, niedziela 23 czerwca 2024
Prokuratura o utonięciu chłopca w Ochabach
Do tragedii doszło 6 sierpnia nad rzeką Wisła. fot: ARC SPOT



Dodaj do Facebook

Prokuratura o utonięciu chłopca w Ochabach

JM
Prokuratura Rejonowa w Cieszynie umorzyła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 7-letniego chłopca, który utonął w rzece. - To był nieszczęśliwy wypadek - poinformowali śledczy w wydanym komunikacie.

Do tragedii doszło 6 sierpnia w Ochabach. Ojciec wspólnie ze swoim synem i drugim chłopcem przyszedł nad rzekę Wisła. Po sprawdzeniu głębokości wody i rodzaju dna w miejscu kąpieli, zezwolił chłopcom na wejście do wody, nakazując, aby nie wychodzili poza sprawdzony przez niego obszar. W godzinach popołudniowych do kąpiących się chłopców dołączył kolejny chłopiec, który przebywał nad rzeką z matką. Od tego czasu chłopcy byli obserwowani przej oboje z dorosłych. Chłopcy, pomimo napominań mężczyzny, oddalili się od wyznaczonego miejsca i w tym czasie 7-latek zniknął z pola widzenia. Mężczyzna natychmiast zareagował. Zaczął wołać syna i szukać go zarówno w rzece, jak i na brzegu. W czasie poszukiwań został wprowadzony w błąd, bowiem przebywający w rzece mężczyzna o nieustalonej do dziś tożsamości, poinformował go, że jego syn wyszedł z rzeki. Nie mogąc znaleźć chłopca zaalarmowano służby ratunkowe. Chłopiec został wydobyty z rzeki przez straż pożarną, a przybyły na miejsce lekarz stwierdził jego zgon wskutek utonięcia. Jak ustalono chłopcy natrafili na miejsce, gdzie głębokość wody zdecydowanie była większa i zniknęli pod wodą. Dwóm pozostałym chłopcom udało wydostać się na powierzchnię.

- Ustalono, iż zachowanie ojca pokrzywdzonego nie sposób traktować jako wyczerpującego znamiona przestępstwa narażenia małoletniego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia ani nieumyślnego spowodowania śmierci. Wymieniony nie znajdował się pod wpływem alkoholu, a sposób sprawowania przez niego opieki nad chłopcem był prawidłowy. Mężczyzna sprawdził ukształtowanie terenu tej części rzeki, w której zezwolił na kąpiel i przez cały czas doglądał kąpiącego się syna. Nie mógł przewidzieć, że chłopiec nagle oddali się w miejsce przez niego nie sprawdzane, a na dnie rzeki znajduje się nieregularny uskok o dużej głębokości. Wobec stwierdzenia, iż zdarzenie miało charakter nieszczęśliwego wypadku, którego zaistnienia nie sposób było przewidzieć, śledztwo umorzono - poinformowała w opublikowanym w piątek komunikacie Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej.

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama