, poniedziałek 6 maja 2024
Frustracja zamiast żałoby
Darek Jedzok jest felietonistą. fot. ARC 



Dodaj do Facebook

Frustracja zamiast żałoby

DAREK JEDZOK
W ciągu ubiegłych dwóch tygodni słowa „żałoba” i „tragedia” sprały się do tego stopnia, że całkowicie przestały oddawać rzeczywisty, a przede wszystkim osobisty wymiar katastrofy w Smoleńsku. W ostatnich dniach coraz częściej pojawia się dosyć smutne pytanie – czy śmierć prawie setki przedstawicieli polskiej elity była całkowicie daremna?
Nie mówię bynajmniej o żadnym „celu” ani „sensie” wypadku w Smoleńsku. Przeciwnie, jego największy tragizm polega właśnie na tym, że – jak każdy wypadek - wydarzenie to pozbawione jest jakiegokolwiek sensu.

Nie ma w tym więc – jak słyszałem z różnych stron – kosmicznego planu, woli boskiej ani złej karmy. Katastrofa nie jest też karą za wieloletnie ośmieszanie prezydenta, jak starali się insynuować niektórzy politycy PiS-u. O zamach nie podejrzewam również premiera, pomimo licznych głosów doszukujących się tutaj spisku w myśl hasła „ktoś nie spadł, aby spaść mógł ktoś.”

Dla mnie „tragiczne” jest właśnie to, że w końcu może się okazać, iż śmierć tylu ważnych ludzi niczego nie zmieni. „Tragiczna” jest nie tylko katastrofa samolotu, ale także to, do czego doprowadziła i co odkryła.

Po pierwsze, zdemaskowała ona nieudolność polskich mediów, które dały się unieść fali rozpaczy, rezygnując z rzeczowości i profesjonalizmu. Dziennikarze żywo przypominali linoskoczków z zawrotami głowy albo chirurgów mdlejących na widok krwi. Nawet największe dzienniki sięgały po nagłówki rodem z brukowców, stacje telewizyjne poniżały namacalną, autentyczną rozpacz do poziomu łzawego melodramatu. Zamiast katartycznej żałoby przeżyliśmy tygodniową frustrację.

Po drugie, szczery smutek szybko obrósł w dodatkową warstwę płytkich gestów, miliony wirtualnych świeczek i teatralnych okrzyków. Co więcej, powstał szablon „poprawnej żałoby”, skreślający jakiekolwiek nie-stadne, prywatne przeżywanie szokujących wydarzeń.

Odsłonięte zostało oblicze XIX-wiecznego patriotyzmu, wyrażanego przez klęczenie i bicie czołem w marmurową posadzkę – patriotyzmu nieszczęśliwie skostniałego, nieżywego. Zawiązanego nie wokół budującej, kojącej jedności, ale wokół wspólnoty Polaków-ofiar okrutnego losu, entuzjastycznych wyznawców kultu hekatomby. Najlepszym symbolem tej narodowej specyfiki było zresztą pochowanie pary prezydenckiej w stęchłym, wawelskim mauzoleum.

Lech Kaczyński nie był „moim” prezydentem. Nie wiem, na jakie wyżyny obłudy musiałbym się wznieść, aby twierdzić coś innego. Jednak nawet gdyby był „mój”, to jego tragiczna śmierć nie stanowiłaby dla mnie ukoronowania żadnej misji. Nie była męczeństwem, ofiarą ani aktem bohaterstwa, nie ma metafizycznego, magicznego znaczenia. Jest po prostu fatalnym, a nade wszystko – gorzko ironicznym zbiegiem okoliczności.

Czy rzeczywiście musi to jednak oznaczać, że wszyscy ci ludzie zginęli nadaremnie? Być może dopiero my możemy nadać sens temu całkowicie bezsensownemu wydarzeniu? Jak? Może poprzez ponowne rozdrapanie i uleczenie narodowych bolączek? Może poprzez krytyczne rozpatrzenie stereotypów i autostereotypów, skruszenie starych klisz? Może poprzez zwykłą, otwartą dyskusję?

Może mimo wszystko jestem niepoprawnym optymistą?

www.blog.jedzok.com
Komentarze: (130)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Wisława Szymborska
NIENAWIŚĆ

Spójrzcie, jak wciąż sprawna,
Jak dobrze się trzyma
w naszym stuleciu nienawiść.
Jak lekko bierze wysokie przeszkody.
Jakie to łatwe dla niej - skoczyć, dopaść.

Nie jest jak inne uczucia.
Starsza i młodsza od nich równocześnie.
Sama rodzi przyczyny, które ją budzą do życia.
Jeśli zasypia, to nigdy snem wiecznym.

Religia nie religia -
byle przyklęknąć na starcie.
Ojczyzna nie ojczyzna -
byle się zerwać do biegu.
Niezła i sprawiedliwość na początek.
Potem już pędzi sama.
Nienawiść. Nienawiść.
Twarz jej wykrzywia grymas
ekstazy miłosnej.

Ach, te inne uczucia -
cherlawe i ślamazarne.
Od kiedy to braterstwo
może liczyć na tłumy?
Współczucie czy kiedykolwiek
pierwsze dobiło do mety?
Porywa tylko ona, która swoje wie.

Zdolna, pojętna, bardzo pracowita.
Czy trzeba mówić ile ułożyła pieśni.
Ile stronic historii ponumerowała.
Ila dywanów z ludzi porozpościerała
na ilu placach, stadionach.

Nie okłamujmy się:
potrafi tworzyć piętno.
Wspaniałe są jej łuny czarną nocą.
Świetne kłęby wybuchów o różanym świcie.
Trudno odmówić patosu ruinom
i rubasznego humoru
krzepko sterczącej nad nimi kolumnie.

Jest mistrzynią kontrastu
między łoskotem a ciszą,
między czerwoną krwią a białym śniegiem.
A nade wszystko nigdy jej nie nudzi
motyw schludnego oprawcy
nad splugawioną ofiarą.

Do nowych zadań w każdej chwili gotowa.
Jeżeli musi poczekać, poczeka.
Mówią, że ślepa. Ślepa?
Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość
- ona jedna.

Jeżeli jesteśmy aż tak "empatycznyni" - jak tutaj niektórzy sugerują - to dlaczego nie ogłosiliśmy dodatkowej żałoby związanej z ofiarami powodzi w Brazylii i nie zdobyliśmy się na braterstwo ? Brazylia miała żałobę po naszych politykach ... Dlaczego tak głośno się mówi o tym jak nasz naród złączył się w tych smutnych dla Polski chwilach, a tak mało , że ktoś inny , gdzieś w świecie także cierpi ? Dlaczego nie ogłaszamy żałoby po ofiarach trzęsienia ziemi w Chinach ? Zdobądźmy się na bratertwo wobec innych krajów zamiast wciąż powtrzać o naszej "niezwykłości" . Niech ta tragedia nauczy nas prawdziwej empatii. Nie jesteśmy mesjaszem narodów, nie jesteśmy pępkiem świata ...

Kilka lat temu tsunami zabiło przed samym sylwestrem przeszło 100 000 ludzi w Indonezji. W Polsce nikt nie odwołał z tej okazji ani jednej zabawy sylwestrowej. Nikt nie ogłaszał żałoby, choćby minuty ciszy. Nie mówię, że tak powinno się zrobić. w końcu to drugi koniec świata. Ale domaganie się teraz aby cały świat brał udział w naszej żałobie, przylatywał na pogrzeb pomiomo chmury z Islandii,
jest szczytem obłudy

Myślę ,że te emocje najlepiej oddaje wiersz Szymborskiej - naprawdę poczytajcie - Ma bystre oczy snajpera.

zawistnych hipokrytów, ciemnych ksenofobów. Stąd się bierze 20% poparcia dla bolszewizmu PiS-u.

..dyc tyn PiS ani kolo bolszwizmu nie lezol...

Naprawdę żenujące.

a jak nie - władza absolutna, ludzi za pysk, służby specjalne rozbudować, na każdego haka, prywatny biznes do pierdla, itd, itp... Chłopie, ty żes chyba na emigracji od 1945, że nic o bolszewizmie nie wiesz?

piekna synteza papki medialnej. jak można sie na to wszystko dać nabrać?? AGENCI BYLI, SĄ i BĘDĄ!!! a te ofiary wzięły się z tego że gdyby normalnie polecieli 10 samolotami to zaden by się nie rozbił.

Czeka nas żmudna narodowa praca odbudowy elit, dlatego tak ważne jest,
byśmy nie dali się zawstydzać antypolskim środowiskom, byśmy
wychowywali dzieci na dumnych ludzi, ceniących osiągnięcia własnego
narodu. Jest tych osiągnięć całkiem sporo – tylko NIESTETY nikt o nich
na co dzień nie mówi; niestety nie uczą o nich w szkołach.

Właśnie w narodzie,
szczególnie tym na dole, pozostało dużo zdrowego rozumu, bo komunistom nie udało się go
do końca wydziedziczyć, zaś troska o własność wymaga zdrowego rozumu.
Tam też przetrwały stare przywiązania i wartości starej Europy
bronione przez Kościół katolicki.

i bardzo dobrze

Odpowiadam. Ci wszyscy ludzie nie zginęli nadaremnie. Ci ludzie zginęli w wyniku bezgranicznej upartości, której celem było pokazania światu, że TUTAJ są dwa Narody oraz conajmniej dwie Władze.

Za 20 lat kiedy ludzie tylko poczują zapach większej kasy to z kościołów będą robić resteuracje. To nie moje marzenie , ale znak czasu, który nastąpi. Wolałbym jednak żeby hasło Bóg, Honor, Ojczyzna zamieniło się na Bóg i Praca, bo ten "paradygmat romantyczny" zaczyna być męczący i wsteczny co udowadnia pan Jarosław Kaczyński od poniedziałku .... Młodzi ludzie chcą innej Polski ...

druga Władza - Pana Naszego...

jarka kaczyńskiego i jego kompleksy

Polecam ćwiczenie na deautonomizację perspektywy - odwróćcie mapę Polski do góry nogami i pomyślcie, że ten kraj może wyglądać inaczej niż sobie wmówiliście. Mówię to ja "pseudointeligent" (czyli integent niekatolicki) ;)

Za granica mieszkam od 90-tego roku wiec prosze mi ciemnoty nie wciskac....

Może jakieś konkrety ????

Forsa była Ci w głowie a nie problemy Polski.

w Transatlantyku.

to, gdzie mieszkasz i od kiedy mamy w dupie; twoje poglądy komentujemy w ten sposób - dobrze, żeś wyjechał.

DUPEK.

Dawno tutaj nie zaglądałem, ale nic nie straciłem. Dno dna.

Widać,że tknęło do żywego. Bardzo dobrze.

że najbardziej boli go to, że sąsiad ma więcej... a to jest siła napędowa tej zbiorowości sfrustrowanych nieudaczników.

Już sam tytuł felietonu - "Frustracja zamiast żałoby" jest żałosny. Szkoda, że autor nie wybrał się do Krakowa aby pożegnać Prezydencką Parę. Ja tam nie widziałem żadnej frustracji. Autorowi radzę dorosnąć zanim będzie wydawał osądy w sprawach, które najwyraźniej go przerastają.

oto charakterystyka "prawdziwych patriotów"

na moich ustach. Budząc dzieci szepczę "wstawaj Narodzie". Po śniadaniu wznosimy tost za królów Polskich oraz księcia Poniatowskiego. Pełni dumy i honoru wychodzimy z domu żeby rozegrać kolejną bitwę ze światem zdrajców ,obłudników i pseudointelektualistów, którzy wszędzie się czają chcąc osłabić naszę wiarę i patriotyzm. O Boże w przenajwyższych niebiosach , widzisz to i milczysz. Czekam kiedy wreszcie te POpaprane ścierwa Twój pierun trafi ... Amen.

to leję jak z cebra

tak łanie, tragikomicznie zacząłeś i...Popaprane Ścierwa... /hm... nagły spadek formy moralnej?/ a może to twój prywatny - P i Ś ?...

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama