Przemycał ludzi przez polsko-czeską granicę. Wpadł w NiemczechPolska była dla nich krajem przejściowym w drodze m.in. do Austrii i Włoch. Za przerzut płacili organizatorom po 250 euro. Rolą 27-latka było ustalanie z kierowcami TIR-ów terminów przerzutu oraz dowożenie osób w ustalone miejsce. Tam ukrywano je we wnętrzu naczep. Ciężarówki ze schowanymi w niej ludźmi kierowały się następnie do przejścia granicznego na polsko-czeskiej granicy. Do Włoch próbowało przedostać się siedemnastu obywateli Rosji narodowości czeczeńskiej, którzy ukryci za ładunkiem drewna zatrzymani zostali na przejściu granicznym w Cieszynie-Boguszowicach w czerwcu 2006 roku. To właśnie wtedy funkcjonariusze natrafili na ślad grupy. Zatrzymany mężczyzna do tej pory ukrywał się w Niemczech. Udało się go zatrzymać dzięki wydanemu przez sąd w Bielsku-Białej Europejskiemu Nakazowi Aresztowania. 27-latek jest dziesiątą osobą, która w sprawie przerzutu osób przez polsko-czeską granicę usłyszała prokuratorskie zarzuty. Sześć z nich objętych zostało aktem oskarżenia i zostało skazanych wyrokiem sądu za udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
|
reklama
|
Dodaj komentarz