, piątek 26 kwietnia 2024
Od poniedziałku koniec z parkowaniem wokół rynku
Burmistrz, Ryszard Macura zadecydował, że samochody nie będą mogły już parkować na rynku. fot: mat. pras.



Dodaj do Facebook

Od poniedziałku koniec z parkowaniem wokół rynku

MB
Od poniedziałku koniec z parkowaniem wokół rynku

Parkowanie we wszystkich miejscach rynku było tylko rozwiązaniem na czas remontu kanalizacji w śródmieściu. fot. FJD

Już w najbliższy poniedziałek, 22 grudnia, powrócą dawne zasady parkowania na rynku. Miejsca postojowe będą tylko przy budynku poczty, ale i one zostaną usunięte, gdy zakończą się wszystkie prace związane z remontem kanalizacji.

Parkowanie we wszystkich miejscach rynku było tylko rozwiązaniem na czas remontu kanalizacji w śródmieściu. Jak poinformował podczas wczorajszej sesji Jan Matuszek, remont ten dobiegł końca zgodnie z planem, czyli 8 grudnia.

W związku z tym burmistrz, Ryszard Macura zadecydował, że samochody nie będą mogły już parkować na rynku. W przyszłości zostanie też usunięty parking przy budynku poczty. Stanie się to wtedy, gdy zakończą się wszystkie prace związane z naprawą usterek wskazanych podczas kontroli jakości robót związanych z remontem kanalizacji.

Na chwilę obecną w mieście trwają procedury odbiorowe tej dużej inwestycji. Wszystkie wykryte usterki wykonawca musi poprawić w terminie czterech miesięcy począwszy od 8 grudnia br.

Komentarze: (48)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

W tej chwili na rynku stoi 29 samochodów! I co? NIC !!!!

Przejdź się na spacer ,najlepiej do parku nie na parking. Chyba ,że jesteś miłośnikiem motoryzacji.

Panie Burmistrzu!
Proszę aby Straż Miejska usunęła 15samochodów z płyty rynku.
Kamerka internetowa pozwala mieszkańcom na wdrożenie na Rynku zakazu parkowania.

Siedzisz w domu i oglądasz rynek przez kamerkę. Siedź dalej czyszcząc rowerek i pozwól innym załatwić swoje sprawy w centrum miasta przy tak pięknej pogodzie.

Podzielam pogląd Anonima -1, faktycznie zwolennicy likwidacji parkingu na płycie rynku są zwolennikami erozji naszego miasta i upadku jego centrum .

Brawo! Brawo! Brawo! Jestem w szoku! Tyle pozytywnych informacji w ostatnie dni! Najpierw uchwalili plan dla Boguszowic, teraz usuwają złom z płyty Rynku! Magia Świąt chyba!

Likwidując parking czyli utrudniając wielu ludziom życie w jednej sprawie powinno się zapewnić jakieś alternatywne rozwiązanie, które będą chcieli przyjąć ze zrozumieniem, bo dotyczy wszystkich i wszystkim ułatwi życie. Ratusz zamiast inwestować w siebie niech zainwestuje w komunikację /cichą /. Zadaniem urzędników jest stworzenie takich warunków byśmy chcieli świadomie pozostawiać auta w domu wiedząc, że " czymś " dojedziemy szybciej i taniej. Ale tak nie jest. Bilety niewydolnej !! komunikacji miejskiej są drogie i to w zasadzie kończy dyskusję na temat konkurencji komunikacji publicznej względem samochodu, więc parkingi są potrzebne. Do centrum, urzędu itp. każdy ma prawo dojechać i czuć, że jest osobą, mieszkańcem mile widzianym. Rewitalizacja rynku przez zakazy, restrykcje może przynieść skutek odwrotny - degradację. Za kilka lat nikt w centrum nie będzie chciał mieszkać, a jak nie będzie mieszkańców to sklepy też znikną. Centrum nie jest przystosowane zarówno do mieszkania / parkujący to.....głównie mieszkańcy / jak i do pełnienia funkcji ogólnomiejskich czyli handlowych i administracyjnych. Bez mieszkańców centrum przestanie istnieć. Mało firm, zero samochodów, zostaniecie tylko wy sami ... w Ratuszu ale jak utrzymacie miasto.

