Pokaz wyrobu zabawek z drewna Jarosława Gluzy w WiśleCeny jego drewnianych koników, w zależności od wykonania i czasu poświęconego na zrobienie, wynoszą od 10 do 70 zł. fot. AK Spotkanie odbyło się w ramach projektu "Nawijaj", realizowanego przez nieformalną grupę "Muza" działającą przy Muzeum Beskidzkim im. Andrzeja Podżorskiego w Wiśle. fot. AK Najciekawsze zamówienie twórcy to Chrystus Frasobliwy o wysokość 1,60 cm. fot. AK Jarosław Gluza urodził się w 1963 roku w Wiśle, gdzie do dziś mieszka i tworzy. Od młodości rzeźbi, zwłaszcza że zewsząd otaczała go atmosfera tworzenia. - Zaraziłem się od ojca i wuja, którzy rzeźbili w drewnie. Podpatrywałem i z czasem sam polubiłem taką pracę. Teraz prowadzę własną działalność. Od 23 lat mam swój własny warsztat i wykonuję w nim różne przedmioty z drewna: użytkowe i ozdobne - mówi Gluza. Spod dłuta Jarosława Gluzy wychodzą postaci i sceny rodzajowe, inspirowane tradycyjną kulturą regionu, sakralną. Wykonuje na zamówienie rzeźby w drewnie, płaskorzeźby, wnętrza chat góralskich, ozdobne przedmioty takie jak łyżki, widelce, obudowy do zegarów oraz zabawki, plastykę obrzędową i typy góralskie. - Lubię robić koniki z drewna. Różnego kształtu, wielkości, malowane, na kołach, na biegunach, stylizując je regionalnymi wzorami beskidzkimi, góralskimi - przyznaje artysta i dodaje, że pamięta z dzieciństwa odpusty, na które zawsze przywożono takie proste, drewniane zabawki: klepoki, ptaszki, taczki drewniane, wózki drabiniaste. Oprócz zabawek, których wystawę można było podziwiać w Wiśle, artysta tworzy płaskorzeźby, elementy zdobnicze, sztukaterię z motywami góralskimi. Swoje dzieła maluje, bejcuje, wycina, rzeźbi, poleruje lub pokrywa barwną polichromią. - Zdobienie i rzeźbienie to pracochłonne zadanie. Tworzę z drewna lipowego, które jest miękkie, podatne do rzeźbienia. Używam dłut rzeźbiarskich, wykonywanych przez kowali. Teraz też łatwiej kupić gotowe rzeczy - przyznaje. Jarosław Gluza zajmuję się tym fachem na co dzień. - To moja praca. W samej Wiśle chyba nie ma wielu takich jak ja. Należę do Stowarzyszenia Twórców Ludowych "Wiślanie" i jestem wpisany do Szlaku Tradycyjnego Rzemiosła Śląska Cieszyńskiego - mówi. Jest również członkiem "Beskidzkiej 5". Jego twórczość zobaczymy na wielu jarmarkach, kiermaszach regionalnych. Często bierze udział w konkursach twórczości ludowej. Jego prace można oglądać i kupić w Pracowni oraz w Galerii "U Niedźwiedzia" w Wiśle. Pracownia Rzeźbiarska Jarosława Gluzy znajduje się w Wiśle, na ul. 1 Maja 81. Ceny jego drewnianych koników, w zależności od wykonania i czasu poświęconego na zrobienie, wynoszą od 10 do 70 zł. - Tradycja odżywa. Ludzie chcą mieć w domu regionalne ozdoby, wyroby - mówi twórca i dodaje, że jest to bardzo pocieszające. Z artystą można skontaktować się pod numerem telefonu: +48 33 855 25 88. Spotkanie odbyło się w ramach projektu "Nawijaj", realizowanego przez nieformalną grupę "Muza" działającą przy Muzeum Beskidzkim im. Andrzeja Podżorskiego w Wiśle. Projekt będzie realizowany od maja do września i ma na celu popularyzację najpiękniejszych wartości góralskiej kultury. Formą przekazu wartości ojcowskiego domu będzie przekaz tych wartości poprzez żywy kontakt odbiorcy z "czasem przeszłym", który potrafi przybliżyć już nieliczna garstka rdzennych górali.
|
reklama
|
Dodaj komentarz