, sobota 20 kwietnia 2024
Jansky o występie podczas Kręgów Sztuki
Jansky to hiszpański duet, który tworzą poetka Laia Malo oraz flecista i muzyk z wykształcenia fot: Katarzyna Siewko



Dodaj do Facebook

Jansky o występie podczas Kręgów Sztuki

KATARZYNA SIEWKO
Jansky to hiszpański duet, który tworzą poetka Laia Malo oraz flecista i muzyk z wykształcenia - Jaume Reus. W Cieszynie wystąpili w trakcie ubiegło tygodniowych Kręgów Sztuki. Publiczność zaskoczyli i zainteresowali niekonwencjonalną, elektryczną muzyką połączoną z lirycznym wokalem Lai. W rozmowie opowiadają o wrażeniach z pobytu w Cieszynie oraz o udziale w Kręgach Sztuki, ale także o tym w jaki sposób stworzyli magiczny duet, jak godzą ze sobą muzykę oraz poezję.

W jaki sposób zaczęła się cała wasza przygoda z muzyką?
Laia: Właściwie spotkaliśmy się zupełnie przypadkiem. W 2009 roku na Majorce robiłam prezentację mojej książki, a Jaume w ramach tego wydarzenia dawał koncert ze swoim poprzednim zespołem. Oboje byliśmy zafascynowani tym, co każde z nas robiło, dlatego zdecydowaliśmy się na wspólny jam. Rok później zdobyłam nagrodę za moją kolejną książkę z tej okazji wykonaliśmy electro performance. To były fundamenty tego, co robimy teraz jako Jansky.

Jakie są wasze muzyczne korzenie, co inspiruje was w największym stopniu?
Jaume: Moim pierwszym kontaktem z muzyką był flet, wtedy też zajmowałem się muzyką klasyczną. Po tym etapie słuchałem bardzo wiele muzyki światowej, zwłaszcza funku, reagge oraz afrobeat. Jednakże, prawdziwy przełom nastąpił, gdy studiowałem na Akademii Muzyki Nowoczesnej i odkryłem w jaki sposób muzycy jazzowi tworzą swoją muzykę. Wtedy wiedziałem, co robić - chciałem być wolny!

Laia: Próbujemy stworzyć coś, co jest zarówno złożone jak i spontaniczne, naturalne, a jednocześnie zmodyfikowane. Wszystko, co przeżyliśmy, inspiruje nas, ale są to również bliskie relacje z sztuką i artystami.

Laia, jakie są główne tematy twojej poezji?
Ogólnie rzecz biorąc, skupiam się głównie na umyśle i ciele. Grając w Jansky, odkryłam jak ciekawe jest mówienie o tym rodzaju seksualności dzięki bardziej uniwersalnym pojęciom, takim jak: natura lub czas. To wygląda trochę jak pisanie w 3D!

W jaki sposób odnajdujecie kompromis między poezją i muzyką?
Jaume: To było trudne zwłaszcza na początku, ponieważ są pewne dźwięki oraz częstotliwości, których nie da się zmiksować z głosem Lai. Ale w ostateczności udało nam się to rozpraować.

Laia: Pomiędzy wierszem, a muzyką nie ma żadnej walki. Tworząc piosenki pracujemy razem i zarówno słowa jak i muzyka w ostateczności równoważą się w utworze.

Co chcecie wyrazić za pośrednictwem muzyki?
Jaume: Nasza muzyka jest wyrazem relacji między dwoma artystami oraz dwoma sposobami myślenia. W pewien sposób pomagamy sobie nawzajem wyrazić się w bardziej klarowny sposób. Wszystko kręci się wokół miłości, pożądania, strachu oraz złości, zupełnie tak, jak w prawdziwym życiu.

Jak na waszą muzykę zareagowała polska publiczność w czasie trwania Kręgów Sztuki?
Laia: Koncert, który daliśmy w czasie tego festiwalu, był czymś, czego z pewnością nie zapomnimy- widok ludzi stojących w deszczu i zbliżających się do sceny, by zobaczyć, co się dzieje, mnóstwo oklasków, chociaż nie posługujemy się nawet tym samym językiem… To było naprawdę niesamowite.

Jakie są wasze wrażenia z Kręgów Sztuki i jak wypadł ten festiwal na tle innych, w których wzięliście udział?
Jaume: Byliśmy bardzo podekscytowani już wtedy, gdy zostaliśmy zaproszeni. Gdy przybyliśmy do Cieszyna, miło było zobaczyć, że wszystko jest tak dobrze zorganizowane, a wszyscy byli tak bardzo zaangażowani w tą inicjatywę przez wzgląd na kulturę.

Laia: Festiwal udowodnił, że pieniądze, środki, owszem są istotne, ale jeśli nie włożysz w to serca, to z doświadczenia wiemy, że wielkie festiwale często okazują się sztuczne, zimne i nieprzyjemne.

To był wasz pierwszy pobyt w Polsce. Czy pierwsze wrażenie było udane?
Laia: Naprawdę się zakochaliśmy! I chociaż pogoda nie była po naszej stronie, to na pewno tu powrócimy. Macie piękną architekturę, widoki, smaczne jedzenie, a przede wszystkim wspaniałych ludzi.

Na zakończenie powiedzcie, jak będziecie wspominać swój udział w Kręgach Sztuki?

Laia: Zapamiętam na pewno widok rynku, który jest piękny i obejmuje całą sztukę i życie, jakie dzieje się w Cieszynie.

Jaume: Na pewno zapamiętam ludzi- wolontariuszy, organizatorów, wszystkich, którzy pokazali nam Cieszyn. I oczywiście publiczność! Ten koncert był prawdziwą przyjemnością.

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama