Strumieńscy policjanci ustalili tożsamość i zatrzymali 23-latka, który w lipcu dopuścił się rozboju w centrum miasta. Mężczyzna najpierw przegrał pieniądze na automatach w salonie gier, a później postanowił je odzyskać. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w nocy 6 lipca w centrum Strumienia. Pracownik salonu gier zręcznościowych został zaatakowany przez klienta, który od jakiegoś czasu grał na automatach. - Mężczyzna przegrał dużą sumę pieniędzy i postanowił je odzyskać. Groził pracownikowi obsługi żądając zwrotu przegranej kwoty. Doszło między nimi do szarpaniny. Sprawca skradł kilkaset złotych, laptop i uszkodził jeszcze telewizor. Po napaści mężczyzna uciekł w nieznanym kierunku - wyjaśnia Rafał Domagała, rzecznik cieszyńskiej policji.
Poszkodowany powiadomił miejscową policję, która rozpoczęła poszukiwania sprawcy. Śledczy ze strumieńskiego komisariatu analizowali zebrany materiał dowodowy, prowadzili pracę operacyjną i typowali osoby, które mogłyby dopuścić się takiego czynu. Miesiąc później policjanci ustalili tożsamość sprawcy i zatrzymali go. Podejrzany to 23-letni mieszkaniec Strumienia. Nie był wcześniej karany. Mężczyzna usłyszał zarzut i przyznał się do popełnionego przestępstwa. Wkrótce o jego losie zadecyduje sąd. Za przestępstwo rozboju grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Dodaj komentarz