Wraz z dniem 1 grudnia w cieszyńskiej komunikacji miejskiej wprowadzono imienne bilety elektroniczne. Przy okazji tego, zabrakło jednak dobrej edukacji. Mieszkańcy mają niemały problem z obsługą biletu elektronicznego. Pojawia się wiele pytań, ponieważ nikt zadbał o dobrą i skuteczną akcję informacyjną dotyczącą funkcjonowania nowego systemu. Burmistrz Cieszyna Gabriela Staszkiewicz zapowiada jednak możliwość dłuższego funkcjonowania tradycyjnych biletów. Ma się również rozpocząć kampania edukacyjna.
Bilet elektroniczny w Cieszynie funkcjonuje w formie plastikowej karty, przypominającej kartę bankową. Może się na niej znaleźć, zarówno bilet okresowy, jak i portmonetka na zakup pojedynczych biletów - nawet dla kilku osób. Pasażerowie nie wiedzą jednak jak używać takiej karty, zabrakło dobrej edukacji na ten temat i odpowiednich instrukcji obsługi. Do tej pory ukazało się jedynie kilka artykułów na ten temat na łamach „Wiadomości Ratuszowych”, a to zdecydowanie za mało. Na razie trwa gorączkowe wypełnianie długich wniosków przez pasażerów. Formularze znajdują się w kasie budynku dworca, a także na stronie internetowej ebilet.zgk.cieszyn.pl. Warto przy okazji wiedzieć, że zgodnie z założeniami bilet elektroniczny będzie za niedługo jedyną możliwą formą płatności. Sprzedaż tradycyjnych biletów ma się zakończyć wraz ostatnim dniem stycznia 2019 roku. Co na to burmistrz Cieszyna Gabriela Staszkiewicz?
- Myślę, że opcja wydłużenia wchodzi w grę. Chcielibyśmy, żeby etap uczenia się tego systemu również był dłuższy, i żeby się w ogóle zaczął. Artykuł w „Wiadomościach Ratuszowych” to trochę za mało. Mam taki pomysł, i myślę, że zostanie on zrealizowany, żebyśmy na styczniowe weekendy postawili na Rynku autobus. Wtedy rzeczywiście można by było wejść do tego autobusu, na żywo sprawdzić jak to wygląda, otrzymać instrukcję od obsługi czy wolontariuszy – mówi burmistrz Cieszyna - Jak najszybciej ma się również pojawić instrukcja obrazkowa - w każdym autobusie, tak żeby mieszkańcy jadąc tym autobusem już teraz mogli się z tym zaznajomić. Oczywiście taka sama instrukcja powinna znaleźć się na Dworcu Cieszyn. Myślę, że przez takie działania ludzie się lepiej uczą. Jest to szybciej przyswajane. Potrzeba też takiej osoby, która będzie wszystko wiedzieć na ten temat i nas przez niego przeprowadzi – przyznaje Gabriela Staszkiewicz.
Warto również pamiętać o osobach niewidomych i niedowidzących. Nie każdy ma swojego opiekuna, który mógłby pomóc w obsłudze biletu elektronicznego lub z zapoznaniem się z instrukcją. Niewidomi samodzielnie mogą korzystać z e-biletu, jednak należałoby podczas akcji edukacyjnej pamiętać o nich i zadbać o to, by ktoś im przybliżył ten temat.
Dobrze Pan zaczął Panie Slonzok, a zakończył bez sensu. Wystarczyłoby żeby nowa oświecona władza zadbała o możliwość zakupu biletów w okresie przejściowym. Biletów w Cieszynie nie ma!!!
Myślę , że edukacją trzeba objąć urzędników i tego idiotę , który ten "projekt" wymyślił . Coś mi się zdaje , że mamy tu jakieś kukułcze jajo , które nam zostało podrzucone przez mam nadzieję odchodzące w niebyt bandę pisumaryjną .
Dodaj komentarz