xyz (niezweryfikowany)
30 października 2011 - 8:39
Sądzę że psycholog jest z jednym z ogniw zapobiegawczych ale źródło tkwi głębiej. Popatrzmy jak przyspieszyło nasze życie. Nie mamy czasu na nic, praca i wyścig donikąd. Życie zdrożało więc bijemy się o każdą złotówkę -skrzętnie to wykorzystują współcześni szefowie. W zmuszaniu do wykonywania dodatkowej roboty za wciąż te same pieniądze doszli do perfekcji. A jeśli powiesz że więcej nie możesz to ci pokażą drzwi bo się nie nadajesz. Tak samo nie próbuj być starym lub co nie daj Bóg chorowitym- w firmie długo miejsca nie zagrzejesz. Do tego wazeliniarstwo i donosicielstwo żeby nałapać plusów. W domu sumujesz frustracje z pracy z problemami domowymi /kasa, opłaty,dzieci z ich problemami itd/ Media skutecznie podnoszą ci cisnienie. Zaczyna się tworzyć masa krytyczna. Jęśli kto niema miękkiego karku i twardej d..... to już jest out. Nie każdy potrafi sobie to wszystko pooddzielać. Nie zawsze też znajdzie się ktoś kto przy masie swoich problemów będzie chciał wysłuchać Twoich i coś Ci sensownie poradzić. Słabsi sięgną po rozwiązania ostateczne...........
Sądzę że psycholog jest z jednym z ogniw zapobiegawczych ale źródło tkwi głębiej. Popatrzmy jak przyspieszyło nasze życie. Nie mamy czasu na nic, praca i wyścig donikąd. Życie zdrożało więc bijemy się o każdą złotówkę -skrzętnie to wykorzystują współcześni szefowie. W zmuszaniu do wykonywania dodatkowej roboty za wciąż te same pieniądze doszli do perfekcji. A jeśli powiesz że więcej nie możesz to ci pokażą drzwi bo się nie nadajesz. Tak samo nie próbuj być starym lub co nie daj Bóg chorowitym- w firmie długo miejsca nie zagrzejesz. Do tego wazeliniarstwo i donosicielstwo żeby nałapać plusów. W domu sumujesz frustracje z pracy z problemami domowymi /kasa, opłaty,dzieci z ich problemami itd/ Media skutecznie podnoszą ci cisnienie. Zaczyna się tworzyć masa krytyczna. Jęśli kto niema miękkiego karku i twardej d..... to już jest out. Nie każdy potrafi sobie to wszystko pooddzielać. Nie zawsze też znajdzie się ktoś kto przy masie swoich problemów będzie chciał wysłuchać Twoich i coś Ci sensownie poradzić. Słabsi sięgną po rozwiązania ostateczne...........