Jeżeli środowiska kupiecko handlowe są naprawdę zorganizowane ze ścisłego centrum miasta i chociaż trochę dbają o swoją wiarygodność to sadzę ,że w tej sprawie -likwidacji parkingu na rynku powinny wydać stosowne oświadczenie i podjąć wspólnie sensowne działania ,które umożliwią zawarcie korzystnego dla wszystkich stron kompromisu. Myślę ,że dotyczy to także sporej liczby mieszkańców ,którym parkowanie w okresie jesienno-zimowym zbytnio nie utrudniało życia a będą tym zainteresowani posiadacze samochodów. Parkowanie na rynku w tym okresie można ucywilizować zapewniając przejścia przez płytę w głównych kierunkach poruszania się pieszych zapewniając stosowne odstępy pomiędzy parkującymi samochodami. Myślę ,że ci "gołodupcy" w osobach (jadziuni ,Fracha, anonimów wszelkiej maści, kajak) należą do budżetowców ,którzy po pieniądze przychodzą do kasy -im jest wszystko jedno czy handlowiec zarobi czy nie -to główni sprawcy polskiej inflacji i zastoju gospodarczego miasta, tworzący kosztowną armię urzędniczą zamku, muzeum i innych miejskich instytucji tzw. kultury co oczywiście bije z treści ich postów. Mam nadzieję ,że rozsądek weźmie górę.
Każde miasto czy historyczne czy ,nie musi rozwiązywać swoje problemy po swojemu i nie da się przenosić gotowych rozwiązań stosowanych gdzie indziej np. w Krakowie. To miasto ma szereg innych możliwości budowania własnego budżetu ,których Cieszyn nie posiada . W Skoczowie ,który na obecnym etapie ma znacznie więcej zakładów produkcyjnych w granicach objętych gminą Skoczów od Cieszyna parkowanie na rynku jest możliwe i tam nie lekceważy się przychodów ze znajdującego się na rynku płatnego parkingu -dodam ,że zachowali także dworzec autobusowy.

Dawno nie czytałem takich bzdur.
Lubię Skoczów tak jak inne miejscowości naszego regionu ale czy zarobek paru złotych jest wart stworzenia na Rynku złomowiska.
Wystarczyłoby zatroszczyć się o ciut wyższe płace dla Cieszyniaków to z ich PITu podatek do kasy miasta wielokrotnie przekroczy przychód z parkowania tysięcy samochodów.
Miasto od początku prywatyzacji nie uczyniło nic by takie firmy jak browar, Olza, Polifarb miały zarządy, a przede wszystkim własność w naszym mieście.
Np.robotnik w Polifarbie zamiast dzisiaj zarabiać 2tys.zł zarabiałby tak jak kiedyś jego starszy kolega 4tys na rękę i dawałby podatku dochodowego 12tys. rocznie. Przy zatrudnieniu 1000 daje to sumę 12mln zł. Dodając Olzę i Browar i pozostałe firmy to kwota o której w Cieszynie można pomarzyć.

Ależ ty pieprzysz, synu... od początku do końca.
btw, w Polifarbie pracuje ok. 500 osób, a średnia płaca to prawie 6000 zł.
Z Panem Bogiem.

Dawno nie czytałem takich bzdur. Cyt " Wystarczyłoby zatroszczyć się o ciut wyższe płace dla Cieszyniaków to z ich PITu podatek do kasy miasta wielokrotnie" . Coś takiego może wypisywać tylko urzędnik osiągający pobory z budżetu. Życie w oderwaniu od rzeczywistości jest wygodne zwłaszcza gdy można rządzić i wymagać od innych. Jak się chcesz zatroszczyć o ciut wyższe płace dla Cieszyniaków, chyba jedynie wprowadzając ich podwyżki. Tylko aby to zrobić trzeba te środki posiadać nie tylko żądać ich wzrostu.
Frustracja zżera patrząc na zaparkowane pojazdy pod oknami ratusza? Mach napisał jak można to osiągnąć, Ty nie zrozumiałeś i żądasz podwyżki. Zajmij się pracą na własny rachunek to wiele Ci się rozjaśni i nie będziesz pisał bzdur.

Joe -zacznę podobnie -Dawno nie czytałem takich bzdur oczywiście przez Ciebie "joe" napisanych. też lubię Skoczów ale pewnie z innego powodu niż Ty. Lubię jego żyjący rynek ,wokół którego są nie za wysokie kamienice ,w których przyziemiach są sklepy wokół których krzątają się mieszczanie skoczowscy dbający o swoje domy i sklepy położone w rynku i dojazdach do centralnego placu miejskiego ,gdzie wokół płyty rynku można zaparkować samochód za stosowną opłatą parkingową uiszczaną w znajdujących się tam parkomatach. Lubię to miasta za jego przyjazny charakter do odwiedzających centrum miasta turystów ,którym umożliwiono zaparkowanie samochodu na urokliwym chociaż niewielkich rozmiarów ryneczku. Nie przeszkadzają one mieszkańcom z korzystania ze znajdujących się tam ławeczek i dodatkowo nie przeszkadza też umieszczony w środku płyty kiermasz świąteczny gdzie ze straganów dolatuje mych uszu muzyka naszych górali wokół których sporo zainteresowanych klientów ku uciesze handlujących. Wszyscy zarabiają a inni zaspakajają swoje potrzeby. Jakże inne widoki jawią mi się niż te ,które są na fotografii poprzedzające tekst - o zakończeniu parkowania samochodów na cieszyńskim rynku -z którego przebija śmiertelna drętwota i brak odznak życia patrz zdjęcie powyżej.
A teraz o bzdurach ,które napisałeś. Kto niby Twoim zdaniem ma się zatroszczyć o wyższe płace dla Cieszyniaków? Chrystian Andersen -bajką "Stoliczku nakryj się" by wzrosły płace i wzrósł podatek z PIT-u? Czy u niego uczyłeś się ekonomii.? Płace rosną jak rośnie produkcja i sprzedaż i jak konkurencja na to pozwoli - na co od kilku lat w całej Europie się nie zanosi -tę konkurencję przegrywamy z Azją i można powiedzieć ,że dobrze to już było.
Czy ty w ogóle rozumiesz co to znaczy prywatyzacja? Kto niby wg ciebie miał uczynić by browar, Olza, Polifarb -miały zarządy (chyba nie sądzisz ,że ich nie mają?) a przede wszystkim własność w naszym mieście. Co to za kretyński sposób myślenia a przynajmniej pisania? Własność ma ten ,kogo stać by kupić- widać Ciebie ani nikogo z Cieszyniaków nie było stać by kupić ,któryś z tych zakładów o których piszesz.
Dalsze Twoje dywagacje na temat np. robotnika... między bajki włożę gdyż jest to typowy przykład z bajki "Stoliczku nakryj się" bzdury kompletne -aż wstyd ,że nauczyłeś się pisać nie odnosząc się już po raz drugi do twojego myślenia.

Drogi Machu cieszę się, że skupiłeś swoją uwagę na dużo ważniejszej sprawie niż korzyści ze złomu stojącego na Rynku.
Zacząłem specjalnie od sprawy własności i umieszczenia zarządów firm w Cieszynie. Jest to sprawa z przed lat, ale to ona dała podstawę degradacji mojego Cieszyna.
Pamiętam prywatyzację każdej z cennych firm i wystarczy spojrzeć na pierwszą z brzegu Olzę i zobaczyć jak firma która została sprzedana za 7mln zł przez skarb państwa ma od prawie 100lat odbiorców na całym świecie, a jej obroty roczne sięgają setek milinów zł.
Rentowność batonika przy dwukrotnie wyższych płacach pracowników nie byłaby w sposób istotny pomniejszony.
Biorąc Polifab z jego wiodącym udziałem w polskim rynku farb wartym 6mld zł i przy rentowności 30% kasa jest wielokrotnie większa i udział pracowników w kosztach przy dwukrotnym zwiększeniu płac jest możliwe.
Polifarb był sprywatyzowany z kwotę 21mln zł .
Drogi Machu powolutku przejdziemy do setna i zobaczysz, że bogactwem miasta jest bogactwo jego mieszkańców.
Dobrym przykładem jest Jastrzębie gdzie jedna firma JSW o przychodach 8mld zł rocznie i zarobku średnim ok.7tys zł nie musi budować rynków i stawiać na nim złomu.
Dlaczego można tak dużo zarabiać gdy rentowność firmy za 2014 rok jest prawie równa zeru.
JSW ma zarząd w Jastrzębiu a 60kapitału firmy jest w rękach SP.
W wypadku Olzy o zarządzie który w ramach struktur światowych przypomina mistrza na oddziale produkcyjnym, którego jedyną rolą jest produkcja przy minimalnych kosztach osobowych.
Dla Polifarbu jest podobnie bo zarząd giganta z Pittsburgha jest tak wysoko i daleko, że cieszyński zarząd w korporacji spełnia te same funkcje i myśli tylko o minimalnych kosztach. Parafrazując słynne słowa J.Urbana "rząd się sam wyżywi" wystarczy zmienić słowo rząd na zarząd.
Niskie płace w tak dobrych firmach jak Polifarb czy Olza najlepiej widać w porównaniu z ich odpowiednikami na zachodzie.
Te firmy są o wiele wydajniejsze niż podobne w Francji czy Holandii.
Jedynym czynnikiem jest fakt, że to jest Polska kraj przypominający kolonię, gdzie tubylcy pełnią rolę białych murzynów. W takim kraju tylko kacyki plemienne(zarządy) dostają za swoją postawę godziwą kasę.

Może to i prawda co napisałeś poza jednym przekłamaniem i to zasadniczym -JSW -to skarb państwa ,którego nikt do tej pory nie wystawił na sprzedaż i siedziba jej zarządu znajduje się tam gdzie kopalnie -tyle warszawka zachowała zdrowego rozsądku by nie drażnić Ślazoków by jej siedziby nie przenieść do Warszawy. Niestety na sprzedaż cieszyńskich zakładów pracy stanowiących przed prywatyzacją własność skarbu państwa cieszyniacy nie mogli mieć wpływu a właściciel siedzibę swojej firmy może lokować gdzie chce i tam odprowadzać podatki -dlatego w dalszej części swojego wywodu twoje teoretyzowanie jest pozbawione sensu.

Cieszę się, że drobnymi krokami idziemy do przodu. Wiem, że część mojego wywodu to opis historyczny i jak to mówią Czesi "to se ne wrati" by dzisiaj można było łatwo zmienić coś w sprawie własności.
Opis ma posłużyć, że ludzie pracujący w tych firmach mieli świadomość pracowników takich samych jak ich koledzy pracujący w tych koncernach na zachodzie, a nie jak od 25lat próbuje się im tłumaczyć, że każde żądanie wyższej pensji jest równoznaczne z likwidacją miejsca ich pracy.
Kapitalnym przykładem jest historia pierwszego prezesa z zachodu w Polifarbie Ruda Jacobsa.
Gdy doszło do pierwszego sporu płacowego prezes Jacobs był pewien, że podobnie jak w jego holenderskiej firmie matce związkowcy zamkną zarząd w firmie do chwili wynegocjowania stysfakcjonującego wynagrodzenia. Związkowcom cieszyńskim takie pomysły nie śniły się.
Jak ci opisywałem tylko model społeczeństwa typu zachodniego, może osiągnąć wysoki poziom zarobków w dużych firmach.
Społeczności lokalne muszą napiętnować jednostki (kacyków plemiennych), którzy kosztem innych po trupach realizują cele korporacji.
Jeszcze raz wrócę do dalszej historii prezesa Jacobsa by to opisać.
W następnych latach zarząd powołał własne związki zawodowe o nazwie KADRA, których kierownictwo stanowili bezpośredni podwładni prezesa. Taka piąta kolumna skutecznie paraliżowała działania związków pracowniczych.
Wystarczyłoby tych ludzi napiętnować bo ich działania przypominały działania mafii.
Jeszcze kilka lat i jeżeli ktoś jest w Polifarbie to zauważy od frontu tablicę firmy pośrednictwa pracy. Ta firma dzisiaj za psie pieniądze przyjmuje pracowników do pracy w Polifarbie.
W żadnym kraju zachodnim koncern PPG nie mógł by sobie na to pozwolić.
W innych cieszyńskich firmach sytuacja pracownika jest jeszcze gorsza bo związki prawie nie istnieją.
W krajach zachodnich uzwiązkowienie w dużych firmach jest na poziomie 70-80%.

Joe dostał polecenie "wyzwalać energię mas proletariackich ". Tak ... świat jest zły, a wszyscy pracodawcy to potwory wysysające krew z ludzi ! uuuu ! Weż się do roboty a bzdury ci same ze łba wyparują. No chyba, że ryjek zanurzony w korycie. Następny bardzo dużo wnoszący do PKB. Prominentni związkowcy potrzebują członków do ochrony swoich prywatnych interesów. Najgłośniej ryczą w tych branżach do których podatnik najwięcej dokłada, /budżetówka i gospodarka gdzie Skarb Państwa trzyma trzyma swoje łapy przy wsparciu związków/. Ten podatnik to również ich nędznie opłacany członek.

Joe -bardzo Cię proszę wypowiadaj się w temacie i nie siej propagandy związkowej pod tekstem ,który niczego nie ma z tym wspólnego. napisz do odpowiedniego czasopisma np. Związkowiec -tam znajdziesz odpowiednie grono czytelników -przypomnę ci ,że artykuł jest o likwidacji parkingu na rynku w Cieszynie a nie o świadomości pracowników w firmach i sporach płacowych -puknij się w głowę i zmień forum!

Permanentny kryzys finansów miejskich będzie tak długo trwał ,jak takie możliwe przychody z płatnego parkingu na rynku będą między innymi ignorowane przez rajców miejskich. Przedwyborczy zryw środowisk kupieckich w odpowiedzi na przeciągające się roboty kanalizacyjne w centrum miasta jak się okazuje był li tylko na potrzeby kampanii wyborczej jednego z komitetów wyborczych i dziwi mnie brak reakcji tego środowiska -wydawało by się zorganizowanego na likwidację parkingu w okresie gorączkowych przedświątecznych zakupów . Bo to właśnie brak możliwości zaparkowania w centrum miasta pozbawia głownie handel w miejskich lokalach komercyjnych odpowiedniej liczby klientów. To brak kompromisu pomiędzy zwolennikami wyłączenia rynku z ruchu samochodowego a środowiskami ,dla których życie z handlu w lokalach położonych w centrum miasta powoduje ,że RM już wielokrotnie zmuszona była obniżyć wysokość czynszów w swoich lokalach komercyjnych. Gospodarka jest bardzo ze sobą powiązana- centrum handlu przeniosło się na Liburnię tam gdzie "Castorama" i "Kaufland" mają potężne parkingi co oczywiście odbywa się kosztem obywateli naszego miasta ,którzy dzierżawią sklepy w jego centrum. Przez okres 5 letnich miesięcy rynek wyłączony z parkowania i imprezy oraz ogródki przy kawiarniane zaś przez kolejne 7 miesięcy tj. okres jesienno -zimowy i wczesno wiosenny kiedy nikt na ławkach nie siedzi bo jest zimno i są zazwyczaj mokre mógł zarabiać na swoje utrzymanie i wpływać na poprawienie wyników handlowania w lokalach położonych w jego centrum.

Drogi Mach-u, czyli Józefie - Byłeś, Jesteś i zawsze Będziesz pustakiem !

Kim ty jesteś Ja dziuna?

Mach - miałeś startować na burmistrza tej podupadającej pipidówy zabitej dechami, wnet byś awansował na sołtysa, bo Cieszyn się wyludnia dzięki takim matołom jak Ty!

Patriota lokalny z Ciebie, czy jasnowidz?

jak Pan Burmistrz obiecal o wszystkim rozmawiac z mieszkancami to dlaczego nie skonsultowal tej decyzji. Wstyd Panie Burmistrzu, nie pierwsza porazka w pierwszym tygodniu urzedowania.

Jak to nie skonsultował? Już dawno Cieszyniacy się wypowiedzieli na ten temat. Samochody won z Rynku!!! I Placu Słowackiego.

Konsultacje społeczne w Cieszynie to kpina z tego słowa nie mówiąc o procedurze.

Jak wszyscy to wszyscy. Właściciele sklepów też, a nie wystawić karteczkę ZAOPATRZENIE i stać cały dzień. Dzisiąj sami handlowcy dowożą towar do sklepu, nie trzeba po niego jeżdzić.

