Cieszyn się nie sprzedał
Przyznam, że mam już trochę dość dyskusji o legendarnym 1200-leciu Cieszyna. Bo o czym tu rozmawiać? Czy 1200 lat to rzeczywiście 1200 lat? A może mniej i nie warto było? Już widzę tę burzę w komentarzach… Ale zanim się rozpiszecie, drodzy Państwo, ja chciałbym o czymś zupełnie innym.
Czasy są okrutne. Trzeba się znać na promocji niemal w każdej dziedzinie życia i w razie potrzeby umieć sprzedać siebie albo innych. Odnoszę wrażenie, że Cieszyn się nie sprzedał, ale nie mam o to wielkich pretensji. Tu i tam się o mieście powiedziało, coś pokazała telewizja, a coś zagrało radio. Może nawet będą w Cieszynie kręcić filmy. Trzeba jeszcze trochę czasu, aby miasto stało się sławne jak Sandomierz czy Kazimierz i na turystyce zarobiło krocie. Jednak nie mogę przestać myśleć o jednej szansie, której w tym roku nie wykorzystaliśmy. Sposób jest prosty i dość stary. Skorzystały z niego krakowskie Sukiennice, od lat korzystają znakomite europejskie miasta. Chodzi mi o tzw. ambasadorów. Ludzi, którzy o to poproszeni, prezentują markę dalej. Ambasadorom się nie płaci, kosztują tyle, co prośba i zainteresowanie. Ambasadorów warto jednak dopieszczać - zapraszać, podejmować, przedstawiać. Ambasadorzy mogą być słynni i popularni, wtedy ich działania są skuteczniejsze. Ambasadorowie promują wdzięcznie - tu coś szepną, tam powiedzą. Ambasadorowie dają powód do dumy i bywa, że są związani z takim miejscem rodzinnie, a czasem po prostu podejmują się tego zadania z sentymentu. Ambasadorów się kojarzy i myśli: jeśli on to lubi, to może i ja spróbuję? Może Cieszyn powinien postawić na ambasadorów? A jeśli tak, to kogo byśmy wybrali? Stawiam na Jaromira Nohavicę. Ale przydałoby się kilku…
|
reklama
|
|
ma racje poniżej: Cieszyn:mizeria i turystyczna klapa, o czym w ogóle mówimy? ludzie przejadą bo jest tu ważna granica na kraj ale co ich zatrzyma w mieście?
Pracować, mniej gadać, rano się uśmiechać jak z łózka wstajecie
ja to robię i dlatego też w przeciwieństwie do Was cieszę się życiem. Kto chce skorzystać z rady to skorzysta, kto nie chce, to go nawet batem nie pogoni. Ale niech nie smarka inny do jedzenia. Raczej powinien spróbować dorosnąć.
Dla mnie człowiek, który pracuje po 12 godzin zarabia po 1000 dolców na tydzień a wynajmuje łóżko w 10 osobowym pokoju bo na więcej go nie stać, żyje z dnia na dzień bez ładnych perspektyw, marzen to dla mnie kompletny "looser". Szkoda mi tez młodych osób, które utknęły na Green Point i brak im odwagi, żeby stamtąd uciec. To straszne ze dla Polaków tam mieszkających USA to tylko Brooklyn i widok na Manhattan po drugiej stronie rzeki....
Ja mieszkam w Chicago tez jest masa Polakow, ale nie wydaje mi sie, zeby bylo az tak zle. Mysle, ze wynika to stad, ze ogolnie NY jest bardzo brudny i maly. Cale skupowisko Polakow miesci sie przewaznie na Brooklynie. Ceny mieszkan sa masakryczne...
Nie wiem czy potrafilabym wytrzymac cos takiego, nie wazne za jaka wyplate. Gdzie godnosc tych ludzi. Czy ich desperacka pogon za pieniadzem gasi wszelkie ludzkie potrzeby...
.
Nie odkładaj do jutra, tego co możesz wypić dziś.
Od cudzego zdania lepsze jest własne doświadczenie
dzieki za komentarze...
bardzo lubie Cieszyn .siedze z moja mila osoba ktora nie pochodzi z cieszyna i ona tez go lubi ale.....wlasnie ale....
jako Cieszyniaki musimy cos zrobic aby ludzi sciagnac....poproscie Gutka aby wrocil albo wymyslcie inna ogolnopolska impreze...mam znajomych co mieszkaja za granica a jezdzili do cieszyna na nowe horyzonty...terza juz nie jezdza.....zrozumcie lub zrozummy to jest jest jedno wielu tysiecy fajnych miasteczek.....przyciagnijcie ludzi.....w ten czy inny sposob....nie wiem jaki ale wymyslcie......Cieszyn jest warty tego!
zazdrościsz, to widać słychać i czuć. mogłeś sam jechać, chciałeś, ale .... brakło Ci odwagi. teraz tylko próbujesz sobie wmówić, że Ci ,którzy wyjechali, źle zrobili i są nieszczęśliwi. Współczuję Ci, biedny człowieczku z zapyziałej dziury.
Za Nohavice to ja dziękuję, wystarczy, że donosił na swoich kolegów, z którymi pił piwo w Cieszynie, czeskim służbom bezpieczeństwa. A promocja miasta musi odzwierciedlać jego potencjał, który jest słabiutki. Tu na prawdę nie da się spędzić więcej niż jednego dnia (w sensie pobytu turystycznego).
Nie zmienia to faktu, że działalność promocyjna wybranej w "przetargu" agencji mizerna. W sumie nie widać tego w ogóle, trochę teczek i siateczek, jakieś monety. Klapa. Pytanie jest tylko takie czy Cieszyn może być miastem turystycznym? Odpowiedź chyba jest jasna, a potwierdzają ją tylko pusty rynek i Wzgórze Zamkowe.
B. - stary ubek, menda donosicielska, pijak i złodziej
W dzieciństwie wszystko jest albo czarne, albo białe. Ale im dalej wchodzi się w życie, tym więcej jest szarości. Nie nam oceniać, a już na pewno nie nam sądzić. Nie masz co "dziękować za Nohavicę", nie wiem co moglibyśmy zrobić, by kogoś takiego pozyskać ... Raczej nie mamy szans. Ale zawiści to u nas sporo. Bo my tu wszyscy w Cieszynie kryształowi jesteśmy :-)
wylęgarnia SB-ckiej agentury, partyjnego karierowiczostwa, koteryjnego cwaniactwa i obłudnej, faryzejskiej moralności. Jak na takie gówniane miasteczko było i jest tego az za wiele.
Imiona FRANCISZEK
Nazwisko HEGLASZ
Nazwisko rodowe
Data urodzenia 17.05.1914
Imię ojca JAN
Imię matki MARIA
Miejsce urodzenia CIESZYN
Od 01.09.1945 r. w PPR (AP Kat, KW PZPR Bielsko-Biała, teczka osobowa, sygn. 330). Prawdopodobnie uczestniczył w zabezpieczaniu referendum z 30.06.1946 oraz pierwszych wyborów (był członkiem komisji wyborczej) z 19.01.1947, a także brał udział w likwidacji podziemia. Pełnił funkcję przewodniczącego PKKP przy KP PZPR w Cieszynie. Był członkiem KP PZPR w Cieszynie. Funkcję członka prezydium WKKP przy KW w Bielsku-Białej pełnił prawdopodobnie do 18.01.1978 r. („Kronika”, nr 45 z 08.11.1975, s. 5). Funkcję I sekretarza KM PZPR w Cieszynie mógł pełnić w okresie 1953-1956 r. Społeczną funkcję II sekretarza K Miast PZPR w Cieszynie prawdopodobnie pełnił w okresie 1956-1958. Funkcję etatowego I sekretarza K Miast PZPR w Cieszynie mógł pełnić w okresie 1958-1969. Członkiem egzekutywy KP PZPR w Cieszynie mógł być od 1971 r.
I Sekretarz brak danych KZ Fabryki Maszyn Elektrycznych "Celma" Cieszyn PZPR 16.12.1948 31.10.1954 AP Kat, KW PZPR Bielsko-Biała, teczka osobowa, sygn. 330
I Sekretarz brak danych KM Cieszyn PZPR 01.11.1954 31.12.1956 AP Kat, KW PZPR Bielsko-Biała, teczka osobowa, sygn. 330
II Sekretarz brak danych KM Cieszyn PZPR 01.01.1957 31.12.1958 AP Kat, KW PZPR Bielsko-Biała, teczka osobowa, sygn. 330
I Sekretarz brak danych K Miast Cieszyn PZPR 01.01.1959 31.12.1969 AP Kat, KW PZPR Bielsko-Biała, teczka osobowa, sygn. 330
Członek Egzekutywa KP Cieszyn PZPR 1970 AP Kat, KW PZPR Bielsko-Biała, teczka osobowa, sygn. 330
Wiceprzewodniczący WKKP KW Bielsko-Biała PZPR 21.11.1975 AP Kat, KW PZPR Bielsko-Biała, sygn. 1/VI/7/t-1/C, k. 68
Dodaj komentarz