, sobota 4 maja 2024
Danuta Łabaj: Można zrobić więcej
Danuta Łabaj - pedagog, specjalista w zakresie pedagogiki specjalnej, dyrektor Gimnazjum nr 3 z Oddziałami Integracyjnymi w Cieszynie, prezes Oddziału Powiatowego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Cieszynie, twórca sieci placówek wsparcia dziennego na terenie powiatu, członek Zarządu Fundacji Zdrowia Śląska Cieszyńskiego. fot: SM



Dodaj do Facebook

Danuta Łabaj: Można zrobić więcej

STEFAN MAŃKA
Dziś prezentujemy rozmowę z Danutą Łabaj, kolejnym kandydatem na stanowisko burmistrza w Cieszynie. Za tydzień przedstawimy wywiad z następnym kandydatem.

Co wpłynęło na decyzję o starcie w wyborcach?
To nie jest tak, że sobie wymyśliłam „a to zostanę burmistrzem”. Oprócz mojego doświadczenia i cech charakteru, na moją decyzję niewątpliwy wpływ mieli również ludzie, którzy dali mi jasny przekaz: "spróbuj", "wystartuj". Były to głosy z różnych środowisk. Swoich sił w wyborach samorządowych próbowałam w 2010 roku. Startowałam wtedy do rady powiatu i wtedy pojawił się pierwszy jasny przekaz, iż mogę liczyć na spore poparcie wyborców. Mimo że nie dostałam się do rady powiatu i ostatecznie przegrałam 9 głosami- był to bardzo dobry wynik.

Kandydując na burmistrza Cieszyna, chciałabym wykorzystać swoje doświadczenie, kompetencje, wiedzę oraz umiejętność współpracy. Od 14 lat kieruję placówką oświatową, jestem dyrektorem Gimnazjum nr 3 w Cieszynie z Oddziałami Integracyjnymi. Od 20 lat działam w organizacji pozarządowej - w Towarzystwie Przyjaciół Dzieci w oddziale powiatowym w Cieszynie, w której pełnię funkcję prezesa. Zarówno w szkole, jak i w TPD staramy o dofinansowanie zewnętrzne i to ja piszę wnioski oraz odpowiadam za ich finansowe rozliczenie. Działam również w zarządzie Fundacji Zdrowia Śląska Cieszyńskiego. Poza tym jestem członkiem cieszyńskiego klubu międzynarodowej organizacji kobiecej Soroptimist International.

Nie ukrywam, że w tej decyzji najbardziej upewniły mnie osoby najbardziej znaczące dla mnie. Ostateczna decyzja zapadła jednak po rodzinnej naradzie. Poza tym przychodzi kiedyś taki czas, że można zrobić więcej i dla mnie ten czas właśnie nadszedł. Chciałabym, aby Cieszyn odzyskał renomę miasta - stolicy powiatu.

W swoim haśle wyborczym mówi pani, iż "Cieszyn zobowiązuje". Do czego?
Zobowiązuje do pracy na rzecz miasta i mieszkańców. Do współpracy między mieszkańcami. Do wzajemnego szacunku i zaufania. Do rozwoju tego miasta. Do odpowiedzialnych decyzji. Do pielęgnowania tradycji i historii. Cieszyn zobowiązuje nas do tego, by był czysty i uporządkowany - to jest takie moje, kobiece spojrzenie. Ma być również przyjazny dla wszystkich - bez względu na wiek - dla młodych i dla starszych, dla samotnych i dla rodzin z dziećmi, dla każdego bez względu na kondycję fizyczną i stan zdrowia. Cieszyn zobowiązuje wszystkich mieszkańców bez względu na to, jaki zawód wykonujemy, kim jesteśmy, jaki mamy światopogląd oraz do jakiej grupy politycznej, społecznej, wyznaniowej przynależymy. Cieszyn zobowiązuje do tolerancji. To wszystko można oczywiście szczegółowo rozpatrywać w publicznej dyskusji.

W swoim programie stawiam na mądrą politykę miejską. My mieszkańcy musimy pamiętać, iż oprócz praw mamy również obowiązki. Społeczeństwo, nie tylko w Cieszynie, nauczone jest przede wszystkich do konstruowania żądań, zapominając, jakie ma się obowiązki wobec miasta i innych mieszkańców.

Od jakich działań rozpoczęłaby pani swoją kadencję?
Skupiłabym się na rzeczach, które wymagają zmian w pierwszej kolejności, by potem stopniowo rozwijać nasze marzenia, jak miasto powinno wyglądać. Przede wszystkim chciałabym zmienić język w dyskusji o mieście. Często jest to język formalno-urzędniczy, niezrozumiały dla mieszkańców, Z tego powodu mieszkańcy wycofują się z publicznej dyskusji, gdyż nie rozumieją tej nowomowy i zawiłych terminów, pod którymi kryją się prawdziwe problemy. Zacznijmy więc od tego, w jaki sposób miasto komunikuje się ze swoimi mieszkańcami. Np. ostatnio dużo mówi się o społeczeństwie obywatelskim i budżecie partycypacyjnym. A czy ktoś wyjaśnił, np. starszym mieszkańcom, o co w tym chodzi? Nie możemy zapominać o osobach starszych. Musimy wspierać ich aktywność społeczną, i to nie tylko poprzez Uniwersytet Trzeciego Wieku.

Nie wyobrażam sobie również, by nie występował dialog między radą miejską a burmistrzem. Często sprowadza się on do tego, że rada miejska pozbawiona jest kompetencji merytorycznych, a jest to problem nie tylko naszego miasta. W różnych opracowaniach na ten temat jako standardowy przykład podaje się komisję architektury i urbanistyki, w której nie ma ani urbanisty ani architekta. Myślę, że dobrym rozwiązaniem byłoby, gdybyśmy wrócili do zwyczaju, jaki był praktykowany w tym mieście, a mianowicie do ciał doradczych, składających się z członków komisji spoza rady. To nie były osoby wybrane w wyborach, ale związane z danym zagadnieniem. Ja w takiej komisji brałam udział. Byłam członkiem komisji oświaty i kultury spoza rady. Nie każdy człowiek musi się na wszystkim znać, ale powinien się umieć do tego przyznać i wsłuchać w głos ludzi, którzy są specjalistami w tej dziedzinie.

A co aktualnie jest największym wyzwaniem miasta?
Kanalizacja, czyli przedsięwzięcie, które się pojawiło,a które jest niezwykle ważne. Należy je sprawnie doprowadzić do końca. Nowa rada i nowy burmistrz będą musieli zmierzyć się z zakończeniem i rozliczeniem tego zadania.

Należy również uporządkować gospodarkę przestrzenną miasta. Jest to jeden z tych problemów miasta, który konsultowałam z fachowcami, ze specjalistami, z ludźmi, którzy patrzą na rozwój miasta z punktu widzenia swojego doświadczenia zawodowego i swoich kompetencji zawodowych. I problem nieuporządkowanej gospodarki przestrzennej był wskazywany jako ten, który hamuje powstawanie nowych miejsc pracy. Przykładowo: pomieszczenia i hale dawnej fabryki zamków błyskawicznych Zampol. Wiem, że są one w rękach prywatnych. Jednak czy nie można byłoby ściągnąć tam inwestora, który stworzyłby miejsce pracy dla 300-400 osób? Mógłby to być zakład reprezentujący tzw. przemysł lekki. Taki zakład to bowiem nie tylko praca dla ludzi, ale również szansa i perspektywa na to, że warto tutaj zostać. I niekoniecznie musi to być Zampol. To jest oczywiście tylko przykład. Takich miejsc jest więcej. Myślę tu również o dawnej fabryce LAS oraz Cieszyńskiej Drukarni Wydawniczej.

W kwestii zagospodarowania przestrzennego pozostaje również kwestia targowiska miejskiego, które nie jest w pełni wykorzystane. To jest miejsce, które działa dwa razy w tygodniu. Poza tym trudno mówić o jego estetyce. Jest to duży teren blisko centrum miasta. Są pomysły moich kandydatów na radnych, aby negocjować z inwestorem, który przejął plac po PKSie, by zmienił lokalizację swojej inwestycji właśnie na targowisko przy ul. Katowickiej. Miejsce byłego dworca PKS można by włączyć wtedy w funkcję węzła przesiadkowego.

Co zatem z targowiskiem?
Może go przenieść w inne miejsce. Tak naprawdę tradycyjnym targowiskiem jest to rolno-spożywcze. Jeśli jednak mielibyśmy utrzymać również targowisko przy ul. Katowickiej, to mamy przecież i inne miejsca, jak np. tereny wokół starej cegielni. Niewykorzystany pozostaje również budynek po starej "Termice”. Dlaczego taką galerię chcemy umiejscowić w samym centrum? Na razie jest tak, że gdy wjeżdżamy do centrum Cieszyna, straszy nas targowisko, potem „lej po bombie”, czyli plac byłego dworca PKS, a po drugiej stronie "parkowisko" busów i niszczejący dworzec PKP. Tyle dobrze, że udało nam się przejąć dworzec kolejowy, ale co dalej? Marzy mi się, by przywrócić mu blask epoki austriackiej. Stworzyć tam miejsce spotkań, połączyć funkcję transportową z jakąś klubokawiarnią.

Pozostałe sektory?
Komunikacja zbiorowa lokalna i ponadlokalna. W tym zakresie miasto musi współpracować ze starostwem powiatowym. Dodatkowo pokusiłabym się o stwierdzenie, iż w rozwiązaniach tych uwzględniany powinien być również Czeski Cieszyn.

Brakuje nam studium komunikacyjnego dla całego obszaru miasta. Taki dokument powinien powstać, abyśmy mogli zorganizować ruch pojazdów w mieście. Potrzebny jest również program rozwoju komunikacji miejskiej: autobusowej i kolejowej. Poszliśmy w stronę pomiaru dobrobytu miasta ilością samochodów i w efekcie zakorkowanych ulic. Na tym przejechały się europejskie miasta, a my w tym zakresie mamy aktualnie problem. I tu trzeba, by przy współpracy ze starostwem powiatowym w Cieszynie i poszczególnymi gminami powiatu cieszyńskiego, dążyć do reaktywacji odcinka kolejowego Cieszyn-Goleszów. Z tego co wiem, linia kolejowa do Bielska nie jest całkowicie zamknięta, jest stale konserwowana, czyli warto jest podjąć walkę o przywrócenie tego połączenia. Można byłoby zaangażować w to również np. rektora Uniwersytetu Śląskiego, którego studenci przyjeżdżają przecież na zajęcia do Cieszyna.

Jestem też za usprawnieniem komunikacji kołowej pomiędzy Cieszynem, a poszczególnymi gminami powiatu. Proszę zauważyć ,co się dzieje. W związku z tym, że dojazd do Cieszyna stał się uciążliwy, odpływają nam uczniowie szkół gimnazjalnych np. ze Strumienia, Pruchnej czy Kaczyc. Wybierają oni bardziej skomunikowane z ich miejscowością miasta, takie jak Jastrzębie-Zdrój czy Pszczyna. Oczywiście, to nie wina samej komunikacji. Gdyby jednak była sprawna komunikacja, to nam również byłoby łatwiej przemieszczać się za pracą. A jak jest teraz? Z Cieszyna po godzinie 22.00 nie można się wydostać.

Przy okazji komunikacji chciałabym również wspomnieć o polityce parkingowej. Jak wiemy, Cieszyn jest bardzo zatłoczony. Wiem, że w projekcie inwestycji jest uwzględniona przebudowa placów parkingowych przy Alei Łyska oraz w okolicach Młyńskiej Bramy. Projekty te nie otrzymały na razie dofinansowania, ale z tego co się orientuję, są wysoko na liście rezerwowej. Są również środki pozakonkursowe, o które miasto może wystąpić, np. na przebudowę ulic: 3 Maja, Placu Wolności, skrzyżowania ulic: Słowackiego, Stalmacha itd. Są pomysły na to jak skutecznie rozwiązać brak miejsc parkingowych, trzeba tylko poszukać środków na ten cel. Mam nadzieję, że już na etapie planowania tych inwestycji głos zabiorą również osoby, które znają się na usprawnieniach dla osób niepełnosprawnych.

Powinniśmy przystąpić również do rewitalizacji centrum miasta z zachowaniem ochrony konserwatorskiej i wprowadzeniem strefy pieszej wokół rynku. Ulice, które dochodzą do rynku, powinny być przeznaczone wyłącznie dla pieszych. I jak w przypadku ul. Menniczej, nie ma możliwości całkowitego ograniczenia ruchu, to np. ulice: Srebrna oraz Szeroka. Powinny być tak zorganizowane, by nie było tam ruchu samochodowego.

Wszystko to musi mieć odzwierciedlenie w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego. Wprowadzenie zmian do lokalnego planu zagospodarowania przestrzennego umożliwi powstawanie nowych miejsc pracy, poprawę komunikacji oraz rewitalizację centrum i poprawę jego estetyki. Myślę, że w tym zakresie powinno się utworzyć samodzielne stanowisko - koordynatora ds. planowania przestrzennego i inwestycji. Taki koordynator mógłby precyzować zadania dla projektantów pod kątem możliwości miasta. Mógłby też podejmować rozmowy z właścicielami obiektów i terenów, które nie są w zasobach miasta, oraz negocjować z inwestorami warunki współpracy z miastem. Co ważne, taki koordynator musiałby ściśle współpracować z pozostałymi komórkami urzędu oraz z jednostkami powiatowymi.

Ma pani pomysł, jak ściągnąć inwestora do Cieszyna?
Szansą na pozyskanie inwestorów może być np. partnerstwo publiczno-prywatne. Myślę tu o obiektach i terenach, które posiadamy w zasobach miasta. I tak na myśl przychodzi mi sprawa Gułdów. Z tego, co wiem część terenu należy tam do zakonu, a część do RKS'u Goleszów. Można by to wykorzystać zgodnie z przeznaczeniem zapisanym w planie zagospodarowania ,czyli na stworzenie miejsca rekreacyjnego. Chodzi o stworzenie jednego porządnego miejsca rekreacji, które nie byłoby atrakcją wyłącznie dla mieszkańców. Myślę, że warto byłoby pozyskać jednego inwestora strategicznego, który stworzyłby tam profesjonalny kompleks, będący konkurencyjny w stosunku do obiektów zlokalizowanych w pozostałych gminach powiatu cieszyńskiego. Mogłoby tam powstać centrum rekreacji i sportu (np. korty tenisowe, wyspa tropikalna), przyciągające turystów z całego województwa, którzy podczas wizyty w tym miejscu pokusiliby się o wizytę w Cieszynie. To jest oczywiście jeden z pomysłów, który należałoby przedyskutować. I mimo iż dotyczy on terenu, którego właścicielem nie jest gmina, to może warto byłoby się takim terenom przyjrzeć, by nam nie pouciekały i by w najbliższym czasie nie powstał tam kolejny supermarket, podobnie jak dzieje się to w przypadku terenu po byłej zajezdni PKS przy ul. Górnej. Dlaczego w otoczeniu bloków mieszkalnych powstaje kolejny market? Przecież moglibyśmy wybudować tam mieszkania komunalne dostępne dla młodych ludzi.

Wspomniała pani młodych ludzi. Jaki ma pani pomysł, by ich zatrzymać w Cieszynie?
Na początek pozyskanie inwestorów, stworzenie nowych miejsc pracy, dzięki którym młodzi ludzie zauważą, że w Cieszynie jest szansa na zatrudnienie. Mając pieniądze, będą chcieli je zostawić tutaj. Poza tym jeśli zapewni się im mieszkania, komunikację z regionem, miejsca w żłobkach i przedszkolach oraz miejsca rekreacji i wypoczynku, to młodzi ludzie nie będą chcieli stąd wyjeżdżać. Dlaczego? Bo Cieszyn to bezpieczne i urokliwe miejsce.

Na pewno w kwestii znalezienia zatrudnienia powinniśmy robić stale rozeznanie na temat tego, w jakim kierunku kształcić młodych ludzi, by propozycja szkół odpowiadała zapotrzebowaniu rynku pracy. Powinniśmy też wykorzystać potencjał, jaki mamy w studentach Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie, włączając ich w życie miasta. Brałam udział w opracowywaniu strategii miasta w zakresie pomocy społecznej i oświaty. I w ramach tych prac zastanawialiśmy się, dlaczego studenci pedagogiki w ramach swoich praktyk nie mogą wspierać cieszyńskich placówek oświatowych ,prowadząc douczania, zajęcia pozalekcyjne? Chodzi mi o współpracę stałą, a nie tylko sporadyczną. Ktoś może mi zarzucić, po co nam więcej nauczycieli? Nie zapominajmy, że wchodzi właśnie wyż demograficzny i nauczyciele będą nam potrzebni. Pozostaje tylko pytanie, jakich dziedzin.

Jak zapatruje się pani na kwestię promocji miasta?
Przede wszystkim usamodzielniłabym wydział promocji, tak by była to prawdziwa promocja. Wydział taki, wspierany przez technologię informatyczną, mógłby służyć zarówno turystom jak i inwestorom. Dzięki temu potencjalny inwestor, wchodząc na stronę, mógłby przejrzeć sobie aktualne oferty terenów przeznaczonych pod inwestycje. Poza tym promocją powinni zajmować się ludzie kompetentni, marketingowcy, którzy mają pomysły na to ,jak zaprezentować to miasto. Mamy czym przyciągnąć turystów. Dopracujmy to jednak i chwalmy się tym, co mamy. Skoro Gutek stąd wyjechał to nie czarujmy się, że wróci. Mamy inne festiwale, które należy wesprzeć.

Jaki jest pani zespół radnych?
Są to ludzie kompetentni, reprezentujący różne środowiska, młodzi oraz z wieloletnim doświadczeniem. Są to zarówno osoby, które mają doświadczenie w pracy z osobami niepełnosprawnymi, jak i emeryci. Moi radni to m.in. osoby posiadające wiedzę na temat nieruchomości, historii oraz konserwacji zabytków. Przede wszystkim są to jednak osoby aktywnie, działające na rzecz rozwoju naszego miasta.

A jak zaktywizować mieszańców do działania na rzecz miasta?
Poprzez konsultacje społeczne, dialog oraz wyciągnięcie do nich ręki. Jako burmistrz nie wyobrażam sobie nie być blisko mieszkańców i nie dostrzegać ich codziennych problemów. Przechodząc przez miasto, potrafię dostrzec co jest nie tak i od razu interweniuję. Aktualnie dotyczy to np. kwestii problemów, jakie zgłaszają kupcy w związku z budową kanalizacji. Dalej kwestia mieszkań. Nie możemy budować wyłącznie mieszkań socjalnych. Nie możemy też iść tylko w kierunku małych i średnich przedsiębiorstw, które są bardzo istotne i ważne oraz spółdzielni socjalnych. Musimy tu ściągnąć inwestorów. A żeby to zrobić, musimy mieć dobrze skomunikowane miasto, z planami na to w jakim kierunku powinno się rozwijać.

Co panią cieszy w Cieszynie?
Cieszy mnie Cieszyn. Jestem "stela" i nigdy się tego nie wstydziłam. Od pokoleń jestem związana z tym miastem, dumna jestem z tradycji i kultury tego miasta. Wiem, że olbrzymi potencjał tkwi w ludziach, są pracowici, chętni do podejmowania działań. Z drugiej strony denerwują mnie nasze przywary, taka nasza narodowa tendencja do narzekania, krytykanctwa, jeżeli ktoś coś robi to nie upatrujmy w tym zaraz, że chce zaistnieć, uwierzmy, że można robić coś bezinteresownie.

Danuta Łabaj - pedagog, specjalista w zakresie pedagogiki specjalnej, dyrektor Gimnazjum nr 3 z Oddziałami Integracyjnymi w Cieszynie, prezes Oddziału Powiatowego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Cieszynie, twórca sieci placówek wsparcia dziennego na terenie powiatu, członek Zarządu Fundacji Zdrowia Śląska Cieszyńskiego.

Komentarze: (171)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

nowy zespół ??? - a Pan Krzysztof Kasztura, już chyba etatowy radny, który zawsze startuje, zawsze coś obiecuje, dlatego wygrywa a potem nic jako radny dla miasta nie robi, ... o przepraszam zasiada w radzie. A Pan Rainda też nowy ? przecież to ludzie z WdC - dla niepoznaki teraz pod nowym szyldem, ale ciągle ci sami. Nieczego nowego się nie spodziewam, szczególnie po tym pierwszym. Mam nadzieję, że tym razem przegra.

ANI MACURA, ANI ŁABAJ! MACH OSZALAŁ! PODAJE 2 NAJGORSZE KANDYDATURY ZA NAJLEPSZE! MACHU? CZYŻBY NOGI TWOJE UMOCZONE BYŁY W TYM BAGNIE?

Bagno- powiadasz to występowanie dla siebie o przyznanie "Nagrody Cieszynianki" przez Andrukiewicza, to życie i etatyzacja tzw. pomocy społecznej za wynagrodzenie osobom wykluczonym, to niejasne powiązania stowarzyszenia z fundacją o tej samej nazwie 'Być Razem", by przypadkiem ktoś kto zagląda w papiery nie spostrzegł tak naprawdę o co chodzi. To jest bagno!

Pani Łabaj do imprezowania jest ok, ale nie do zarządzania miastem! Proszę Państwa, Pani Łabaj umoczona jest po pachy w układzik od lat rządzący miastem, Pani sprytna jest o tyle, że wie, z kim wódkę pić!

Pani Łabaj do imprezowania jest ok, ale nie do zarządzania miastem! Proszę Państwa, Pani Łabaj umoczona jest po pachy w układzik od lat rządzący miastem, Pani sprytna jest o tyle, że wie, z kim wódkę pić!

Zwolennicy Platformy Obywatelskiej chętnie zapowiadali rządy ludzi z klasą, fachowców, którzy myślą przede wszystkim o interesie regionu i kraju. Kto miał uszy, oczy i rozum od dawna wiedział, jak naprawdę jest. I co? I nic. Pamięć wyborcy jest krótka jak pamięć widza telenoweli.

Ja wskazuję na fakt ,że mamy 6 kandydatów na urząd burmistrza. I tylko z tego materiału możemy wybierać. Stawiam na kandydatów jednocześnie mieszkańców miasta uznając ,że skoro kandydat na radnego musi przynajmniej od dwóch lat mieszkać na stałe na terenie gminy to i tego oczekuję od burmistrza ,który na co dzień będzie uczestnikiem i jednocześnie ponosił konsekwencje dobrych i niekorzystnych posunięć gospodarczych w wydawaniu publicznych pieniędzy na terenie gminy. Dlatego eliminuję dwóch kandydatów Pana Andrukiewicza (zam. Zebrzydowice) oraz Panią Kotkowską (Bielsko Biała )z 6 kandydatów jako niemieszkających w granicach miasta ,którym ewentualnie przyjdzie im zarządzać. Niech komitety wyborcze tworzą koalicje przed wyborami by wyborcy dokonywali właściwych wyborów by kandydatom na burmistrza umożliwić skuteczne zarządzanie miastem. Czy to takie trudne by komitety oświadczyły ,że w przypadku takiego wyniku wyboru burmistrzem zostanie zwycięzca ,ale na swojego zastępcę powoła lidera z alternatywnego komitetu ,z którym utworzy koalicje i w sposób trwały odsunie od władzy tych ,którzy tak zrujnowali niefortunnymi decyzjami gminna gospodarkę i skandalicznie dokonywali przebudowę infrastruktury miejskiej co doświadczamy do chwili obecnej. Statystycznie każdy z liderów KWW ,nie wie jaką będzie miał radę i z kim tak naprawdę będzie współrządził jeśli ze 120 kandydatów do rady wejdzie tylko 21 radnych- wyniki mogą być zaskakujące a zwycięzcy na radnych dość przypadkowi. Czasy niekończącego się kryzysu wymagają dużych kwalifikacji zarówno od burmistrzów i radnych w zarzadzaniu groszem publicznym ok.160 mln zł i 67 mln długiem i kosztami stałymi na poziomie 81 mln zł.

A ja rodowody sprawdzam wyłącznie koniom i psom. Ludzi oceniam według tego co zrobili.

I co z tego ma wynikać? Mówimy o rodowodzie czy o miejscu zamieszkania kandydata na burmistrza. Ja, chcę aby burmistrz Cieszyna był mieszkańcem Cieszyna - i tym będę się między innymi kierował- mam do tego prawo ,zwykłe prawo wyborcze. Więc o co chodzi z tym rodowodem ,co mi sugerujesz kolejny anonimowy Kiepie? Oceniaj sobie ludzi jak uważasz ,także po tym co zrobili, nie mam nic do tego .Zatem po co ta anonimowa deklaracja?

"Jawny" Buraku ty też możesz oceniać ludzi jak chcesz.

Kiep ,to kiep.

Józek przestań!!! Przecież Twoje wypowiedzi są żenujące...

Jesteś żenującym anonimem.!!! Jak ci z tym??? Józek to całkiem fajne imię.

Tych, którzy tak ostro krytykują kandydaturę p. Łabaj proszę o konkrety: co znaczy, że nawet we własnej szkole jej nie chcą? Żle zarządza? Skąd wiadomo, że sekretarzem będzie p. Zemła, skoro w mieście jest już sekretarz z umową o pracę? Wyznanie, które rządzi krajem??? I naszym miastem???
Doceniam ludzi, którzy potrafią robić coś dla kogoś, a działalnością społeczną ta pani może się pochwalić i trudno będzie komuś ją przeskoczyć. Jako pierwsza mówi konkretnie, co chce zmienić w poszczególnych sektorach. A mnie się to podoba, bo też bym poszła w tym kierunku. Że Platforma? Tu jest gorzej, ale jako dobry burmistrz w przyszłej kadencji będzie mogła startować jako niezależna kandydatka, a od czegoś trzeba zacząć.
Ludzie, jeśli znacie tę panią, bądźcie adwokatami diabła. Ale proszę o konkrety!

W takim razie po co zapisała się do partii władzy, skoro może być kandydatką niezależną? Potrzebowała poparcia? Czy nie będzie czuła się się zobowiązana do rewanżu wobec swoich dobrodziejów?

Burmistrzem powinna zostać kobieta. Kobiety inaczej patrzą i myślą, a jak już zdecydują się być np. burmistrzem , to nim są i rządzą samodzielnie beż pomocy układów. Takie są obserwacje podstarzałego chłopa od urodzenia.

srutututu. Wszyscy dobrze wiedzą, kto Danką kieruje i dokąd sięgają jego macki ... aż do Brukseli. Biada Cieszynowi, jeśli kolejna karierowiczka platformowa dorwie się do koryta. Za zdziwieniem obserwuję wypowiedzi Macha. Chyba jest niedoinformowany o tej postaci, w sposób oczywisty, nie nadającej się na to stanowisko. Za wysokie progi. Widać natomiast, że w PO źle się dzieje, skoro tak słabą kandydatkę wystawiają.

Do tej pory - najgorszy kandydat! co wynika z tego wywiadu? NIC! czcze gadanie.

Nie, stanowcze NIE tej kandydatce. Rodzice uczniów jej szkoły stanowczo odradzają głosowanie na tą panią.

To nie jest dobra kandydatka! Ktokolwiek ją zna, doskonale o tym wie. Panie Machu - mylisz się Pan w swych przekonaniach.

LUDZIE! JA TO CZYTAM I OCZOM NIE WIERZĘ! BZDURA!!! TO FATALNA KANDYDATKA!!! DO TEGO NAUCZYCIELKA! LUDZIE? CZYŚCIE POWARIOWALI? MACH CHYBA ROZUM POSTRADAŁ, A JEŚLI NIE, TO W ŁAPĘ MUSIAŁ DOSTAĆ, ŻE TAK BREDZI! TO TWOREK WYMYŚLONY NA POTRZEBY WYBORÓW, WYSUNIĘTY PRZEZ OLBRYCHTA( JEGO PRZYJACIÓŁKA NOTA BENE )! NIE ŻYCZYCIE TEMU MIASTU DOBRZE, JEŚLI CHCECIE NA NIĄ ZAGŁOSOWAĆ! DANKA ŁABAJ = CIESZYN BEZ ZMIAN..LUDZIE OPAMIĘTAJCIE SIĘ! ONA NAWET W SWOJEJ SZKOLE NIE MA DOBREJ OPINII, WIĘC JAK MOŻE ZARZĄDZAĆ MIASTEM??????????POZOSTAJE WIERZYĆ, ŻE ERA PLATFORMY I ŚMIERDZĄCE UKŁADZIKI SIĘ KOŃCZĄ. TAKICH MAMY FANTASTYCZNYCH PO LIDERÓW W CIESZYNIE - KOPEĆ ? TERAZ ŁABAJ? TO SAMO BARACHŁO I TO SAMO WYZNANIE, KTÓRE PODOBNO RZĄDZI KRAJEM DOPROWADZIŁO DO TAK FATALNEGO STANU NASZEGO MIASTA - ZE SZCZURKIEM NA CZELE. AMEN.

Wybór burmistrza dokonuje się w wyborach bezpośrednich i jak praktyka wskazuje przy 6 kandydatach czekają na nas dwie tury wyborów na to stanowisko. Praktyka pokazała ,że można zostać burmistrzem nie wprowadzając żadnego radnego ze swojego komitetu wyborczego do RM. Zatem liczy się osobowość kandydata i niekoniecznie jego przynależność polityczna ale silne związki z Cieszynem i etos pokoleń mieszkańców pracujących na co dzień wspólnie z kandydatem na jego wizerunek. Nikt burmistrzem się nie rodzi ,ale nim się zostaje z chwilą zdobycia odpowiedniej ilości głosów wyborców ,którzy też biorą pod uwagę czy kandydat traktuje swoją misję docelowo czy jako przejściowy szczebel swojej kariery- co już doświadczyliśmy a za co dziś płacimy wysoką cenę utrzymując kosztowne pomniki ,które po sobie zostawił. Życzę wszystkim by umieli właściwie rozpoznać i wybrać odpowiedniego kandydata.

Tak dobrze orientujesz się w obowiązkach burmistrza, że nasuwa się pytanie : byłeś już burmistrzem? A może tylko nieudolnie potrafisz obsługiwać betoniarkę?

W mojej ocenie ,wybierać możemy spośród tych kandydatów ,których mamy zadeklarowanych. Możemy też generalnie popatrzeć jak spolaryzowane jest polskie społeczeństwo i jak ostatecznie przełoży się to na lokalne stosunki polityczno - społeczne. Nie umniejszając nikomu rozkład głosów wskazuje ,że to właśnie Pan Macura i Pani Łabaj będą tymi ,którzy ostatecznie mają największe szanse na objęcie tego stanowiska po Panu Szczurku niezależnie kto z kandydatów na radnych zasiądzie w RM. Wszyscy mieszkający w Cieszynie od urodzenia czy ci mieszkańcy z wyboru zgodzą się z tym ,że przyszły burmistrz nie tylko będzie rozliczany przez mieszkańców miasta ze swoich dokonań ale także konsekwencje tych dokonań sam będzie doświadczał na sobie przemierzając ulice naszego miasta spotykając na co dzień z gronem swoich znajomych , krewnych ,którym będzie trzeba spojrzeć w oczy jak się coś spartaczyło. Dlatego wykreślam z moich kandydatów tych ,którzy tych spojrzeń będą mogli uniknąć opuszczając to miasto .udając się w kierunku Zebrzydowic czy Bielska. Ojcowie powiadali "na nima cie gańba" za to coś zrobił. By przed "gańbą" nikt nam nie uciekał stawiajmy na mieszkańców Cieszyna to pewien kontroler z którym musi się liczyć kandydat ,jego krewni przed którym się nie ucieknie.

Pobożne życzenia, wygrywają ci którzy potrafią się lepiej sprzedać. Wybierają również tacy którzy oceniają wizerunek, który najczęściej jest reklamą nie koniecznie uczciwą. Z doświadczenia wiem, że najlepsza reklama to z polecenia i w tym należy upatrywać źródła sukcesu.
Sprawdzanie przez cztery lata jest zbyt kosztowne, niestety jak widać na przykładzie obecnego Burmistrza.