Cieszyński rynek to jest średniowieczny zabytek. Moim zdaniem powinno być co najwyżej kilka miejsc parkingowych dla osób niepełnosprawnych na jego obrzeżach. A jak ktoś jest zdrowy to niech się przejdzie te 200 metrów, będzie jeszcze zdrowszy.

Polecam dorożki, też ze średniowiecznego krajobrazu. Tylko co z kreplami na drodze?

Panie Burmistrzu miala byc pomoc drobnym przedsiebiorcom. Nie mozna zostawic tego parkingu chociaz do konca roku.

Nie można, bo jeszcze rządzi stary vice.

W/g sposobu myślenia niektórych, samochody to samo zło i trzeba wprowadzić obowiązek gońca biegnącego z czerwona chorągiewką.
jak to już niegdyś i w niektórych krajach bywało.Potem poszli po rozum niekoniecznie do głowy, bo dlaczego poczta usytuowana na rynku
ma być odcięta od dojazdu. Proponuje na rynku i okolicach zrobić zabytkowy skansen, z wejściem jedynie za biletami , a samochody do
Katowic albo Warszawy. Stuknijcie się w te głupie łby ekomądrale lub ekoterryści , popatrzcie na miasta , które mają po 2-3 tysiące lat,
uliczki węższe niż w tym cieszyńskim grajdole /np Ateny czy Rzym/ a przy dobrych chęciach wszyscy funkcjonują.

To pokaż mi historyczne miasto, gdzie na głównym placu starówki jest parking! Ja nie kojarzę... Mało tego - w wielu takich miastach CAŁA starówka jest wyłączona z ruchu samochodowego, więc ciesz się, że możesz wjechać na Menniczą. Ja absolutnie nie rozumiem całego tego oburzenia - przecież parkingu na rynku nie było przez dwadzieścia parę lat i jakoś nikt z tego powodu włosów z głowy nie rwał. Teraz wpuścili samochody na parę miesięcy i już wielki lament, że trzeba się kawałek przejść. To może jeszcze na Wzgórzu Zamkowym parking zrobić? Albo w Parku Pokoju?

Nie pisz bzdur. Na Wzgórzu Zamkowym i w Parku Pokoju nie było nigdy ruchu kołowego , na rynku wręcz przeciwnie. Centrum miasta to była galeria handlowa. Nawiedzeni uważają, że maja przyszłość jedynie molochy typu Sfera bądź Stela.

Swój pogląd w sprawie parkowania na rynku wyraziłem w postach pod art. "Samochody dalej oblegają rynek."-tekst pod zdjęciem z prawej strony. Niedobrze jest kiedy miasto nie zarabia na własnej infrastrukturze a sięga do kieszeni podatnika. W okresie od 15.X do 15.V -parking mógł istnieć nadal a miasto na nim mogło zarabiać- wówczas na płycie rynku i wokół niego nic się nie dzieje a przychód rzędu 315 000 zł w okresie 7 miesięcy istnienia parkingu w skali roku z powodzeniem mógł by być wykorzystany na dofinansowanie imprez odbywających się na rynku w okresie od 15 V do 15.X -chociażby na pokrycie kosztów jego ukwiecenia czy dofinansowanie organizacji pozarządowych ,które organizują tam w okresie letnim swoje imprezy. W tej sprawie można było zawrzeć rozsądny kompromis gdyż miasto borykające się z tak poważnymi kłopotami finansowymi na lekceważenie przychodów nie może sobie pozwolić- niestety nie jesteśmy Krakowem -płyta rynku jest kosztowna w utrzymaniu. Już przez sam fakt jego darmowego istnienia przez obecny okres to nieporozumienie -w Cieszynie parkingi są płatne i niech je utrzymują ci ,którzy z nich korzystają -właściciele samochodów. W takiej sytuacji za płytę rynku, jej utrzymanie płacić będą także i ci podatnicy którzy samochodów nie posiadają - a to nieporozumienie. Niedawno moja znajoma rozpoczynająca działalność gospodarczą otrzymała wymiar płatniczy za nieruchomość w której podjęła się prowadzenia działalności gospodarczej -podatek wzrósł o 50 %- czy tak ma wyglądać realizowanie w praktyce obietnic wyborczych i wspieranie lokalnej przedsiębiorczości??

rynek można przeorganizować tzn parking urządzić na części płyty.

