Szpital Śląski: Jak odwołać, by nie odwołaćJuż powołaniu dr Anny Bednarskiej-Czerwińskiej na stanowisko dyrektora ZZOZ w Cieszynie w kwietniu 2008 roku towarzyszyły spore emocje. Czterej kandydaci, którzy wcześniej przystąpili do konkursu, nie znaleźli uznania w oczach Zarządu Powiatu Cieszyńskiego. Bednarska-Czerwińska została wybrana dyrektorem w specjalnym trybie bez konkursu. W kontrakcie wynegocjowała miesięczne zarobki w wysokości 12 tys. brutto (o 2,5 tys. złotych więcej niż miał jej poprzednik. Nie zrezygnowała z pracy w Katedrze i Klinice Endokrynologii Ginekologicznej Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach. Oprócz tego prowadziła działalność gospodarczą w postaci indywidualnej praktyki lekarskiej. Informację o tym podawała w oświadczeniach majątkowych kolejno z 30 kwietnia 2008, 30 kwietnia 2009 i z 3 marca 2010 roku. Wynika z nich dodatkowo, że dr Anna Bednarska-Czerwińska zapoznała się z treścią Ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne z dnia 21 sierpnia 1997 roku. Tymczasem ta ustawa od 1 stycznia 2003 roku stanowi, że kierownik jednostki organizacyjnej powiatu - a cieszyński ZZOZ jest taką jednostką - nie może prowadzić indywidualnej działalności gospodarczej. - Należy podkreślić, iż przepisy ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej nakładają na kierowników ZOZ-ów, funkcjonujących w ww. formach [jednostki organizacyjne gminy, powiatu lub województwa - przyp. red.], kategoryczny zakaz prowadzenia działalności gospodarczej, czy to w formie indywidualnej praktyki lekarskiej, czy innej - wyjaśnia Jacek Dobrzyński, rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Z przedkładanych oświadczeń wynika, że Anna Bednarska-Czerwińska do 28 lutego 2010 roku prowadziła osobiście działalność gospodarczą. W sytuacji, gdy kierownik jednostki organizacyjnej powiatu prowadzi działalność gospodarczą, organ właściwy powinien odwołać kierownika jednostki organizacyjnej powiatu albo rozwiązać z nim umowę o pracę, najpóźniej po upływie miesiąca od dnia, w którym uzyskał informację o przyczynie odwołania albo rozwiązania umowy o pracę. Brak reakcji?Dlaczego Zarząd Powiatu Cieszyńskiego nie odwołał dyrektor ZZOZ-u z powodu prowadzenia przez nią działalności gospodarczej, o czym informowała w corocznych oświadczeniach majątkowych? - Nie wiem, czy to nie była inna formuła zatrudnienia, która pozwalałaby na prowadzenie działalności gospodarczej - mówi Paweł Brągiel, członek Zarządu Powiatu Cieszyńskiego w latach 2008-2010, obecnie Zastępca Naczelnika Wydziału Organizacyjnego Starostwa Powiatowego w Cieszynie. Zwraca uwagę, że wszystkie uchwały zarządu były opiniowane przez radcę prawnego. Jest też przekonany, że gdyby były jakieś nieprawidłowości, to wykazałby je nadzór wojewody. Jerzy Malik, członek Zarządu Powiatu Cieszyńskiego od 2006 roku, przyznał, że trudno mu się do ustosunkować do informacji o prowadzeniu działalności gospodarczej przez dyrektor Anną Bednarską-Czerwińską, gdyż w zarządzie zajmuje się głównie drogami i ubezpieczeniami. Było odwołanieOkazuje się jednak, że Zarząd Powiatu Cieszyńskiego 3 marca 2010 roku podjął uchwałę o odwołaniu dyrektor ZZOZ-u z powodu naruszenia ustawy o ograniczeniu prowadzeniu działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. - Następnie w związku z oświadczeniem pani Anny Bednarskiej-Czerwińskiej, iż z dniem 28 lutego 2010 roku zaprzestała ona prowadzenia działalności gospodarczej, Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej w Cieszynie zawarł z panią Anną Bednarską-Czerwińską kontrakt menadżerski, na mocy którego wykonuje ona obowiązki zarządzającego tym podmiotem - wyjaśnia Czesław Gluza, starosta cieszyński w latach 2008-2011, obecnie poseł z listy Platformy Obywatelskiej i członek sejmowej Komisji Zdrowia, zasiadający także w Radzie Społecznej Szpitala Śląskiego. Zarząd Powiatu Cieszyńskiego jeszcze na tym samym posiedzeniu, kiedy odwołał Annę Bednarską-Czerwińską ze stanowiska dyrektora Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Cieszynie, podjął uchwałę o zawarciu z nią umowę cywilnoprawnej na zarządzanie Zespołem Zakładów Opieki Zdrowotnej w Cieszynie. W praktyce oznacza to, że Anna Bednarska-Czerwińska pozostała na stanowisku dyrektora cieszyńskiego ZZOZ. Jak wygląda to w innych miejscach?Sytuacja, gdy dyrektor szpitala wbrew ustawie dodatkowo prowadził działalność gospodarczą nie jest odosobniona. W 2008 roku dyrektor jednego ze szpitali podlegających Urzędowi Marszałkowskiemu w Poznaniu został odwołany, gdyż chciał kontynuować prowadzenie działalności gospodarczej. W styczniu 2011 roku Zarząd Powiatu Wadowickiego odwołał Tadeusza Czopka, dyrektora ZZOZ w Wadowicach, ponieważ prowadził on działalność gospodarczą. W marcu 2012 roku Centralne Biuro Antykorupcyjne złożyło pięć wniosków o odwołanie dyrektorów szpitali w województwie lubelskim z tego samego powodu.
|
reklama
|
|||||||||||||||
|
Poseł Czesław Gluza:
...którzy się temu przyglądają. Ja sobie przypominam, byłem wtedy samorządowcem, sytuację ze szczepionkami przeciw tzw. świńskiej grypie. Gratuluję pani marszałek determinacji, a że byłem obserwatorem z zewnątrz, pracownikiem samorządu...
(Poseł Czesław Hoc: Bóg cię ochronił przed świńską grypą.)
Odnoszę wrażanie że niektórym radnym powiatowym to bardzo zależy żeby ten szpital padł, by go rozparcelowano, a resztki po nim przejęły spółki i spółeczki ... rozumiem że postawa Pani dyrektor i Pana Posła Gluzy bardzo tym radnym przeszkadza ... a ja trzymam kciuka za Panią Dyrektor i Pana Posła Gluzę, bo widzę jak ten szpital pozytywnie się zmienia, bo pamiętam jak było i widzę jak jest, bo nie chciałbym do najbliższego szpitala jeździć do Bielska - Białej ... i radziłbym się wszystkim zastanowić nad tym o co idzie gra ...
Panie 'Trzeźwy' coś masz Pan chyba chlapnięte skoro nie widzisz, ze do tego aby szpital skomercjalizować chce doprowadzić właśnie Pan Poseł Czesław Gluza wraz z Panią Dyrektor ABC - toż to nawet ślepy widzi. Pan Gluza nadal trzyma koalicje w powiecie z mordki (kto mu podskoczy ? no kto?), jest w Społecznej Radzie Szpitala (chyba nawet przewodniczącym) i trzyma rękę na pulsie. Kto Go tam desygnował i wybrał ? dlaczego ? skoro nie jest już radnym powiatowym ani nawet pracownikiem starostwa powiatowego. To że szpital się zmienił to i fakt, ale czy za te pieniądze jakie tam wpakowano nie można by zrobić więcej, szybciej, lepiej ? Czy w tej chwili jest zarządzany właściwie ? dlaczego tak wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi skoro szpital powinien działać transparentnie ?
Tak na marginesie panie i panowie radni powiatowi, to wiadomo już jaki jest ten faktyczny dług szpitala ?? Czy pozostanie to tajemnicą poliszynela.
Pozdrawiam w ten majowy weekend.
Z tego samego powodu odszedł dyr. CPR Cieszyn z przymusu Starostwa Cieszyn
JAK LEŻAŁAM NA NEUROLOGI NA REZONANS DO JASTRZEBIA JECHAŁAM WŁASNYM TRANSPORTEM DO CZEGO ZOSTAŁAM NAMÓWIONA .POJECHAŁAM I NA SZCZĘŚCIE NIE MIAŁAM PO DRODZE WYPADKU .
oświadczenie z 30 kwietnia 2008 - środki zgromadzone w walucie polskie 6000 tys czyli 6000 000 zł
oświadczenie z 30 kwietnia 2009 - środki zgromadzone w walucie polskiej 6000 tys czyli 6000 000 zł
Choć ta dyrektorka jest beneficjentem tego przekrętu, to formalnie winna nie jest. Przecież o jej zatrudnieniu zdecydował Zarząd Powiatu czyli poseł Gluza i dwóch członków Zarządu Powiatu - Brągiel i Malik (którzy - nie ukrywajmy - wtedy w Zarządzie Powiatu pełnili tylko funkcję notariuszy Czesława Gluzy).
Ale ważny jest też drugi aspekt, który nie został rozdrapany:
dlaczego po jej formalnym odwołaniu, nie rozpisali ponownego konkursu, tylko dali jej umowę śmieciową, zwaną kontraktem menadżerskim?
To tylko potwierdza, że chcieli ją przepchnąć kolanem na to stanowisko.
To jest typowe działanie dla tej formacji politycznej. Z klucza politycznego obsadzają stanowiska, zawsze ma wygrać swój i ku temu nawet obchodzą przepisy, naginają je i interpretują każdą niejasność w prawie pod kątem korzyści politycznej.
jeżeli chodzi o pierwsze zdanie to ja to tak widzę: prawo zostało zrobione, żeby nie kombinować to znaczy nie wykorzystywać stanowiska służbowego (np: Dyrektor szpitala) i przyrządów jaki tam są do celów prywatnych, biorąc pod uwagę, że Pani pracuje za pieniądze podatników czyli nasz, że wyposażenie zostało tam zakupione za pieniążki podatników czyli też nasze, ustawa: "...Ustawa od 1 stycznia 2003 roku stanowi, że kierownik jednostki organizacyjnej powiatu - a cieszyński ZZOZ jest taką jednostką - nie może prowadzić indywidualnej działalności gospodarczej....", jest zrozumiała, chodziło o ograniczenie wykorzystywania pieniędzy podatników do celów prywatnych! To że Państwo ominęli ten zapis nie zmienia zasadności ustawy w moich oczach, tylko pokazuję, że zrobicie wszytko, a raczej nasza władza zrobi wszystko, żeby było po "naszemu". Takie jest moje zdanie na ten temat i jak sądzę wielu ludzi oraz jak sądzę Gazety Codziennej, bo to w naszych oczach (chociaż znaleźliście możliwość zrobienia tego w inny sposób nie naruszający prawa) jest kombinatorstwo i to wpienia, cholernie wpienia ludzi.
z oświadczeń majątkowych z 30 kwietnia 2008 i 2009 roku ABC dysponowała 600tys złotych czyli 6 000 000 zł - przez rok nic nie dooszczędzała
a ja troszeczkę o szpitalu, jeżeli mogę. Izba przyjęć (pod wiaduktem) brudna podłoga, to znaczy była myta bo widać mazy, brudne mazy czy też bohomazy. Idę dalej, korytarz do przychodni lekarski i widzę znowu mazy i bohomazy, w szczególności widać na jasnej wykładzinie bo bokach korytarza. Następna rzecz, po co pisze się na tablicy informacyjnej, że lekarz przyjmuje od godziny np: 8-mej, a pierwszy pacjent przyjmowany jest o 8,45? Dlaczego pacjent, który miała termin późniejszy została przyjęta wcześniej (akurat się pochwaliła, że miała termin 40 minut później ode mnie). Dlaczego nie są wykorzystywane ekrany nad drzwiami, które z pewnością kosztowały kilkadziesiąt tysięcy zł (tak na oko), a lekarz woła pacjentów? Dlaczego dostaje numerek, który w zasadzie nic nie mówi o terminie przyjęcia do lekarza, a pozwala kombinować z terminami przyjęć, dlaczego nie ma godziny przyjęcia (tej na którą zostałem umówiony) i dlaczego ta godzina, ten termin nie jest wyświetlany na tablicach?, można by wtedy kontrolować jaka jest kolejność faktyczna pacjentów, czy nie jest ta kolejność manipulowana przez lekarzy czy też może recepcjonistki. Droga Pani Dyrektor, mamy 21 wiek, nie wiem czy Pani nie zauważyła i wiele rzeczy można zrobić i ułatwić, niekoniecznie za większe pieniądze. Ten bałagan można określić inaczej: mam np: termin o 9-tej, mam firmę i jestem umówiony z moim klientem na 10-tą, (zakładając, że zupełnie lekarzowi wystarczy 1/2 godziny na załatwienie mojej sprawy, no i powrót) żeby mu dać to co pilnie potrzebuje bo taśma stoi, produkcja stoi etc. Teraz lekarz przyjmuje mnie godzinę później+1/2 godziny wizyta (bo jeszcze koleżanka wpadła ustalić wizytę kolegi, kolegi, swojej teściowej) wracam do firmy nie o 10-tej ale o 11-tej, klient nie dostał na czas swojej części zamiennej, jego firma zaczęła produkcję o godzinę później i tak dalej, i tak dalej. Jest Pani dyrektorem więc doskonale Pani wie co mam na myśli, :-). Stale zastanawiam czym ta służby porządkowe myją tę podłogę?, samą wodą, nie wymieniają wody? Jak można coś robić, a jednak nie zrobić? pozdrawiam
Szanowny panie były starosto Gluza!Czy pan wie jak nazywa się to co pan zrobił z powołaniem pani ABC na stanowisko dyrektorki?
Toż to zwyczjny przekręt prawny i policzek dla wyborców i mieszkańców Cieszyna.Czyżby pańskie pójście w posły było chęcią zabezpieczenia się imunitetem przed odpowiedzialnością za te decyzje.Cza najwyższy by pan do końca wyjaśnił tę sprawę a nie krył się za plecami swojej protegowanej pani ABC.Więcej odwagi panie Gluza,niech pan stanie z otwartą przyłbicą przed swoimi wyborcami i powie im prawdę.Bądż pan chłopem panie Gluza a nie mięczkiem!
A ja popieram tą panią jest ok. Nie wiem co wy do niej macie. Dla mnie nieważne czy je stela czy nie stela czy prowadzi działalność czy nie prowadzi dla mnie ważny jest człowiek czy przebywając w szpitalu ma pacjent dobrą obsługę przez pielęgniarki i fachową opiekę lekarską. Oddział oddziałowi nierówny. Nie o wszystkim dyrektor musi wiedzieć. Wg. mnie największa zakała tego szpitala jest oddział psychiatryczny gdzie pacjent nie ma nawet własnej godności robi się z nim co chce nie ma prawa głosu bo na takim oddziale wg. mnie że tak traktuje się tam tych ludzi to wina w części lekarzy. Przyzwolenie na takie traktowanie przez pielęgniarki. Na innych oddziałach jest spoko.
Dziwię się, że Gazeta Codzienna po ponad 2 latach wraca do tego tematu i że robi z niego sensację. Sprawa niniejsza była wielokrotnie wyjaśniana i kontrolowana.
W 2008r. przed powołaniem mnie na stanowisko Dyrektora ZZOZ, zgłosiłam fakt zarówno zatrudnienia w charakterze naukowym w Katedrze i Klinice Endokrynologii Ginekologicznej Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach, a także fakt prowadzenia indywidualnej praktyki lekarskiej.
Moi doradcy prawni zwrócili się z zapytaniem m.in. do Wydziału Nadzoru Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach i otrzymali informację, iż nie ma przeszkód abym nadal prowadziła własny gabinet lekarski w Katowicach istniejący od ponad 20 lat. Było to podparte m.in. opiniami prawnymi, z których wynikało, że indywidualna praktyka lekarska, nie koliduje z pełnieniem funkcji dyrektora szpitala w Cieszynie.
Jak słusznie zauważył autor artykułu, była to wtedy sytuacja powszechna w skali kraju. Bardzo wielu dyrektorów będących doświadczonymi lekarzami, nie chciało przecież tracić kontaktu z zawodem. W województwie śląskim dotyczyło to co najmniej kilku osób.
Ponoć w innych województwach takie sytuacje mają miejsce i dziś. Jeśli zaś chodzi o przypadki złożenia wniosku o odwołanie dyrektorów przez CBA, warto pamiętać, że dyrektorzy szpitali odwoływali się na drodze administracyjnej od powyższych decyzji.
Proszę zauważyć, że taka interpretacja prawa jest niezrozumiała i niekonsekwentna, albowiem dyrektor szpitala może być zatrudniony jako lekarz nawet. w 15 prywatnych przychodniach lekarskich, a nie może prowadzić własnego gabinetu w minimalnym wymiarze, który zapewni mu kontakt z zawodem.
Z uwagi na zakres moich obowiązków wynikających z pełnienia stanowiska Dyrektora ZZOZ, po zakończeniu rozpoczętych wcześniej prac i wywiązaniu się z nałożonych na mnie zadań przez ówczesnego szefa Kliniki, rozwiązałam umowę o pracę w Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach. Fakt prowadzenia prywatnej praktyki lekarskiej wykazywałam oczywiście w rocznych oświadczeniach majątkowych.
W 2010r. otrzymałam informację, iż zmieniła się interpretacja przepisów prawa. W związku z powyższym zlikwidowałam działalność gospodarczą pod postacią indywidualnej praktyki lekarskiej. Następnie Zarząd Powiatu przeprowadził procedurę formalno-prawną, w konsekwencji, której zawarto ze mną kontrakt menedżerski. Jak wspomniałam sprawa ta była wielokrotnie kontrolowana i nie stwierdzono w tej procedurze naruszenia prawa.
Anna Bednarska - Czerwińska
Jeżeli to prawda , to jest to ewidentny szwindel i były starosta Gluza winien za to odpowiedzieć.
Jednak to chyba inni , niekoniecznie z PO pociągali za sznurki i tu winno wkroczyć CBA i prokuratura.
Jak to powiedziała posłanka Sawicka z PO ? " Niedługo my z PO będziemy kręcić lody w służbie zdrowia". Prorocze słowa , nie ma co mówić...
Dodaj komentarz