Kandydatka z Platformy Obywatelskiej i do tego stela bije na głowę wszystkich konkurentów.
Albowiem, nikt ci tego nie da, co ci nasza PO naobiecuje
"Tylko jedno pytanie
Dźwięczy w uszach niemiło:
Ile trzeba nazmieniać,
By nic się nie zmieniło"

BRAWO

Sorry ale Pani Łabaj ?? Panowie i Panie toż to ten sam układ, ta kandydatura nic nie zmieni. Po pierwsze kandydując z partii Platformy Obywatelskiej już na wstępie jest uzależniona od decyzji partii. Po drugie, Wiadomo kto założył WDC (teraz startują jako Andrukiewicz) nijaki wielki europoseł Olbrycht, który również rozdaje karty w cieszyńskiej PO. Tak więc ta Pani bez jego zgody nic nie zrobi. A ten Pan nie pozwoli zrobić krzywdy układowi. Po trzecie, pewnym jest, że zastępcą tej Pani będzie Adam Swakoń, a sekretarzem Pan Zemła na co Cieszyn już nie stać. Po czwarte, dlaczego skoro przez cztery lata Platforma Obywatelska współrządziła Cieszynem nie wystawia jako kandydata Pana Swakonia, obecnego w-ce burmistrz?. Po piąte, dlaczego wywiad jest tak późno, ewidentnie widać, że jest to zlepek wywiadu Pana Andrukiewicza i Heroka (oraz komentarzy pod ich wywiadami), w dodatku bez konkretów, wszystko ogólnikowo pod publiczkę. Można by tak dalej i więcej. Nic nie mam do Pani Danuty Łabaj, wręcz przeciwnie uważam, że jest nienajgorszym dyrektorem szkoły ale zupełnie nie nadaje się na burmistrza naszego miasta.

Może lepiej niech Pani robi swoje, bo więcej bywa gorsze niż nic.

Plusy Pani Łabaj w zestawieniu z Andrukiewiczem
Pani D.Łabaj Pan M. Andrukiewicz
1. Autentyczny społecznik -po pracy zawodowej TPD 1. Społecznik na etacie najpierw zaspokojone roszczenia finansowe
członków fundacji, a jak kasa zostanie na cele statutowe
2.Skromność; 2. Krzykliwy blichtr i karierowiczostwo-skandaliczny wniosek o nagrodę;
3. Przejrzysta droga zawodowa, 3. Niejasne powiązania Stowarzyszenia z Fundacją o tej samej nazwie
"Być razem" kierowane przez tę samą osobę;
4.Wrośnięta w Ziemię Cieszyńską od pokoleń mieszkanka 4. Mieszkaniec SL. Cieszyńskiego z wyboru ,zam. Zebrzydowice;c.d.n.
Cieszyna;

Wrośnięta w Ziemię Cieszyńską? A będzie mogła się ruszyć?

Jeżeli plusem Danki jest to, że jest stela, to fajne masz kryteria, Machu nieobiektywny. Najlepiej może wyrzućmy z miasta wszystkich niestelan, co? Żałosny szowinista z Ciebie...

Cieniasie ,masz rozum Kiepa i pewnych rzeczy nie pojmiesz. Jeżeli ktoś serwuje nam zmianę otaczającej nas rzeczywistości to niech też przyjmie i konsumuje razem z nami konsekwencje tych dokonań o każdej porze dnia i nocy razem ze swoimi najbliższymi ,krewnymi znajomymi ,mieszkańcami miasta ,którym zgotował ten los a nie opuszczał go i wyjeżdżał w stronę Zebrzydowic czy Bielska. Żałosny Kiepie to nie ma nic wspólnego z szowinizmem.

To że Mach jest przywiązany emocjonalnie do Cieszyna i chce poprawy funkcjonowania lokalnego samorządu - woli aby do niego wchodzili lokalni patrioci a nie karierowicze nie upoważnia Cię do nazywania go szowinistom ! Uważaj i nie próbuj nas minusować. Naucz się słuchać ,wyciągać wnioski a nie łykać wszystko jak pelikan.

Mach przejdź na exela tabelka Ci nie wyszła

Co się dziwisz? Rzadko co mu wychodzi :)

Chciałeś jeszcze napisać, że lepiej wypada na zdjęciach :)

Coś pan z tą twarzą Andrujiewicza. Masz pan odmienne preferencje.
To mają być wybory na twarz , może lepiej d....

Popisuję się obiema rękami pod pomysłem, aby z targowiska wykurzyć targowisko! W tak reprezentacyjnym miejscu gości witają budy. To się wspaniale nadaje na centrum handlowe z prawdziwego zdarzenia. Minęły czasy, gdy przymierzało się spodnie za "kotarą" z kawałka szmatki trzymanej przez "sprzedawcę". Propozycja budowy galerii miejscu dworca jest bezsensowna!!!
Pani Łabaj mi się coraz bardziej podoba.

MI SIĘ TEŻ PODOBA ,ŻE JAKO EWANGELICZKA SIĘGA PO TERENY KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO na Gudowach. Naprawdę jest "Dobra" w pomysłach.

