Policja: Już 33 samobójstwa w powiecie cieszyńskim w 2011 roku
Według danych Komendy Głównej Policji, statystyczny polski samobójca to mężczyzna mający problemy z pracą, objawy depresji, często popada w alkoholizm, nie układa mu się w życiu osobistym. Do tego dochodzi słaba psychika. W 2010 roku na 4087 samobójstw 3517 dotknęło właśnie mężczyzn. Kobiety częściej próbują go popełnić, jednak to mężczyźni częściej go dokonują.
- Człowiek popełnia samobójstwo z powodu zaburzeń psychicznych, w tym często zaburzenia depresyjne. Nie zawsze jednak da się jednoznacznie określić przyczyny takiej decyzji, często spowodowana jest ona splotem nieszczęśliwych wydarzeń - mówi psycholog mgr Agnieszka Wojas. Pierwszymi objawami u osób myślących o samobójstwie często jest zmiana nastroju, brak zainteresowania otaczającą ich rzeczywistością, rezygnacja z kontaktów międzyludzkich, a u młodzieży z kolei nadmierne zainteresowanie tematem śmierci. Utrata sensu życia, podważanie autorytetów, niepewność, brak akceptacji dla siebie, swojego wyglądu, problem z akceptacją u rówieśników. W ciągu ostatnich dwóch lat znacznie wzrosła liczba samobójstw wśród dzieci. Życie odebrało sobie 42 nastolatków do 14 roku życia. - Zaburzony system wartości, niemożność znalezienia innego wyjścia z sytuacji, brak wsparcia wśród rodziny skutkują takim zachowaniem. Kiedyś część ludzi powstrzymywało to, że samobójstwo jest grzechem, teraz to jest zdecydowanie rzadszy argument. Samobójstwo popełniają ludzie, którzy subiektywnie nie widzą innego wyjścia z sytuacji - komentuje Wojas. Do zamachów samobójczych najczęściej dochodzi w domu, w pomieszczeniach gospodarczych, pustostanach, na obszarach parków i lasów. Co zrobić, kiedy wśród najbliższego otoczenia dostrzeżemy osobę, która wpadła w depresję? Takiego człowieka powinno się natychmiast skłonić do niezwłocznej wizyty z psychologiem lub psychiatrą. - W żaden sposób nie powinno się takiej osoby pozostawiać w samotności. Warto kontrolować stan apteczki chorego, dostęp do innych narzędzi samobójczych - mówi psycholog.
|
reklama
|
|||||||||||||||
|
Po co się zabijaają, przecież w Polsce tak dobrze się żyje, no i w ogóle jak tak można, kto będzie budował IV i V RP? Kto będzie służył i stał w kolejce po pracę, tak dla postrachu reszzty?
mnie to zwisa gdzie pracujesz - nie pisałem o tobie, tylko o twojej analizie i jej cechach. Tu się nic nie zmienia. Pierdolisz o twardej dupie i miękkim karku, jakbyś się z choinki urwał wczoraj.
Szanowny internauto który byłeś łaskaw nazwać mnie budżetowym leniem: Cieszę się że Ty pracujesz w super miejscu, realizujesz super projekty i masz menedżerskie uposażenie i w ogóle wszystko jest cool. Niestety niektórzy nie mają tak dobrze...... A tak btw :z budżetówką nie miałem nigdy nic wspólnego, jestem nieźle opłacanym specjalistą w dużej zagranicznej firmie ale nie zatraciłem zdroworozsądkowego myślenia. A duch niekompetentnych i cwanych zwierzchników nawet u nas czai się po kątach. Pozdrawiam.
twoja analiza sytuacji wygląda jak świat oczami budżetowego lenia
dowiodły, że za ponad 70% samobójstw odpowiedzialni są współmałżonkowie
Sądzę że psycholog jest z jednym z ogniw zapobiegawczych ale źródło tkwi głębiej. Popatrzmy jak przyspieszyło nasze życie. Nie mamy czasu na nic, praca i wyścig donikąd. Życie zdrożało więc bijemy się o każdą złotówkę -skrzętnie to wykorzystują współcześni szefowie. W zmuszaniu do wykonywania dodatkowej roboty za wciąż te same pieniądze doszli do perfekcji. A jeśli powiesz że więcej nie możesz to ci pokażą drzwi bo się nie nadajesz. Tak samo nie próbuj być starym lub co nie daj Bóg chorowitym- w firmie długo miejsca nie zagrzejesz. Do tego wazeliniarstwo i donosicielstwo żeby nałapać plusów. W domu sumujesz frustracje z pracy z problemami domowymi /kasa, opłaty,dzieci z ich problemami itd/ Media skutecznie podnoszą ci cisnienie. Zaczyna się tworzyć masa krytyczna. Jęśli kto niema miękkiego karku i twardej d..... to już jest out. Nie każdy potrafi sobie to wszystko pooddzielać. Nie zawsze też znajdzie się ktoś kto przy masie swoich problemów będzie chciał wysłuchać Twoich i coś Ci sensownie poradzić. Słabsi sięgną po rozwiązania ostateczne...........
1. Ciekawe czy ci psycholodzy prowadzą takie terapie za darmo...
2. Rzeczywiście ogromny problem, o którym władze nie mówią. Co roku ginie kilka tysiecy obywateli i nic się w tej sprawie nie robi. Jednak wystarczy, ze kilkanaście osób zginie w drodze na pielgrzymkę i od razu mamy tragedię narodową.
A jest w ogóle w Powiecie Cieszyńskim jakiś konkretny psycholog. Ja raczej nie znam.
Bardzo dobry i potrzebny artykuł.
Do Pana poniżej z 16:29:07. Mam nadzieję, że Ci płacą za wypisywanie takich bzdur. W przeciwnym razie współczuję PO lub RPP elektoratu.
ilu samobójców było zwolennikami PIS-u ?
Szaleństwo na stacjach paliw. Olej napędowy przewyżyszł cenę popularnej "95". Z kolei cena benzyny Pb98 zadowala chyba wszystkich. fot. Barbara Śliż
masz rację, oszi.
poszukiwanie drogi życiowej, nie jest przyczyną samobójstw ile jej zagubienie , co jest równoznaczne z utratą sensu życia... wizytę z psychologiem można planować, żeby się z nim później, spotkać...(poprawność językowa, to warunek wstępny bycia autentycznym dziennikarzem)
Dodaj komentarz