Kocie piękności kolejny raz w CieszynieKocie piękności z pewnością jeszcze nie raz przyjadą do Cieszyna. fot. BŚ Zwierzęta dumnie prezentowały swoje wdzięki ciesząc tym samym oczy zwiedzających. fot. BŚ Hodowcy z całego kraju, ale i z kilku krajów Europy przyjechali do Cieszyna na kolejną, dwudniową, XII Międzynarodową Wystawę Kotów Rasowych. Zwierzęta różnorodnej maści dumnie prezentowały swoje wdzięki w Hali Widowiskowo-Sportowej w Cieszynie. Wśród nich znalazły się dachowce i koty rasowe: olbrzymie mainkuny, bez sierściowe sfinksy, brytyjskie, rosyjskie niebieskie i łatwe do wytresowania jak psy, koty dewońskie, a także wieli innych, których nie sposób tutaj wymienić. - W domu mam mainkunkę, a od kiedy dostałam od mojej koleżanki Uli kota dewońskiego zapałałam wielką miłością do tej rasy - Magdalena Magner z Jastrzębia Zdroju. Zwierzęta dumnie prezentowały swoje wdzięki ciesząc tym samym oczy zwiedzających. Koty oglądali nie tylko inni hodowcy, ale i miłośnicy dachowców, czy zwiedzający, którzy z czystej ciekawości wybrali się na tę wystawę, a u których być może została zaszczepiona pasja do mruczków. - To jest nasza pierwsza wystawa, w której jesteśmy oceniani. Mój książę został wczoraj wykąpany i przygotowany do swojego debiutu. Diablo sprawuje się dobrze, jestem z niego zadowolona i nie zależnie czy wygra, czy nie to i tak jest najwspanialszy, najukochańszy i najpiękniejszy, jestem z niego bardzo dumna. W tamtym roku przyjechałam tutaj jako oglądająca osoba, poznałam hodowców i zaraziłam się ich pasją. Dzisiaj Diablo ma już jedenaście miesięcy i jedenaście dni - mówiła Martyna Musialik z Katowic. Obecni przedstawiciele wielu kocich ras chętnie chwalili się swoimi pupilami, doradzali jakie karmy podawać kotom, czym je pielęgnować i jak z nimi postępować, by móc wziąć udział w takiej wystawie. Hodowcy także doradzali w wyborze rasy kota, która będzie najlepiej pasować do przyszłego właściciela. Kocia wystawa to poza konkursem i samą wystawą jako tako, jest miejscem, w którym można pozyskać wiele cennych informacji w wychowaniu czworonożnego przyjaciela. To miejsce, które chętnie odwiedzają rodziny z dziećmi, bo poza podziwianiem kotów organizatorzy zadbali także o mnóstwo atrakcji dla najmłodszych: konkursy, rysunki, malowanie twarzy. Kocie piękności z pewnością jeszcze nie raz przyjadą do Cieszyna. Ci którzy nie zdążyli jeszcze zapoznać się z ich wdziękami z pewnością będą mogli zrobić to za rok.
|
reklama
|
mieszkańcy negatywnie nastawieni? a co to wystawa uranu i bom jądrowych.
Nie ma co strzępić języka. I tak wystawa była ostatni raz w Cieszynie. Za rok przenoszą się z nią do Bielska - właśnie z powodu nastawienia na tą imprezę. Szkoda, bo ja bardzo sobie ją chwaliłam ...
Ku.... Nawet koty się stad wynoszą.... Popiela zjadły myszy, a Cieszyn ??? Ot zagadka.
A ja bardzo się cieszę, ze jest wystawa kotów. To bardzo dobre zwierzęta na przeciwdziałanie gryzoniom.
To jest nieprawda, że mieszkańcy są negatywnie nastawieni do tej imprezy ! To tylko tendencyjni dziennikarze tworzą taką atmosferę. W Cieszynie nie brakuje miłośników kotów a impreza wspaniale promuje nasze miasto w Polsce i Europie.
Bardzo proszę Pana Redaktora o nie rozpowszechnianie kłamliwych insynuacji niektórych radnych !
A bardzo fajna impreza.
Dodaj komentarz