielu zawodników i działaczy klubu zginęło w czasie II wojny światowej. Po zakończeniu działań wojennych, jeszcze w 1945 roku, karwińska Polonia odniosła kolejny sukces sportowy: wygrała Puchar Wyzwolenia Śląska Cieszyńskiego. Kilka lat później klub przestał istnieć. W 1949 roku włączono go do Polskiej Rady Sokoła, a w 1952 roku ostatecznie rozwiązano.
Na polskiej wikipedii mozna znalezc informacje,ze MFK Karvina grajaca obecnie w czeskiej ekstraklasie ma korzenie w Polonii Karwina.
Tutaj sie dowiaduje,ze klub zostal rozwiazany w 1952.
Ciekawi mnie,czy jest jakies powiazanie pomiedzy klubami,czy MFK to zupelnie odrebny klub?
Nazdar...
MFK nie ma korzenie w Polonii Karwina. Stara Karwina to dziszaj Karvina 2-Doly. Mfk ma korzenie w klubie sportowym SK Fryštát pol.Frysztat. Dziszaj Frysztat to nowoczesna Karvina 1 centrum. W latach 60. z powodu dobywania wegla stara Karwina byla zniszcona i dziszaj ostal chyba stary kosciol. Polonia to byl klub polski v starej Karvine, ktory zostal polonczony z Klubem sportowym Mir Karvina. To byl komunisticzny sposob po linii radzideckiego sportu.
Ale ciekawostka...od lat 60. w nowej Karwinej Nowe mesto byly znow po reorganizacji dwa kluby fotbalowe Banik CSA Karwina i Banik 1. Maj Karvina ...Ale dzialacze a cale orgynizacyjne biuro Banika CSA bylo z polskich obywateli Karwinej. Graczy, pilkarze nie, to bylo rowno. To wszystko jakby nie oficialnie. Banik 1. Maj to byl Klub Czechow. Rada i prezes byl Czech. Oba igraly rozrywki 3.ligi Czechoslowackiej...Derby bylo dla calej Karwinej wielki widok. I jakby vychdzilo z tradycji Polonia versus SK Slovan Karwina. ...i tak bylo do 1992.
Nowa sytuacja i probleby finansowe zbobily wiecej niz komunisti kluby zniknely a dziszaj juz jich nie ma. Ostal tylko MFK ktory ma korzeny w SK Frysztat, ktory sie za komuny nazywal NHKG Karwina i w 90 latach JAKL Karwina. W 90 latach sie daly do jednego klubu CSA i 1. Maji i Kovona a nazywali sie FC Karwina i wystepowali w lize. Pamietam že pokonali Slawie Praga 1 do 0. Ale finansy i problemy a totalny kolaps ekonomiczny. I frysztat ktory byl klubem tylko regionalnym przetransformoval sie do MFK i teraz gra Karwina jako tylko jediny klub ktory ma bojisko na Slasku bo Banik Ostrawa dziszaj ma bojisko juz w morawskiej Ostrawie.
Dodaj komentarz