Nie chcem, ale muszem. W wydaniu Pani Łabaj " Nie zamierzałam, ale spróbuję"
Politycznie ze spóźnionym zapłonem. Jako Prezes cieszyńskiego TPD załatwiła sobie kandydaturę do „ Srebrnej Cieszynianki”. Wykorzystuje swoje doświadczenie w szkolnym kole teatralnym do przekonania radnych, że Zarząd TPD zgłosił kandydaturę bez odpowiedniego pełnomocnictwa.
Szanowna Pani Prezes, czy nie zasiada Pani w Zarządzie TPD? Kto kogo przekonywał, Pani Zarząd, czy Zarząd Panią?
Jeżeli jest Pani profesjonalna w zakresie swoich dotychczasowych zadań dlaczego nie można tego kontynuować?
Doświadczenie już mamy z elektrykie, czy warto szargać nauczycieli dla własnej karierki?

W kilku miejscach można by się przyczepić do szczegółów, jednak nie mając sympatii do PO mogę powiedzieć że ten wywiad wywarł na mnie pozytywne wrażenie jak i sama p. Łabaj!
Rozgrywka w Cieszynie w drugiej turze rozbijać się pewnie będzie między właśnie Łabajową, a pewnie Andrukiewiczem....
zagłosować na kogoś trzeba - na razie pod uwage biorę tylko tych dwóch kandydatów....

Stawiam na drugą turę Pani Danuta Łabaj ,kontra Pan Ryszard Macura.

A ja stawiam na Mariusz kontra Mecio.
Ciekawi mnie, Machu, że wcześniej zarzucałeś kandydatom, których nie lubisz (Herok, Andrukiewicz itd.), że bajdurzą, że nie widać u nich realizmu, że przecież miasto ma wielki dług itd., a teraz, kiedy Danka w wywiadzie w ogóle o tym nie mówi, generalnie jest bardzo oględna i stara się nie powiedzieć nic konkretnego, a wizji nie ma żadnej, Ty okazujesz się być Jej wielkim orędownikiem. Nie masz honoru ani odwagi przyznać, że niezależnie od tego, co mówi, jaki ma program, jest Twoją kandydatką. Ja otwarcie powiedziałem, że Mariusz jest moim kandydatem, ale Ty nie umiesz się zadeklarować, a chcesz uchodzić za obiektywnego - ciekawe, że u jednej Danki nie znalazłeś nic, co warte by było Twojej krytyki.

Fakt, świetni kandydaci dali pokaz w walce o Laur srebrnej ciesszynianki.
Gratulacje dla karierowiczów bez podstaw i przygotowania ekonomicznego i prawnego.
Znają chyba tylko drodę do wyciągania pieniędzy z miejskiej kasy na swoje cele.

W tytule portalu jest: gazetacodzienna.pl Śląsk Cieszyński on-line, a tu znowu rozmowa z kandydatem na burmistrza Cieszyna. Czy szanowni redaktorzy nie mogą się ruszyć poza granice Cieszyna? Czy w Strumieniu, Skoczowie, Ustroniu, Zebrzydowicach lub Istebnej nie ma ciekawych kandydatów na burmistrza, wójta lub radnego. Zapraszamy do innych miejscowości Śląska Cieszyńskiego bo tutaj też mieszkańcy mają swoje problemy i są ciekawi jak kandydaci chcą się uporać z tymi problemami. Jestem ciekaw czy kandydaci na burmistrza, wójta lub radnego spotkają się oko w oko z wyborcami i zaprezentują swoje programy, a nie tylko będą spoglądać z plakatów na wyborców lub będą zasypywać skrzynki na listy ulotkami. Szanowni redaktorzy zmieńmy te metody docierania do wyborców.

Jeden kandydat w Cieszynie się spotkał i spotyka nadal - Andrukiewicz. RESZTA SIĘ chyba BOI.
Wiem, że w pozostałych gminach się przestraszyli, że wyborcy będą komentować, o czym pisała sama Pani Bryl. Gratuluję kandydatom - jeśli się teraz boicie, to gdzie się pchacie??? Wiecie, jak stresujące jest stanowisko Burmistrza/Wójta? Nie wiecie? To lepiej nie kandydujcie, bo to KOMPROMITACJA. Kandydaci się właśnie kompromitują - nie chcą rozmawiać z wyborcami i pokazać swoich twarzy. ŻENADA!

Niestety w gminie Strumień w poprzednich wyborach samorządowych "się przestraszyli" i w większości okręgów wyborczych było tylu kandydatów ile miejsc w Radzie Miasta, a na burmistrza kandydowała tylko pani Anna Grygierek więc co to za wybory, to tylko plebiscyt, sprawdzenie popularności rządzących.
Szanowni redaktorzy skoro "RESZTA SIĘ chyba BOI." to piszcie o tych którzy się "BOJĄ". Niech jest wiadomo kto się BOI, kto się KOMPROMITUJE jeszcze przed wyborami. Piszcie o tych kandydatach do których zwróciliście się z propozycją przedstawienia swojego programu wyborczego, a którzy odmówili, którzy mają w "nosie" wyborców jeszcze przed wyborami. PISZCIE!!!

Andrukiewicz niech startuje w Zebrzydowicach, gdzie mieszka. Tam się boi(?), bo go znają? ŻENADA!!!
W Ciesynie liczy na szanse, chyba na swoją twarz co jest kwestią gustu.
Do tej pory często doił gminną kasę na problemy z alkocholizmem.
Tylko kto je ma,wszyscy cieszyniacy czy Pan Prezes obrał metodę na życie za środki budźetowe.

popieram przedmowce. Andrukiewicz mieszka w Zebach a do Cieszyna tylko sciaga narkomanow i pijakow

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama