, piątek 26 kwietnia 2024
Po Istebnej znów chodziły Mikołaje
Tym razem członkowie Zespołu Regionalnego Istebna, którzy reaktywowali zwyczaj, odwiedzili mieszkańców przysiółku Andziołówka w Istebnej. fot: Michał Kuźma



Dodaj do Facebook

Po Istebnej znów chodziły Mikołaje

JM
Już po raz piąty członkowie Zespołu Regionalnego "Istebna" przypomnieli archaiczny obrzęd "chodzenia Mikołajów". 6 grudnia ulicami Istebnej przeszedł około trzydziestoosobowy orszak podzielony na grupę "biołych" i "czornych".

Małgorzata Kiereś, etnografka i kierowniczka Muzeum Beskidzkiego w Wiśle, w książce Doroczna obrzędowość w społecznościach zróżnicowanych religijnie na pograniczu polsko-czesko-słowackim zauważa, że Mikołaje to wyjątkowa grupa obrzędowa. Podział na "biołych" i "czornych" dokonywany była na zasadzie przeciwstawienia sobie cech. Był wzorcową ilustracją wertykalnej osi świata niebo - piekło, dobro - zło, bioli - czorni.

Nad całością przygotowań czuwał i o wszystkim decydował zawsze wojok (szandar), który do dziś jest wodzirejem, odpowiada za porządek i przebieg widowiska [...] W grupie postaci "czornych" prym wiodą dwa lub cztery "debły", tj. diabły. Przestrzegano, aby była to liczba parzysta. Następnie w grupie tej musi być "medula" - matka niedźwiedzi. Ma obowiązek przyprowadzić na "lańcuchach lebo porwozach" dwa lub cztery niedźwiedzie [...] Zawsze w grupie "czornych" był też "Kóminior", Żyd, Cygón i Cygónka. Do grupy "biołych" należą m.in. biskup, który pełni tu rolę owego św. Mikołaja, biskupa z Mirry, kościelny, paterek (wikary), żoczkowie, baba w czepcu z koszyczkym, dochtór, pan młody i pani młoda, drużka z drużbą, gojny, płanetnik [...] Postać, która nie należała do żadnej z wymienionych grup był "tyn co na kóniu". Towarzyszył mu kiedyś poganiacz z biczem. Ponadto w niektórych grupach występowała postać anioła. Na koncu zawsze sama chodziła sobie śmierć. Często chodziła poza oknami, nie wchodziła do domu [...]

W tym roku "chodzenie Mikołajów" odbyło się w Beskidzkiej Trójwsi już po raz piąty. Tym razem członkowie Zespołu Regionalnego "Istebna", którzy reaktywowali zwyczaj, odwiedzili mieszkańców przysiółku Andziołówka w Istebnej. Tadeusz Papierzyński, kierownik zespołu, podkreśla, że korowód każdego roku odwiedza inną część gminy. - W tym roku po raz drugi zdarzyło się, że podczas pochodu był śnieg co dodawało urokowi całej inscenizacji - cieszy się Papierzyński.

W poprzednich latach zdarzało się, że nie wszędzie grupę wpuszczono. W wielu domach naprędce gasły światła, gdy głośny orszak się zbliżał. W tym roku takie sytuacje zdarzały się bardzo rzadko. - Co raz więcej mieszkańców wie jak się ma zachować i sami odgrywają scenki dzięki czemu stają się częścią spektaklu - zauważa kierownik Zespołu Regionalnego "Istebna".

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama