Policjanci z Komisariatu Policji w Skoczowie zatrzymali sprawców pobicia i uprowadzenia 31-letniego mężczyzny. Trzech napastników siłą wrzuciło go do bagażnika samochodu i wywiozło do lasu, gdzie został dotkliwie pobity. Zabrali mu ubranie i zostawili półnagiego w lesie.
Zdarzenie rozegrało się kilka dni temu w Ochabach. Przestępcy dokładnie zaplanowali szczegóły napaści. - Na czele trójki stała 48-letnia kobieta, której śledczy przypisali sprawstwo kierownicze. Powodem miały być "zaszłości" między kobietą i poszkodowanym. W sobotę późnym popołudniem dwóch mężczyzn i kobieta czekali pod domem 31-letniego ochabianina. Kiedy mężczyzna przyszedł do domu napastnicy pobili go i siłą wrzucili do samochodu. Sprawcy wywieźli go do lasu, gdzie ponownie został dotkliwie pobity. Następnie zabrali mu ubranie, pozostawili w lesie i odjechali - relacjonuje asp. Rafał Domagała, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.
Półnagi poszkodowany wrócił do domu o własnych siłach. 31-latek trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Rodzina powiadomiła policję. Policjanci ze skoczowskiego komisariatu wszczęli poszukiwania sprawców. W wyniku podjętych intensywnych działań stróże prawa w ciągu jednej doby od zgłoszenia zatrzymali całą trójkę. To 48-letnia mieszkanka Jastrzębia-Zdroju, 29-letni mieszkaniec Ochab i 25-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Śledczy przedstawili im łącznie jednaście zarzutów dotyczących pobicia, uprowadzenia i wtargnięcia na posesję.
W środę sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Poszkodowany zgłosił również utratę telefonów i pieniędzy. Podczas przeszukania mieszkania kobiety odnaleziono jeden telefon.
- Śledczy gromadząc materiał dowodowy nie wykluczają zmiany kwalifikacji czynu - mówi rzecznik cieszyńskiej policji.
"Kobiety rzadko przebaczają temu, kto forsuje okazję, ale nigdy temu, kto pomija sposobność."
Dodaj komentarz