Brenna i Wisła: Przeszłość i przyszłość kin studyjnychCzy Brenna i Wisła powrócą do idei wyświetlania filmów w kinach studyjnych, które w XXI wieku wyparły wielkie kina cyfrowe przy centrach handlowych? Czy tradycyjne kino studyjne i oglądanie sztuki filmowej w kameralnych warunkach może być dziś atrakcją dla turystów i mieszkańców? Między innymi takie rozważania snuli niedawno mieszkańcy Wisły i pasjonaci historii wiślańskiego kina. W styczniu w bibliotece w Wiśle odbyło się pierwsze spotkanie grupy dyskusyjnej, która z jednej strony pracuje nad tym, by przypomnieć najdalszą przeszłość kina w Wiśle (jeszcze sprzed II wojny światowej), a z drugiej całkiem poważnie myślą o możliwościach wznowienia tej działalności w Wiśle. Jak dowiadujemy się z rozważań wiślan, a przede wszystkim z referatu pomysłodawcy podjęcia tematu Jerzego Kufy, przed wojną projekcje filmowe w Wiśle odbywały się okazyjnie w ramach kina objazdowego. Filmy podczas okupacji wyświetlali Niemcy, po których prawdopodobnie pozostał projektor. Dlatego jesienią 1945 roku już przyjmowano pracowników do kina, które na stałe działało w Domu Zdrojowym. Jego likwidacja w 2011 roku miała podłoże ekonomiczne: brak widzów i dostępu do nowości filmowych, a ponadto szybki rozwój nowych technologii doprowadziły do zamknięcia placówki. W dawnej sali kinowej funkcjonuje dziś biblioteka, która organizuje projekcje filmów dokumentalnych i bajek dla dzieci, ale przeszłość kina wymaga zbadania i opracowania. Do tego zobowiązała się działająca grupa pasjonatów, którzy odbywają swoje spotkania w bibliotece w Wiśle. W tym samym czasie w sąsiedniej Brennej toczą się właśnie działania związane z przyszłością tzw. Starego Kina. Dawne kino studyjne mieściło się w powstałej prawdopodobnie w 1923 roku tradycyjnej drewnianej chacie niedaleko Urzędu Gminy. Zanim rozpoczęto projekcję filmów, w obiekcie działał Dom Katolicko-Ludowy, miejsce spotkań i współpracy lokalnej społeczności. Dopiero po wojnie w budynku zaczęło działać kino. Kiedy minęła era tego typu działalności, próbowano wykorzystać jeszcze budynek na prowadzenie działalności popularyzatorskiej dziedzictwa regionalnego. W obecnym stanie blisko stuletnia chata jest zupełnie zamknięta z powodu jej złego stanu technicznego. O ile w przypadku Wisły mają miejsce dopiero luźne dyskusje i plany, to w Brennej władza samorządowa podjęła decyzję, że chce odremontować obiekt Starego Kina. Jednak według planów w odnowionym budynku nie będzie kina studyjnego, a punkt informacji o Brennej, z którego głównie będą mogli czerpać wiedzę turyści na temat kultury i tradycji tej gminy. Ponadto scena w tak odnowionym budynku ma służyć lokalnym regionalnym kapelom. Koszt remontu bez zmieniania pierwotnego wizerunku tego obiektu będzie niemały. W planie budżetowym na ten rok znajduje się zapis zadania „Rekonstrukcja i rewitalizacja budynku Starego Kina”, na co Brenna zamierza przeznaczyć 900 tys. zł. Ponadto planowane jest pozyskanie środków zewnętrznych na ten cel w ramach projektu transgranicznego we współpracy z Bystrzycą. Aktualnie trwają prace nad dokumentacją projektową, a gmina liczy na to, że jeszcze w tym roku uda się rozpocząć prace rewitalizujące budynek tzw. Starego Kina.
|
reklama
|
Oczywiście, że ma to sens. Przykładem może być dobrze urządzone i działające kino w Skoczowie. Byłam z rodziną na wielu seansach, bajkach oraz także na filmach studyjnych. Szczerze polecam wszystkim mieszkańcom naszego regionu.
Dodaj komentarz