Panie Boże strzeż nas przed Machem orędownikiem organizacji pozarządowych. Toż to jakiś Dr. Jekyll i Mr. Hyde. Niedługo okaże się zwolennikiem Roberta Biedronia i G. Chestertona w jednym. Jak tylko będzie trzeba.

Krytykujesz? Pisz na temat, nie personalnie!!

Bzdura. Na czas budowy kanalizacji na ul. Menniczej parking na Rynku był i do dnia dzisiejszego jest bezpłatny. Właściciele kamienic odnowili elewację, żeby Rynek był reprezentacyjny. Kto zwróci im koszty kolejnych remontów elewacji okopconych od spalin? Najwyższa pora, żeby wyprowadzić ten złom poza ścisłe centrum. Przez całe lata nie było na Rynku parkingu i jakoś kierowcy dawali radę.

Przez te całe lata o których piszesz stałeś się nowobogackim cieszyńskim kamienicznikiem? Marzy Ci się widok placu i czysta elewacja? Chcesz mieć czysto, spokój i przestrzeń pod oknami zamieszkaj na wsi a nie rób z rynku wybrukowanej pustyni.

Mieszkam dwa kilometry od Rynku, nie posiadam kamienicy i codziennie, pomimo, że mam samochód te dwa kilometry do pracy i dwa z powrotem przemierzam na własnych nogach. Dla zdrowia nie korzystam nawet z komunikacji miejskiej. Właśnie, jak wielu cieszyniakom na tym forum, marzą mi się czyste elewacje zabytkowych kamienic, ławeczki, na których można usiąść i odpoczywać w estetycznym otoczeniu, nie wdychając spalin. Wybrukowana pustynia jak najbardziej mi odpowiada.

Nic dziwnego, że starasz się dla zdrowia przemierzać cztery kilometry dziennie, gdy masz pracę siedzącą z widokiem na rynek, który chcesz zamienić w pustynię. Rynek niestety spełnia inne funkcje, takie jak centrum handlowe i komunikacyjne i jest sercem miasta. Twoje pomysły są zbieżne z wyprowadzeniem życia z centrum na peryferie w imię nowoczesności i kopiowania innych. Może rozważysz zmianę swych codziennych wędrówek dla dobra wszystkich przyjezdnych do Centrum, nie walcząc o własny widok z biurowego okna.

Te ławeczki zazwyczaj na zimę ktoś sprzątał i zabezpieczał by nie ulegały przedwczesnemu zużyciu. Nikt nie proponuje całorocznego parkingu na rynku a jedynie w okresie ,gdy rynek świeci jesienno- zimową drętwotą i nic się na nim nie dzieje. Dobrze ,że dbasz o swoje zdrowie ale nie bądź egoistą i pozwól by w trudnym okresie dla handlu udogodnić właśnie cieszynskim handlowcom godziwsze dla ich klientów warunki handlowania z możliwością parkowania w centrum w tym okresie. Oczywiście niektórym odpowiada wybrukowana pustynia także umysłowa. Sam nie skorzysta a drugiemu nie pozwoli.

Kamienice, mądralo okopcone są z kominów w tych odnowionych budynkach nie rur wydechowych samochodów.

Mach - weź się zatrudnij w gazecie i pisz, pisz, pisz. Ty naprawdę jesteś niewyżyty. A znasz się doprawdy na wszystkim. To jest niestrawne.

Zażyj jakieś ziółka . Pomagają!! Podobno??

Co za bzdury, parking płatny na rynku. trzeba wywalić samochody z centrum!

Przychód to nie wszystko, miasto może być też do życia, do wypoczynku, a nie tylko do przejeżdżania przez nie. Cudownie się siedzi na ławce przy rynku, mając tuż za plecami samochód, równie cudownie się na ów rynek wchodzi, przedzierając się między autami.

Siadaj na ławce w parku i schudnij. Tylko do Lasku Miejskiego za daleko i nie ma parkingu? Ruch to ponoć zdrowie.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama