Zgodnie z planami 8 grudnia zakończył się remont kanalizacji w Cieszynie. Obecnie trwa odbiór techniczny tej dużej inwestycji. Z kolei po stronie mieszkańców leży dbałość o to, by nie zanieczyszczać kanalizacji deszczowej odpadkami lub brudną wodą, bowiem wszystko to popłynie prosto do Olzy i Bobrówki.
Przebudowa kanalizacji w śródmieściu Cieszyna weszła w fazę prób, badań i odbiorów technicznych, dlatego też na ulicach można spotkać specjalistyczny sprzęt, którym wykonuje się płukanie kanałów oraz przeprowadza się inspekcję kamerami TV nowo wybudowanych oraz zmodernizowanych kanałów. Ich celem jest sprawdzenie poprawności wykonanych robót oraz skuteczności przeprowadzonego rozdziału kanalizacji ogólnospławnej na kanalizację sanitarną i kanalizację deszczową, co ma zapobiegać odprowadzaniu ścieków do cieków wodnych.
Tymczasem Urząd Miasta apeluje o niewylewanie ścieków sanitarnych (np. po myciu podłóg czy naczyń, resztek pokarmów itp.) do kanalizacji deszczowej przez kratki ściekowe w ulicach, gdyż wody te są odprowadzane obecnie bezpośrednio do rzeki Olzy lub Bobrówki. Ze względu na konieczność zadbania o ochronę środowiska do tych celów należy teraz używać wyłącznie instalacji do odprowadzania ścieków sanitarnych. Filtry w kanalizacji deszczowej nie poradzą sobie bowiem z silnymi detergentami jakie są np. w środkach czystości. Z kolei wymiana zniszczonych filtrów na nowe to bardzo drogie przedsięwzięcie.
Nie bardzo rozumię sensu remontu kanalizacji.Jak z ulicy może woda np.opadowa bezpośrednio wpadać do np Olzy?Dlaczego nie do oczyszczalni?Przecież zimą sypie się ogromne ilości soli,samochody czasem"gubią"olej,smary,benzynę.O co kami?
Tak samo, jak zwykły deszcz wpada do rzeki...
ojoj i co to teraz będzie...
Po myciu sklepów zawsze wylewają na ulice. To normalka.
No właśnie, nieraz widzę takie "sceny"...
Tak, woda po myciu podłóg to niestety normalka i coś z tym trzeba zrobić. Skoro SM tak dzielnie tępi mycie samochodów przez Cieszyniaków w ich własnym ogrodzie / na ich własnym podjeździe, to tym bardziej powinno się udać w przypadku zanieczyszczania terenu miejskiego czy powiatowego. Ale chciałbym zwrócić uwagę na inny i moim zdaniem jeszcze gorszy proceder - wylewanie pomyj i odpadków z kuchennych restauracji wprost do kanalizacji. Mam "przyjemność" mieszkać w pobliżu jednej takiej restauracji (pod samym nosem SM) i krew mnie zalewa jak widzę co kucharze są w stanie wylać do kanalizacji deszczowej. Obawiam się, że dzieje się tak także w przypadku innych lokali.
Pozdrawiam Świątecznie!
Dodaj komentarz