Peruki z naturalnych włosów nie są aktualnie w Polsce refundowane przez NFZ, a ich cena jest bardzo wysoka. Kobietom w czasie chemioterapii jest szczególnie trudno żyć ze świadomością utraty włosów. Mało którą pacjentkę chorą onkologicznie stać na taki luksus. dlatego większość z nich decyduje się na perukę sztuczną. Niestety trudno czuć się w niej swobodnie. Dzięki akcji "Daj Włos", chore kobiety mają szansę poczuć się atrakcyjnie, a o tym czy inni ludzie dowiedzą się o ich problemie same zdecydują - wygląd włosów ich nie zdradzi. W najbliższy czwartek, 9 stycznia do akcji "Daj Włos", włączyć się będą mogli mieszkańcy naszego regionu, którzy zmieniając swój wygląd chcą zrobić coś dobrego dla innych.
Jak można pomóc? Wystarczy gotowość do zmiany swojej fryzury i co najmniej 25 centymetrów nierozjaśnianych włosów. Nie muszą być gęste, gdyż jedną perukę robi się przeważnie z włosów aż 5-10 osób! Włosy są segregowane pod względem jakości, typu, koloru i długości i dopiero wtedy perukarz przystępuje do tkania. Gotowe peruki są przekazywane za darmo kobietom i dzieciom, które walczą z rakiem.
W czwartek, 9 stycznia od godz. 9:00 do 14:00 włosy będzie można oddać w Centrum Konferencyjnym Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie, gdzie przebiegać będzie akcja "Daj Włos", organizowana wspólnie przez Grupę Projektową Kierunku Cieszyn, przy współpracy fundacją Rak'n'Roll Wygraj Życie.
- W akcji może wziąć udział każdy: mały, duży, on, ona - każdy kto ma min. 25 cm włosów do ścięcia i zmieniając swój wygląd chce zrobić coś dobrego dla innych. Ścinanie włosów jest bezpłatne - informują organizatorzy akacji, którzy zachęcają do potwierdzenia swojego udziału poprzez telefoniczne i mailowe zapisy (tel. 533-787-383 oraz zbiorka.wlosowcieszyn@interia.pl). Liczba miejsc ograniczona.
Dodaj komentarz