, poniedziałek 29 kwietnia 2024
Rocky, Leon i Grom, czyli o cieszyńskich czworonogach na policyjnej służbie
- Pies nie może się bać, posiadać odpowiedni poziom agresji, mieć odpowiedni węch - mówi o głównych cechach, jakie powinien posiadać psi przewodnik do pracy w policji, mł. asp. Waldemar Posmyk, który w Komendzie Powiatowej Policji w Cieszynie od pięciu lat jest przewodnikiem Leona.  fot: Maciej Kłek



Dodaj do Facebook

Rocky, Leon i Grom, czyli o cieszyńskich czworonogach na policyjnej służbie

JAKUB MARCJASZ
Rocky, Leon i Grom, czyli o cieszyńskich czworonogach na policyjnej służbie

W Komendzie Powiatowej Policji w Cieszynie służą trzy psy patrolowo-tropiące: oprócz Rockyiego, Leon i Grom. fot. Maciej Kłek


Rocky, Leon i Grom, czyli o cieszyńskich czworonogach na policyjnej służbie

Służba psa w policji trwa maksymalnie 10 lat. fot. Maciej Kłek


Rocky, Leon i Grom, czyli o cieszyńskich czworonogach na policyjnej służbie

Psy trafiają do policji\ w wieku około roku. fot. Maciej Kłek


Rocky, Leon i Grom, czyli o cieszyńskich czworonogach na policyjnej służbie

Raz w tygodniu poddawane są tresurze. fot. Maciej Kłek

Nieumundurowani, nieuzbrojeni, nieodznaczani, a jednak niezastąpieni w swojej codziennej służbie. Psy policyjne, bo o nich mowa, stanowią istotny filar w pracy policji. Nie od dziś wiadomo, że ich zasługi w znacznej mierze przyczyniają się do ujęcia przestępców, czy wykrycia przemycanych towarów. W Komendzie Powiatowej Policji w Cieszynie służą trzy psy patrolowo-tropiące.

W połowie grudnia policjanci z Zebrzydowic zatrzymali 18-letniego mieszkańca Kończyc Małych. Chłopak w ciągu jednej nocy dopuścił się trzech przestępstw. Najpierw włamał się do budynku starszej kobiety. Około godz. 1.00 w nocy wszedł do mieszkania i obezwładnił właścicielkę. Skradł telefon i paczkę papierosów, a następnie wybiegł z budynku. Poszkodowana zaalarmowała policję. Oficer dyżurny na miejsce zdarzenia oprócz policjantów skierował również przewodnika z psem służbowym. Długowłosy owczarek niemiecki o imieniu Rocky natychmiast złapał trop i doprowadził stróży prawa do budynku oddalonego około 1,5 km od miejsca przestępstwa. Policjanci w mieszkaniu zatrzymali młodego mężczyznę. Zanim jednak dotarli po śladach do budynku, po drodze ujawnili jeszcze dwa włamania do samochodów, których sprawcą również okazał się 18-latek.

To tylko jeden z ostatnich przykładów, kiedy w zatrzymaniu przestępcy pomógł policyjny pies. W Komendzie Powiatowej Policji w Cieszynie służą trzy psy patrolowo-tropiące. Oprócz Rockyiego jest jeszcze Leon i Grom. Wszystkie do długowłose owczarki niemieckie. Przede wszystkim wykorzystywane są do służby patrolowej, obrony przewodnika oraz do tropienia sprawców przestępstw. Takich psów w polskiej policji jest najwięcej. Według stanu na 31 grudnia 2011 roku było ich blisko 800 z blisko 1150 wszystkich psów służbowych. Oprócz tych pierwszych w policji wykorzystywane są również psy do wyszukiwania zapachów narkotyków, materiałów wybuchowych, patrolowe, wykorzystywane do wyszukiwania zapachów zwłok ludzkich, ratownictwa wodnego oraz tropiące. Szkolenie każdego z nich wygląda inaczej.

Psy trafiają do policji w wieku około roku. Nabór prowadzony jest centralnie przez Szkołę Przewodników i Tresury Psów Policyjnych w Sułkowicach niedaleko Warszawy. - Pies nie może się bać, posiadać odpowiedni poziom agresji, mieć odpowiedni węch - mówi o głównych cechach, jakie powinien posiadać psi kandydat do pracy w policji, mł. asp. Waldemar Posmyk, który w Komendzie Powiatowej Policji w Cieszynie od pięciu lat jest przewodnikiem Leona.

Szkolenie psa, w którym uczestniczy przydzielony przewodnik, trwa pół roku. Kończy się egzaminem. Jeśli jego wynik jest pozytywny, przewodnik wraz z psem wraca do macierzystej jednostki. - Takie egzaminy, po których pies otrzymuje atest, czyli dopuszczenie do służby, powtarzane są co roku - opowiada przewodnik Leona.

Zgodnie z przepisami pies w policji traktowany jest jako środek przymusu, czyli broń, kajdanki, czy policyjna pałka. Praktycznie cały czas przebywa ze swoim przewodnikiem. Psy z cieszyńskiej komendy wspólnie ze swoim opiekunami patrolują miasto, raz w tygodniu poddawane są tresurze, uczestniczą w pokazach dla najmłodszych, w trakcie których funkcjonariusze opowiadają między innymi o tym, jak zachować się wobec psów, czy tropią sprawców przestępstw. Jak przyznaje mł. asp. Waldemar Posmyk, takie sytuacje jak w Kończycach Małych, gdzie pies bezpośrednio doprowadził do sprawcy przestępstwa, zdarzają się jednak dziś rzadko. - To że pies nie doprowadza bezpośrednio do sprawcy, który często porusza się samochodem, wcale nie oznacza, że jest bezużyteczny - podkreśla przewodnik Leona, który dodaje, że to psy często wskazują drogą skąd przyszedł lub w jakim kierunku uciekł przestępca, doprowadzają do pozostawionych przez niego przedmiotów, czy śladów butów lub opon. To wszystko stanowi materiał dowodowy.

Służba psa w policji trwa maksymalnie 10 lat. Po jej zakończeniu za symboliczną złotówkę jest on przekazywany przewodnikowi. Jeśli nie jest to możliwe, organizowany jest przetarg. Takie sytuacje zdarzają się jednak sporadycznie.

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama