, czwartek 2 maja 2024
CO TYDZIYŃ PO NASZYMU: Jak to przed Godami bywało
a fot: FJD



Dodaj do Facebook

CO TYDZIYŃ PO NASZYMU: Jak to przed Godami bywało

F.J.DRAL
CO TYDZIYŃ PO NASZYMU: Jak to przed Godami bywało


CO TYDZIYŃ PO NASZYMU: Jak to przed Godami bywało


CO TYDZIYŃ PO NASZYMU: Jak to przed Godami bywało


CO TYDZIYŃ PO NASZYMU: Jak to przed Godami bywało

"Gdo sie za swój jynzyk wstydzi takim niech sie każdy brzidzi".

SZPACYRKYM PO CIESZYNIE

"Moja ty słodko cieszyńsko mowo
być zawsze do prawjynio gotowo
a jak cie uż żodyn nie bydzie rozumioł
to jyny wiater bydzie po naszymu szumioł"

POZÓR! Kiery nimo chynci tego czytać, abo kansi wraził łokulory, abo mo moc roboty i łoczy go bolóm to se może tego posłóchać jak prziciśnie ”kursywom” na tóm czornóm szczałke w tej szarej kostce, kierom nóndzie zaroz pod spodkym.

W Tóma siedź dóma

Święta Bożego Narodzenia zwane w góralskiej Wiśle świętami godowymi, albo godnimi lub krótko godami trwały od wigilii do Trzech Króli. Przygotowania do nich zaczynały się 21 grudnia w dzień Tomasza,który częściowo święcono. Czytało się po śniadaniu kazanie, śpiewano pieśni z kancjonału, ale potem pracowało jak w każdy roboczy dzień. Nie było jednak wolno zwozić drzewa z lasu, gdyż groziło to jakoby niebezpieczeństwem: koń, krowa czy wół mogły złamać nogę, gospodarz spaść z wozu, mogło go zabić lub zranić spadające pod cisem siekiery drzewo. Utarło się więc powiedzenie: ”w Toma, siedź doma”. Mężczyźni, trzymając się domu, rąbali tego dnia drewno na opał, szyli domownikom kierpce na święta, kobiety plotły kopyca prały lub maglowały bieliznę pościelową i płócienne koszule mężczyzn, kobiet i dzieci. Na święta każdy otrzymać musiał jeżeli nie nową to czystą odzież. Dzieci dostawały w wigilijny wieczór nowe kyrpce i kopyca, dziewczynki nowe jakle i sukienki, chłopcy cajgowate galaty i kabat, by mieć w czym pójść do kościoła. Przez następne dwa dni trwały intensywne przygotowania do wigilii i reszty świąt. Mycie ługiem i piaskiem u potoku czy studni drewnianych naczyń, ławek i stołów. Sprzątanie izb, sieni, drewutni i stodół. Tu i ówdzie zabijano jeszcze świnię, by mieć mięso na święta i całą zimę oraz do najważniejszych robót wiosennych. Mielono większy zapas ziarna na kamiennych żarnach, cięto na ręcznej sieczkarni większy zapas słomy na sieczkę dla bydła, gdyż od wigilii aż do Trzech Króli nie wolno było trzaskać i burzyć. Panowała przez całe gody świąteczna cisza. Dwudziestego trzeciego grudnia był tzw. szczodry dzień. Przychodzili do gospodarzy po prośbie biedacy i kaleki, a dwudziestego czwartego grudnia zaczynało się misterium Nowonarodzonego...

Tóż miyjcie sie wszedcy dobrze i Wiesiołych Godów!

Dzisiejszy tekst ma tytuł "W Tóma siedź dóma".

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama