, piątek 26 kwietnia 2024
Hokej: Nowy sezon Oceláři
Zespół HC Oceláři Trzyniec do rozpoczynających się w ten weekend rozgrywek Tipsport Ekstraligi przystępuje jako wicemistrz Republiki Czeskiej. fot: Robert Kania



Dodaj do Facebook

Hokej: Nowy sezon Oceláři

Marcin Mońka
W najbliższy piątek trzynieccy Stalownicy zainaugurują swój 24. sezon w hokejowej Tipsport Ekstralidze. Do rozgrywek przystępują jako wicemistrzowie z poprzedniego sezonu. Choć oczywiście nikt w klubie nie składa deklaracji to jednak możemy być pewni, że zawodnicy spod Jaworowego zrobią wszystko, by w nadchodzących rozgrywkach znów wystąpić w finale.

Choć sezon rusza w piątek, to Oceláři mają za sobą mocne przetarcie – od końca sierpnia rozegrali już cztery spotkania Champions Hockey League. Niestety trzy spośród nich zakończyły się porażkami, i sprawa ewentualnego awansu do fazy play-off nie zależy już tylko od wyników śląskiego zespołu, lecz także od rezultatów meczów rywali. - Na pewno chcieliśmy osiągnąć lepsze wyniki w meczach we własnej hali. Pierwsze tercje mieliśmy dobre, później jednak przeciwnicy zadawali nam ciosy, po których nie byliśmy w stanie nawiązać wyrównanej walki. Namawiałem chłopaków, aby włożyli w grę jeszcze więcej serca, w poprzednim sezonie to nam pomagało. Mecze wyjazdowe były już korzystniejsze, czuliśmy w nich duże wsparcie naszych kibiców - mówił trener Václav Varaďa. W sumie po pojedynkach z Djurgardem Sztokholm (1:6 i 4:3) oraz Tappara Tampere (2:8 i 2:3 po dogrywce) Stalownicy mają na swoim koncie 4 punkty i dwa październikowe mecze z norweskim Hamarem w perspektywie. Bohaterem jedynego jak dotąd zwycięskiego meczu w Sztokholmie został napastnik Aron Chmielewski, zdobywca zwycięskiego gola na 3 minuty przed końcem spotkania. - Rzeczywiście w meczach wyjazdowych zaprezentowaliśmy się zdecydowanie lepiej, choć nie ukrywam, że w meczu w Tampere wynik mógł być dla nas korzystniejszy. Niestety walczyliśmy nie tylko z rywalem, ale także decyzje sędziowskie pozostawiały wiele do życzenia. Teraz jednak skupiamy się na Ekstralidze, bo wszyscy wiemy, jak ważny jest dobry start w rozgrywkach - przyznaje reprezentant Polski.

Wicemistrzowie ligi sezon rozpoczną od wyjazdowego meczu w Zlínie, przed swoją publicznością zaprezentują się w niedzielę w meczu przeciwko Ołomuńcowi. To jedyna szansa, aby zobaczyć we wrześniu mecz Stalowników w Werk Arenie, ponieważ w pozostałych pięciu kolejkach, zaplanowanych na ten miesiąc, Oceláři będą rozgrywać na wyjazdach. Kibice złaknieni hokeja będą mogli zaspokajać apetyt przez cały październik, bo spośród dziewięciu meczów zapisanych w kalendarzu aż sześć odbędzie się w Trzyńcu. Stalowników we własnej hali kibice będą również oglądać sześciokrotnie w listopadzie.

Niestety Stalownicy nie przystępują do rozgrywek w optymalnym składzie, kilku graczy wciąż leczy kontuzje. - Vladimir Roth jest po operacji i powinien wrócić w ciągu dwóch miesięcy. Martin Růžička ma nogę w gipsie, a jego powrót potrwa od czterech do sześciu tygodni. Roberts Bukarts ma niewielkie obrażenia, powinien być gotowy na mecz w Zlínie. Problem ze stopą ma także Jiří Polanský, wierzę jednak, że wkrótce pojawi się na lodzie - wyjaśnia trener Varaďa.

Przed sezonem do drużyny dołączyło kilku graczy - m.in. napastnicy Roberts Bukarts i Marek Viedenský czy ostatnio obrońca Martin Gernát. - Sezon jest długi, zdarzają się kontuzje, dlatego nie możemy wykluczyć kolejnych wzmocnień w trakcie rozgrywek - deklaruje Jan Czudek, wiceprezydent klubu. - Wciąż będziemy jednak podążać „drogą Stalowników”, jak przed rokiem nazwaliśmy naszą misję, w której ogromną rolę do odegrania mają nasi wychowankowie i utalentowani juniorzy - dodaje klubowy włodarz.

Pytany na konferencji prasowej o faworytów rozgrywek trener Varaďa przyznał, że faworytów wybierają dziennikarze. - Skupiam się na naszej drużynie, w której nie nastąpiło wiele zmian. A te, które uczyniliśmy, umacniają nas na obranej przed rokiem drodze. Widziałem, że w wielu zespołach nastąpiły przyjścia i odejścia zawodników, ale nie będę na razie oceniać potencjału rywali. Będę na to gotowy po pierwszej rundzie spotkań - wyjaśniał trener Stalowników.

- Moim marzeniem jest, aby ze Stalownikami zdobyć tytuł mistrzowski. Rozpoczynam już piąty sezon w zespole, będzie to także piąty sezon w nowej Werk Arenie. Myślę, że nie w tych pragnieniach nie jestem odosobniony, choć doskonale zdajemy sobie sprawę, że zawodnicy kilku innych zespołów też chcą włączyć się do walki o najwyższe cele. Nie będę wskazywać swoich faworytów, bo skupiam się głównie na tym, by być jak najlepiej przygotowany do gry ze swoją drużyną. I bardzo chciałbym, aby po prostu w czasie długich rozgrywek dopisywało mi zdrowie i nie opuszczało szczęście - dodaje Aron Chmielewski.

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama