Mieszkaniec Wisły sprawcą fałszywego alarmu w Warszawie. "Macie bombę i tylko 15 minut czasu!"Do zdarzenia doszło we wtorek popołudniu w centrum Warszawy. Do sekretariatu jednej z firm finansowych zadzwonił mężczyzna oznajmiając, że w pomieszczeniach jest bomba a pracownikom pozostało jeszcze tylko 15 minut czasu. Zanim przerażona tym, co usłyszała kobieta zdążyła zadać jakiekolwiek pytanie rozmówca rozłączył się. Na miejsce skierowano służby interwencyjne. Z budynku przy ulicy Polnej ewakuowano 3 tys. osób. W przeszukanym budynku nie znaleziono żadnych materiałów ani urządzeń wybuchowych. - Tego samego dnia prowadzący sprawę policjanci ustalili, że sprawca może przebywać w jednej z miejscowości w Beskidzie Śląskim. Wspólne działania stołecznych i wiślańskich policjantów doprowadziły do namierzenia jego miejsca pobytu. Na drugi dzień sprawca został zatrzymany przez policjantów z Komisariatu Policji w Wiśle - relacjonuje asp. Rafał Domagała, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie. O dalszym losie 42-latka zadecyduje prokurator i sąd. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
|
reklama
|
Dodaj komentarz