Muzeum Drukarstwa - jedyne takie miejsce w krajuO konserwację urządzeń, tak samo, jak o samo miejsce dbają pracownicy społeczni. Na zdjęciu Karol Franek. fot. ARC Dzięki obecności na Śląskim Szlaku Zabytków Techniki Muzeum Drukarstwa zyskało większą promocję, a co za tym idzie już zwiększyła się liczba odwiedzających to miejsce. - W samym tylko 2011 roku odwiedziło nas ok. 6 tys. osób. Zauważamy, że z roku na rok odwiedzających jest coraz więcej, ale nam nie chodzi wyłącznie o liczenie odwiedzających, tutaj liczy się coś innego - mówi Karol Franek, długoletni pracownik Cieszyńskiej Drukarni Wydawniczej. - Celem muzeum jest przede wszystkim zabezpieczenie wartości historycznej, którą udało się ocalić - dodaje. Muzeum Drukarstwa powstało dla zachowania dóbr kulturowych i materialnych cieszyńskiego drukarstwa. Najistotniejsze jest to, że udało się uchronić całą typograficzną drukarnię i przenieść ją w bezpiecznie miejsce. - Nasze zbiory żyją, to czynna ekspozycja, cały czas można na nich pracować, a to zwiększa zainteresowanie zwiedzających. Samo przedstawienie przedmiotu nie wystarczy. Od samego początku naszym założeniem było, by te maszyny funkcjonowały, wtedy są bardziej wartościowe, widowiskowe. W niektórych przypadkach dopuszczamy zwiedzających do maszyn, mogą sami sobie coś wydrukować - komentuje Franek. Muzeum Drukarstwa jako jedyne w kraju może pochwalić się bardzo bogatym zbiorem eksponatów "na chodzie". Wśród nich znajdują się urządzenia drukujące, maszyny odlewnicze oraz introligatorskie. Zbiór uzupełniają m.in. matryce, klisze chemigraficzne i drzeworytnicze, urządzenia i maszyny odlewnicze. - To kompletna stara drukarnia, którą uzupełniamy o niektóre eksponaty. Niespotykanym jest to, że najpierw zabezpieczyliśmy eksponaty, a potem stworzyliśmy muzeum - mówi Karol Franek. O konserwację urządzeń, tak samo, jak również o samo miejsce dbają wyłącznie pracownicy społeczni, którzy poświęcają swój wolny czas, by zachować to, co udało się ocalić od zniszczenia. - Sprzęt naprawiają ludzie nawet spoza Cieszyna, ostatni specjaliści. Pasjonaci uczą się, poznają coś nowego, a wszyscy robią to społecznie. To jest zwykłe zrozumienie sensu: jeśli zachodzi taka potrzeba, należy zadbać o to, by świadectwa naszej historii przetrwały dla następnych pokoleń - wyjaśnia Franek. W tym roku muzeum ma zyskać osobne, bezpośrednie wejście do budynku. W miejscu, gdzie do niedawna mieścił się sklep "wszystko po 2 złote" znajdować się będzie wejście dla gości muzeum. - Chcielibyśmy urządzić tu również małą galerię, w której prezentowalibyśmy prace miejscowych twórców grafiki - zdradza opiekun muzeum.
|
reklama
|
A ja wolałbym żeby zamiast muzeum czy wspomnianej gdzie indziej drukarni wielkoformatowej była normalna drukarnia, gdzie drukuje się książki jak dawniej w CDW, a i mieszkańcy mieliby gdzie pracować.
historia upadku cieszynskiej drukarni kto o tym napisze ?
Sprawa Muzeum jest fajna! Wiele można się nauczyć o czarnej sztuce. Wielki szacun dla tych co to tworzą i utrzymują w ruchu. Także duże dzięki dla sposorów, jeśli takowi są!
Dodaj komentarz