, wtorek 23 kwietnia 2024
Blogerzy polityczni stela. Kto, kiedy i o czym pisze w sieci?
Witold Dzierżawski jako radny w Radzie Powiatu Cieszyńskiego często zabiera głos, chętnie dzieli się także swoimi spostrzeżeniami na blogu. fot: ARC



Dodaj do Facebook

Blogerzy polityczni stela. Kto, kiedy i o czym pisze w sieci?

JT
Czasy, kiedy dzienniki internetowe (blogi) kojarzyły się jedynie z rozchwianymi emocjonalnie nastolatkami, minęły bezpowrotnie. W sieci można odnaleźć całe multum blogów politycznych. Prezentujemy blogerów stela, którzy piszą (przeważnie) o polityce.

Witold Dzierżawski, obecny radny powiatowy i były starosta cieszyński, w blogu "O sprawach codziennych i nie tylko" często porusza tematy związane z lokalną polityką. Wyjaśniał tam m.in. przyczyny, dla których nie zdecydował się prowadzić kampanii wyborczej do parlamentu (Dzierżawski był kandydatem do Sejmu na listach Prawa i Sprawiedliwości).

Inny radny-bloger to Marcin Ślęk z Platformy Obywatelskiej. Jego dziennik internetowy jest opatrzony cytatem z barona Romana Ungerna von Sternberga: "Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka". W blogu Ślęka też można znaleźć sporo informacji na temat lokalnej polityki.

We wrześniu 2011 roku w związku z kampanią wyborczą ruszyła strona internetowa Czesława Gluzy, starosty cieszyńskiego (PO). Dział "Aktualności" formułą jest zbliżony do bloga, lecz pisany jest zazwyczaj w trzeciej osobie. Nie ma możliwości komentowania.

Dział "Aktualności" odnajdujemy też na stronie internetowej Sylwestra Foltyna, sekretarza Rady Powiatowej Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Autor pisze zwykle na tematy związane z gminą Hażlach.

W 2008 roku prowadzenie bloga rozpoczął Bogdan Ficek, ówczesny burmistrz Cieszyna. Internetowy dziennik włodarza miasta budził swego czasu duże emocje. Obecny dyrektor Zespołu Obsługi Jednostek Oświatowych jednak już nie bloguje.

Inny były burmistrz Cieszyna, Jan Olbrycht, będący obecnie posłem do Parlamentu Europejskiego, ma swój videoblog, a ściślej rzecz ujmując: kanał w serwisie Youtube.

Blogi prowadzą też felietoniści ze Śląska Cieszyńskiego, którzy publikowali m.in. na łamach "Gazety Codziennej": Jarosław Jot-Drużycki i Darek Jedzok. Obaj stosunkowo często poruszają tematykę zaolziańską. Szkoda, że nieaktualizowany jest blog Jana Kufy, polskiego działacza z Zaolzia, urodzonego w 1931 roku. Jest to chyba najstarszy bloger ze Śląska Cieszyńskiego.

Za grupę bardzo aktywną w internecie uchodzą zwolennicy Janusza Korwin-Mikkego. Spośród sympatyków Nowej Prawicy z naszego regionu blogują ze Skoczowa Grzegorz Szczotka i z Wisły Paweł Grobelny.

Komentarze: (12)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

http://komentarzedowydarzen.blox.pl

Brudna gra

Posłowie-elekci, województw marszałkowie dwaj,
zrzekli się mandatów poselskich, zadziwiając kraj.
PSL-u, wykalkulowana, brudna wyborcza gra
i już teraz partia ludowa, więcej władzy ma.
Europoseł Marek S. "zagrywką", grę tę nazywa.
Władzę w polityce kantem też się zdobywa.
Wyborcze lokomotywy ciągną kandydatów wagoniki,
którzy otrzymają mandaty chociaż marne mają wyniki.
Z Kielc i Lublina pochodzą marszałkowie wojewódzcy.
Burę, czy pochwały dostaną od partyjnego przywódcy?

Jak PO i Palikot wygrają wybory: -Panie jak dojść do Placu Przyjaźni Rosyjsko-Niemieckiej? -Tutaj prosto Aleją Żydowskich Ofiar Armii Krajowej, to przy Muzeum Polskiego Wrodzonego Antysemityzmu, potem skręci pan w prawo przy Pałacu Gazpromu w bulwar Polskich Obozów Koncentracyjnych. Przy Pałacu Gazpromu spokojnie raczej patrz Pan w ziemię, bo można dostać 48 godzin z byle powodu. Dalej prosto minie pan Instytut Miłości i Cudów. Przejdzie pan w lewo wiaduktem nad Aleją Tolerancji, stoi tam pomnik Jaruzelskiego z dużym napisem "GENERAŁ HONORU", nie da się przeoczyć. Dalej Skwerkiem Prezydenta Komorowskiego Myśliwego i w lewo na skuśkę Parkiem Piłkarza Kaszuba. W Parku Piłkarza są tzw. Tablice Tuska, to w kopane w ziemie kamienne płyty z przykazaniami: "Dlaczego Polskość Była Chorobą". Miniesz Pan Park i jesteś na Placu Przyjaźni Rosyjsko-Niemieckiej. A poco Pan w ogóle idziesz na Plac Przyjaźni? - Potrzebuje zaświadczenie z Komitetu d/s Mniejszości Chrześcijańskiej. Syn mi się urodził i chciałem ochrzcić. -Potem musi pan to zarejestrować w Ministerstwie Poprawności Politycznej przy Rondzie Kiszczaka - to akurat w drugą stronę. Chyba, że od razu zadeklaruje pan wychowanie w rodzinie gejowskiej, wtedy rejestrować nie trzeba.

Pisać można wiele. Lata szkół i doświadczenia robią swoje. Co innego real. Tu często są problemy. Do tych trzeba odrobinę empatii a nawet haryzmy. Mogą zacząć się schody. Często "bloger" jest już tak wysoko w hierachi że trudno mu przyznać się do własnych ograniczeń. Trzyma wtedy fason. Wielu wydaje się jednak śmiesznym. Piszcie jednak dużo. Wtedy łatwiej dostrzec różnicę reala z rzeczywistością. Wszystko inne jest czystą wiarą. O niewierności mówić nie wypada bo to obciach. Tego najczęściej nikt nie lubi

starostwo zajmuje sie tylko tuszowaniem przekretow swoich protegowanych dyrektorow zalosnych placowek typu SOSW

Pisanie o pisaniu. Taki barok w internecie. Coś takiego jak samorząd i samo-rząd. Jak polityka i wiara. Nie chodzi aby coś czynić, lecz zamieszać. Swoją drogą skąd ma tyle czasu "polityk". Obrady, komisje, spotkania, formowanie aktów prawnych, tu przecięcie wstęgi, tam przywitanie, tam podpisy, tam autografy itp. tysiące spraw. A jeszcze Rodzina, oczywiście wzorowa. Jeszcze podobno przyjaciele. Jeszcze spotkania z wyborcami?Słowem istne Robocopy. Sam Pan Jezus by nie uwierzył że takich nadludzi stworzył. Jeszcze te godziny w kompie. Myśl jakby nieco w poprzek. Nieco z rzeczywistością kolizyjna. No ale to już nierzeczywistość. To tylko nasze wrażenia. Jeszcze można mieć wiarę. W co?

Po co nam starostwo, wszystko powinno odbywać się w samorządach a zniknęłaby armia bezczynnych urzędników.

Franciszek DREWNIOK*

W Wiśle jest co najmniej jeszcze jeden blogger - Franciszek Dworniok, ale pisuje tylko o bardzo lokalnych sprawach typu fontanna, staw, szpital - niemniej bardzo ciekawie i niebanalnie.
Najlepszym starostą byłby brak starosty, najlepszym powiatem byłby nieistniejący powiat.

Po tak dobrym staroście będzie ciężko, chyba tylko Ślęk!!!

Pilch? NogowczyK?

z pierwszych skojarzeń..."jak trwoga, to do bloga", "już nie bloguje.../przejęzyczenie?/... -blaguje?...", etc

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama